Re: WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (20)
Ania83 - ja z kolei mam odwrotny problem. Mam wrażenie, że ludzie mnie mają za jakąś wyrodną matkę, bo to przecież OCZYWISTE, że powinnam wziąć dziekankę, a kiedy mówię, że w ogóle nie ma o tym...
rozwiń
Ania83 - ja z kolei mam odwrotny problem. Mam wrażenie, że ludzie mnie mają za jakąś wyrodną matkę, bo to przecież OCZYWISTE, że powinnam wziąć dziekankę, a kiedy mówię, że w ogóle nie ma o tym mowy to wybałuszają gały i słyszę "no ale jak to?! a co z dzieckiem? ono potrzebuje matki" - wszyscy są mądrzejsi. A ja sobie nie wyobrażam żeby być ten rok w domu i od początku z mężem tak postanowiliśmy... A ostatnio się zastanawiam, że może ze mną faktycznie jest coś nie tak, bo się nie "poświęcam". Ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie kumulowania swojej frustracji i oddziaływania nią i na dziecko i na męża... Tym bardziej, że moje studia głównie polegają na wkuwaniu, analizowaniu, co w większości mogę robić w domu. No ale mnie też nachodzą wątpliwości, mimo że wcześniej nic takiego nie brałam pod uwagę - ciąża planowana, wszystko tak, jak miało być, a teraz jak już nie ma wyjścia to ja zaczynam głupio myśleć... Ech.
Słoneczko, ale bym takie grzanki zjadła...! :)
zobacz wątek