Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (18)
Dzięki dziewczyny,też się cieszę że jest wszystko w porządku.A co do genów,musi mieć na to wpływ,bo mój syn urodził się z wagą 3800,zdziwiłam się bo w dniu porodu mówili że nie więcej niż...
rozwiń
Dzięki dziewczyny,też się cieszę że jest wszystko w porządku.A co do genów,musi mieć na to wpływ,bo mój syn urodził się z wagą 3800,zdziwiłam się bo w dniu porodu mówili że nie więcej niż 3300,dziwne bo skoro wyliczją na podstawie główki i brzuszka,a on miał dużą główkę to powinno wyjść więcej,noi przenosiłam dwa tygodnie,tak jakby urodził się w terminie pewnie by ważył nie więcej niż 3400,poza tym on ma moją budowę,też się martwiłam jak pediatra na bilansie wpisała mu niedowagę,a przecież mieścił się w siatce i szedł swoim centylem i też jakbym go miała porównywać do innych czterolatków teraz to ciężko było by mi znaleść dziecko w jego wzroście i wadze,co więcej zajżałam do swojej książeczki i tam były też pomiary wagi i wzrostu,noi nie dowierzałam dokładnie jak miałam 4 latka ważyłam tyle co on 15 kg,a byłam chyba o dwa centymetry większa tylko.No a znowu mój mąż urodził się tydzień po terminie z wagą 3300 czyli jeszcze mniej niż ja,bo ja 3400 równo w terminie.
Noi pewnie że zdarza się że dziecko jest większe od swoich rodziców,ale może dziadek był wyższy albo rodzeństwo.A Dorotii Twój mąż urodził się duży,a potem też zawsze był większy od rówieśników?A teściowi też zależy jaką budowę mają,no bo mogą być niscy a nie koniecznie szczupli,mojej znajomej synek całą budowę odziedziczył po wujkach,czyli braciach swojej mamy,bo ona sama niziutka,a tata 175 a ten pnie się w górę a chudy jak patyk:)
zobacz wątek