Odpowiadasz na:

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (18)

heh no ja to w ogóle zrozumiałam że Julka ma iść do szpitala do tej koleżanki na czas porodu - czekać pod drzwiami czy jakoś tak czy nie wiadomo właśnie po co, więc przy tym tylko wizja odwiedzin... rozwiń

heh no ja to w ogóle zrozumiałam że Julka ma iść do szpitala do tej koleżanki na czas porodu - czekać pod drzwiami czy jakoś tak czy nie wiadomo właśnie po co, więc przy tym tylko wizja odwiedzin już umytej mamy i dziecka jest kiepska ;p
Do mnie przychodził mąż (raz lub dwa z teściową) i moi rodzice ale w związku z tym że ten pokój malutki, dziecko za szybką a ja po tej cesarce to wychodzili po kilkunastu minutach więc w ogóle nie było to kłopotliwe. O wycieczkach na sale to się nasłuchałam.... w wejherowie też wszyscy na sale wchodzą i koleżanka która tam prawie 2 tygodnie leżała miała codziennie teścia swojego na 2 godziny i co za tym idzie jej koleżanka z sali też. Ona mu mówiła żeby nie przychodził, jej mąż mówił ale to jakiś burak był i przyłaził, rozwalał się na krześle, siedział i komentował ponoć... no jak sobie pomyślę że mogłabym tak trafić grrrr
Dziewczyny marne to dla was pocieszenie ale ja śpię za was wszystkie :) dzisiaj mnie dominik, mąż i koty obudzili w sumie z 5 razy... ale po każdej pobudce zasypiam jak tylko zamknę oczy. Mam nadzieję że to się nie zmieni bo w pierwszej ciąży też spać nie mogłam bo miałam syndrom cieśni nadgarstków czy jakoś tak i z bólu spać nie mogłam. Fatalne to było ;/
Ja upiekłam wieczorem sernika z jagodami i przyniosłam sobie kilka kawałeczków do pracy tak więc dzień od razu lepiej się prezentuje :)

zobacz wątek
12 lat temu
dorotiii

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry