Widok

WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (20)

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
No to idziemy na rekord Drogie Panie:) Pogaduszek ciążowych i nie tylko ciąg dalszy:)

WRZESIEŃ

mamtu - 03.09.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)
narzeczonaaa - 03.09.2013
Arabelka - 07.09.2013 (synek)
Madziulka - 10.09.2013
Madleen - 11.09.2013 (synek)
ania27 - 12.09.2013 (synek)
haze01 - 13.09.2013 (córcia Iga, Szpital Wojewódzki)
anusia999 - 16.09.2013
alkar82 - 19.09.2013 (córeczka, Kliniczna)
Mandi - 19.09.2013
Dora - 21.09.2013 (córeczka Róża, Swissmed)
meg - 22.09.2013 (córeczka)
maluszek0920 - 22.09.2013 (córeczka)
zonkaa - 23.09.2013 (synek)
IwonaK - 24.09.2013
Arlii - 24.09.2013 (córeczka, Szpital Wojewódzki)
Carolajna87-Karolina - 25.09.2013 (córeczka Ewa, Kliniczna)
kristi 21 - 26.09.2013
Marta13 - 27.09.2013 (córeczka, Zaspa)
Selene - 28.09.2013 (córeczka, Zaspa)
dorotiii - 29.09.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)

P A Ź D Z I E R N I K

linka1120 - 03.10.2013 (synek)
katka_ - 7.10.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)
asia1611 - 08.10.2013 (córeczka, Swissmed)
Annkkaa -10.10.2013
Julka - 11.10.2013 (synek)
panda - 12.10.2013 (synek, Szpital Kliniczny Gdańsk)
periri - 12.10.2013
cornus - 13.10.2013
ania83 - 14.10.2013 (synek, chyba Kliniczna)
domesko - 14.10.2013 (synek Jakub, Zaspa)
Aga -18.10.2013 (synek Tymon, Wejherowo)
XXX - 18.10.2013
mami.80 - 18.10.2013
walerka - 19.10.2013 (synek)
anavaw - 21.10.2013 (Karolinka, Starogard Gd)
sonia85 - 22.10.2013 (córeczka, Swissmed)
Rudi26 - 22.10.2013
olimpia20111 - 25.10.2013 (córeczka, Wejherowo)
Patrycja - 25.10.2013 (na 85% dziewczynka, Zaspa)
lepa_ - 25.10.2013 (dziewczynka, Redłowo)
tessaja - 28.10.2013
1985sloneczko - 28.10.2013 (synek)
Apoloniaa - 29.10.2013 (synek - Julian, Zaspa)
Katrine - 30.10.2013
lucy80 - 31.10.2013
atka - 02.11.2013 (synek)

I jeszcze link do poprzedniego http://forum.trojmiasto.pl/WRZESNIOWO-PAZDZIERNIKOWE-MAMUSIE-2013-19-t481252,1,16.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, zapomniałam Tobie napisać, ze bardzo się cieszę że u Was wszystko dobrze po badaniu:))

Apoloniaaa,a masz moze listę szpitalną z zaspy, co oni wymagają?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, kipiąc zazdrością i tak Ci nie współczuję, bo mimo syfu będziesz u siebie ;). Oby szybko Wam poszło!

Dora, z tymi propozycjami odnośnie spotkania to ja bym jeszcze chwilkę poczekała - nie chciałabym się potem wić jak piskorz, że jednak nie mogę i czy możemy przekładać ;). Myślę, że do końca tygodnia się wyklaruje co z tym remontem i kiedy wracamy do siebie (błagam, byle do weekendu!) :). Jeśli to nie problem dla Was oczywiście :)

Marta, no to super! :) Dziękuję Ci pięknie! Zaraz Ci wyślę i jeszcze dam znać wieczorkiem jak pogadam z mężem, bo potem znowu będzie, że wszystko sama załatwiam, a on nic nie wie (chociaż nie wiem po co, skoro i tak się zajara jak gwizdek na wieść o takim kursie ;) ).
A co do miejsca na wyjazd (ale super, że Twój facet ma w końcu trochę wolnego!) to ja polecam Bieszkowice :). Niedaleko, co prawda z Gdyni bliżej niż z Gdańska, ale mimo wszystko uważam, że to bardzo fajne miejsce - 2 jeziorka blisko siebie, trzecie trochę dalej - naprawdę lubię tam jeździć :)

A ja robię zamówienie na Tchibo za milion tysięcy dolarów...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Aga:) Poszperam i moze coś znajde w Bieszkowicach :) Znajomo brzmi ta miejscowość. Możliwe, ze tam jeżdziłam jako dziecko. Coś mi się tak kojarzy...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo możliwe :). A z tym słonym karmelem to musisz utrafić - właściwie jest w każdej Sowie, ale w różnym czasie ;). Chociaż i tak jest zdecydowanie częściej "dostępny" niż krówka...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tez powinnam isc na taki kurs, jk bede na maciezynskim to sie wybiore bo one glownie sa w ciagu dnia, super sprawa.
ok znikam do labu w ktorym jest 30 st a ja w fartuchum jak mi sie cos stanie to ich do sadu podam, ze mi nie zapewniaja odpowiednich warunkow do pracy a propo ciekawostki w UK wedlug prawa pracy jak jest w biurze ponizej 18st to masz prawo odomowic i isc do domu, ale gornego limitu nie ma wiec moze byc i 40 a ty pracowac musisz, wlasnie przy tej fali upalow wpadli na to ze warto i gorna ustalic
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga nie ma problemu!.. "wić się jak piskorz"- dobre:)

Ja od jutra zaczynam SR, nie zapytałam tylko mojej ginki, czy w związku z lekko skracającą się szyjką mam zrezygnować z tego aerobiku. W sumie to mi się tam nie chcę chodzić i byłam dopiero dwa razy. A brzuch mi ostatnio urósł i szybciej łapię zadyszkę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, to faktycznie skandal z tym limitem temperatury. Ja wiem, ze coś u nas jest też takiego i jeśli pracodawca nie spełni jakichś tam warunków to moze odmówić pracy.
Tak czy owak współczuje bardzo tej duchoty i siedzenia w pracy:( Ale pamiętaj: bardzo lubisz to, co robisz w pracy:)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znalazłam taki artykuł:

"Rejestracja noworodka i inne formalności po porodzie"
http://www.sosrodzice.pl/rejestracja-noworodka-i-inne-formalnosci-po-porodzie/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zamiast układać ciuszki to spałam godzinę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
koniec końców poszłam na łatwiznę i na obiad będą sadzone jajka, sos z kalarepy i marchewki i ziemniaki z koperkiem..... eh póki pracowałam i wracałam do domu po 17 to miałam większe chęci do gotowania i robiłam bardziej skomplikowane obiady niż teraz......leń mnie ogarnia.....
o Bieszkowicach też słyszałam, koleżanka mi polecała, to jakoś zaraz za Bojanem, może też w ten weekend się wybierzemy, zastanawiam się tylko jak tam wygląda sprawa czystości wody, jako że to dosyć blisko 3miasta...... w Piaskach się koniec końców nie kąpałam, bo woda w morzu była dość chłodna, ale w jeziorku, to bym się nawet skusiła, gdybym miała pewność, że czegoś nie "złapię"...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.wykop.pl/ramka/1592923/miss-mokrego-podkoszulka-bez-podkoszulka-jarocin-2013/ hehe, to trzeba mieć wyobraźnię.... obczajcie zdjęcie tortu z okazji narodzin dziecka, mniej więcej w polowie strony... ja już mam taki obiecany na 14 października ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, mała poprawka do artykułu, który wkleiłaś: jeśli nie ma się ślubu, to do urzędu musi sie zgłosić mama i tata.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania, a jak sie robi sos z kalarepy i marchewki? bo kusząco brzmi, a ja tego nie robiłam.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, musze napisac ze bardzo lubie jak piszesz. Jakos tak mam podobne podejscie do wielu rzeczy. A dodatkowo przypominasz mi o wielu rzeczach. To o wodzie, zeby nie dawac maluszkom mineralnej, to o praniu koszul dla mamy i prasowaniu, niby wiedzialam, ale zapomnialam, dzieki :)

Ja tez juz wymiekam w pracy, meczy mnie to ze rano musze wstawac i niby pracuje tylko 4 godziny ale jak wracam do domu i odbieram synka to i tak sie nie przespie i nie odpoczne, a on nie rozumie ze mama pada... Jeszcze 2-3 tygodnie i ide na zwolnienie. Musze tylko skonczyc jeden projekt...

A ja dzis bylam u ginekologa i wszystko ok. Pytalam o te bakterie i powiedziala ze na nastepnej wizycie, jak bede po 30 tygodniu to pobiora mi material na posiew i jesli bedzie wynik dodatni (tydzien sie czeka) to zaczniemy leczenie i do porodu sie tego pozbedziemy
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepa, super, że wszystko gra po wizycie:)) Właśnie mi przypomniałaś o badaniach, które musze zrobić przed wizytą w nast poniedziałek, a kompletnie o nich zapomniałam. Dzięki!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepa super, że wszystko ok po wizycie.

Marta ja polecam http://www.polwyseplipa.pl/ świetne miejsce.

A tak do przepisów macie jakis dobry przepis na tartę z mięskiem lub warzywami?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiesz co lepa to chyba kwestia, drugiego dziecka, przy pierwszym taka wyluzowana nie bylam a propo przypominania to ja z tych co sie na bledach ucze, ale jak juz raz popelnie to pamietam do konca zycia. skuteczna ale bardzo flustrujaca metoda, do tego mam pamiec do pitol ale juz o wazniejszych sprawach udaje mi sie dosc skutecznie zapominac.
z tym leczeniem to uwazaj bo antybiotyku nie mozna brac za dlugo, a jak odstawisz za wczesnie to, to cholerstwo wraca. z tego co wiem wiekszosc lekarzy jest zdania ze lepiej nie leczyc a brac je w trakcie porodu, takze skonsultuj to moze jeszcze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, super miejsce ten półwysep lipa:)) Bardzo mi sie podoba! Wysłałam do nich zapytanie. Moze będą mieli ten albo nastepny weekend wolny ;) Łudze się...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cieszę się, że się podoba. Tam jest bardzo ładnie :) I w sumie nie jest jakoś bardzo daleko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny chodzi mi po głowie kwestia witaminy D i K.
Czytam, że:
"Według zaleceń dotyczących profilaktyki niedoborów witaminy K i D noworodki i niemowlęta karmione piersią powinny otrzymywać zgodnie z poniższym schematem 25 µg witaminy K na dobę, a także 10 µg witaminy D (400 j.m.) na dobę w odpowiednich ściśle ustalonych okresach.
wit D w pierwszym tyg. życia
wit D i K od 8 dnia do 3 miesiąca
wit D od 4 miesiąca życia"

Kupujecie te witaminy jeszcze przed porodem???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora ja nie kupiłam witamin dla młodej, bo to chyba też zależy czy karmisz piersią czy nie. Więc jakby co kupie po wyjściu ze szpitala.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, ja słyszałam, że w szpitalu podadzą dziecku zarówno wit. D jak i K, więc chyba nie ma potrzeby kupować do szpitala, raczej dopiero do domu? no i są preparaty zawierające obie jednocześnie, nie trzeba kupować osobno.
Marta: sos zrobiłam po prostu tak, że ugotowałam pokrojoną kalarepę z marchewką z dodatkiem masła, soli i cukru, po ugotowaniu zagęściłam mąką. A co do rejestracji dziecka, gdy rodzice nie mają ślubu, to podobno (koleżanka z Bydgoszczy mi coś wspominała) istnieje możliwość udania się rodziców do USC jeszcze przed porodem, zadeklarowanie kto jest ojcem i jakie dziecko będzie nosić nazwisko, i wtedy po porodzie może już dostarczyć akt urodzenia jedynie ojciec. Na podstawie tego zaświadczenia z USC już w szpitalu wpiszą też dziecku do aktu urodzenia od razu nazwisko ojca, a nie matki (chyba że rodzice postanowią, ze będzie nosiło właśnie nazwisko matki). Tak słyszałam, trzeba by jeszcze potwierdzić to bezpośrednio w USC...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja to się teraz zastanawiam, po przeczytaniu linku udostępnionego przez Dorę, czy na pewno jest tak, że można wybrać, gdzie się rejestruje dziecko - czy w mieście, w którym się urodziło, czy w mieście, gdzie zameldowana jest matka. Mam ten problem, bo zameldowana jestem w Sopocie, a z racji braku szpitala urodzę w Gdańsku lub ewentualnie Gdyni/Wejherowie (chyba że urodzę znienacka w domu:))). Wolałabym zarejestrować je od razu w Sopocie, ale co będzie, jeżeli szpital tą wstępną rejestrację zgłosi od razu w Gdańsku, wtedy pewnie nie będę miała wyboru i też będę musiała udać się do USC w Gdańsku?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kiedy podawać, to ja wiem. Przy karmieniu piersią trzeba podać obie (D i K). A ja się karmi mm lub, z przewagą mm to wtedy podaje się tylko wit. D. Lepiej wiec kupować osobne preparaty chyba. Jakoś biegać po to zaraz po porodzie, to też trochę kicha..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora to je wiem tylko tyle :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania ja też urodzę w Gdańsku a jestem zameldowana w Gdyni.
Z tego co do tej pory czytaliśmy z m. na ten temat, to niby te Urzędy powinny się ze sobą komunikować;) ale może ktoś ma już doświadczenie w tej kwestii i powie coś więcej?!:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, jeśli będziesz karmiła tylko mm, to zdaje się żadnej z tych witamin nie trzeba podawać, bo obie są już dodane w wystarczającej ilości. Chyba że być może zależy to od firmy... a kupić możesz w pierwszej lepszej aptece, choćby tej szpitalnej, albo ojca dziecka wyślesz....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze, taka ładna pogoda, a ja cały dzień przed kompem siedzę.... czas na spacer!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu zgadza się, ale ja nie mam zamiaru karmić mm, chyba że w ostateczności, więc będę potrzebować raczej obu witaminek:) a że to taniocha to kupię jednak wcześniej:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta słony karmel na ogół był w sowie w tesco.
Też polecam lipę i jeszcze twardy dół.
Dora ja wit. kupuję po porodzie jak będę wiedziała jak sprawy z karmieniem stoją.
Lepa gratuluję udanego badania.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepa dobrze, że po wizycie wszystko gra :)

Witaminę D podaje się też jak karmi się mm bo tam jest jej za mało, przynajmniej tak mi pediatra mówiła.

Ksawery po przedszkolu kichająco, smarkający - dawno nie był chory nie?

Niby jest ciepło a jak zawieje to tak już nie koniecznie, trochę zmarzłam na spacerze.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zapraszam do nas, 33 st i podobno rosnie, ja dzis padlam i w koncu skorzystalam z tego pokoju, zimno tam wiec przyjemnie, spalam godzine, lepiej sie czuje ale troche mam dosc, nie usmiecham i sie podroz do domu, bo nam klima padla, oczywiscie w odpowiedznim momencie.

Sonia fajnie ze odpoczelas, ja tez bym pojechala na wakacje jeszcze raz.

ok znikam do domu, chyba wskocze z Jula do jej basenika.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trochę się cofnę w rozmowie do poprzedniego wątku ale nadrabiam zaległości wakacyjne.

Julka w swissie jak nie ma wskazań typowo medycznych do cc to Ci nie zrobią bez Twojej zgody. Jak poczytasz to dziewczyny opisywały porody naturalne w swissmedzie które trwały po 8-10 h czasem. A fakt, że nie naciskają na karmienie piersią ale jak chcesz karmić i nie potrafisz to uczą.
image image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, a w ogóle to na tym aerobiku z SR wpisujecie się na te karteczki?? A witaminy już kupiłam - nie kosztują majątku, a ja zamierzam karmić piersią i tak jakoś czuję się lepiej jak są ;)

Walerka, porażka z tą temperaturą w pracy! Dobrze, że masz ten pokój i możesz z niego skorzystać.

Ania83 - kocham sadzone jajka ;)

Lepa, super, że wszystko w porządku na wizycie :)

Sonia, może Ksaweremu przejdzie samoistnie - trzymam kciuki!

A ja dumam nad rozwiązaniem problemu zaparć :/
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, a może zastosujesz to co ja na zaparcia: 5 śliwek popijam mlekiem. No i wieczorem pije siemie lniane tj 2lyzeczki siemienia lnianego zalewam wrzatkiem (ccały kubek) i odstawiam na 2h. Wypijam na noc wszystko. Na mnie działa. Może na Ciebie też podziała?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, tylko, że u mnie wszelakie śliwki, morele itd. odpadają ze względu na cukrzycę :/. Cukry mi od razu skaczą :/. I tu właśnie jest pies pogrzebany... Zostaje jeszcze to siemie - może spróbuję, a nóż będzie dobrze... Dzięki ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, to siemie lniane można pić codziennie. Przynajmniej jest zalecane kobietom w ciąży:)
Na początku pilam przez 2 dni dwa razy dziennie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga a spróbuj pić maślankę lub kefir zmiksowane z owocami o jakiejś niskiej zawartości cukru (mi to po głowie chodzą oczywiście jagody:)), mi się jakieś takie problemy zaczynały tak z miesiąc temu, ale zaczęłam pić te koktajle i odpukać minęło. Kurde, pies mi czmychnął z psiej plaży w las i wrócił po prawie godzinie śmierdząc jakąś zdechłą rybą. Zbieram się teraz by go wykąpać... eh, co ja mam z tym kundlem!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta13 - jeszcze niestety takowej listy nie nabyłam :/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga miałam ten sam problem do tego stopnia że aż raz zakrwawilam...koleżanka ginka poradziła mi abym kupiła w aptece syrop Lactulose. Kupiłam, zaplacilam 9,50 i jest o niebo lepiej więc polecam. Nie wiem co prawda jak syrop ma sie do Twojej przyczajonej cukrzycy... ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja bylam na gimnastyce dwa razy i nikt się tam na żadne karteczki nie wpisywał. Chyba, że coś się zmieniło. Może chcą poprawić frekwencję?! Jutro zaczynam ofocjalnie kurs to zobaczę co powiedzą.

Co do witaminy K przy mm to slyszalam, że nie trzeba. Jedynie jak się dokarmia mm, to wtedy niby podaje się też. Zobaczę co mi pediatra powie.
Wolę kupić na zapas co się da, bo pierwsze tygodnie mogą być ciężkie;-)
Mam nadzieję, że mój m. bez problemu dostanie 2 tyg. ojcowskiego.

Aga polecam siemię lniane:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny.

Ja już na nogach od 6.20;/Nie wyspałam się jakoś,ale mój mąż wstawał do pracy i ja się już obudziłam i koniec spania.

Dziś ma być chłodniej więc moze będzie się lepiej funkcjonować.

Haze jak Ci się wczoraj podobały zajęcia?Ona tydz temu coś mówiła żeby przyjść z mężami,bo wczoraj było pełno tatusiów tak jakby wiedzieli,że mają przyjść?

Miłego dnia Wam życzę;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek no to nie pospałaś. Mnie za to Ksawery od 5 co pół godziny pytał czy już może bajke oglądać....o 7.30 się poddałam :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia no to Ty sobie też nie pospałaś.

Ale za to inne dziewczyny chyba smacznie sobie śpią bo jakaś cisza tu dziś;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam
Ja dziś trochę pospalam:-) ale lydka po wczorajszym skurczu boli mnie wciąż przy kazdym ruchu..
Milego dnia wszystkim
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dzień dobry,
mogę do Was dołączyć z tym niewyspaniem. Wstawałam co godzine. Ale to chyba bardziej z nerwów, bo wczoraj wieczorem znowu bolał mnie brzuch jak przed okresem i niestety po 2nospach nie przeszło:( W nocy też budziłam się przez ten ból. No i Młodą słabo czuje. Teraz czekam do 9 i rejestruje się na dziś do gina, bo nerwowo nie wytrzymam:((

O tym syropie, który poleca Panda nie każdy gin ma dobre zdanie, więc może lepiej Aga skontaktuj się ze swoją ginką. Ja go brałam, ale mi w ogole nie pomógł, wręcz było gorzej i skonczyło sie na lewatywie w szpitalu...

Miłego dnia!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry :)
ja też dzisiaj nie wyspana. Wczoraj znowu poszłam spać o 24 bo młody nie chciał w ogóle iść spać. I dzisiaj ledwo na oczy patrzę, same mi lecą.
Miłego dnia :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry! :)

Marta, na moim opakowaniu siemienia jest napisane "Ze względu na brak wystarczających danych dotyczących stosowania nasion lnu w okresie ciąży lub karmienia piersią nie zaleca się przyjmowania produktu leczniczego" :/. Ale mówisz, że jest ok? Bo w sumie na wszystkim są takie informacje "na wszelki"... ;)

Ania83 - próbowałam działać tak z porzeczkami i powiedzmy, że wyszło średnio, ale jeszcze pokombinuję - dzięki :). Faktycznie, wezmę na tapetę jagody - jak nie zadziała to i tak będzie pysznie ;). Pamiętam jak kiedyś byliśmy właśnie w Bieszkowicach i nasz pies pływał sobie w jeziorku, po czym wylegiwał się na słońcu, a że my zajęci rozpalaniem grilla nie wyczailiśmy, że mądrala się w zdechłej rybie wytarzał... Nie dość, że w samochodzie myśleliśmy, że zejdziemy śmiertelnie to towarzyszyła nam całą drogę eskorta z much... ;)

Panda, u mnie właśnie dodatkowo pojawiły się hemoroidy, więc już w ogóle masakra :/. Spróbuję tych naturalnych sposobów, a jak nie zadziała to pewnie sięgnę po ten syrop - dziękuję :)

Maluszek, Sonia, wiem o czym mówicie - ja pierwszą pobudkę zaliczyłam o 5.30, a poszłam spać o 24 (próbuję Cię doścignąć, Mamtu :p) ... Potem się walałam, a i tak o 7.00 wstawałam, więc cóż...

Oj, Marta - dzięki, że piszesz... Do tej pory i tak pewnie wyląduję u swojej diabetolog, także jeszcze jej się podpytam, ale mam nadzieję, że w ogóle nie będzie takiej konieczności :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, mi siemie lniane polecało 3 lekarzy. A ten syrop tylko 1 z trzech ;)
A kiedy masz wizyte u diabetolożki?
No a przy hemoroidach ostatnio wyeliminowałam papier toaletowy i zaczęłam używać delikatnych chusteczek dla dzieci i po 1 dniu widze lekka poprawe. Moze to głupie, ale gdzieś wyczytała o tych chusteczkach i spróbowałam.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaaa, no to widzisz - zaraz sobie zaparzę :) (nie muszę go jeść na czczo?) .
Właśnie muszę zadzwonić i się umówić do diabetolog, ale teoretycznie powinnam mieć wizytę w przyszły piątek.

Mam dzisiaj w planie trochę poprasować, ale to trochę pewnie będzie niezauważalne biorąc pod uwagę moje ruchy godne muchy w smole...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczeta, ja w pracy wiec tak na szybko. Jest taki sklep Lola&lola i na allegro maja wyprzedarz - 230 aukcji za 9.90 - a to sklep dla ciezarnych i pan wiekszych rozmiarow

http://allegro.pl/Shop.php/Show?buy=1&description=0&id=449264&listing_interval=7&listing_sel=2&order=p&view=gtext
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie, na czczo nie musisz. Tylko odczekaj od zaparzenia 2 godzinki:) Mam nadzieje, że Ci to pomoże.

Ja sobie rozstawiłam już deskę i wszystko przygotowałam do prasowania, ale kompletnie nie chce mi się za to zabrać. Troche za bardzo nerwowa jestem:(

Dzięki Lepa, już sprawdzam co mają fajnego :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam dziewczynki :)
dawno mnie nie było (pracoholizm) a tu kolejny wątek chyba już nie nadrobię... :(

Aga wypróbuj czopki glicerynowe. ten syrop przy cukrzycy raczej odpada :(
a po wizytach i ogólnie jest ok. diabetolog mi powiedziała że wyniki aż za dobre hehe ale pofolgować sobie nadal nie pozwala :(
maluch nam rośnie chociaż ponoć trochę jest za mała jak na ten tydzień ciąży więc za 2 tyg kolejne szczegółowe USG :( ale poza tym wszystko gra.

no i wyprawkę mamy prawie całą (no poza rzeczami dla mnie)
któraś z Was pisała coś na temat piżam do szpitala - pytałam połoznej z Klinicznej że u nich można mieć piżamę - nie pogonią :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja ginka polecała mi siemię i czopki:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny :)

Maluszek powiem Ci szczerze, ze tak średnio mi się podobały, w sumie niczego nowego się nie dowiedziałam i myślę sobie, ze to opowiadanie o pozycjach do porodu, itd to trochę idealistyczne podejście, bo raczej w szpitalach ciągle rodzi się na krześle porodowym ;)
ona nie mówiła, żeby przyjść, ale w rozpisce było, że ma być o roli osoby towarzyszącej, wiec pewnie z tego to wyszło.

Sonia te poranne pytanie o bajke potrafi dobić :P długo walczyłaś :)

A ja sie dzisiaj znowu wyspałam, bo miałam wolne wyro w nocy :)

Marta my wczoraj byliśmy u chirurga z Tomkiem i lekarz właśnie przy tym pęknięciu kazał całkowicie wyeliminować suchy papier do wycierania i podcierać albo chusteczkami nawilżanymi albo wodą. nawet zakazał nam używania mokrego papieru toaletowego, który niby jest przeznaczony dla dzieci.

Póki co się zegnam, bo jedziemy zaraz podglądać Młodą - juz się nie moge doczekać :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to dobrze z ta piżamą, bo ja się na Kliniczną wybieram:) tak słucham w radio o księżnej Kate i tak ją sobie własnie wyobraziłam na wieloosobowej sali pełnej ryczących noworodków w spoconej koszuli i cyckami na wierzchu, mającą w perspektywie stanie w kolejce do prysznica :) taka to ma dobrze..... nie musi się przejmować połową spraw, które mnie przerażają właśnie w pobycie w szpitalu "po" chyba bardziej niż sam poród...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, czopki glicerynowe też brałam. Zapomniałam o nich, a one są dobre:))

No i mam dziś wizytę o 1630 u gina. Mam nadzieje, że nic z Młodą złego sie nie dzieje...

Carolajna, jakby co to będę na SR, ale mogę lekko sie spóźnić.

Haze, miłego podglądania:)) A co lekarz powiedział odnośnie dolegliwości Twojego synka?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta ogólnie nei jest źle - mamy robić nasiadówki z kory dębu, smarować linomagiem i nie używać papieru suchego, tylko właśnie albo okre chusteczki, albo woda do podmywania. We wrzesniu kontrola.

Trzymam kciuki za wizytę - z Małą na pewno wszystko dobrze!!!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc Dziewczyny!

Biedne jestescie przez te bezsennosc.Ale pociszajce jest to,ze bedziecie mialy wprawe we wstawaniu do dzidziusia.Bo ja czasami nawet na nocna toalete sie nie obudze, bo spie jak zabita :-) I dopiero moj organizm przezyje szok jak bede wstawac w nocy.

Marta nie martw sie tymi bolami.To pewnie macica sie przygotowuje do porodu.A jak mialam problem z jelitami i brzuch mnie moco bolal,to lekarz kazal brac mi no-spe 3x2 i espumisan 4x2.I dopiero po 2-3 dniach bylo lepiej. Takze wziece no-spy raz nie zawsze pomoze.A dzidzia moze ma gorszy dzien dlatego sie mniej rusza.Sprobuj popukac troszke w brzuszek i ja obudzic :-) Napewno sie odezwie. I jesli bardzo sie martwisz to jedz na IP.

Lepa dzieki za link do Loli.

Alkar bardzo dobra informacja o tych pidzamach na Klinicznej :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepa, właśnie dumam nad zamówieniem dwóch rzeczy :p

Dzięki Marta - ratujesz mi życie tymi wszystkimi informacjami ;). A z Małą na pewno wszystko jest w porządku! Tylko daj znać jak naszybciej żeby się forumowe ciocie nie stresowały ;)

Alkar, dzięki! Grunt, że z Małą wszystko jest ok :). A ten Jej spadek wagi może mieć związek z tym, że Ty tyle schudłaś czy nie?

Haze, powodzenia! :) Czyli w sumie z Tomkiem całkiem ok? :) A jak ten lekarz?

Ania83 - ja tam tej biednej Kate wcale nie zazdroszczę ;). My przeżyjemy jakoś tych kilka dni, a ona i jej dzieci całe życie będą na świeczniku... Poza tym ten tłum skandujący pod szpitalem - chromolę taką robotę ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze powodzenia na wizycie :) dobrze, że z Tomkiem jest w miarę dobrze.

Marta trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę, ale na pewno będzie wszystko ok. Daj znać po.

P.S. ja chcę spać!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga - z tą Kate to w sumie racja:) no to widzę, że twój sierściuch ma taki sam gust co mój co do perfum:) na szczęście bananowy szmpon dał radę i teraz jest pachnącą, puchatą kulką:) aż miło się przytulać:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A macie może sposób jak wykąpać kota? :) Są jakies szampony suche dla zwierzaków, które boją się wody?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)

A ja dzisiaj się wyspałam :) Tomek poszedł do pracy a ja jeszcze zasnęłam i obudziłam się o 9:30 :)

Marta na pewno z młodą wszystko w porządku nie stresuj się na zapas.

Lepa dzięki za link.

Alkar cudownie z tymi piżamami na Klinicznej :))

Haze czyli u Tomka to nic poważnego te krwawienia?

Ja od kiedy jestem na zwolnieniu nie narzekam na zaparcia, bo u mnie jest tak, że jak nie pójdę do łazienki od razu tylko "trzymam" to potem nie mogę się załatwić przez kilka dnia, a w pracy zawsze miałam stres że zaraz ktoś wejdzie, bo tam 2 kabiny itd. A teraz na szczęście jest wszystko ok :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania pisalam juz o tym na forum,ale na Klinicznej mozesz wykuoic sobie sale jednoosobowa lub dwuosobowa z lazienka.Takze problem ze staniem w kolejce do prysznica jest wyeliminowany :-)

Mam do Was pytanie odnosnie dzieciecych zabawek.Moja chrzesnica ma 1 urodziny na poczatku wrzesnia.Musze teraz cos znalezc,bo w tym czasie moge byc w szpitalu i chce miec gotowy prezent.
Mozecie cos polecic na roczek?
Mam wybrane dwie zabawki,ale nie wiem czy trafione :-) ?

http://www.smyk.com/little-tikes-pies-na-biegunach-czerwony-bujak,p1044673605,zabawki-gry-dla-dzieci-p

http://www.smyk.com/szukaj/produkt?q=piesek+uczniaczek&qtype=basicForm
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka ja Ci nie pomogę bo nie mam pojęcia czym sie bawią takie maluchy, ale obie zabawki są bardzo fajne :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka, dawno nie kupowałam zabawek dla Maluszków, ale mi się podoba bujak:) Częściej na niego usiądzie, niż chwyci za pieska.
Ale ja się nie znam, tak tylko wypowiedziałam sie ;)))))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tak a propos zabawek dla naszych pociech i nie tylko to ja bardzo bym chciała, zeby moja Córcia miała jeden z takich wózków dla lalek:)))
Sama takowy wiklinowy posiadałam i pamiętam go po dziś dzien hihihihi

http://www.google.pl/search?q=w%C3%B3zek+dla+lalek+wiklinowy&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=Q0HuUdbXFIjKtAbIv4GYCA&ved=0CAcQ_AUoAQ&biw=1517&bih=714

wiem, odwala mi :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta zanim się obejrzysz będziesz jej taki kupowała :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wlasnie ten bujak wydaje mi sie ciekawszy,bo daje wieksza radoche z tego bujania :-)

Marta kiedys jak kot moich rodzicow wpadl do rowu z zielonymi glonami,to mama kapala ja w misce.Ale tak sie bala,ze byla jedna wielka panika.
Ale na allegro jest cos takiego :-)
http://allegro.pl/suchy-szampon-w-sprayu-dla-psow-i-kotow-i3360594415.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka ja też bym bujaka kupiła. U mnie w rodzinie takie zabawki jak ten piesek to były na chwilę, a potem w kąt. Albo jak jeszcze nie ma to może jeździk - pchacz. My mami taki zwykły prosty
http://www.mochtoys.com/pl/produkty/jezdziki-i-rowerki-pl/mini-jezdziki-i-rowerki-pl/5428 (jest też różowa wersja). Na początku jak się dziecko uczy chodzić to trzyma się rączki, a potem jeździ. U nas ciągle jest rozchwytywany.

Marta ten wózeczek jest boski, ja też swojej małej pewnie zakupię :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Arabelka:) Zamawiam i sprawdze na kocie. Pewnie bedzie zachwycony ;)

Selene, takie auto-pchacz u moich znajomych też robi furore.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witajcie,

a ja sie wyspalam, mimo ze wstalam o 6.
A widze ze wiekszosc z was niestety zalicza sie do tych niewyspanych.
Salene a jaka wczoraj kanape zaliczylas?

Wspolczuje zaparc, polecilabym kilka suszonych sliwek na dzien dobty po przebudzeniu, ale niestety nie dla Ciebie Aga. siemienia chyba bym nie przelknela.

Arabelka, z tych dwoch zabawek to bym wybrala bujak.
U nas na roczek Mikolaja najbardziej trafionym pomyslem byl jezdzik BIGa o taki http://allegro.pl/big-jezdzik-new-bobby-car-odpychacz-drugi-gratis-i3354370635.html , sa rowniez w wersji dla dziewczynek http://allegro.pl/big-jezdzik-odpychacz-hello-kitty-new-bobby-car-i3410010872.html

Natomiast corka na roczek najbardziej cieszyla sie z pierwszej lalki takiej szmacianej tylko twarz miala gumowa o taka http://allegro.pl/lalka-szmacianka-niebieska-104011706-simba-wawa-i3373868412.html i do tego wozek mniej wiecej taki tylko mial inne kolory http://allegro.pl/smoby-berchet-wozek-gleboki-baby-nurse-wys-24h-i3418513961.html.
Zalezy tez czy dziecko juz chodzi czy jeszcze nie, u mnie dzieciaki na roczek to juz wrecz biegaly wiec od razu z prezentow mogly korzystac.

Milego dnia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o wozeczki wiklinowe przesliczne, sama chcialam podobny kupic corce, ale zdecydowalismy sie na ten plastikowy z linka powyzej, dlatego ze latwy w utrzymaniu czystosci, no i niezniszczalny praktycznie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka u mnie wczoraj to akurat była podłoga przy łóżku mojego loczka. Do 23 walczyłam żeby usnął :( spać nie chce iść, ale rano żeby wstać to go nie ma oczywiście...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o Selene, wspolczuje, i zadnych lodow ani chipsow kanapowych nie bylo :( , Musisz sobie chyba jakis szezlong przy jego lozku postawic, bo podloga to chyba jakis hardcore.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka, przespać "siusiu time" - jesteś mistrzem :D. A co do prezentu to ja też bym wybrała pchaczo-jeździk, nasz chrześniak był zachwycony, ale nie mogę znaleźć naszego modelu... ;)

Ania83 - bananowy szampon? Dawaj namiar! ;)

Marta, ten szampon w sprayu to może być coś fajnego ;). Aczkolwiek u mojej kociej mendozy pewnie i to by nie przeszło...

Carolajna, no to dobrze, że pospałaś :)

Katka, właśnie nie wiem jak u mnie będzie z tym przełykaniem, ale jak sobie przypomnę wczorajszą wizytę w toalecie to wzrasta mi motywacja ;)

Dobra, czas rozstawić tę deskę do prasowania i załączyć serialik...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, doskonale rozumiem Twoja motywacje. Po rozpoczeciu lykania zelaza w tej ciazy i pozniejszej prawie 30minutowej wizycie w lazience, stwierdzilam ze jest to gorsze niz porod, serio. Na szczescie byl to wybryk jednorazowy i wszystko sie unormowalo, mam nadzieje ze u Ciebie tez bedzie dobrze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja mam taki humorek,że bez koja nie podchodź;/Wszystko przez to,że się nie wyspałam.Już dawno taka nabuzowana nie chodziłam.Położyłam się na chwilę ale nie zasnęłam.Mułam mam takiego,że no.

Też miałam na dziś w planie prasowanie,ale nie mogę się za nie zabrać bo mam takiego zamuła;/Sama jestem zła na siebie.

Marta nie stresuj się.Moja mała też miewa ciche dni jeżeli chodzi o kopanie.Chyba jest taka humorzasta jak jej mamusia;)

Dziewczyny zasadźcie mi jakiegoś kopa żebym się za coś zabrała bo ja sama to się nie rusze;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nawet nie zaczynajcie z Kate, wedlug NHS nie nalezy przyjezdzac we wczesnym stadium porodu (ona byla) i lekarz jest niepotrzebny lepiej jak jest polozna - ona miala 3 lekarzy, tyle ze placi za to calkowitym brakiem prywatnosci, a wogle oglaszajac uzyli taka strao anglielska skladnie ktora praktycznie sugeruje ze ona byla instrumentem do uzyskania krolewskiego potomka (bo tak wlasciwie jest) i szczerze nie chcialabym byc tak potraktowana.

hemoroidy to nic przyjemnego, nie chce was straszyc ale po porodzie jest gorzej, od tego parcia, one tez wychodza wiec zaopatrzcie sie w kremy na zaraz po, bo jak dla mnie to bylo bardziej nieprzyjemne niz bol krocza i kolko poporodowe albo takie zwyczajne dmuchane dla dzieci bo jest akurat odpowiedni rozmiar, ja na nim i siedzialam i spalam, bo inczej nie dawalam rady, a ten syrop i blonnik do picia dostalam od razu do po porodzie wlasnie zeby zmniejszyc dyskomfort w toalecie i swietnie zadzialalo, zwlaszcza ze zcesto sie zdarza ze ma sie blokade psychiczna po porodzie.

Marta na pewno wszystko jest ok, ale pewnie idz na wizyte, uspokoisz sie.

Czytalam ze te upaly ida do was, szczerze wam wspolczuje, wczoraj bylo okropnie, dopiero burza w nocy oczyscila powietrze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka nie strasz mi tu upałam, i tak miałam dość wczorajszego dnia a jak ma być gorzej to ja się wyprowadzam!

Maluszek do roboty! ;)

Katka podłoga hardcore fakt, wszystko mnie boli po takiej akcji, ale ja tylko sporadycznie usypiam, na ogół siedzi z nim M. Także nie jest źle. I wtedy jest kanapa z różnymi atrakcjami ;)

Muszę się też wziąść za pranie i prasowanie nie ma co. Jak faktycznie będą te upały to się zabiorę, przynajmniej szybko będzie schło.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek masz kopa w d*psko ode mnie. :)
Ale weź się nie stresuj ja jak siedzę w domu to cały czas mam lenia, ale zaraz się zbiorę pójdę na zakupy i może w końcu załatwię co miałam załatwić.
Jak pracowałam to jakos tak mi się bardziej wszystko chciało :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja jak pracowałam to też na wszystko miałam czas, nawet po 6 godzinach snu z przerwą na siku byłam bardziej wyspana niż teraz po 8 :) nie wyobrażam sobie nie pracować i całe życie spędzić w domu, potrzebuję jakiejś zewnętrznej motywacji do działania, inaczej ciężko mi się za cokolwiek zabrać ;/
Aga, szampon nazywa się "OVER ZOO frutti power" i widzę, że kosztował 10.90 zł, ale totalnie nie pamiętam, gdzie go kupiłam...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny dzięki za dobre rady i pomysły prezentu urodzinowego. Taki jeździć tez fajnie wygląda i mi się podoba, tylko póki co to moja chrześnica jeszcze nie chodzi i nawet się nie zanosi ,aby szybko zaczęła. Ale na pewno bujak lub pchacz/jeździk będzie trafionym prezentem :)

Marta wózeczek jest cudny. I pewnie kupie jej pod choinkę jakiś wózek dla lalek, jak już zacznie chodzić i więcej rozumieć.

Cały świat się skupił na tym królewskim porodzie. A ja jej raczej współczuje tego całego zamieszania przez całe życie. No ale widziały gały co brały ;)

Aga przypomniałam sobie jeszcze co mi pomagało na zaparcia. To otręby owsiane wysokobłonnikowe, takie w niebieskim opakowaniu. Jadłam je z jogurtem naturalnym i do tego dosypywałam dwie łyżeczki mielonego lnu odtłuszczonego. I smakuje też nie źle.

Dziewczyny to jak z jutrzejszym spotkaniem? Ja jestem jak najbardziej za. Proponuje godzinę 11.30-12? W Medisonie, tam chyba jest Grycan z tego co pamiętam?

Spotkanie, środa 24.07.2013, godz. 11.30-12?
1. Carolajna
2. Sonia
3. Arabelka

Kto jeszcze się przyłączy do nas? Maluszek, a Ty na poprawę humoru masz chęć się z nami spotkać? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka, co do sal 1- i 2- osobowych na Klinicznej to słyszałam, tylko że nigdy nie masz pewności, że któraś będzie wolna.... oczywiście, że się na nie zasadzam, podobno w tej chwili są oficjalnie bezpłatne, choć umownie obowiązuje jakaś opłata na fundację położnych czy coś takiego. Martwi mnie jednak, że we wrześniu jest podobno statystycznie najwięcej porodów, więc może być ciężko z tym salami, pierwszeństwo mają zapewne "znajomi królika" jak wszędzie. No ale może się uda:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hheheh jutro?? Jeśli Dziadkowi nie będzie pasowało się ze mną widzieć, i jeśli dam radę się wygrzebać na 11:30-12:00 (cóż za pogańskie godziny:P) to i ja będę :P
Ale potwierdzę wieczorkiem co i jak z Dziadkiem ;)

Mam pytanko do tych z Dziewczyn które się spodziewają pierwszego dziecka - gdzie kupiłyście kaftaniki/śpioszki/i inne ciuszki??

I pytanie do tych w kolejnej ciąży ile ciuchów mam kupować?? tzn nastawiam się na ciuchy w rozmiarach 62 i 68 i po ile z danego rozmiaru powinnam kupić?? zrobiłam listę, ale nie wiem czy nie przesadziłam/za mało :/

rozmiar 62:
kaftaniki x 4sztuki
śpiochy x 4sztuki
półśpiochy x 3 sztuki
body krótki rękaw x 3 sztuki
body długi rękaw x 3sztuki
pajace x 4sztuki

rozmiar 68:
kaftaniki x 4sztuki
śpiochy x 4sztuki
półśpiochy x 3 sztuki
body krótki rękaw x 3 sztuki
body długi rękaw x 3sztuki
pajace x 4sztuki

do tego w rozmiarze 68:
sweterek x 1
bluza x 1

no i tak z 2 sztuki cienkich czapeczek "po domu" plus 2 sztuki grubych czapek na wyjścia z domu.

mam już 2 pary rękawiczek niedrapek - czy nie za mało??

I nie wiem czy nie przesadzam :/ oczywiście jeszcze jakiś kombinezon bo zima będzie i te de, ale czy to już do szpitala czy później jak już się urodzi??
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słoneczko mi 2 pary niedrapek wystarczyły. Kombinezon zimowy akurat ja kupuję wcześniej, bo potem podejrzewam nie będę miała czasu na bieganie po sklepach, ale jest to ryzyko, że można nie trafić z rozmairem. Ja mam zamiar kupić 68.
Co do bielizny to ja miałam po więcej sztuk jeśli chodzi o pajace i body - po 8. Kaftaników w ogóle nie używałam, ale miałam 2. Spiochy też po dwie sztuki. Wolałam mieć ciut więcej żeby nie prać też za często, a małe dziecko jednak trochę tego brudzi. Tu uleje, tu zasika itp.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta trzymam kciuki za wizytę, daj znać po! Na pewno z malutką wszystko dobrze!

Walerka ja z chęcią przyjmę te wasze upały bo taka pogoda jak dzisiaj to mnie dobija :/

Prasowanie też na mnie czeka dzisiaj ale dopiero wieczorem się za to zabiorę, jakoś teraz nie mam weny.

Arabelka u nas na roczek sprawdził się basen z kulkami z tesco. Ale tak jak dziewczyny pisały lepiej jakiś pchacz niż ten piesek. Ksawery miał takiego misia interaktywnego do dzisiaj leży i się kurzy w ogóle się nim nie interesował.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słoneczko ja kupiłam kilka sztuka pajacyków używanych, kilka par mam nowych a reszte dostałam. Ale co do ilości sztuk to nie wiem ile mam, muszę posegregować.

Dziewczyny posprzątałam moje i Tomka ciuchy, zrobiłam w końcu porządki :) I miejsca na układanie ciuszków małej.
A teraz idę w końcu do sklepu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niedrapek też mam 2 pary, czapeczki mam takie bawełniane i w sumie grubych jakichś nie kupiłam. A kombinezonik też kupiłam używany on jest chyba 0-3m-ce
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek moge dac Ci kopa, ale przyznam, ze mi samej sie nie chce - taka pogoda chyba.
Tez widzialam w prognozie ze pod koniec tygodnia maja przyjsc upaly - zobaczymy.

Chetnie dolacze sie do spotkania, ale musialbym byc z Mikolajem, wiec dam znac rano, zalezy o ktorej sie obudzi.

Sloneczko, przyznam ze moja "lista" jest troszke inna. Ide po najmniejszej lini oporu.
Zero kaftanikow i spiochow,
7-8 pajacow, tylez samo body z krotkim,
3-4 body z dlugim,
2 polspiochy/spodenki
skarpetki, niedrapki, 1 sweterek bez kaptura, kombinezon polarkowy, kombinezon zimowy, 2-3 cienkie czapeczki, jedna grubsza.
W wiekszosci po synu, uzupelniam zakupami w next - body i pajace, body z dlugim kupie kaxs w kappahl.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny zmobilizowałam się i poprasowałam ciuszki.Jestem z siebie dumna;)Muszę je jeszcze tylko ułożyć w komodzie.

Dzisiaj też wstawiłam jedną pralkę,ale pogoda brzydka więc mi dziś to nie wyschnie.Będę musiała jutro to poprasować.

Zrobiłam obiadek i przed chwilą wciągnęłam.Chwilę się pokręce i zmykam na ćwiczenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka ja niestety nie dam rady jutro być na spotkaniu,ale następnym razem myślę,że się uda;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heja, a ja już po jednej wizycie u lekarza. Wpadłam do domu i za chwile jade do gina...

Sonia, taka pogoda to dla mnie znowu zbawienie;) Ale żeby Cię pocieszyć to od czwartku szykują się u nas takie upały jak u Walerki.
I wtedy Selene ja też się wyprowadzam. Tylko nie wiem kto mnie przyjmie ;))

Maluszek, ja też dziś wstawiałam jedną pralkę i jak wróciłam teraz do domu to prawie wszystko jest suche, bo wiatr je pięknie smagał :)
A tak w ogóle to masz sporo energii jak na niewyspaną,skoro jeszcze masz siłe na humory :P Ja bym do Ciebie podeszła bez kija, bo lubie ryzykować ;))

No nic, spadam. Miłego popołudnia!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, ta skladnia o ktorej piszesz to to "The Duchess of Cambridge was safely delivered of a son"? Dla mnie to brzmi jakby ktos to dziecko za nia urodzil i jej dal, albo faktycznie jakby byla maszyna...



Ja wszystkie ciuchy kupilam na lumpach i mialam tego duzo jak bylam w poprzedniej ciazy. Duzo tego idzie bo non stop jest obsikane/o****ne albo upackane ulanym mlekiem. Te male ciuszki sie czesto zmienia i pierze. Ja z tego powodu kupilam suszarke, taka bebnowa. Bo juz nie chce miec rozstawionej suszarki z ubraniami codziennie, a jak ma sie dziedzius urodzic na jesien to na balkon juz moze nie bedzie mozna wywalic prania
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, podzenia na wizycie u gina.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dziś poprasowalam resztę ciuszków:-)
Polecam Wam aptekę na przeciwko szpitala miejskiego(na rogu). Kupilam tam lilka rzeczy i na prawdę jest tam taniej!

A powiedzcie mi jeszcze jak to jest z tą skracają się szyjką. Bo nie dopytalam ginki, czy powinnam teraz troszkę mniej się forsowac? dostalam na 10 dni luteinę, a potem do kontroli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokladnie Lepa, co za idiotyczne sformulowanie. feministka we mnie as sie skreca.
Zapraszam do mnie, ma juz nie byc tak goraco.
Marta powodzenia na wizycie, daj znac jak po.
Moje dziecko definitywnie lubi lody (fikal az milo)
Mamy dwulatkow, na ile myslicie one rozumieja co sie dzieje, bo teorie to mamy opanowana, mama ma w brzuchhu dzidzie, dzidzie placza i trzeba im dac smoka i dzizia bedzie z nami mieszkala ale to tak mam wrazenie powtarza po nas a nie rozumie tych slow, nie wiem jak ja na to przygotowac, myslalam zeby kupi jakas ksiazke i czytac jej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Błagam, tylko nie upały! Umrę jak nic...

Aga, pocieszę Cię że po sn będzie jeszcze gorzej. Walerka dość obrazowo to opisała :) Ja do tej pory mam "pamiątkę" po porodzie Filipka i łączę się z Tobą w bólu. Gin kazał mi brać Dostinex doustnie 1000 mg aby wzmocnić żyły. Podobno lek ten pomaga również na opuchnięte nogi (z ulotki wynika że przede wszystkim na to). Mówił że minimum 2 miesiące trzeba przyjmować aby poczuć efekty. Ja brałam dłużej to hmm..trudno mi cokolwiek powiedzieć na ten temat. Ale może warto spróbować. U mnie skutecznym sposobem okazały się..ogórki gruntowe. Jem je ze skórką, mama jakąś specjalną odmianę posadziła w tym roku że stały się moim uzależnieniem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, jeśli szyjka ma powyżej 30 mm to znaczy że jest ok. Poniżej trzeba uważać. A co do witamin - to jest tak jak napisałaś - przy naturalnym karmieniu podaje się D+K od 8 doby do 4mż. W szpitalu dzidziuś dostaje zastrzyk z wit. K. Info na temat dozowania tych witamin dostaniesz w zaleceniach w karcie wypisowej ze szpitala i w książeczce zdrowia.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, Słoneczko ciesze sie, ze bedziecie na spotkaniu. Mam taka nadzieje, ze uda Wam sie dotrzec. Mikołaj to grzeczny chłopczyk, wiec moze jakoś zniesie towarzystwo ciężarnych ciotek ;)

To w takim razie ustalmy godzine 11.30 pod Madisonem. A później pójdziemy do Grycana, takze w razie czego będzie mozna nas tam znaleźć. Sonia my sie widziałyśmy, ale Carolajny nie miałam okazji poznac. Takze Carolajna jakby co to szukaj wysokiej blondynki z duzym brzuchem ;)

Sloneczko jesli chodzi o moja liste ubranek to ja zaopatrzyłam sie rowniez w rozmiar 56. Bo nawet jesli dziecko urodzi sie ponad 4 kg, to w rozmiarze 62 sie utopi ;) Dlatego warto nawet kupić kilka sztuk używanych w r. 56. Kupowałam ubranka w Tesco, Cubusie, Smyku i używane na allegro i w komisach. I sporo rzeczy kupiła mi moja mama, kilka rzeczy dostałam.

Rozmiar 56:
6 x kaftanik zapinany w koperte/zapinany na zatrzaski przy szyjce
4 x body krótki rękaw
3 x body długi rękaw kopertowe na zatrzaski
9 x pajac/hamper (bez stópek)
2 x śpiochy
3 x spodenki

Rozmiar 62:
6 x body krótki rękaw
11 x body długi rękaw
8 x pajac/hamper
6 x śpiochy
5 x spodenki/pół śpiochy

Do tego na wyjście mam: ogrodniczki jenasowe r.56,
sztruksy wyjściowe 2 x r.62
ogrodniczki z polaru r. 62,
spodenki ocieplane na jesień r. 62,
kurteczka z kapturem r. 62,
kurteczka bez kaptura r. 62,
sweterek ocieplany z polarem r. 62,
kombinezon cieńszy na jesien r. 3-6 m
kombinezon zimowy r. 68
czapeczki 6 szt, w rożnych rozmiarach cienkie.
Na jesień i zime nie kupiłam jeszcze czapek.

Marta powodzenia na wizycie. Daj znac co z dzidzią?

Haze a jak u Ciebie podglądanie córeczki?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sorry jezeli za obrazowo ale pamietam to jako ewenment bo myslalam ze cos innego bedzie mi bardziej dokuczalo.

zasne tu zaraz, chyba sobie strzele kawe bo musi byc bardzo niskie cisnienie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja się boję rozmiaru 56 :P pani dr od prenatalnego przy każdym badaniu mówi że to będzie duży chłopak :P obwód brzuszka i kość udowa o 3 tygodnie przyśpieszają datę porodu :P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny:)

Co do zaparć,pisałam już tu komuś,że mi po porodzie sprawdził się Colon C ,nic innego nie dawało rezultatu,a męczyłam się dwa tygodnie po porodzie z mega zaparciami.

U nas upały niemiłosierne,nie dość że cały lipiec taki upalny po 30 stopni,to teraz ostatni tydzień 35,noi ciężko funkcjonować,zwłaszcza jak powietrze stoi,Walerka,u Was tam na północy to chociaż macie jakiś wiaterek,Wy dziewczyny w Polsce też nie macie się co martwić,wystarczy pojechać nas morze,tam zawsze wieje.

Ja wczoraj odpakowałam ciuszki po Matim i narazie poukładałam je segregując w szafie,a może w następnym tygodniu zacznę je prać,jak zobaczyłam ile tego jest to aż się za głowę złapałam noi część wyniosę do pojeminika,bo niektóre nie nadają sie wogóle,ale najbardziej będzie mi szkoda pajaców welurkowych które mają guziki z tyłu,co z tego że piękne jak nie praktyczne,koleżanka z Anglii mi przywiozła jak sie mały urodził ale ani razu mu ich nie włożyłam,jakoś nie miałam sumienia żeby dziecko sie męczyło z napami na pleckach,zwłaszcza że leży,co innego większy.

A od czego męczą Was zaparcia,bo ja miałam tak w tamtej ciąży po żelazie,noi po porodzie gorsze,czy Wy też łykacie żelazo,jak długo jeszcze musicie,ja dopiero za tydzień w piątek będę miała krew pobraną,to powiedzą czy jeszcze mam brać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, Carolajna no nie jest źle póki co, fajnie jak się uda tym sposobem problem zamknąć :) a lekarz całkiem przyzwoity jak na chirurga ;)

Arabelka u nas uczniaczek był średnio trafionym prezentem, ale wiem że dzieci je lubią - ten pies do bujania fajny :)

Co do kolejki pod prysznic mimo tylko 3 kabin nigdy nie uświadczyłam kolejki do prysznica ;)
Marta fajne te wózki i pewnie drogie co ? bo przecież teraz wszystko co wraca z dawnych lat jest mega drogie ;)
Fajny ten samochód, co Selene wkleiła, u nas też się baaardzo długo sprawdzał.

Marta a co z Twoim kotem, mocno brudny ? Ja mojego nigdy w życiu nie kąpałam, ale on jest niewychodzący.

Selene współczuje tego usypiania :/

Co do zaparć to ja śliwek nie przełknę, ale dzisiaj gadałam z moim ginem i polecił czopki glicerynowe i ewentualnie tą Laktulozę.

My po wizycie nieźle, mała spała, więc sobie ją lekarz ładnie pooglądał i wszystko jest dobrze, wszystkie narządy prawidłowo, szyjka ma się bardzo dobrze, tylko Młoda jest trochę mała, jak na swój wiek 35 centyl, waży 1848 g - ale lekarz powiedział, ze absolutnie nie jest to jakieś bardzo duze odchylenie od normy, ja chyba go z 5 razy pytałam, czy aby na pewno mam się nei martwić, 5 razy zaprzeczył, wiec tego się trzymam - choć nie ukrywam, ze lekki niepokój jest. No ale lekarz wie lepiej, więc sie tego będe trzymać ;)
No i bałam się że lekarz przepisze mi zelazo, bo jestem w dolnych granicach normy, ale bogu dzięki nie jest potrzebne i mam nadzieję, ze tak zostanie. Bo jak sobie przypomnę to zelazo przed i po porodzie i moje samopoczucie po nim, to mi się płakac chce :/ chyba się wspomogę może herbatka z pokrzywy?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moj urodzil sie 4,30 i 59cm dlugi i w rozmiar 56 nie wszedl, na porodowce mieli tylko 56 i nie dopiely sie zatrzaki ani w body ani w spiochach, dopiero na polozniczym przebralam go w 62.
Tez raczej tym razem nastawiam sie od rozmiaru 62 :)

Ania, ja bede lykala zelazo do konca ciazy, ale nie mecza mie zaparcia.

Haze super ze po wizycie ok, a ze nieduza to moze latwiej bedzie sie rodzilo :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze,chyba dobra to jest waga,ciekawe ile mój szkrab waży,dowiem się w piątek,wtedy mam wizytę u ordynatora w szpitalu,tym razem idę z tłumaczem więc zapytam wkońcu o moje wargi,bo coś czytałam ze mogą to być żylaki,boję się przez to porodu.

No ja teraz mam super lek,jeśli chodzi o żelazo bo czuję się ok,nie męczą mnie zaparcia,ale i tak mam dosyć,nie chce już go brać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka, dzięki za odpowiedź:-)
Moja szyjka ma teraz 2, 93 a jeszcze dwa tyg. temu było 3.48. To muszę dać na luz i grzecznie aplikować luteinę. Zobacze jaka bedzie za 10 dni na badaniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No trochę sobie teraz poczytałam o tej wadze i się uspokoiłam w sumie do końca ;)

Mój lekarz za tydzień jedzie na urlop, wiec wizyta następna dopiero za miesiąc, mam nadzieję, ze do tego czasu nic się nie rozkręci ;)
Mamtu może Ty już będzie PO :P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze bardzo się cieszę, że po wizycie wszystko w porządku. Jak lekarz mówi, że nie ma się co martwić to na pewno tak jest :)

Katka ja też mam tylko 62 bo Maks nigdy nie wszedł w 56 i ponieważ prawie od początku mówili, że będzie duży to też byłam tak przygotowana. Ale chyba dokupię chociaż ze trzy pajace 56 jak się pierwszego na usg potwierdzi, że mała idzie wagowo tak jak norma przewiduje :).

Walerka ja mam takie samo odczucie jak Ty, że mały nie do końca rozumie o co chodzi z nową dzidzią. Ja oczywiście opowiadam jak to będzie - to jest opanowane. Pokazuję jeszcze małemu zdjęcia z okresu jak był noworodkiem. I właśnie też chcę jakąś książęczkę kupić jeszcze. Ale mam wrażenie, że i tak dopiero zrozumie jak już mała będzie w domu.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora lepiej się oszczędzaj przez parę dni.

Marta jak po wizycie?

Ja też biorę żelazo i nie za dobrze się po nim czuję, czasem sobie robię pare dni przerwy :) Ale po porodzie też strasznie mnie męczyły zaparcia. Ogólnie dobrze jest wtedy więcej pić i więcej się ruszać :)

Selene współczuję Ci tego usypiania...a o której wstaje? Ja bym wtedy nie pozwalała za późno wstawać i może krócej niech śpi w dzień to szybciej padnie wieczorem?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ginka mowila, że to mógł być efekt stresu tą stłuczką samochodową.

Lece na oficjalne rozpoczęcie SR!
do potem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia młody wstaje o 6:30 bo o 7 małżon zabiera go do babci. Drzemki trwają 1,5 godz. max. Bez niej znów nie wytrzymuje całego dnia.

No moja koleżanka dzisiaj urodziła synka na Zaspie :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmmm no to nie wiem Selene skąd te dzieciaki mają tyle energii...

Mamtu, Aga jak tam wasze remonty? Jest postęp?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene a moze rzeczywiście spróbuj pożegnać się ze spaniem w ciągu dnia ? - kilka razy padnie o 18.00 a potem mu się to na pewno unormuje.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Każde dziecko inne, żadnej reguły... Takie dwulatki śpią w dzień, właśnie tak z godzinkę. A mój mały burak jak zmienił nianię to przestał spać u niej, a miał 1,5 roku. I jak wracaliśmy z pracy o 15-15.30 to już było za póżno na drzemkę. I był taki mętny z miesiąc, a potem się przyzwyczaił. I już nie śpi w dzień i tego nie potrzebuje. I wstaje o 7-8 i zasypia o 8-9
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jak mojego posłałam do przedszkola,miał 2,5 roku to tam była drzemka,a ten jak zaśnie to ciężko żeby spał tylko godzinkę,choć i ten czas by wystarczył na zregenerowanie sił,noi pózniej ja na wieczór miałam cyrk bo zasypiał dopiero około 21.00 czasem pózniej,dobrze że pózniej odeszli od spania wogóle i ja miałam już spokój od 20.00,a byłam z nim sama bez męża i pracowałam,ciężko jednak do samej nocy z dzieckiem,kiedy Ty już padasz zmęczona po pracy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, nasz 2,5 latek niby rozumie ze bedzie male dziecko, moze troszke latwiej mu zrozumiec bo ma juz siostre, ale i tak strasznie sie boje powrotu ze szpitala bo on z tych strasznych zazdrosnikow o mame. Wszystko sie okaze po porodzie.

A z tym spaniem w ciagu dnia, to nasz spi od 1,5 do czasami 3godzin, wieczorem najczesciej o 21:00 juz spi, czasmi 21:30.

Sonia a Ksawery zdrowy czy jednak cos mu sie rozwinelo.

Mamtu Ty tak zajeta Mlodym czy tym cekolowaniem?

Dora, u mnie od poczatku szyjka 28-29mm, ale nieskracajaca sie i zamknieta, wiec nie ma problemu. Oby ci sie dalej na razie nie skracala, faktycznie poki co odpoczywaj.

Salene, ja tez generalnie jeszcze czekam na swoje usg 30lipca i wtety bededokupywala to co brakuje, ale ja chyba bardziej z tego powodu ze chce potwierdzic ze to chlopak, bo na razie raz sie pokazal a pozniej wstydnis sie zaslanial.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A Wy kupujecie body w rozm.56?Bo jak dla mnie to chyba bez sensu,bo co innego kaftanik a to jest zapinane w kroku,do tego dochodzi pampers i chyba lepiej na 62 żeby miał lużniej,ja pamiętam kupiłam jedno na 56 w którym wychodził ze szpitala noi nie dało rady zapiąć,bo by za opięte miał.

U nas popadało,uwaga!minutę i po deszczu,temp.27 ale i tak się obniżyła z 36,więc uff,jest lepiej.A moje dziecko nic nie chce jeść od kilku dni i chudy jest jak patyk,zjechał mi teraz z wagi,masakra,już nie mam sił!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka będę Cię szukać. Koleżanka nie potwierdziła spotkania, więc jestem wolna ;) Nie ma więcej chętnych?

Ja mam całkiem sporo ubranek na 56cm, ale one są tak naprawdę różnej wielkości, w zależności od firmy. Mam nadzieję, że moja Kruszyna za bardzo nie urośnie ;)

Haze fajnie, że po wizycie wszystko dobrze :) Oby tak do końca.

Mamtu chyba faktycznie pochłonięta remontem, bo chyba o nas nie zapomniała, nie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi z tej drzemki małego nie uśmiecha się rezygnować bo to zawsze 1,5 godz. dla siebie. Zwłaszcza teraz kiedy od poniedziałku na wolnym, ale zobaczymy jak się dzień będzie układał.

Katka no ja w zasadzie też jeszcze chcę potwierdzić płeć, bo na razie to tylko raz było tak bardziej pewnie powiedziane, że dziewczynka, a dwa razy to z takim "raczej". Choć ta waga mnie męczy. Bo mi tak ten brzuch urósł no zobaczymy.

Ja już siedzę w piżamie mąż dzisiaj usypia, a ja się zaraz kładę bo jak nie odeśpię to padnę w tej pracy jutro.

Mamtu to chyba faktycznie pochłonął syn lub remont.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobry wieczór:)
Dopiero teraz pisze, bo wczesniej byłam na SR. Gin przepisał mi luteine i za tydzień do kontroli, bo on potem ma urlop. Szyjka się nie skraca, ale za często mam skurcze i stąd luteina. Młoda spała, ale lekarz mówił że z nią wszystko dobrze. We śnie bawiła sie pępowiną. No i waży coś ok 1730 g.

Aga, nie dzwoniłam, bo dopiero na następnych zajęciach będzie dokładnie wiadomo co z pierwszą pomocą. Także dryndne do Ciebie w astępny wtorek;)

Dziewczyny, też jestem chętna na spotkanie jutrzejsze ale dam znać jeszcze rano.

Mamtu, mam nadzieję, że nie przemęczasz się, a remont idzie pełną parą juz jesteście na finiszu:)

Selene, pogratuluj koleżace:)) A synek czy córeczka? I jak poród? Jak tylko będziesz miała jakieś wieści to wiesz, że ja jestem żywo zainteresowana.

spokojnego wieczoru!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co do tłumaczenia dziecku, że będzie siostra/brat, to gdzieś kiedyś czytałam, że dzieci do około 4 roku życia nie rozumieją pojęcia czasu za dobrze i jak im się mówi że będzie a nie ma i nie ma to się dzieciak irytuje i wygląda jakbyśmy kłamali. Więc należy skupić się na ukazywaniu pozytywnych stron posiadania rodzeństwa, np w bajkach, książeczkach, ale fajnie że on ma siostrę, prawda? Też chciałbyś brata itp, ale nie opowiadać za dużo że u nas też tak będzie. I że koniecznie ze szpitala trzeba przywieźć zabawkę dla tego starszego, od młodszego :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu faktycznie przepadła dzisiaj.

Marta halo halo jak po wizycie?!

Ksawery lepiej troszkę kaszle ale to wszystko. Mam nadzieję, że tym razem nic się z tego nie rozwinie.
Zanim Ksawery dostał duże łóżko to spał w dzień 3h teraz śpi 1-1,5h. A co do świadomości że będzie miał siostrę to słabo. Niby pokazuje że dzidzia w brzuchu itd ale wydaje mi się, że to wyjdzie w praniu tak naprawdę. Dobrze, że mąż będzie to jakoś to ogarniemy tak żeby nie poczuł się odżucony. Dzisiaj za to miał kryzys tęsknoty za tatą. Płakał i wołał "tata moje daj, tata moje dajjjjjjjj" :(:(:(
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też słyszałam o tym żeby wrócić z zabawką ze szpitala :)

Marta to dobrze, że szyjka się nie skraca i fajnie jak jutro będziesz na spotkaniu :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Napisałam dziś posta na forum a później chodziłam i myślałam że coś przekręciłam. Sprawdziłam i rzeczywiście. Aga, to nie Dostinex tylko Diohespan na wzmocnienie żył :) przepraszam za pomyłkę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie pamiętam jak to było jak mama wróciła z młodszym ode mnie o 4 lata bratem, ale jak była w ciąży to kazałam jej połykać ubranka bo przecież jak dzidzia w brzuszku jest goła to na pewno jej zimno ;) Potem pamiętam, że składałam z nią pieluszki tetrowe :)

Dziewczyny wpierniczyłam właśnie 3 kanapki z szynka i ogórkiem kiszonym :) Ale jestem niepocieszona bo cały czas chodzą za mną te racuchy z jagodami Mamtu i u mnie nigdzie od 2 dni nie ma jagód :( Jutro pójdę na hale wracając ze spotkania i już tych jagód nie odpuszczę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia oby Ksaweremu przeszło do końca. Przykro jak tak płakał za tatą :(

Marta dobrze, że wszystko u Was w porządku :)
Koleżanka urodziła synka. Szczegółów nie znam na razie. Na pewno dam znać jak już się dowiem wszystkiego :)

Zatem uciekam spać. Dobrej nocy dziewczyny :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia ąż mi się smutno zrobiło jak przeczytałam, że Ksawery płakał za tatą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, dzięki, że napisałaś, że to gorsze niż poród - ja jak wczoraj wyszłam z "posiedzenia" to jedyne co miałam w głowie "NIE CHCĘ RODZIĆ" :p

Julka, Walerka - dzięki, zawsze można na Was liczyć ;). A tak serio, to mam nadzieję, że uda mi się jakoś temu zaradzić w tym początkowym, jak mi się wydaje, stadium...

Ania83 - dzięki :). Poszukam tego szamponu i będę miała bananowego owczarka :D

Arabelka, dzięki, ale z otrębami to chyba nie wyjdzie, bo jadałam je dość regularnie i nic ... :/

Słoneczko, ja ciuszki kupowałam głównie w Pepco, Smyku, Kappahlu i Cubusie :). Sporo też dostaliśmy.

Dora, ta sama apteka jest na Bosmańskiej, tam gdzie Biedronka i Sowa :). Byłaś na SR? Nie pomyślałam, bo to oznacza, że się mijałyśmy - byłam w białych spodniach i z żółtą apaszką, może mnie wyczaiłaś ;)

Ja nie mam zielonego pojęcia skąd u mnie te zaparcia - nigdy nie miałam z tym problemu... A teraz i dieta cukrzycowa to już w ogóle nie powinno mnie dotyczyć :/

Haze - jak nie ma się czym przejmować to nie ma! :) Może zanosi się u Ciebie na łatwiejszy poród w związku z tym :)

Sonia, remont TRWA... Mam wrażenie, że nigdy się nie skończy... Póki co mąż dzisiaj zamierza skończyć cekolowanie, potem trzeba wszystko wyszlifować i to pewnie zejdzie znowu milion dni, no a potem już malowanie i położenie paneli...
Wiesz co... Smutno mi się zrobiło jak sobie wyobraziłam Ksawerego w tej sytuacji... Mój chrześniak i jego siostra mają to samo - szwagier pływa, ale kontrakty ma 8-tygdniowe, więc to też inaczej...

Selene, gratulacje dla koleżanki! :)

Marta, już chciałam Ci pisać SMSa z lekkim OPR, że się nie odzywasz po wizycie ;). Ale jak z Małą ok, to bardzo się cieszę :). Z kursem to w sumie dobrze, bo w takim razie w przyszłym tygodniu go nie będzie, co zwiększa prawdopodobieństwo naszego przybycia ;)

Julka, dzięki ;). Ja na razie łykam ten Cyclo 3 fort i czekam...

Selene, dobranoc! :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga niestety z tymi zaparciami w ciąży tak jest. Spowalnia się perystaltyka jelit i się pojawiają. Ja mam gorzej po żelazie, ale i przed nim różowo nie było. U mnie akurat owoce i mleko w miarę dają radę, ale szału to też nie ma ;) pocieszę Cię, że przed porodem wizyta w toalecie będzie wyglądać zupełnie inaczej ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nic nie tłumaczę Filipowi, bo jest za malutki (rok i 5 mies.). Pokazuję często djęcia bobasów. Obawiam się, że będzie zazdrosny bo teraz ma mnie tylko dla siebie, a od października to się zmieni. Mimo to jestem pozytywnej myśli.

Oho, też bym tak łatwo nie zrezygnowała z dziennej drzemki swego synka :) 1,5 godz. dla siebie to dużo, zwłaszcza pod koniec ciąży a później z drugim bobasem :) Każde dziecko jest inne. Do niedawna martwiłam się, że Filip nie przesypia mi nocy, ale kiedy dowiedziałam się, że u znajomej synek budził się do 2rż co 2 godziny....a młodsza siostra co 1 godz. ....to zmieniłam nastawienie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No też mi szkoda tego mojego synka i niestety z tego co słyszałam to im dziecko starsze tym gorzej znosi takie wyjazdy taty :/

Aga a pijesz dużo wody?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga bylam na SR ale niestety nie kojarzę Ciebie ani nikogo innego.

Ogólne to jestem zadowolona bo ta położna dzisiejsza pracuje w Swissie, i jeszcze na dodatek ogarnia moj teren( pogorze). Wychodzi wiec na to, że jest szansa u niej się "uczyć", rodzic, a potem ona przyjdzie do nas do domu. Zawsze to inaczej niż wszedzie obce osoby spotykać. No i o Swissie mozna ją wypytac i na pewno tez tam na miejscu spotkać, to też bardziej zadba:-)
Z tego co gadała to ma nowoczesne podejscie i praktykę z Niemiec.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, ja mam nadzieję, że ta wizyta w toalecie przed porodem nie będzie moją pierwszą "luźną" od teraz :p.

Julka, no to hard core z tymi dzieciakami!

Sonia, staram się wypijać 1-1.5 l ... Nie wiem czy to dużo, chyba tak przeciętnie...
A co do wyjazdów to akurat te "nasze" dzieciaki mają odwrotnie. Tzn Mała - ma już 4 latka i teraz łatwiej znosi te tatusiowe wyjazdy, bo więcej kuma i tłumaczy młodszemu bratu, że "tatuś jest w pracy i zadzwoni na skype" ;). Ale jak będzie potem - kto to wie...

Dora, do domu przyjdzie inna położna - nie kazali Wam jej wpisywać? Chyba, że u Was jest już jakoś inaczej, nie wiem... Ale fajnie, że Ci się podobało, oby tak dalej ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jula na szczescie lubi I musi duzo spac. Spi 2godz w ciagu dnia, a nawet 3 czasami jak nadrabia po przedszkolu bo tam tylko spi 1.5 godziny a i tak chodzi spac 19.30, gora o 20. Wstaje miedzy 7 a 8.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka to Ty masz super dziecko,pewnie nie jedna matka by tak chciała,mój to zawsze jest pełen energii i bez spania,no ale ja się zmagam z zupełnie innym temperamentem:)

Co do tej położnej co ma praktykę z Niemiec,oj nie chciałabym,wolałabym jednak polską wiedzę,bo jest lepsza,na szczęście mam tu do czynienia z położną z Polski,ale wiele lat tu pracującą i widzącą to i owo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja też ostatnio kupiłam szampon Over-zoo ale kokosowy dla mojej Maltanki a kupiłam go na allegro więc sprawdź tam :-) może znajdzie sie i bananowy dla kota :-)

A ja właśnie wciagnelam kisiel cytrynowy (Mąż mi ugotowal) i zagryzlam arbuzem pychotka!! :-D:-D

Marta13, Haze super że po wizytach wszystko dobrze! Bardzo sie cieszę :-):-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ogolnie ta dzisiejsza polozna ma rejony; kosakowo, pogorze i cos tam jeszcze, wiec ona do mnie przyjdzie:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj, Walerka - dobrze Ci z taką Julą :). Też poproszę o taki egzemplarz :). A nadal ląduje na poduchach?

Panda, ja akurat potrzebuję dla psa ;). Mój kot i kąpiel nie idą ze sobą w parze, zresztą nie mam takiej potrzeby ;). A powiedz mi - wydajny ten szampon? Bo nasz to kawał psa i kłaków też sporo, więc jakbym zamawiała to może kilka sztuk od razu...

Dora, to ciekawe - nam kazali wpisywać Justynę Kowalską i koniec. Niezależnie od miejsca zamieszkania, tak jakby to warunek uczestnictwa w bezpłatnym kursie...
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ciesze sie, ze się spotkamy i na spotkaniu będzie nas wiecej. Nawet spora grupa sie uzbierała i mam nadzieje, ze wszystkim uda sie dotrzeć.

Spotkanie, środa, 11.30 Madison, główne wejście:

1. Carolajna
2. Sonia
3. Arabelka
4. Katka
5. Słoneczko
6. Marta

Kto jeszcze do nas dołączy? :)

Sonia w razie czego prosiłabym o Twoj numer tel, bo jesli cos mi sie przedłuży u lekarza to powiadomię Was sms-em. Ja Ci swój numer też zostawię, prześle na priv.
Biedny Ksawcio teskni za tatą. Ale teraz on juz coraz wiecej rozumie i pewnie to sie będzie powtarzać :(

Dora właśnie miałam Ci wcześniej pisać, ze położna ze SR pracuje w Swiss Med :) Takze dla Ciebie to bardzo dobra informacja, bo moze ja spotkasz na porodówce :) U mnie na patronaż przyjdzie położna Justyna z Redłowa. Ale też słyszałam o niej bardzo dobre opinie.

U mnie myśl o naturalnym porodzie przechodzi z dnia na dzień. Dziś myślałam, ze ten kręgosłup szyjny mnie wykończy. A głowe to chyba sobie na kołkach zacznę opierać, bo juz nie moge znaleźć pozycji aby nie bolało. A gdzie tu mieć jeszcze siły na parcie i napinanie mięśni kręgosłupa szyjnego.

Aga biedna jestes z tymi dolegliwościami. Od koleżanki wiem, ze hemoroidy po porodzie bywają gorsze, niz sam poród. Takze trzymam kciuki, aby do porodu przeszło i nie nawróciło później.

Haze córeczka jeszcze może nadrobić do porodu z wagą, także myśle, ze nie ma sie co stresować :)

Marta fajnie, ze bedziesz na spotkaniu i ciesze sie, ze z Dzidzią wszystko dobrze.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powiem Ci Aga że ja myje jej tym szamponem tylko łapki (jak wraca brudna z podwórka bo jest biała) a do kapania jej całej mam inny. Ale ten kokoskowy ładnie pachnie i dobrze sie pieni i jej chyba też odpowiada bo zawsze startuje z jęzorkiem ;-);-) Aaaa z tym że na opakowaniu jest napisane że ten jest do białego włosa ale były też inne ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobranoc dziewczęta!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ciekawe czy Kate będzie wstawać do dziecka, czy ma od tego ludzi? niby może mieć ludzi oczywiście żeby mogła się wyspać ale jeśli karmi? poza tym przez pierwsze dni to wstawanie jest nawet fajne... szkoda że szybko mija entuzjazm...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka, to Twoja położna to też moja, tak? ;) U nas właśnie tak było, że każdy musiał ja wpisać i kropka. A co do dolegliwości to nawet nic nie mów... Chyba usiądę i będę już czekać na następne, bo co myślę, że koniec to z innej strony dostaję...

Panda, widziałam właśnie, że ten jest do jasnej sierści, ale różne są ich rodzaje ;). Ja naszego kąpię 2/3 razy w roku - ale to duży pies, więc inaczej, wiadomo ;).
A jak Twoje samopoczucie? :)

Haha, Lepa - widzę, że Kate nie daje Ci zmrużyć oka ;).
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja proszę o powtorke takiego modelu jak moja corka, ale pewnie tak dobrze nie ma.
Spada na poduchy ale nie ziemie wiec jest poprawa I juz nie tak duzo. Zawsze duzo spala I nigdy nie musielismy jej usypiac, od poczatku odkladalismy do lozeczka I wychodzilismy, zadego lulania, usypiania, teraz czytamy ksiazki przed spaniem, buzi I zasypia sama. Czasami lezy I gada do siebie, czyta sobie ksiazki.
To widze ze wasze dzieci to tak jak moje, teoria opanowana ale w praktyce to wlasciwie nie wiedza co je spotka. Kupilam taka fajna ksiazke kto mieszka w brzuchu mamy z gdzie dziecko odslania I zgaduje czy to sa rozne zwierzeta I nie tylko a na koniec okazuje sie ze to dziecko. Mam nadzieje ze jej pomoze I druga ksiazke I'm a big sister. Tu sa wlasnie te dwie polecane
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eeee ja tam nawet przez pierwsze dni nie kojarzę, żeby wstawanie było fajne. Chyba za bardzo lubię spać ;) Ale współczuję tej Kate nie wyobrażam sobie dobę po porodzie stać uśmiechać się przed tłumem ludzi i odpowiadać na pytania. Chociaż trzeba przyznać że wygląda super jak na kobietę która dopiero co urodziła.

Aga u nas niestety problem tkwi w tym że mąż nie może korzystać ze skypa bo nie mają internetu...tylko telefon i to co parę dni :(
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
2/3 razy w roku ale superrr ja naszą kąpie 1/2 razy w tygodniu bo brudzi sie niemiłosiernie :-\
Ja czuję się w miarę..właśnie dziś umowilam sie na usg do koleżanki na czt co by głowę uspokoić...a do mojej idę we wtorek za tydzień..mam nadzieję że będzie dobrze.. Muszę sie pochwalić że ostatnio z Mężem kupiliśmy od dziewczyny z forum używaną wyprawke dla Malucha. Dostaliśmy 3wielkie siaty ciuszkow plus kocyk za 200zł a ubranka w rewelacyjnym stanie aż byliśmy w szoku :-) to taki wielki krok w przod u nas. Mąż powiedział że bierzemy co ma być to będzie najwyżej sie schowa do piwnicy jak coś..chociaż mam nadzieję że ta druga opcja nas wkoncu ominie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, no to faktycznie kiepskawo... Na skype mogliby się widzieć - to jednak dużo ułatwia... A jak Twój mąż przyjedzie w październiku (czy wrześniu?) to do kiedy zostanie?

Panda, oczywiście, że Was ta opcja ominie! :) Szykujcie wyprawkę, w razie potrzeby uspokajaj głowę i byle do porodu, a to już przecież niedługo :). Wszystko będzie dobrze!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda,kochana,napewno nie sprawdzi się to co złe,tylko wszystko będzie dobrze,zobaczysz,trzymaj się dzielnie,już nie wiele zostało.

To ja znów chwalę swoje dziecko i również o drugie takie proszę,bo Mati pięknie spał całe noce od samego początku,on znów nie budził się na jedzonko,więc kazali mi go budzić,ale nie wiem czy przy drugim będę to też praktykować,zobaczymy jak będzie przybierał noi jak z pokarmem.
Za to nie życzę nikomu dziecka niejadka,to jest dla rodzica okropnie męczące .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuje Dziewczyny :-*:-*:-* i trzymam Was za słowo :-P:-P
Tymczasem zmykam spać bo już mi sie oczy zamykają ;-) spokojnej nocy i do jutra ;-);-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja też mam wpisaną Kowalską .., a po którymś tam tygodniu kursu będę zmieniać i wpisywać tą panią co dziś była Tak mi dziś powiedziały.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga tak mamy tą samą położną :) I tez nie mialam wyboru, bo był to "chiński" wybór, nikogo poza p. Justyną. Ale nie martw sie podobno to kobieta anioł :)

Mysle, ze Kate bedzie miala pielęgniarki/położne, ktore za nia nakarmią i przewina dziecko jak będzie zmęczona. Nie to co my Matki Polki na pełnych obrotach przez prawie 24h ;)

Panda super, ze dokonaliście pierwszych zakupów. I odgoń te negatywne myśli, na pewno wszystko będzie dobrze. Juz nie wiele czasu pozostało do przyjścia na świat maluszka :)

A ja dziś mam przez cały dzien dziwne skurcze, co chwile mnie boli brzuch. Moze jakas akcja sie zaczyna, a ja nie wiem, ze to zwiastuny porodu ;)? Wezme no-spe i powinno przejść, bo na porod to troszke za wcześnie :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga mój mąż wraca koło 26 września i do końca roku na pewno zostaje. Także nie będzie tak źle mam nadzieję.

Panda już coraz bliżej - jeszcze troszkę i będziesz w końcu tulić swoje wyczekiwane maleństwo.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, moim zdaniem bananowy OVER ZOO jest w miarę wydajny, tyle że ja mam psa w większości czarnego i kąpię go głównie jak się w czymś śmierdzącym wytarza, taki jego zwyczajny naturalny zapach to nawet lubię.... więc jak już cuchnie jak skunks, to zwykle namydlam go i spłukuję co najmniej 2 razy, więc trochę tego idzie.... nieźle, psy pachnące bananem i kokosem :) tylko mam wątpliwości, czy im to równie odpowiada co nam, myślę że psie gusty są nieco odmienne od ludzkich i te substancje zapachowe są dobierane pod kątem właścicieli:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka, Aga a Wy jeszcze nie znacie tej Justyny? bo my mamy miec zajecia z jedną i drugą podobno. No i nie ma wyboru poloznej tylko one są przydzielane rejonowo. Jakas jest na Gdansk, na Gdynię Justyna a na Kosakowo i okolice ta dzisiejsza- nie wiem jak ona się nazywa, bo na stronce jej nie ma wcale!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
słuchajcie, a tak z innej beczki, to macie moze jakieś doświadczenie z łóżeczkami i materacykami z IKEA? bo podoba mi się takie zielone, pasuje do mojej wizji przyszłego dziecięcego pokoju.... no a materac to lepiej wybrać z tej wyższej półki cenowej, czy nie ma większej różnicy z tymi tańszymi?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora nie poznalam jeszcze p. Justyny i zamierzam do niej dzwonic po porodzie. A zajecia najpierw mialam z położna Hania, ktora zrezygnowala, a później z ta, ktora dzis prowadziła u Ciebie SR. Ale tez nie pamiętam jej imienia i nazwiska :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja uciekam - Dobranoc

a materac mam z wkladem naturalnym:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe, Dora - ja nie wiem już jak ta szkoła funkcjonuje ;). Wyjdzie w praniu. A mi to lotto kto przyjdzie po porodzie, raczej zależy mi żeby szybciej poszła, niż przyszła. Wizja rekonesansu poporodowego wykonanego przez "kogoś tam" jest dla mnie porażką, no ale mogę sobie gadać ;). A p. Justyny nie poznałam i nie zanosi się na to żebym poznała, chyba że po prostu nikt nas o tym nie uprzedza...

Sonia, z Ksawerym sobie dałaś radę sama to co dopiero teraz, kiedy będziecie we dwoje! :) Dobrze będzie!

Ania83 - my kupiliśmy i łóżeczko i materac ikeowski. Z tym, że materac ten najdroższy, lateksowy. Czytałam o nim prawie same pozytywne opinie, w tym fizjoterapeutów. A jak się sprawdzi to się dopiero okaże ;)

No dobra, wypadałoby pójść w kimono, więc dobranoc :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja mam wrazenie ze Kate chce sama, ma miec mame do pomocy, jak chce karmic piersia a na taka wyglada to nic jej niania nie pomoze. Tez jej wspolczuje.
Sonia ja tez nie przypominam sobie zeby bylo fajnie wstawac, tez kocham spac.
Ok ide spac ciekawe co z tego wyjdzie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie Dziewczęta :-) ale straszna pogoda z rana...miało być dziś ciepło...oczywiście na super upały nie czekam ale choć trochę słońca by sie przydało :-\
Dziś same głupoty mi sie snily aż Mąż mnie wybudzil bo coś 'jeczalam' hehe :-P uprzedze od razu insynuacje - nie był to sen erotyczny :-)
A powiedzcie bo ja idę do sr dopiero w sierpniu a widzę że rozwrzala dyskusja nt. poloznej 'po' skąd wiadomo kto to będzie? Ja nie znam swojej...coś mówili na zajęciach skąd Ona przyjeżdża? Z przychodni do której sie należy czy jak? ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam z rana!
No dzisiaj to od razu lepiej jak się wyspałam :) choć pospałabym jeszcze tak ze dwie godz. :) ja też poproszę trochę słońca, za upał dziękuję, ale deszczu nie zamawiałam :/ Szkoda, że dzisiaj się tak nie wyśpię. Małżon idzie na pępkowe więc mi przyjdzie walczyć ze snem młodego.

Panda na pewno wszystko będzie dobrze. Już nie dużo czasu zostało do zobaczenia maluszka :)
A co do położnej to albo z przychodni, do której zapiszesz dziecko, albo na tel. się umawia z inną, która w danym okręgu podjeżdża do domów i ma umowę z nfz. Ja właśnie będę korzystała z tej drugiej opcji. Już mam namiary, a koleżanka będzie przecierać szlaki :)

A co Kate to jakby po porodzie wziął mnie w obroty fryzjer i makijażystka to też bym tak dobrze wyglądała jak ona dobę po porodzie ;)

Ja także jakoś specjalnie nie wspominam nocnego wstawania na początku. Choć w samym szpitalu byłam pod takim wpływem adrenaliny, że w sumie mogłabym w ogóle nie spać.

Walerka ja teraz poproszę taki model jak Twoja córka :) Maks co prawda aż taki zły z tym spaniem nie był taki zły jak był mały, ale był problem z drzemkami dziennymi. Więcej usypiania niż spania. Ale nocki akurat były niezłe.

Miłego dnia :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny.

Ja miałam dziś pobudke o 6.10 i znowu padam już na twarz a zasnąć nie mogę;/

Marta ciesze się,że się uspokoiłaś i że po wizycie wszystko ok:)

Panda napewno będzie wszystko dobrze,MUSI;)Fajnie się kompletuje wyprawkę nie?;)

Szkoda,że nie będzie mnie na spotkaniu,bo widzę,że duża grupa się uzbierała.Bardzo żałuje:(Ale myślę,że nie długo znowu będzie okazja się spotkać.Trzeba teraz częściej organizować spotkania bo do porodów zostało nam coraz mniej czasu.Myślę,że raz w tygodniu to trzeba nawet się spotkać;))))

Mamtu gdzie Ty jesteś?

