Odpowiadasz na:

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (17)

witam po 1.5 tygodnia wakacji i abstynencji od kompa/internetu:) nawet nie próbuję nadrabiać forumowych zaległości, bo stanęłam chyba na 15-tym wątku. Wczoraj wróciłam do Sopotu, gdyż dziś rano... rozwiń

witam po 1.5 tygodnia wakacji i abstynencji od kompa/internetu:) nawet nie próbuję nadrabiać forumowych zaległości, bo stanęłam chyba na 15-tym wątku. Wczoraj wróciłam do Sopotu, gdyż dziś rano musiałam zrobić obciążenie glukozą i inne badania krwi. Powiem szczerze, że tą glukozę wypiłam w miarę szybko i bezboleśnie, za to następna godzina to była masakra - pierwszy raz od kiedy jestem w ciąży mnie mdliło, pociłam się i było mi duszno. Masakra. Po godzinie nagle zrobiło się ok, nawet trochę głodna byłam, więc mam nadzieję, że insulina w miarę sprawnie "pokonała" to cholerstwo. W każdym razie, gdyby zgubili moje próbki krwi, to bym się chyba pocięła:)
w dalszym ciągu nie zorganizowałam sobie żadnej szkoły rodzenia, jakoś pod koniec lipca mam dzwonić na Kliniczną żeby się dowiedzieć, czy ruszy grupa sierpniowa, może któraś z Was coś na ten temat słyszała? w ogóle to się zastanawiam, czy np. nie wykupić sobie indywidualnych powiedzmy 3 spotkań z położną prowadzącą SR, bo mój partner będzie pracował w sierpniu w takich godzinach, że podejrzewam iż na "tradycyjny" kurs nie da rady uczęszczać. Ciekawe tylko, jaki byłby koszt takich indywidualnych lekcji. W zasadzie to wyobrażam to sobie tak, że pierwsze spotkanie, to szeroko temat porodu, drugie - połóg i laktacja, trzecie - pielęgnacja dziecka i wszelkie "gadżety" do tego wymagane. Jak myślicie, czy to wystarczy? już teraz bez sensu chyba byłoby słuchać np. o diecie w ciąży, co nie? pozdrawiam, bo zmykam na plażę:)

zobacz wątek
11 lat temu
~ania83

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry