Re: WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (19)
Mi też się wydaje że to długo, te 12 godzin. Ale ja urodziłam jakoś koło 3 (serio nie pamiętam, czy to mnie czyni złą matką? :) i młody spał tak słodko. Wiem, że jak o 9-10 przyszły pielęgniarki to...
rozwiń
Mi też się wydaje że to długo, te 12 godzin. Ale ja urodziłam jakoś koło 3 (serio nie pamiętam, czy to mnie czyni złą matką? :) i młody spał tak słodko. Wiem, że jak o 9-10 przyszły pielęgniarki to mnie strasznie opierniczyły że go nie budzę na karmienie. A ja jakoś nie wpadłam na pomysł że to konieczne, myślałam że skoro śpi to znaczy że nie głodny... A potem jak przychodziła do mnie położna to mówiła, że jak się dzieci rodzą małe to trzeba budzić na karmienie, a jak takie w sam raz, (a syn się urodził prawie 4 kilo) to nie trzeba. Ale to było o dzieciach już w domu. A nie wiem jak to jest te kilka dni po urodzeniu
zobacz wątek