Idę zrobić sobie śniadanko.

Miłego dnia;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Mamusie :)

Miałam okropną noc dzisiaj :( Budziłam się co chwilę, potem przed 5 po raz kolejny i nie mogłam zasnąć. Udało mi się ok 6 jeszcze na godzinkę a teraz już znów po spaniu :( I jeszcze głowa mi pęka.

Cieszę się, że się dzisiaj spotkamy :)

Panda na pewno wszystko będzie dobrze, do porodu już coraz mniej czasu, kupuj wyprawkę i ciesz się :)

U nas w SR nie trzeba było wybierać tej położnej która prowadzi zajęcia, ja akurat ją wybrałam, ale ona ma dużo pacjentek i jest naprawdę bardzo fajna.
I troszkę po zajęciach u niej zmieniłam zdanie co do tych wizyt po porodzie :)

Już zapomniałam co jeszcze pisałyście.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co do Kate to ja jej nie zazdroszczę. Milion osób czekało, żeby ją oglądać, a ona pewnie musiała dobrze wyglądać bo jej kazali. Zero intymności i czasu na to żeby się cieszyć tym maleństwem. Myślę, że pomocy to ona będzie mieć sporo, ale przecież to cudownie zajmować się swoim skarbem, no nie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam się :)

Już chyba nie muszę pisać, że ja chcę słońce?

Wiadomo, że Kate ani nie czesała ani nie malowała się sama ale mimo wszystko nie sądzę, żeby to było przyjemne zaraz po porodzie. Ja marzyłam tylko o tym żeby wszyscy mi dali święty spokój :)

Materac i łóżeczko też mam z ikei i jestem zadowolona. Materacyk lateksowy.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry:)
no i kolejna noc z przebieżkami do toalety albo po wode. Bo po co przesypiać chociaż 3h bite z rzędu? Także dołączam się znowu do niewyspanych.
A pogoda? Upały - nie dziekuje, ale słonko to mogłoby wyjść.
Czy Wy też tak czasem macie, ze bez powodu denerwuje Was wasz mąż/partner? No ja wczoraj tak miałam. Drażnił mnie strasznie, cokolwiek by nie powiedział było źle:/ W końcu przestał ze mną rozmawiać i poszedł spać...

Panda, WSZYSTKO będzie dobrze:) Bo MUSI, nie ma innej opcji.

A co do spotkania w Madisonie to ja proponowałabym, aby umówić się od razu w srodku i któa pierwsza przyjdzie to zajmie te kanapy lub stoliki. Co Wy na to? Bo w taką pogodę to w centrach będą szalały tłumy znudzonych turystów.

Co do Kate to super wyglądała. Ja też poproszę na wyjście fryzjera i makijażystkę. A co:)

Miłego dnia!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmmmm napisałam cały post i mi go gdzieś wcięło....

Co do Kate to nie sądzę żeby fryzjer i makijażystka zaraz po porodzie należały do rzeczy przyjemnych. Ja tam miałam ochotę żeby wszyscy mnie zostawili w spokoju. Najbardziej to jej współczuję, że nie będzie mogła praktycznie żadnej decyzji co do dziecka podjąć sama...no ale takie życie sobie wybrała.

Materac i łóżeczko też mamy z ikei i jest fajne.

Selene a o której młody padł wczoraj?

Mnie też dziś boli głowa i taki byle jaki ten dzień....to wszystko przez brak słońca
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Coś to forum szaleje dzisiaj czy tylko ja tak mam....raz widzę posty raz nie...dziwne
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wlasnie sluchalam dzis wiadomosci I ma swoja mame przy sobie plus chyba bedzie w domu rodzinnym I tak jej na duzo pozwalaja bo to dopiero Diana wychowywala swoje dzieci, do tego czasu zabierali I oddawali niani a mama odwiedzala od czasu do czasu. Do tego przy porodzie Musial byc urzednik I ktos tam jeszcze, porazka.
Wlasnie sie zorientowalam ze mojemu dziecku wyrosly 2 piatki I 3 idzie, zlote dziecko nawet sie nie zorientowalam a to moze byc bolesne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak dla mnie dzisiaj temperatura jest ok ale słonko mogłoby się pokazać.

Marta ja tak mam wczoraj przez cały wieczór marudziłam że chcę jagody, a potem, że dla mnie nie ma nic do jedzenia, a potem jeszcze się rozpłakałam bo mnie oko bolało ;) Byłam okropna wczoraj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie,

pogoda taka se, na szczescie sie wyspalam, mimo ze do 1 ogladalismy filmy.

Selene, dobrze ze w koncu udalo Ci sie wyspac.

Maluszek, to po sniadanku w kimono.

Panda, juz do konca nie jest daleko, bedzie dobrze. Cieszy ze kompletujesz wyprawke.
A co do poloznej, poniewaz ja nie chodze do SR i nie musze nikogo od nich wybierac, do mnie przyjdzie polozna z przychodni. Przy poprzenim porodzie bylo tak , ze szpital zglaszal do mojej przychodni fakt narodzin i polozna robila nalot znienacka :)

Marta, super ze z mala ok po wizycie,

Ania83, my mielismy/mamy lozeczko i komode do przewijania do kompletu z ikei - sa fajne, materac kupowalismy gdzies indziej ale sie wlasnie zastanawiam czy dla najmlodszego nie kupic wlasnie w ikei. Dla nas i dla corkli mamy Sultany kieszeniowe ikeaowski i bardzo sobie chwalimy.

Milego dnia, mam nadzieje ze sie nie rozpada, bo chce dojechac na spotkanie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powiem Wam że...powoli zaczynam wierzyć że sie uda aczkolwiek boję sie cieszyć bo w pierwszej ciąży jak uwierzyłam że już Chłopcom nic sie nie stanie to..przyszło najgorsze..dlatego z tą radością staram sie mimo wszystko tak umiarkowanie.. ;-)

Maluszek no kompletowanie wyprawki jest bardzo fajne i niesamowicie ekscytujące :-P ale staram sie jednak nie dać zwariowac..co jest trudne.. ;-) ale poza tymi ciuszkami nic nie mam..może zacznę powolne kompletowanie torby do szpitala po wtorkowej wizycie..co by sie czymś zająć..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!

Walerka, mam takie samo odczucie co do Kate - będzie starała się jak najwięcej robić sama i zachować maksimum niezależności, jakkolwiek dziwnie brzmi to w jej sytuacji...

A ja się wczoraj śmiałam z męża, że jak przyjedzie nas odebrać ze szpitala to też ma być tak pięknie odprasowany, w koszulinie, bo inaczej nie dostanie nosidełka :p

Selene, dobrze, że chociaż dzisiaj się wyspałaś :). A kto wie - może Maks będzie łaskawy ;)

Carolajna, może jak się przewietrzysz to Ci ten ból głowy przejdzie... Oby!

A wiecie, że ja ostatnio nie wstaję do toalety? Czasem się zdarzy, że raz się kopsnę, ale więcej nie. Także, Marta - nie zazdraszczam wcale.

Sonia, dobrze, że mówisz, że ten lateksowy materacyk fajny, utwierdziłaś mnie w wyborze :). A jak Ksawery się czuje?

Marta, oczywiście, że mój mąż wpienia mnie czasem ot tak! :D To, co mówi potrafi zejść nawet na dalszy plan - wystarczy, że "źle" spojrzy ;)

Hmm, jako, że jestem anonimem to się podpiszę
Aga ;)

Coś faktycznie forum szaleje :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga a co Ty dziś od rana taka incognito. ? :-P:-P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny które dzisiaj będą na spotkaniu czy któraś chce ubranka dla chłopca? Bo właśnie robię porządki i mam kilka sztuk do oddania :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda, sama chciałabym to wiedzieć! ;) Teraz to w ogóle się nie mogę zalogować :/.
A co do wyprawki to myślę, że torba do szpitala to teraz odpowiednio obrany kierunek :). Potem już z górki! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
faktycznie forum szaleje, tez nie moglam sie zalogowac.
Ago - anonimie, i tak sie nie ukryjesz, rozpoznalam ze to Ty zanim sie podpisalas :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, właśnie chciałam napisać, że i ja wiedziałam, że Ty to Ty ;)

A pochwalę się Wam, że wczoraj zjadłam kawałek sernika i cukier w normmie :p. Kawałek był co prawda raczej kawałeczkiem, ale za to był przepyszny - dzisiaj wezmę przepis to mogę wrzucić, bo w życiu nie jadłam tak dobrego sernika ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak Cie czytam i zastanawiam o czym Ty piszesz, a tu faktycznie ze mnie tez zrobilo anonima. Mnie nie trudno rozpoznac bo zazwyczaj pisze bez polskich znakow :)

I niech Ci na zdrowie ten serniczek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka, mam pytanie - zamawiałaś te koszule do karmienia?

http://allegro.pl/koszula-nocna-margo-ciazowa-do-karmienia-s-i3390475010.html

Jak one się mają rozmiarowo? Bo stwierdziłam, że to chyba jedyny sensowny wybór "do zajechania" , ale chciałam się poradzić w kwestii rozmiaru ;)

Katka, no widzisz! Licho nie śpi ;) Ale nie umniejszaj, proszę, mojej sile dedukcji! ;) Polskim znakom nic do tego!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja też się zastanawiałam nad tymi koszulami i znalazłam też za 32 zł :) Bardzo podobne, chyba inne kolory. I też nie zamówiłam bo nie wiem jaki rozmiar.

Marta to masz juz linka od Agi ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia nie mam pojęcia o której wczoraj padł. Mąż go usypiał, a ja padłam za nim się wynurzył od niego :).

Marta też mam tak z tym wkurzaniem, czasem bez powodu warczę na niego ;) albo i powód jest, ale taki na siłę znaleziony ach te hormony ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, gdzieś tam widziałam chyba też za 31 zł i pewnie jak już będę zamawiać to wezmę te tańsze, ale teraz wzięłam pierwsze z brzegu ;). Zastanawiam się na ile jestem zdesperowana, bo myślę teraz nad tą typowo porodową i dumam nad

http://allegro.pl/koszula-koszulka-nocna-ciazowa-do-karmienia-l-xl-i3400298530.html

... Przecież i tak ją od razu wyrzucę... Ale jak na nią patrzę... Jakby mi ktoś powiedział, że tyle tygodni mi zejdzie na wybór koszuli to bym się popukała w głowę ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej
Pobiłam rekord w chodzeniu do wc.
Miedzy 22.30 a 8 rano bylam 6 razy w wc.

Sluchajcie wiem, że te koszule spędzają Wam sen z powiek- wczoraj położna polecala zabrac do szpitala ze 2 dresiki, żeby nie chodzić w piżamie, bo w pizamach chodzą chorzy;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja mam dokładnie tak samo :)

Poukładałam ciuszki młodej :) Ale jeszcze nie posegregowałam rozmiarami, na razie tylko tematycznie w sensie body, pajacyki, kaftaniki i te inne osobno :)
I wiecie co muszę jej kupić jakieś wyjściowe sukienki :))
Bo bodów, kaftaników i pajacyków mam już dość. Nawet ich nie liczyłam :)

Mamusie naprawdę żadna nie chce ubranek dla chłopca? Mam 7 par spodenek, kurteczkę cieplejszą, bluzę, 6 pajacyków, 3 pary śpioszków, 4 kaftaniki, 2 pary bodów krótki rękaw, 3 pary bodów długi rękaw, czapeczka i 2 pary skarpetek :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, mam nadzieję, że nie będziesz próbować pobijać tego rekordu?!
Matko, czy my naprawdę mamy zajęcia z tą samą położną?!
Ja tam dresik bardzo chętnie, ale skoro robią problem ze zwykłą piżamą to z dresem nie? I poza tym jak to się ma tak praktycznie do naszego samopoczucia, dziewczyny? Bo jak przypomnę sobie Wasze opowieści o poceniu się to jakoś mi się ten obrazek rozlatuje ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, a od dzis jest rabat na te granatowe koszule z guzikami w Tchibo - 20% i widze ze sa wszystkie rozmiary - jezeli wciaz o niej myslisz, dodatkowo od dzis kolekcja dla czworonogow :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A można będzie ubrać spodnie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, dobiłaś mnie... Zamówiłam ją w poniedziałek... Tak się nie robi!!!

Ale moja pazerność podpowiada mi, że przecież mogę zwrócić ją w sklepie (jak w końcu przyjdzie) i zamówić jeszcze raz ;)

No i zaraz przejrzę kolekcję "czworonożną" - dzięki ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Położna mowila o spodniach dresowych i koszulce. Jak się obawiacie pocenia, to weźcie jakieś przewiewne szmatki.

Moja mama ostatnio leżała w szpitalu miejskim, to też nie chodziła w piżamie, tylko w tunice. (Tylko to musi byc wyhodne do karmienia.)Nikt jej jakoś nie zwrócił uwagi, zresztą to chyba szpital jest dla pacjenta?!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, mam pytanie - wczoraj położna pokazywała nam laktatory Aventa i zachwalała, bo coś tam w nich pozmieniali. No i jak go sobie pomacałam to faktycznie fajny, ale przecież laktator nie ma być na oko tylko na praktykę ;). I w związku z tym mam pytanie czy któraś z Was miała z nimi styczność (konkretnie chodzi mi o elektryczne). Bo teraz się zastanawiam czy Avent czy Medela i właśnie obczajam jak to cenowo się do siebie ma...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a wy dalej o tych koszulach?
ja sie wyspalam, spalam cale 7 godzin, tylko 2 przerwy i nie dluzsze niz 15 min co u mnie to osiagniecie ale i temperatury nizsze to sie lepiej spi.
czeka mnie w piatek glukoza, wiekszosc juz zapomniala o tym a teraz moja kolei, po czym jedziemy do mamy meza a tam jest plaza i maja taki mini karnawal takze bedzie duzo aktrakcji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aga nie mam avent ale mam medeli i jest rewelacyjny, jedyne co nie kupuj przed porodem bo moze sie nie przydac a to relatywnie duzy wydatek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, ja glukozę muszę powtórzyć w 32 tygodniu, także poniekąd i ja mam to przed sobą, niestety... Fajnie, że jedziecie - Jula będzie cała szczęśliwa mając tyle atrakcji :). A który masz model Medeli? Mini electric czy swing?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja używałam medeli w szpitalu, a w domu mam avent bo cenowo to przynajmniej była dwa lata temu spora różnica i dla mnie jednak za duży wydatek. I według mnie medela lepsza, zdecydowanie bardziej efektywna. Ale nie wiem jak nowy avent no mój to pewnie już egzemplarz archiwalny ;) chociąż oczywiście, nie tak, że ten avent to jakiś zły, ale jednak od medeli gorszy moim zdaniem.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja kupilam Aventa bo mam też takie butelki i wszystko mi ładnie pasuje. Butelki od razu pasują do laktatora, a pojemniczki do laktatora i smiczkow łączy się za pomocą przejsciowki. To daje wiele możliwości. Wiec warto kupować laktatot taki jak butelki. Ja mam ten najnowszy model na allegro jest za 330.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba nie dam rady być :/
od 6 na nogach a nadal "brudna" :P
Mam mega lenia - jak pracowałam to chociaż miałam motywację do "zrobienia się" i ubrania na czas :P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wolalam kupić laktator na zapas. Trochę bylo zamieszania z dopasowywaniem wszystkiego bo Avent ma różne serie i one do siebie za bardzo nie pasują. Trzeba mieć tą samą serię.
Nie wyobrażam sobie potem wysyłać m. po sklepach za laktatorem, jak się nie przyda to sprzedam na allegro. Butelki odsprzedałam bez problemu. Nowke uwazam, że się sprzeda bez żadnej straty.
Kupujac w sklepie bylabym na starcie 100 zl w plecy na samym laktatorze.
Takie moje zdanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, no właśnie widzę w tej cenie i wydaje mi się całkiem ok... Ja też wolę wcześniej kupić, zresztą ja w ogóle lubię wszystko "na zaś". No i ja mam pewność, że jeżeli uda się z karmieniem naturalnym (z tym niestety nigdy pewności nie ma, a szkoda) to będę go naprawdę sporo używać... Wszystko wyjdzie w praniu ;)

Selene, mini electric medeli wychodzi porównywalnie, a nawet ciut taniej niż Aventa, ale z kolei swing to już hoho. 200 zł różnicy. No i chyba jednak zdecyduję się na Aventa...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam swing bo jest lepszy, bardziej wydajny.
Dora nie zgodze sie, ja mialam butelki TT, laktator medeli i po prostu sciagalam do tej co byla przytwierdzona do medeli i przelewalam a wogle to mozna sciagac od razu do woreczka w krorym sie zamraza z medeli jak ktos chce aczkolwiek do konca nie opanowalam poprawnego przytwierdzania tegoz woreczka, ale moje kolezanki nie mialy problemu, mi sie nie podobalo tez w woreczku ze skala byla jakas dziwna a chcialam wiedziec ile dokladnie mam tam mleka dlatego najpierw do butelki.
A propo wygladu Kate to moze i wlosy i makijaz miala zrobiony ale chyba jest jedyna znana osoba ktora pokazala sie z brzuchem po porodzie i chwala jej za to bo oceniajac na podstawie celebrytek, z dniem porodu znika brzuch a tak nie jest, nawet nie starala sie go ukryc strojem a daloby sie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie tak myślałam, że Swing i gdybym się decydowała na Medelę to pewnie bym dorzuciła i już go wzięła. Pomyślę jeszcze ;)
Też wczoraj miałam takie pozytywne odczucie co do stroju Kate i nawet skomentowałam, że "ona ma brzuch!". Bardzo to fajne i niespotykane dziś :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wlasnie dziewczyny ktore nie rodzily, po porodzie ma sie brzuch mniej wiecej jak w 6 miesiacu, na szczescie wchlania sie w ciagu kilku pierwszych tygodni, mnie niby o tym uprzedzano ale i tak bylam zawiedziona po porodzie ze un caly czas taki duzy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerko ja sobie wlasnie nie wyobrażam tego przelewania z butelki do butelki, albo do woreczkow a potem znow do butelki. To dla mnie dodatkowa i bez sensowna robota. Mialam przez chwile nie pasujące butelki i szybko je odsprzedalam jak zaczelam sobie analizowac ile z tym bedzie zabawy:-)
Teraz mam wszystko pasujace i moje ściągać i karmić bez przelewania!
Potem trzeba jeszcze wszystkie butelki i czesci laktatora myc i sterylizowac, wiec od razu kupilam duży strrylizator do mikrofali;-)

Każdy ma swoj pomysł, ale radzę na prawdę przeanalizować zakupy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok zmobilizowałam się i już nie "śmierdzę" :P może się wyrobię a jak nie to w grycanie do Was dołączę :D

Carolajna - jesli chcesz oddać ja chętnie dla swojego Synusia przyjmę :D:D:D
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie - każdemu coś innego odpowiada :). Dla mnie np. przelewanie to żaden problem, hop siup i po sprawie, ale każdemu co innego przeszkadza/odpowiada, także grunt to patrzeć na siebie i swoje potrzeby :)

A w związku z tym, że na doz.pl sa w końcu te władki poporodowe maxi to kolejne pytanie (wiem, że już było sto razy i przepraszam, ale te listy mam na drugim laptopie, który został w domu...) - wytarczy jedno opakowanie (14 szt.) czy lepiej wziąć dwa? Pewnie dwa, co?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do Kate, mam jeszcze dwa watki - po pierwsze, co ona sobie mysli ze nie ma koszuli w miesie albo zyrafy?! co z niej za matka?! a po drugie, wyobrazcie sobie ze na takim forum w UK teraz wszystkie dziewczyny biadola ze musza kupic takie koszulo-sukienki niebieskie w biale groszki zeby byc jak Kate...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja wzięłam po jednym opakowaniu maxi i midi :) Właśnie dzisiaj odbieram swoje zamówienie w dozie.

Słoneczko to biorę ze sobą te ciuszki w takim razie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe lepa coś w tym jest :))
A koszulo-sukienka pewnie kosztowała małą fortunę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja też patrzyłam na medelę swing bo z takiego korzystałam w szpitalu i wiedziałam, że jest dobry.

A co do wkładów poporodowych to mi np. akurat wystarczyła jedna paczka, tylko w spzitalu ich używałam. Potem to już miałam po prostu zwykłe większe pdopaski. Ale to jest podejrzewam indywidualne więc dwie dla bezpieczeństwa nie zaszkodzą.

A co do brzuszka to ja oczywiście wiedziałam, że będzie, ale i tak byłam zaskoczona, że taki duży. Ze szpitala wychodziłam normalnie w ciążowych spodniach.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Az sprawdzilam, wiec ta sukienka niebieska w groszki byla zaprojektowana specjalnie dla Kate przez jakiegos projektanta i nie bedzie dostepna w sprzedazy dla zwyklych ludzi. Vanity Fair tak podaje... Na szczescie moja koszula w zyrafy jest na kazdym stoisku na ryneczkach i halach targowych, staram sie zblizac do plebsu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Afera szczepionkowa w Krakowie:
http://fakty.interia.pl/prasa/news-rzeczpospolita-szczepionki-budza-strach,nId,1000862#commentsZoneList

ps: właśnie kupcie sobie ten Engerix, bo szpitalach państwowych ładują ten Euvax nieszczęsny
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej:) muszę się pochwalić, że dziś spałam od 24 do 8 rano non stop, a potem siku i dosypianie do 10:) jestem jak nowo narodzona....
Aga, strasznie praktyczne i nawet jak na tą sytuację estetyczne te koszule do karmienia z pierwszego linku, tyle że ja potrzebuję M lub nawet L i nie mogę takich znaleźć w tym rozmiarze, może Ty na takie natrafiłąś? a co do podkładów poporodowych, z tego co kiedyś pisałyście, to najlepsze są Hartmann, czy też może jednak polecacie innej firmy? a co z wkładkami laktacyjnymi?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, a orientujesz się jak to wygląda technicznie w szpitalu, gdy chce się podać Engerix? tzn. najpierw informujesz personel, że nie chcesz Euvaxu, ale co potem, czy lekarz z oddziału od razu wypisuje receptę na Engerix, ojciec jedzie do apteki i w termonie przywozi szczepionkę i szczepią jeszcze w szpitalu, czy też wypisują dziecko bez szczepienia, i potem dopiero w swojej przychodni idziesz do lekarza (pierwszego kontaktu czy musi być pediatra?) i tam go szczepią?
Może dobrze, że ta afera wyszła, jeśli złożą pozew zbiorowy to może nasze dzieci załapią się już na darmowy Engerix w szpitalu... (właśnie, jeki jest jego koszt?)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Te feralne szczepionki, których serie zostały poniewaz byly niehomogeniczne, czyli niejednorodne; w kilku fiolkach z całej serii lub nawet całym kartonie wytworzył się osad który wpływa na homogeniczność szczepionki ale nie na jej właściwości przeciw wirusowe. Wycofano cala serie w ramach bezpieczeństwa i kontroli. Nie możliwe aby nasze dzieciaki ją dostały bo w takiej konsystencji nie przejdzie przez igłę a doświadczona pielęgniarka zauważyłaby że cos jest nie tak.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepa tylko chodzi o to, że Euvax zawiera rtęć, dlatego poza Polską wycofano ją w innych krajach Europy już zupełnie... a nasz rząd oszczędza na zdrowiu dzieci, bo np. Engerix jest bezpieczniejszy i powoduje statystycznie mniej powikłań, tyle że jest droższy... w Swissmedzie w cenie porodu szczepią Engerixem, bo nie chcę się narażać na ewentualne pretensje czy pozwy w razie powikłań.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepa, całe szczęście, że nie jesteś taką egoistką jak Kate i pozwolisz nam wiernie Cię naśladować! ;)

Carolajna, no ja właśnie chyba zrobię tak jak Ty i zamówię po jednym opakowaniu z tych rozmiarów :)

Brzuch po porodzie jak w szóstym miesiącu? O mój ty smutku... Wiedziałam, że będzie, no ale wolałabym jednak nieco mniejszy...

Ania83, tutaj są większe (tylko te z kolei mogą być za duże... M/L też nie widzę :/)

http://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-do-karmienia-rozmiary-l-xl-i3405400218.html

A tutaj masz tak generalnie te koszule, możesz poszperać - a nóż coś wyhaczysz ;)

http://allegro.pl/ciaza-i-macierzynstwo-koszule-nocne-78017?order=p&p=3

No i ja Ci powiem, że już zdurniałam jaki wziąć rozmiar :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A to jasne, ja wiem ze ten Euvax jest z rtecia i ze engerix jest bezpieczniejszy. I to jasne ze nasz rzad oszczedza gdzie moze, to juz sie przyzwyczailam. Tylko ze to znowu rozdmucha afere antyszczepionkowa i da powody ze ludzie przestana szczepic dzieci kompletnie. Teraz jest tak duzo dzieci z AZS, nawet wsrod szczepionych Engerixem ze to nie ma nic wspolnego z feralna seria. Kiedys dzieci mialy AZS, alergie i inne przypadlosci i sie mowilo ze to poprostu w zwiazku z cywilizacja, ze tego tyle w powietrzu i jedzeniu ze maly organizm sobie nie radzi. A teraz juz sie zwala na szczepionki...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak samo jak kiedys dzieci byly niegrzeczne i ruchliwe i nie umialy usiedziec na tylku a teraz dostaja karteczke z ADHD. To tez kiedys bylo, tylko sie tego nie diagnozowalo... Przepraszam te ktore poczuja sie urazone, mnie wkurza ten ruch antyfarmaceutykom, bo oczywiscie ze moga uczynic krzywde, ale jakos ten swiat dzieki nim funkcjonuje i ludzie zyja teraz do 90 a nie do 30 tak jak dawniej. Nawazniejsze to miec swiadomosc i to jest fajne w tych antyszczepionkowcach, bo patrza koncernom na rece i dzieki nim na pewno idzie ku lepszemu. Ale te bzdurne oskarzenia mnie denerwuja
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
lepa z tym nasladowaniem to w UK nie wiem ale w USA i Azji na pewno, oni tam maja hopla na punkcie rodziny krolewskiej o wiele wiekszego niz w samej WB.
Widze ze mamy ten sam poglad na temat rodzicow ktorzy nie szczepia, nawet nie chce mi sie o tym pisac.
najgorsze ze mam kolezanke na FB z typu Earth Mother i te wszystkie jej podobne kolezanki, wrzuca linki, one komentuja a mnie sie noz otwiera w kieszeni i tylko dziekuje ze ona jest w Irlandii i moje dziecko nie ma z nimi stycznosci. juz przestalam sie wdawac w dyskusje bo sie dowiedzialam ze jestem zmanipulowana przez koncerny farmakologiczne i mozg mi wyprali.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Earth Mother - dobre :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam tez taka znajoma co sa bardzo Eko i dopoki nie szkodza dziecku to nawet chwale ze im sie chce. Zadnych kaszek ze sklepu, cukrow, wszystko ekologiczne itp. Ale jak przyjechali do nas do Gdyni i zabralismy ich na dlugi spacer i siedlismy w Mindze zeby sie napis kawy to moj synek juz byl glodny wiec azmowilismy mu rosol. I ich synek tez juz zglodnial, ale oni przeciez rosolu w knajpie nie kupia dziecku. Wyjeli z torby kasze jaglana z warzywami, bo to zdrowe. No jasne, tylko ze zimne. A nie dadza przeciez kelnerce zeby podgrzala w mikrofali no bo jak! I dzieciak zjadl tej kaszy 2 lyzeczki i wiecej nie chcial. A nasz wciagnal cieply rosol z makaronem. Moze i chemiczny ale cieply przynajmniej i dzieciak sie najadl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie no, ja jestem za szczepieniem dzieci, tylko wkurza mnie, że kosztem zdrowia dzieci, których niby ciągle rodzi się za mało i rząd uruchamia jakieś pseudo programy pro-rodzinne, oszczędza się pieniądze. Myślę, że gdyby nasz rząd zapewnił matkom naprawdę godne warunki na porodówkach, darmową opiekę medyczną na najwyższym możliwym poziomie a potem prawdziwe wsparcie socjalne, to prawie wszystkie miałybyśmy po 3 dzieci....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania moja znajoma szla do pediatry przed porodem po recepte na Engerix, kupowala w aptece za ok 50 zl ( strzelam) i brala ja do szpitala na kliniczna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale to juz gdzies kiedys jakas grupa mowila, zeby zamiast tego becikowego 1000 zl byly lepsze warunki na porodowkach, czy wiecej przedszkoli, czy darmowe szczepienia... Ale nasze dzieci juz dostana darmowe pneumokoki tak? no i ten roczny macierzynski to tez fajna opcja... Ale zgadzam sie aniu... choc mi juz 2 wystarczy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm, tylko czy będąc jeszcze w ciąży mogę się zapisać w przychodni do pediatry żeby dostać tą receptę? czy może ją wypisać jakikolwiek lekarz, np. rodzinny czy też moja ginekolog?
słuchajcie, czy któraś z Was również jest Rh minus? właśnie wyczytałam w necie, że w 28. tygodniu powinno się otrzymać profilaktycznie zastrzyk z immunoglobuliny anty-D? moja lekarka na poprzedniej wizycie kazała mi jedynie ponownie zbadać przeciwciała anty-D na kolejną, która wypadnie w 30-31 tygodniu, nic nie wspominała o profilaktyce.... zastanawiam się, czy to zalezy od podejścia lekarza i nie ma jakichś sztywnych zaleceń, czy tez moja gin o czymś zapomniała?!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja słyszałam, że jest propzocyja odnośnie bezpłatnych szczepień na pneumokoki od 2014r., ale nie słyszałam czy to przeszło.
A u nas w szpitalach nie tylko euvaxem szczepią. Jest jeszcze hepavax.
Ja generalnie też jestem przeciwna całemu temu trendowi antyszczepieniowemu dla mnie to bezmyślność.
Ja kupię engerixa (jak zobaczę co na zaspie będzie) bo nei mam zaufania do firmy gdzie już jest kolejny problem z euvaxem. Ale na pewno nie podejmę ryzyka żeby nie szczepić w ogóle.
Roczny macierzyński to bardzo fajna sprawa, ale prawda jest taka, że nie wszyscy i tak będa mogli sobie na nigo pozwolić. Mnie najbardziej boli, że od przyszłego roku nei bedzie można ulgi na dziecko. To jednak był zastrzyk gotówki coroczny.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam konflikt serologiczny i badali mi w pierwszej ciazy przeciwcaial dwa razy i mozna wykupic to szczepienie ale ponoc przy pierwszym porodzie to bez sensu. Po porodzie dostalam to szczepienie z immunoglobulina i teraz w drugiej ciazy beda mi badac te przeciwciala i sprawdzac czy ich poziom jest odpowiedni i jak nie to dawac znowu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jakiś ten dzień ciężki,albo mnie poprostu drażni wszystko.

Ja w sprawie szczepionek to jestem zielona w tym temacie;/

Zrobiłam obiad i się położyłam,ale nie zasnęłam.

Aga ja też mam problem z koszulą jaki rozmiar zamówić;/Też się jeszcze nie zdecydowałam.A jeszcze staników do karmienia też nie mam.Nie lubie zamawiać na allegro,bo nie ma możliwości przymierzenia,ale z drugiej strony tu są o wiele tańsze koszule i staniki więc musze.

Dziewczyny na spotkaniu to jakaś cisza tu się zakradła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aha, czyli jak rozumiem w trakcie pierwszej ciąży się tych immunoglobulin profilaktycznie nie podaje, dopiero tuż po narodzinach dziecka, natomiast w drugiej podaje się w przypadku wzrostu we krwi przeciwciał anty-D?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze, właśnie doczytałam, że w Polsce nie podaje się antyglobuliny-D profilaktycznie w 28. tygodniu "ze względu na jej cenę" - nie podali, jaki to koszt. czyli kolejny przykład, jak oszczędza się na zdrowiu w czasie ciąży.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu ja też mam rh-. W naszym kraju niestety nie podaje się immunoglobiliny profilaktycznie w 28 tc. Chyba że wyjdą Ci przeciwciala. A tak to po porodzie jak jest potrzeba. ( jak dziecko ma rh+)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Okolo 300 zl. Ale rozmawialam z kilkoma ginekologami (3 bodajrze) i wszyscy mowili ze to bez sensu zebym to kupila, ze to w pierwszej ciazy nie ma sensu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no tak... zobaczę, jak wyjdą mi przeciwciała przy kolejnym badaniu, ale czy nie lepiej byłoby podać tą antyglobulinę jeszcze przed porodem, żeby nie dopuścić do powstania przeciwciał, niż "zbijać" je dopiero po porodzie? muszę o tym porozmawiać z lekarką, jeżeli to faktycznie 300 zł to może jednak lepiej zapobiegać, niż leczyć...?
chyba czas wybrać się na drugi spacer, od siedzenia przed kompem zaczyna mi się robić duszno, zresztą widzę że pies znudzony na maxa, ciągle ziewa i przeciąga się znacząco na kanapie, łypiąc na mnie okiem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też mam Rh-w pierwszej ciąży dostałam zastrzyk ale dopiero po porodzie. Teraz co jakiś czas badam przeciw ciała i tyle.

Aga ja poprzednio kupiłam dwie paczki podkładów a zużyłam tylko jedno opakowanie w szpitalu a potem w domu już normalne podpaski. '

Te koszule kopertowe u mnie się nie sprawdzily wolałam takie rozpinane na guziki, łatwiej się karmiło.

Miałam laktator aventa elektryczny po miesiącu się popsuł :/ Medela zdecydowanie lepsza!

Dzięki dziewczyny za spotkanie, mam nadzieję, że niedługo znowu się zobaczymy. Ja mimo wypicia kawy zasypiam i nie mam pomysłu na resztę dnia..
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyłączam się do zdań o bezmyślności ruchu antyszczepieniowego.

Ania, z RH- nie pomogę, ale widzę, że sama już dotarłaś do tego, co Cię interesowało...

Maluszek, staniki z allegro będę zamawiać tylko takie do spania i noszenia "na sportowo", a tak to chcę zainwestować w te alles. Z tym, że pewnie poprzymierzam w Mama i ja i zamówię z neta, chociaż to jeszcze zależy czy faktycznie będzie opłacalna różnica cenowa...

Sonia, ja z tej koszuli to skorzystam pewnie tyle, co w szpitalu, więc nawet jak mi kopertowa nie będzie odpowiadać (co jestem w stanie sobie wyobrazić) to tę chwilę się przemęczę ;)
A tego popsutego laktatora nie wymieniałaś/reklamowałaś?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aniu ja ci pomoge bo sama mam rh(-)
zeby wytworzyly sie przeciwciala to musi dojsc do kontaktu krwi matki i dziecka, w prawidlowo przebiegajacej ciazy dzieje sie tak w momencie porodu, czyli wtedy kiedy nie stanowi to zagrozenia dla dziecka, niezaleznie od podawania anty D w czasie ciazy, najwazniejsze jest zeby wziasc ten zastrzyk po porodzie, bo obecnosc tych przeciwcial jest zagrozeniem dla nastepnego dziecka. dlatego tak na prawde wystarczy badanie na ich obecnosc bo musi dojsc do jakiejs sytuacji patologicznej zeby sie wytworzyly, a zeby neatywnie wplynelo to na dziecko tez potrzeba czasu wiec regolarne badanie powinno wystarczyc. w UK akurat daja zatrzyki, wiec biore.
apropo szczepien wlasnie jest artykol na bbc ze organizacja zatwierdzajaca leki w UK odrzucila wniosek o szczepienie wszystkich dzieci bezplatnie na zapalenie opon mozgowych typu B (C jest za darmo, ale to B powoduje 75% zachorowan) bo z finansowego punktu widzenia nie oplaca sie to, czytaj taniej im wychodzi leczyc te dzieci ktore zachorowaly ze wszystkimi konsenkwencjami (tzn zgony i powiklania w formie amputacji czy niepelnosprawnosci) niz zaszczepic, takze nie tylko w Polsce tak jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzeba tylko uważać na wcześniejsze przemieszanie się krwi np. przy amniopunkcji i jakichś urazach.. dlatego ja tak się bałam, czy nie było krwawienia wewn. po tej stłuczce

Własnie kupiłam książkę Murkoff i się zaczytuję
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny dziękuję za fantastyczne spotkanie!! i już się nie mogę doczekać kolejnego!! :D

Carolajna - dziękuję - są piękne!! :) postaramy się z Synusiem nie zniszczyć ;D
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przy amnio daja zastrzyk i wlasnie w takich traumatycznych sytuacjach tez, ale to nie jest cos co sie zdarza na co dzien
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Najważniejsze żeby nie zignorować jakichś upadków i uderzeń...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rowniez dziekuje za spotkanie, spotkanie z dreszczykiem, dziekuje rowniez za pomoc dziewczyny.

Euvax, ten jednodawkowy rowniez juz nie zawiera rtenci, chetniej wybierany jest przez przychodnie i szpitale z uwagi na cene.
Z drugiej strony jak sie tak zastanowic, to jak cos jest stosowane przykladowo sto razy czesciej to i mozliwosc wystapienia rozhermetyzowanej szczepionki wieksza. I tak jak Lepa pisala znajda jedna - wycofuja cala partie i nie da sie zaszczepic wadliwa z uwagi na konsystencje.
Mi akurat w szpitalu do tej pory szczepili hepavaxem.

Z Rh-, nie pomoge bo nie mam, u nas za to wystepuje konflikt w uklacie ABO.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny za spotkanie :)

Katka nie dziękuj najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło :)

Słoneczko niech się dobrze noszą :)

Ja zaliczyłam po drodze aptekę, hale, rossmanna i warzywniak, myślałam, że nie dojdę do domu, miałam dość :( I w ogóle to zamówiłam przez nieuwagę jedno opakowanie siatkowych seksi majtek i teraz muszę kupić gdzieś drugie :(
Obiad zrobiony i zjedzony :) I są jagody do racuchów :)) W końcu!

Ja zamierzam małą szczepić, a co do tego Euvaxu to już kiedyś tu gadałyśmy i nie wiem czy pamiętacie, ale Dorotii nawet pytała cioci pediatry i ta powiedziała, że są w porządku i żadnej rtęci w nich nie ma.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny:)
Bardzo dziękuję za miłe spotkanie i cieszę się, że wszystko dobrze się skończylo.
A jak już adrenalina zeszla to znowu niezły wk***** mnie złapał na tych d*piastych ochroniarzy. Katka, powiedz slowko a napisze skargę do zarządu Madisona. Chyba, że macie inne odczucia...

Obiad kupiony w garmazu, zaliczona apteka a teraz dogorywam w fotelu i patrzę na stertę ciuszkow do prasowania:/

Co do szczepionek to ja zakupie tego engerixa. No i będę szczepic tymi 5 x 1 czy 6 x 1:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, co tam się stało?!

A ja nie mogę sobie miejsca znaleźć (może dlatego, że mam niewiele opcji do wyboru...). U mnie odżywa nadzieja, że w weekend wrócimy do domu - nie wiem skąd taka głupota wzięła mi się w głowie... ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W Swissie szczepią Engerixem, w Medicover przed ciążą szczepiłam się Engerixem, męża zaszczepiłam Engerixem( bo ma drut w obojczyku do wyjęcia niedługo)
Pozostałe szczepienia też na pewno podam te 6 w 1.

Co tam się dziewczyny stało?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny cóż się zdarzyło na tym spotkaniu? uchylcie rąbka tajemnicy ;

Aga trzymam kciuki żeby się udało wrócić w weekend do domku.

Ja z małżonem poszłam do tesco po wódkę na pępkowe i wodę i dopadłam ogrodniczki dla malutkiej z bluzeczką :)

Mąż wybył oblewać narodziny małego, a my siedzimy i obżeramy się owocami z młodym :).
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie dziewczyny piszcie co mnie ominęła za afera?

Ja dopiero do domu dotarłam, ale na wieczór się pogoda piękna robi :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda super, ze kupiliście ubranka, na pewno je wykorzystacie!!! :)

Co do zaspiania, to nam bardzo pomogła książka "Uśnij wreszcie" i po trochu "Język niemowląt" - zaczęłam ją czytać, jak Tomek miał 4 miesiace i wtedy też wdrażać i do tej pory zero problemów ze spaniem.
Wprawdzie szybko odstawił popołudniowa drzemkę, ale że jest dzieckiem, które potrafi się sobą zająć, to mi to jakoś nie przeszkadza ;)
Bardziej się obawiam teraz tego, ze będą go zmuszać do spania w przedszkolu ;)

Walerka fajnie że tak lekko zębole wyszły :)

My dzisiaj zaliczyliśmy zoo o naleśniki w Manekinie - pycha :) Pogoda idealna :)
Teraz ja sie obijam, a chłopaki zaliczają plac zabaw :)

Selene poważnie wycofują ulgi na dziecko ???

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze doczytałam, że tylko znieśli internetową. Tam mieli zapędy, ale zmienili tylko zasady. Przy pierwszym dziecku próg dochodowy będzie od przyszłego roku. Także cofam tą informację i sorki za błąd.

Fajnie, że udał Wam się wypad do zoo :).

A a propos położnych, że w razie jakby ktoś chciał skorzystać no w rewirach Gdańsk Południe przyjeżdża położna Barbara Janik tel. 604 426 412.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny fajnie,że udało się Wam spotkanie.Mam nadzieję,że już wkrótce będzie kolejne i ja się też zamelduję;)

Mi dziś się coś dzieje z brzuchem.Mam wrażenie,że się jakoś napina.Nawet ruch małej mnie "boli".Miałam też znowu skurcze pochwy.Jakoś mnie to tak martwi:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny sorry, to ja nerwus jestem i tak reaguje na głupotę lub brak empatii. Jak Katka będzie chciała to napisze, ale wszystko dobrze się skończyło, więc może lepiej nie wracać do tego.

Słoneczko bardzo Cię przepraszam ale nie pamiętam: jak Tobie na imię? :)

Maluszek, kolejne spotkanie już za tydzień także szykuj się:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta kolejne spotkanie za tydzień? Gdzie kiedy i o której :)
Ale Wy tajemnicze jesteście...

Maluszek na tym etapie ciąży tak już jest więc radzę się przyzwyczaić a nie martwić. Wszystko się powoli szykuje do porodu dlatego takie skórcze i bóle.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta trzymam Cię za słowo,że w przyszłym tygodniu się spotkamy;)

Sonia tak to sobie próbuje tłumaczyć,że może tak ma być.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ooo, może za tydzień i ja się doczłapię, ale to pewnie zależy od dnia tygodnia ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobrze sie skonczylo, Marta ma racje nie wracajmy to tego, tylko wnioski musze wyciagnac. Ewentualnie na nastepnym spotkaniu moge Wam opowiedziec.

A spotkanie juz za tydzien, to jak znowu sroda, pasuje wszystkim?
Moze tylko lokal zmienimy, aby bylo troszke wiecej miejsca.

Maluszek i dobre podejscie - tak mam byc, na moje wrozenie z fusow urodzisz po terminie :)

Haze, nalesniki w Manekinie, az mi slinka pociekla, super ze wycieczka do zoo udana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam pytanie: czy któraś z Was bierze luteine? Bo tak się zastanawiam czy skoro ja mam brać to czy tak do rozwiązania, bo wcześniejsze odstawienie to od razu skurcze porodowe? Nie zapytałam lekarza i trochę mnie nurtuje to pytanie:((
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na środę raczej się piszę :) Myślę, że do tej pory będę już ogarnięta u siebie w domu ;)

Marta, nie wiem... Luteinę brałam, ale nie w ciąży, więc nie pomogę :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, w nast tygodniu będzie ten nieszczęsny jarmark dominikanski i trochę będziemy musiały pomyśleć nad lokalem;))
Ale mi jak najbardziej pasuje środa:)

Spotkanie środa 31 lipca godzina... (no właśnie którą? może też 11.00-11.30)
1. Marta
2. Katka
3. Maluszek
4. Aga?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a no wlasnie nieszczesny jarmark, ale taka pora przedpoludniowa to moze nie bedzie jeszcze tak zle, albo cos zarezerwowac.
Ja bede bez dziecia, wiec godzina pasuje mi praktycznie kazda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, teraz tak sobie myślę, że to chyba nie jest tak z tą luteiną, że odstawiasz i na porodówkę ;). Moja znajoma brała chyba tylko przez pierwszy trymestr, a potem już nie i wszystko było ok. Na pewno to zależy od sytuacji, ale jak tak myślę o tym to wykluczyłabym tę opcję :)

Katka, myślę, że najlepiej będzie aktycznie zrobić rezerwację. Ale z lokalem się nie udzielam, niech się wypowiadają Gdańszczanki ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok, to zrobimy rezerwację w poniedziałek. A nad lokalem pomyślimy:) Ja na razie nie mam pomysłu, bo jak ostatnio chcialysmy z kumpelami usiąść to na Długiej koło Neptuna wszędzie palili.
A może ten Cafe Ferber?

Zastanawiam się nad tą luteina cały czas... Bo nie znalazłam info, że w trzecim trymestrze można spokojnie brać...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Martusia, czytam o dziewczynach, które biorą luteinę nawet przez całą ciążę albo dopiero w 3 trymestrze i wszystko jest ok :) Zobacz sama:

http://forum.gazeta.pl/forum/w,585,125593504,125594638,Re_luteina_w_30_tygodniu_ciazy.html?v=2

http://www.zapytajpolozna.pl/79-ciaza/106213-luteina-w-ciazy.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heheh Marto moje imię jest niezwykle popularne tutaj ;P Tzn myślę że Aga_Bl to nie od ropuchy ale od Agnieszki ;P

Ja na następną środę też się piszę :D

Pikawa jest ciekawym miejscem ale podczas jarmarku zdecydowanie odpada!!:/
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słoneczko, tak się składa, że ani od ropuchy ani od Agnieszki ;)
Agata - miło mi ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ożesz Ty ale mnie podeszła - Skubana!! ;P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A widzisz - tu Cię mam :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta ja biorę luteinę od 3 dni, dostałam ją bo szyjka mi się skrocila, prawdopodobnie po stluczce samochodowej ze stresu( taka jest hipoteza). Nigdy wcześniej nie brałam, na razie dostalam ją na 10 dni i mam się zgłosić na kontrolę, to się okaze co dalej...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się piszę na spotkanie. Godzina idealna ale jak jarmark i wy chcecie w głównym to chyba przyjadę bez auta bo nie zaparkuję tam. A nie chcecie gdzieś we wrzeszczu albo w sopocie dla odmiany?

Mamtu haloooo żyjesz? :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słoneczko, miło mi:)

Aga, dzięki. Poczytalam i już jestem po zaaplikowaniu:) Tym bardziej, że odezwał się ból jak na okres, więc bodziec był.

Zjadlabym coś dobrego np strogonova i do tego piwo 0%:))

Dora, a jaką dawkę bierzesz? Bo ja 2 tabletki 2 x dziennie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, jak dla mnie może być wrzeszcz, ale sopot już nie:( A co proponujesz we wrzeszczu?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, ja jak najbardziej jestem za Sopotem :)

Hej, hej - a może Żabusia? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mimo że mi tam Sopot nie przeszkadza (mam 10min skmką ;P) to obawiam się że jarmark przyciąga do całego trójmiasta rzecze turystów i lepiej wrzeszcz ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
We wrzeszczu to może manhattan (grycan, starbucks) albo galeria....lub stacja de lux? Nie wiem....
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spoko mamy tydzień na podjęcie decyzji ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dostalam 2x1 (po50 mg).
Tylko, że tak sobie myślę, że brzuch to mi juz twardniał przed tą stłuczką samochodową i szyjka tez mogła się juz zacząć skracać wczesniej. Tylko z powodu rzadkich wizyt dopiero to wyszło.
A wizyty mialam co 4 tyg. bo wszystko wczesniej bylo dobrze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a może mamacafe czy jakoś tak na grunwaldzka/słowackiego??:>
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zabusia super, tylko bez samochodu i w upale dojechać ztm to ponad moje siły:((
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
baby cafe to zaraz koło mojego domu :) tam mało ludzi przychodzi ale dobrą kawe mają. Zapraszam też do siebie jak coś, miejsca starczy kawe mam dolce gusto cappucino lub latte :) gorzej z ciastem bo ja nie umiem piec ale może ktoś przyniesie :P
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Żabusia od 13 otwarta niestety :/ jakbyście się decydowały to Marta mogę Cię z wrzeszcza autem zgarnąć
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, w razie czego ja Cię mogę autem zgarnąć :) I tak pewnie bym jechała obwodnicą, a na Chełm to chyba już wystarczy tam jakoś odbić (tak mi się wydaje ;) ) - w każdym razie, żaden problem :)

Szkoda, że Żabusia od 13... To nie wiem...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeżeli w jakimś centrum handlowym to najmniej ludzi jest zawsze w galerii przymorze.

Trzeba sie zastanowić nad miejscem bardzo poważnie :)
Póki co zmykam do wyrka leżeć :)

Do jutra Dziewczyny!! :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, dzięki:))
A w Manhattanie to nigdy nie byłam w restauracji na dachu;) W każdym bądź razie ja jestem otwarta.

Selene, a do kiedy Ty pracujesz?

Dora, to ja biorę o 2 więcej, hmmm... Dobrze, że w poniedziałek mam znowu wizytę więc dopytam co dalej.

Mamtu, mam nadzieję że u Was wszystko dobrze i nie zapomnialas o nas;))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manhattan świeci pustkami jestem tam prawie codziennie i tłumów na oczy nie widziałam.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta ja mam wizytę w środę, sama jestem b. ciekawa jak to się u mnie potoczy. A jakie Ty miałaś wskazania do tej luteiny i od kiedy bierzesz? bo nie moge tego doczytac...

Ja od kilku nocy przed wizytą czułam też lekki ból okresowy i jakby uklucia igiełką, ale nie wiem czy to mialo zwiazek..?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie też mi się wydaje, że w Manhattanie jest pustka czyli fajnie:)
Do środy trochę jeszcze czasu i coś wymyslimy.
Sonia, a byłaś w tej restauracji na dachu?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uff mały zasnął w miarę szybko :)

Marta ja pracuję do końca tego tygodnia. Także na spotkanie się raczej piszę :) choć zależy od miejsca bo akurat mama będzie miała jeszcze dwójkę dzieciaków brata więc muszę być w pogotowiu ;). Więc może ten wrzeszcz?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie tam nie byłam...zazwyczaj w grycanie lub starbucksie siedzę. Ksawerego przedszkole jest zaraz obok manhattanu dlatego jestem tam prawie codziennie.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, ja biorę o dzisiaj. Przyspieszylam wizytę u giną, bo właśnie miałam bóle jak na okres i nospa nie pomagała:( No i skurcze podobno za często. I dostałam luteine. Musimy wierzyć, że będzie dobrze:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O Selene, to Młody dziś okazał Wam miłosierdzie hihi. Super:) i fajnie, że będziesz na spotkaniu.

Ale jestem glodna!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta to jedziemy na jednym wózku i jesteśmy praktycznie na tym samym etapie ciazy (32tc). A to że bedzie dobrze, to nie ulega wątpliwości! Byle się nie stresować! W razie czego bedziemy odpoczywać jeszcze wiecej;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W zasadzie mi okazał miłosierdzie bo szanowny małżonek to opija narodziny syna przyjaciół :)
I nie pisz o jedzeniu ;) za mną od wczoraj chodzi leczo. Miałam nawet dzisiaj zrobić, ale będąc na zakupach zapomniałam kupić to co niezbędne ;) no i pozostały mi jedynie kanapki.

No i dziewczyny na pewno będzie dobrze, inna opcja w grę nie wchodzi :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja właśnie gotuję pomidorową ;) Ale to na jutro.

Chyba coś jest z ciśnieniem bo tak mnie głowa boli, że zwariować można.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uciekam spać bo jutro będę marudzić, że się nie wyspałam.
Dobranoc i kolorowych snów:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, dokładnie tak jak mówisz: najwyzej będziemy jeszcze więcej wypoczywać:)

Selene, to faktycznie Młody miłosierny. A leczo też bym zjadła...
Pomidorówkę też bym wciągnęła, bo słodkiego mam na dziś dosyć ;)
Zapomniałam napisać, że dorwałam w Tesco lody o smaku krówki i niestety albo stety ich fanką nie zostane :P

Dobranoc i fajnych snów:))

A Młoda dostała jeszcze czkawkę... Nie lubie tego:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podsyłam Wam linka na tą restaurację na dachu w Manhattanie:)
Fajny taras, a i menu też ciekawe.

http://www.restauracja.vns.com.pl/restauracja
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej, hej, to może i ja bym do Was dołączyła w przyszłą środę? jak dla mnie, to może być i Wrzeszcz, i Sopot, i Gdynia, najmniej to gdańska Starówka, gdyż tam pracuję i jakoś nie bardzo bym chciała kogoś z pracy przypadkiem spotkać będąc na zwolnieniu....
Katka, a co to jest konflikt "ABO"? bo ja mam ORh-, a mój K. nigdy oficjalnie nie badał, ale mówi że na studiach sami sobie badali w laboratorium w jakichś "wirówkach" i z tego co pamięta to ma AB Rh+. Czy to oznacza, że możemy mieć kolejny konflikt, ze względu na grupę krwi?! tośmy się dobrali:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też sie pisze na spotkanie :) Miejsce jak dla mnie dowolne :)

Zrobiłam racuchy z jagodami i aż nie chce myśleć ile ich pożarłam :D

Idę spać. Spokojnej nocy i kolorowych snów wszystkim :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to już sobie sprawdziłam.... http://www.enjin.pl/pediatria/konflikt-w-ukladzie-abo super po prostu, ja tu miałam w planach uciekać ze szpitala na własne życzenie po dobie od porodu, a jak dziecko będzie miało ciężką żółtaczkę, to spędzę w szpitalu tydzień pewnie.... siet.... już Mu zapowiedziałam, ze idzie w tym tygodniu zbadać tą grupę krwi.....;(
Katka, a Twoje starsze dzieci faktycznie miały nasiloną żółtaczkę?jeśli mogę zapytać oczywiście?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny czy któraś miała może klucia jajników i bóle pleców/ krzyżowe? To chyba nie za dobrze co? Już ryczalam a mój Mąż ze mną wybijając mi do glowy że będzie dobrze...chyba po ciazy wyląduje w psychiatryku.. Moja lekarka ma tydzień wolnego a wizyta dopiero we wtorek.. Mam nadzieję że to sie nie powtórzy... I że nic złego sie nie stało... Boże...trzeciego nieszczęścia bym nie przeżyła...boję sie strasznie.... :-(:-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda,przede wszystkim uspokój się,bóle takie kłujące mogą się pojawiać w ciąży,ja mam codziennie skurcze ale ale to te znów co przygotowują macicę do porodu,nie są bolesne,raczej denerwujące.Trudno powiedzieć jakie Ty masz bóle,może weż nospę,a jakby nie przeszło,kąpiel,albo jedz do szpitala,tam Cię uspokoją,zrobią KTG i powiedzą co i jak.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu..wypoczywam w łóżku..narazie przeszło a Mały sie rusza..oby to nie było nic złego..wzięłam nospe..a na jutro mam umówione usg u koleżanki w pracy..zbada mnie obejrzy Malucha..mam nadzieję że niczego złego sie nie dowiem... :-(
dziękuje Aniu:-* :-*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda, mnie też od ok. tygodnia boli w krzyżu, raz tak bardziej kłującą, raz głucho jak przed okresem. Z tego co czytałam, to na tym etapie norma, bo działa relaksyna, która rozluźnia więzadła i stawy są przeciążone, bo od przodu ciąży przecież brzuch. Myślę, że najważniejszy jest spokój, bo stres może takie objawy nasilić. Ale jeśli nie potrafisz się uspokoić, albo to co czujesz jest wg Ciebie naprawdę podejrzane, to może lepiej faktycznie pojechać na IP niż nie przespać nocy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)

Panda mam nadzieję, że dzisiaj czujesz się lepiej. Dobrze, że masz możliwość podejścia do koleżanki i uspokojenia się. Na pewno wszystko jest dobrze :) Jak Ania pisała, na tym etapie ciąży tego typu bóle się zdarzają. Ja bóle krzyżowe mam od dawna, w pierwszej ciąży też miałam bardzo szybko. U mnie są one czasem takie przeszywające, aż przez cały kręgosłup. Zwłaszcza pojawiają się w bardziej zaawansowanej ciąży gdyż zmienia się środek ciężkości.
Daj znać po wizycie, trzymam kciuki :)

Ja nie mogłam wczroaj zasnąć :( więc u mnie tak średnio dzisiaj z wyspaniem i ta pogoda też jakaś taka nijaka. Niby fajnie bo nie gorąco, ale jednak słoneczko mogłoby wyjść.

Z tego co na razie wiem to Koleżanka, co urodziła teraz na zaspie miała cc. Generalnie robili jej dwie prowokacje oksytocyną i ponieważ nic nie dały i do tego lekarz stwierdził, że ze względu na budowę macicy miałaby długi i męczący poród to wzięli ją na stół i 20 minut później już malutki był :) Ogólnie z tego co mówili to takie podejście teraz mają na Zaspie, że jak po terminie się jest to dwe prowokacje oksy i raczej tną jeśli nie ma efektów.

Miłego dnia
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wszystkie!
Ja wczoraj przyjechalam z synkiem do rodzicow do Olsztyna, niech troche pobiega z dziadkami, bo mama juz nie ma tyle sily... Buziaki przesylam!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieńdoberek Kochane!! :D

Ja właśnie skończyłam pochłaniać śniadanko i popijać je koktajlem mleczno-bananowym :D

Mżonek się śpieszy do wyjścia do pracki, więc za chwilkę będę miała mieszkanie całe dla siebie - tylko obawiam się że znów popadnę w totalne lenistwo i cokolwiek z sobą zrobię o 12 :/

W VNS kiedyś kiedyś byłam na rozmowie w sprawie pracy (dostałam ją:P) bo oprócz restauracji oni mają sklepy jubilerskie i wynajmują mieszkania turystom ;)

I racja manhattan też świeci pustkami odkąd powstała bałtycka :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!

Marta, jak dla mnie ta restauracja na dachu to dobry wybór :)

Lepa, udanego wypoczynku! A wrócisz do środy? ;)

Na temat jedzenia to ja już nic nie mówię... WSZYSTKO bym zjadła! Mam ambitne postanowienie, że po porodzie zjem litrowe pudełko (albo dwa) truskawkowych grycanów, po czy zamówię największą pizzę i ją zjem :D

Ania83 - rozumiem, że na spotkanie w Gdyni się piszesz? ;)

Panda, spokojnie! Teraz coraz częściej coś będzie bolało, gdzieś będzie rwało... Takie zmiany i dolegliwości są normalne! Ale rozumiem Twoje obawy i bardzo się cieszę, że masz tę koleżankę, która może pomóc Ci uspokoić myśli! Odezwij się po!

Selene, no i widzisz - łaska Maksa na nic się zdała... ;) A Big M. w jakim stanie powrócił? ;)

Słoneczko - już Cię nie lubię za ten koktajl... ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)

Panda mam nadzieję, że dzisiaj się już lepiej czujesz i jesteś spokojniejsza. Na pewno wszystko będzie dobrze, głowa do góry. I nie denerwuj się tak bardzo, bo przecież maluszek wszystko czuje. :) :*

Lepa a długo u rodziców będziesz? Odpoczywaj i korzystaj ile się da :)

Miłego dnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam w ten pochmurny poranek! Mam nadzieję, że słonko jeszcze się pojawi.

Panda ja wczoraj i 2 dni temu miałam takie okropne kłócia w lewym jajniku. Okropne taki przeszywający ból. Chyba to taki "urok" trzecieigo trymestru, że ciągle coś dokucza. Mimo wszystko trzymam mocno kciuki i wierzę, że będzie dobrze.

Selene współczuję nie wyspania :/

Lepa korzystaj z pomocy dziadków ile się da :) Ja też bym chętnie Ksawerego sprzedała komuś na spacery, bo już za nim nie nadążam...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga z tymi lodami i pizza to niestety będziesz musiała się jakiś czas wstrzymać jak będziesz karmić piersią :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehehhe ja codziennie na śniadanie sobie robię koktajl :P kupuję kiść bananów na kilka dni, codziennie litr mleka i kanapki popijam świeżutkim, spienionym koktajlem - mniam!! :D
Nawet mi się nie chce/nie opłaca chować miksera - tylko wpinam ten kubek koktajlowy i jechane :P
Dzienna poranna dawka wapnia musi być ;P
czasami zaszaleję i wrzucę albo świeżą morelę, albo dżemu z porzeczek (w ciąży mam bzika na punkcie cierpkich i kwaśnych smaków - m.in. dżem/konfitura z porzeczek w lodówce musi być;P).
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, no właśnie niby wiem, ale z drugiej strony to od szkoły zależy, a ja ostatnio doszłam do wniosku, że jeśli wszystko będzie ok to nie zamierzam się zmuszać do jałowego jedzenia i jeść normalnie, jak przed ciążą (nie żebym jadła tylko lody i pizzę :p ). Generalnie słyszę coraz więcej głosów, że nie ma potrzeby restrykcyjnej diety przy karmieniu piersią i widzę na to coraz więcej przykładów "w środowisku" ;). Zobaczymy jak to będzie w praktyce...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja zjadłam rogalik z dżemem brzoskwiniowym i truskawkowym na śniadanie :) Ale koktajl też bym wypiła :)

Aga Ty tak nie szalej z lodami i pizza bo nie będziesz mogła nakarmić Malucha jak tyle zjesz ;)

Ja idę zaraz robić ciasto z przepisu Haze a potem jadę z mamą do babci na kawkę, wczoraj miała imieniny :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, chyba mnie przeceniasz - mimo mojej obecnej cukrzycowej desperacji, nie dałabym rady zjeść takiej ilości na raz :p. Chociaż.... :p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga masz rację co do tej diety, bo ja też nie zamierzam się głodzić :) Moja mama też nigdy na żadnej diecie nie była, a żadne z nas kolek i alergii nie miało :) Więc mam nadzieję, że jeżeli będę karmić to moja kruszyna nie będzie miała brzuszkowych problemów :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kochane, do trojmiasta wracam dopiero po przyszlym weekendzie. Wiec wszelkie spotkania Gdynskie moze by tak po 5 sierpnia? A jak nie to na nastepne sie zalapie
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry:)
Panda, miewam podobne bóle jak Ty i lekarz powiedział, ze na tym etapie ciąży są one najnormalniejsze w świecie. U mnie dodatkowo są te bóle jak na okres i skurcze i lekarz pewnie dla mojej spokojności przepisał luteine.
Super, że masz możliwość zrobienia usg to na pewno Cię uspokoi. Przytulam Cie i nie płacz Kochana:) I koniecznie daj znać "po".

Słoneczko, też Cię nie lubie za ten koktajl... ;) U mnie mikser padł ostatnio (tzn ta góra do miksowania owoców) i jestem niepocieszona.

Carolajna, takiego smaka mi narobiłaś tymi racuchami z jagodami, że dziś wybieram się na ryneczek i musze zrobić. A tak w ogóle to ja nienawidze racuchów, zawsze mnie po nich mdliło ale w ciąży uwielbiam je... Młoda chyba ma smaki jak tata, bo R bardzo lubi.

Lepa, odpoczywaj i korzystaj z pomocy:))

Selene, współczuje niewyspania. A ta pogoda w ciągu dnia ma sie zmienić, podobnie jak wczoraj.

Miłego dnia:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepa udanego wypoczynku :)

Aga duży M. nie poszalał, bo raz, że dzisiaj do pracy, a dwa, że jeszcze bierze leki w związku z zatokami i zabiegiem. Ogólnie chłopaki nie poszaleli bo wszyscy do pracy. Po 22 grzeczniutko poszli do domu :)

Ale mi smaka narobiłyście tymi koktajlami i pizzami... idę do bufetu coś kupić bo zgłodniałam od tego czytania :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, no właśnie ja też tak uważam i słyszałam to już od dwóch położnych, także chyba coś w tym jest :). Zresztą w mojej książce - biblii też wychodzą z tego założenia :).

Lepa, poczekamy :). Nawet lepiej, bo i ja już nie będę się wić ;)

Marta, ja mam to samo - tak jak nigdy nie przepadałam za słodyczami, tak w ciąży pokroić bym się dała (i co mi z tego krojenia :/), jak mój mąż; z racuchami/naleśnikami itd. to samo - nigdy nie lubiłam, a teraz mogłabym albo raczej chciałabym non stop, tak jak mój mąż. Geny! ;)

Selene, no może to i dobrze ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny.

Ja się dziś odziwo wyspałam mimi,że obudziłam sie o 3.50 i nie mogłam zasnąć,ale potem jakoś usnęłam i wstałam o 8:)

Marta Kochana widzę,że mnie wpisałaś na listę spotkania,dziękuję Ci bardzo;)

Co do miejsca spotkania to w przyszłym tyg mają być mega upały więc im bliżej tym lepiej bo mi też będzie ciężko dojechać.Już wyprawa PKS-em jest dla mnie mega wyzwaniem a jeszcze potem kolejny środek transportu to mnie wykończy;/Ale do Wrzeszcza dam radę dojechać bo już dalej napewno nie;(

Katka nie wróż mi porodu po terminie proszę Cię.Ja się modlę żebym przed terminem parę dni urodziła bo ja już mam dość.Weż tam jeszcze raz spojrzyj w te fusy;)Może komuś innemu ten termin wypatrzyłaś;)Skup się Kochana na tych wróżbach bardziej;)

Panda ja też miałam bóle jajników i bóle krzyża,ale przeszło.Napewno wszystko jest ok.Najważniejsze,że czujesz maleństwo.Dziś się uspokoisz po wizycie u koleżanki.Fajnie,że masz taką możliwość.

Aga to mnie zaskoczyłaś bo ja myślałam,że Ty masz na imię Agnieszka;)Agata to bym nie pomyślała.Przyzwyczaiłam się do Ciebie jako Aga;)

Marta co do luteiny to ja ję też brałam w pierwszym trymestrze a potem ją odstawiłam i wszystko było ok więc nie urodzisz wcześniej jak ją odstawisz tak mi się wydaje.
Jak sobie przypomne ten ochydny smak tej luteiny to mnie mdli;/

Mamtu Ty moje GÓRU gdzie Ty jesteś????????Daj znać,że wszystko ok u Ciebie.Pomagasz panom cekolować;)?

Miłego;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek, no widzisz jaki psikus ;). Ale ja często nawet nie reaguję jak ktoś mówi do mnie pełnym imieniem - od zawsze byłam Agą i tak już zostało ;).
Fajnie, że się wyspałaś mimo wszystko :). Chociaż ta pogoda to zachęca raczej do dalszego tulenia poduchy...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek, ja biore na szczęście luteine dopochwowo, więc smak mnie omija szerokim łukiem ;)))

Wiecie co, wczoraj rozmawiałam godzine przez telefon i dziś ucho mnie dziwnie boli i gorzej słysze. Chyba musze uważać na cuda techniki, bo one okazuje się nie takie cuda...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta ktoś do Ciebie za głośno mówił może? ;)

Ja nie jestem dzisiaj jakoś specjalnie wyspana, ale mam pełno energii :)
Ciasto w piekarniku, pranie sie pierze, a teraz chyba idę sprzątać łazienke :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, ja nie wiem co Cię tak dziwi - widziałaś żeby "panie w Twoim wieku" na macie, z koperkiem w ręku rozmawiały przez telefon? NIE! Niech da Ci to do myślenia... ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, skad Ty bierzesz tą energię? Ja zjadłam śniadanie i nie mam siły się ruszyć do kuchni, by zrobic kawe...a za chwile usne na siedząco.

Wczoraj mój R dopytywał mnie o co chodzi z tym kangurowaniem hehe. I szczerze powiedziawszy to miał wypieki na twarzy i zajarany był tym jak gwizdek ;)

Aga,no masz racje. No wygłupiłam się na maksa! Taka dzidzia piernik ze mnie ;))))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, o kangurowaniu to ja już słuchać nie mogę - wiecznie tylko S. opowiada jak to on będzie KANGUROWAŁ! ;) Nie wiem czy bardziej podoba mu się czynność czy samo słowo :p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie,

Panda bedzie dobrze, musi byc, kolezanka zapewne Cie dzis uspokoi. Zrobi usg, a moze porosisz ja tez o ktg? Aby byc bardziej spokojna.

Selene, biedaczko Ty znow niewyspana.

Ania83, w sumie w szpitalu po porodzie az tak dlugo nie lezalam, bo z pierwszym 6 dni z drugim 5dni. Lekarze szybko reagowali i mielismy naswietlania od 1 doby. Dzieci mialy zoltaczke patologiczna, czyli wlasnie bodwyzszony poziom bilirubiny od pierwszej doby, zoltaczka utrzymywala sie do ok 2-3 miesiaca. Czesto w zwiazku z tym kontrolowalismy poziom bilirubiny i zelaza i morfologie, bo w konflikcie obak zoltaczki jest tez niedokrwistosc. Przez 4 miesiace podawalismy wiec zelazo. Konflikt w AB0 moze wystapic a nie musi, wystepuje raczej rzadko, po porodzie zbadaja krew pepowinowa pod katem grupy i BTA. Nie ma co sie martwic na zapas.

Dla mnie Wrzeszcz tez moze byc, najwazniejsze zbysy sie jakos pomiescily i nie musialy krzyczek przez dlugosc calego stolu :)
A manhattan wlasnie lubie za te pustki :)

Maluszek, kazdej z nas bym zyczyla porodu tak z tydzien przed terminem, ale coz trzeba sie pogodzic ze swoim losem :)

Milego dnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, to ja może poproszę o nie życzenie porodu przed terminem ;) Jakoś będę wyjątkiem pewnie w tej całej ekipie ciężarówek hehe.

I też lubie Manhattan za te pustki "cisowskie" :) Bałtyckiej nigdy nie lubiłam. Jeśli już to wole Alfe lub Przymorze.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ah Marta, no przeciez u Ciebie juz wszystko wiemy i tak ma pozostac. Tfu, tfu, cofam zyczenie.

U mnie tez Baltycka, tylko w razie koniecznosci, szkoda ze Alfa mi tak nie po drodze, bo tez bardzo lubie to centrum
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wciągnęłam śniadanie i teraz trzeba kawkę zrobić.Znowu mnie do słodkiego ciągnie;/Nie ma już dnia żebym czegoś słodkiego nie wciągnęła;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny :-* Dziękuje za słowa otuchy...trochę mnie pocieszylyscie.. Dziś na usg idę na 14 dam znać po...co za noc..dziś też zero słońca nic się nie chce..po wczorajszym opadlam z sił..już mój optymizm i wiara legły w gruzach..dobrze że we wtorek mam psychiatre..opadły mi piórka jeśli chodzi o kompletowanie, szykowanie i planowanie czegokolwiek...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spokojnie Panda, to normalne, że wolisz nie zapeszać. Moje niektóre zachowania też z tego wynikają i cały czas obawiam sie, że przywioze kołyske i wózek do nas do domu to coś się wydarzy. I tak odwlekam ile mogę. Ale ja tam wiem, że wszystko będzie u Ciebie, u mnie i u wszystkich Mamusiek dobrze :))
A dzis do tej 14 to może spróbuj się zdrzemnąć?

A wiesz Maluszek, że ja do tej pory tez tak funckjonowałam, że słodkie musiało być? A od jakiś kilku dni to słodkie mi nie pasuje. I np dziś wciągnęłabym jakieś kwasidło.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja przed ciążą słodkie jadłam tylko raz w tygodniu a teraz mnie ciągnie codziennie;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta13...zaraz jadę do bioterapeutki..może mi poprawi nastrój...ehhh...
Dziękuje :-*:-*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to super Panda, że możesz jeszcze kogoś poprosić o doładowanie:)) Trzymaj sie dzielnie i pamiętaj, że Synek czuje Twoje nastroje ale i tak jest silny:) Buziole!

A tymczasem ja spadam, bo moge tak z Wami siedzieć przez cały dzionek a obiad sie sam nie ugotuje.No i musze zabrać sie za prasowanie, bo sterta rośnie i przewala sie z fotela hehe
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta nie mam pojęcia skąd mi się bierze ta energia, ale po wyszorowaniu kabiny, wc i umywalki, no i wytarciu lustra i kurzu z szafek opadłam z sił i jestem spocona jak po maratonie :)
W dodatku mimo śniadania jestem głodna wrrr.... A moja mama się spóźnia, pipa jedna!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Carolajna, to dobrze że mama się spóźnia. Masz czas, żeby wskoczyć pod prysznic :P

Powiedziałam wczoraj R, że wzięłaś mnie za nauczycielke. Uśmiał sie, ale za chwile dodał, że ostoją cierpliwości to ja nie jestem więc pewnie wzięłaś mnie za nauczycielke-jędzę;)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Że tak powrócę do tematu "Royal Baby" :P nie wiem czy już wiecie ale oficjalnie podali imiona :)
Będzie George Alexander Louis :)
I wszystko pięknie, nawet by mi się podobało gdyby nie jedna rzecz...
I wojna światowa na angielskim tronie zasiada George V
II wojna światowa na angielskim tronie zasiada George VI (ojciec obecnej Królowej)
zatem czy to proroctwo?? czy zbieg okoliczności?? jedyny plus w tym że wg obliczeń mały książę zasiądzie na tronie jako król za ok. 70lat :P
Do tego zauważyłam ze baaaaardzo dużo chłopców się teraz rodzi, albo urodzi, a jak to mówią, że jak się dużo chłopców rodzi to będzie wojna :/
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie
Panda trzymam kciuki

Marta a dostałaś jakieś zalecenia, żeby się oszczędzać? nie dźwigać? wiecej odpoczywać? bo moja ginka to mi niczego takiegi nie powiedziała.

Dziewczyny świetna ta książka:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W życiu bym nie pomyślała, że jesteś jędzą ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słoneczko, ja tam nie wierze w te proroctwa, bo wg nich to Polska ma być potężnym mocarstwem :P
A z tymi urodzinami chłopców to chyba tak nie do końca, bo położna z SR twierdzi, że rodzą sie same dziewczynki :)) Wśród moich koleżanek to ostatnio na 5 rodzących był tylko 1 chłopiec. Wniosek: do wojny jeszcze baaaaardzo daleko :)))

Dora, mój gin stale mi to powtarza, zebym się oszczędzała, bo widzi że jestem w gorącej wodzie kąpana. Mówi: jak coś boli albo czuje pani zmęczenie to proszę odpocząć, położyć się. Ale tak to nic szczególnego nie mówił.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panda ja nawet juz nie zwracam uwagi co mnie tam kluje, boli i strzyka, taki urok ciazy niestety.
Aga - ja jadlam wszystko, smazone, gotowane, jak widzialam ze cos powoduje kolki to odstawialam - u mnie to byla papryka i brokuly ale kalafior juz nie. oczywiscie nie najadalam sie grochowki i fasolowki 5 talerzy ( i tak nie lubie) ale pamietam bigosu troche zjadlam i zylysmy obie. to jest tak albo dziecko ma dojrzaly uklad pokarmowy i jest ok albo nie i wtedy prawie wszystko bedzie draznic.
Zebyscie widzialy co tu dzieci jedza i mamy zreszta tez jak karmia.
ja mialam wczoraj okropny wieczor, nie moglam sobie znalezc miejsca bo znowu mi mlody na pluca uciskal i nie moglam oddychac, za to noc troche lepsza bo z przerwami ale juz tylko na siusiu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, położna z SR mówi to samo co Ty a propos jedzenia podczas karmienia. I ja zamierzam tak robić:)
Moja mama przyjedzie do mnie 15 października. Faruriru:) Już się nie mogę doczekać!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słoneczko ja też nie wierzę w te bzdury :)
Co ma być to będzie a my takie małe żuczki na większość rzeczy i tak wpływu nie mamy :)

Dziewczyny mimo chłodnego prysznica dalej jest mi tak gorąco, że szok :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panda a propo nastrojow, to dziecko czuje ale ja bylam bardzo neurotyczna kobieta w ciazy, a mam mega wyluzowane dziecko i spokojne wiec glowa do gory, jeszcze nic straconego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, Marta jak Wy takie chętne do pracy to może któraś wpadnie do mnie i poprasuje? ;)

Co do karmienia też zamierzam jeść normalnie. Jak się będzie coś działo to wtedy będę modyfikować dietę.

Ja to z tym niewyspaniem to się chyba przygotowuje już na wrzesień ;). W ogóle wczoraj młodemu pokazałam te ogrodniczki co kupiłam małej i się pytam czy ładne a on "nie" a potem mówię, że on też nosił takie malutkie rzeczy i tylko było "jaaaa??? nieeee" ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, ja do prasowania? Nieee :)) Mogę co najwyżej obiad zrobić.
Ale z tymi ogrodniczkami to wyskoczyłaś mama. Chłopak i nosił takie same jakie są dla jego siostry? Nieeee :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda ściskam będzie dobrze! A może wpadniesz na nasze spotkanie w środę??

Ja też Bałtyckiej nie lubie, za dużo tam tego wszystkiego dla mnie. Do Alfy też często chodziłam ze względu na moje uzależnienie od kina :) Ale teraz nie bardzo jest czas ani nic ciekawego latem nie puszczają w kinie.

Aga z tą dietą to ja też jadłam wszystko jak karmiłam Ksawerego oprócz typowo wzdymających (fasola itd) ale na początku pierwsze 6 tyg to raczej uważałam (nic smażonego nie za dużo nabiału) dzieci się rodzą niestety z nie dokońca wykształconym układem pokarmowym więc mogą sobie nie poradzić w tych pierwszych tygodniach z pizzą ;)

Mi się dziś też nie chce. Pierwszy raz przyszła dzisiaj do mnie dziewczyna na próbę do sprzątania więc nawet się z domu nie mogę ruszyć i za bardzo też nie mam co tu robić...najchętniej bym spać poszła ale tak głupio....
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój Ksawery dzisiaj się przytulał do brzucha i pukał i patrzył jak mała kopie i się cieszył jak głupi :)

No nic to ja chyba też się zabiorę za prasowanie...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene ja lubię prasować małe ciuszki :) Więc jeśli to dziecięce to spoko :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja akurat lubię Bałtycką - tłum mi nie przeszkadza, ale pewnie zmienię zdanie po pierwszych zakupach z Młodym ;)

Panda, kciuki mocno zaciśnięte! :)

Marta, ja też biorę się za prasowanie... Powodzenia we wspólnej niedoli! ;)

Walerka, ja właśnie tak zamierzam robić - jeść wszystko i eliminować to, co sprawia ewentualne problemy :)
Dobrze, że chociaż trochę odespałaś te męczące noce...

Sonia, wiadomo, że w pierwszą dobę po szpitalu nie będę wciągać pizzy ;). Chociaż kto wie :p.
A Ksawery zdrowy? :) No i jak sobie radzi Twoja pani do pomocy?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta bardziej oczywiście chodziło mi o wielkość tych ogrodnczek, niż ten różowy kolor ;)

I rozumiem, że generalnie jesteśy umówione w takim razie Marta w takim razie wpadnie ugotować obiad, a Carolajna poprasuej ciuszki ;)

I co Wy się tak wszystkie dzisiaj do pracy garniecie? ja nie mam siły na nic :(
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam zamiar zjesc to wszystko czego nie moglam zaczynajac od krewetek, serow i pate.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani sobie radzi świetnie tylko jest taka dokładna że chyba cały dzień będzie u mnie koczować.

Ksawery ma chrypę i nic pozatym. Muszę iść z nim do laryngologa bo coś za często ma z gardłem problemy.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak mnie szlag trafił!!! Ledwo się zdążyłam ucieszyć, że w niedzielę wieczorem wracamy do domu (jutro koniec malowania, sobota/niedziela na położenie paneli), a tu mi szanowny pan majster wyjeżdża, że on w weekend ich nie położy, ewentualnie JAKOŚ TAM w przyszłym tygodniu!!! No, zabiję chyba! To po cholerę się deklaruje, że jest wolny i na telefon?! Jak zahaczył jakąś fuchę to się chyba dzwoni i mówi, nie?! Szukalibyśmy kogoś innego! Zaraz wyjdę z siebie i stanę obok... :/

Mąż ma zadzwonić do kolegi budowlańca, ale on do położenia paneli się nie garnie, więc bosko :/. Dziewczyny, może macie kogoś sprawdzonego??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam Mamuśki :)

Dziewczyny dziekuje za bardzo mile spotkanie z dużym dreszczykiem. Wczoraj już nie miałam sily wlaczyc komputera, od 9 rano poza domem. Wrocilam o 18.30 i jeszcze na poczekalni u lekarza spędziłam prawie godzine, czekając na swoja kolej. Marta mowilam Ci, ze brakuje mi adrenaliny, to wczoraj dostałam taka jej dawke, ze wieczorem padlam ze zmeczenia.

Aga przepraszam, ze dopiero dziś pisze o tych koszulach. Ale ja kupiłam te z firmy Margo. Ta w kwiatki w rozmiarze M, a ta druga L, która nie jest jakos specjalnie duza. Przede wszystkim patrzyłam na dlugosc, aby nie były za krótkie. Jeśli masz chec to zapraszam do mnie, możesz zobaczyć je na zywo :)

http://allegro.pl/koszula-koszulka-nocna-ciazowa-do-karmienia-s-m-i3357559092.html

http://allegro.pl/koszula-nocna-margo-ciazowa-do-karmienia-l-i3371471399.html

Staników do karmienia nie radze kupować przez neta. Kupiłam jeden w rozmiarze 75/80 D i okazał się za mały, mimo iż był bawełniany. Odesłałam go do sprzedawcy. Chyba, ze takie sportowe, bez misek to może warto kupować. Aga w "Mama i ja" są staniki Alles i wcale nie sa drogie. Kolo 70-80 zl. A jak trafisz na te przecenione w swoim rozmiarze to i za 50 zł kupisz. A necie ceny są podobne + przesyłka, także chyba nie warto.

Panda powtórzę się, ale nie stresuj się tak. Bol krzyża/plecow możesz mieć coraz częściej. Mnie boli odcinek lędźwiowy od paru dni. Wczoraj wąłsnie lekarz mi mowil o hormonie relaksyna, która powoduje rozluźnienie kości i stawów, aby poluźnić zawiasy dla rozwijającego się dziecka, kotre caly czas rośnie i potrzebuje coraz więcej miejsca. Dodatkowo ciężar brzucha przeciąza kregoslup. Takie uroki ciązy, że co chwile coś boli i strzyka ;) Wbrew pozorom ból nie musi oznaczac od razu cos złego :)

Aga a jeśli chodzi o lody z Grycana to je ubóstwiam. Jak jestem w Klifie to nigdy nie przejde obok nich obojętnie ;P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga spróbuj ale nie wiem czy będą mieli czas
Tomek: 506062087
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga u mnie panele kładł mąż z moim tatą;)A Twój by sobie nie poradził?Wziąłby jakiegoś kolegę i napewno daliby radę.

Ja się umówiłam na spontana na pedicur hybrydowy.Nie mogę patrzeć na moje stopy.Pomalować już sobie też nie dam rady bo brzuch za duży.

W ogóle stanęłam przed lustrem i myśłałam,że się popłaczę:(Twarz mam okropną,pełno jakiś "zmian".Przestałam w ogóle dbać o siebie.Dziwie się mojemu mężowi,że się mną nie brzydzi bo ja sama siebie się brzydzę;(((((((((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga u mnie panele kłądł mój tata, a mój mąż mu pomagał. On ma wprawę bo troszke juz ich położył. I jakbyś nie miałą kogo, to moge zapytać czy będzie chętny przyjechać. Zresztą jakbyś chciała zobaczyć jak są położone to zapraszam na wizytacje :)

Dziewczyny ja na spotkanie rownież jestem, chętna, ale póki co sie nie deklaruje, bo nie wiem jak sie będę czuła. Tym bardziej, że musze sie na rehabilitacje zapisać i zdążyć przed porodem.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka, dzięki :) ! Na mnie za krótka to na pewno nie będzie ;). Raczej boję się o "napięcie" na brzuchu i dlatego tak się waham z tym rozmiarem... A tą z kwiatkami przewidujesz do porodu? Bo ja tak i nie wiem czy w rozmiar M wcisnę ten ostateczny bebzon ;). Dziękuję za zaproszenie, chętnie bym wpadła, ale widzisz - u mnie ciąg dalszy sajgono-armageodnu :/
A z grycanami na gałkę to ja się nie rozdrabniam - wolę mieć pudełko pod ręką :p

Sonia, dzięki za namiar - zaraz będziemy uderzać!

Maluszek, do tej pory mąż wszystko sam zrobił, ale za panele nie chce się brać i w sumie dobrze, bo akurat z tym by sobie nie poradził, o czym dobrze wie - mimo, że każdy mówi, że to banalne to akurat dla niego łatwiejsze było położenie elektryki czy cekolowanie... A jak ma schrzanić to szkoda czasu i kasy ;)

Arabelka! Jak się nie uda z tymi osobami, na które mamy namiary (mąż już obdzwania) to byłabym bardzo wdzięczna! Zaraz powinnam wiedzieć co i jak...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga w tej w kwiatki w r. M spokojnie sie teraz mieszczę, tylko z racji duzego brzuch, to widzę, ze robi sie coraz krótsza na długość ;) Ale jest szeroka, takze brzucha nie powinna Ci opinac. Z tym ze u mnie będzie cc, takze nie wiem czy w koszuli bede na stole operacyjnym, ale chyba raczej bez ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka raczej zdecydowanie będziesz bez ;)

Jeny ja zrobiłam połowę prasowania i się topię...ale gorąco przy tym żelazku...

Maluszek mam nadzieję, że hybrydy poprawią Ci nastrój :) A dla męża na pewno jesteś najpiękniejsza na świecie.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny! Serdecznie zapraszam na blog matulumatulu.pl, od dziś u mnie konkurs, do wygrania 3 laktatory Lovi :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny jestem pełna podziwu że tak pięknie pracujecie w domu!!
Ja mam takiego lenia-niechcemisię że jeszcze na "poranną toaletę" do łazienki nie doszłam :P poza zębami i uszami jestem brudasem :P

Szukam tez inspiracji co zrobić na obiad - kochany Mżonek napisał "grzanki" - czyli przegląd Jego kanapek do pracy z całego tygodnia na ciepło z piekarnika :P

Musze też zrobić zakupy i podejść do zoologicznego bo wyczaiłam w internecie że royal robi saszetki które się rozcieńcza w wodzie i powstaje śmietanka która może postawić mi kota na nogi!!

Lista rzeczy do wykonania na dziś jest długa a ja co?? Obijam się :P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka, czy mogłabym Cię prosić żebyś zapytała się taty czy byłby dyscpozycyjny w ten weekend? Albo czy możemy do niego zadzwonić?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, jakie prasowanie, mycie łazienki i hybrydy, ja nie mam siły wstać z kanapy i umyć zębów po śniadaniu.... to jest jakaś masakra takie siedzenie w domu, jestem totalnie rozleniwiona i nic mi się nie chce..... do tego dziś do 19 będę tu siedziała sama, co wcale nie oznacza wypucowanego mieszkania i dwudaniowego obiadu, a raczej dołowanie się przed kompem/telewizorem.... chyba muszę jeszcze gdzieś na tydzień wyjechać, bo od 05.08 zaczynam SR, więc już nie będzie jak poza weekendami....... całkiem serio zaczynam się martwić, jak dam radę w domu przez ten rok macierzyńskiego... ideałem byłoby chodzić do pracy na 4 godziny i mieć tuż przy domu żłobek... MARZENIA
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, mnie przeraża nawet 5-6 dni w szpitalu, mi się wydawało długo nawet te standardowe 2-3 doby i chciałam się wypisać na własne życzenie po pierwszej.... niestety, mówiąc wprost nie sądzę, żebym dała radę sie "załatwić" w szpitalnej toalecie, już tak mam że w miejscach publicznych, które podejrzewam o bakterie nie mogę (przepraszam wszystkie, które jeszcze jedzą...). Cholera, szkoda że ta Kliniczna jest tak daleko od mojego domu, o wiele bliżej byłoby jechać do Redłowa lub na Zaspę, no ale tam nie ma szans na zzo i to oglądanie dzieci przez szybkę.... ograniczyłoby to kontakt dziecko-ojciec przez te 6 dni czy nawet dłużej, a tego sobie nie wyobrażam... normalnie doła załapałam...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ania83, ja tez sie balam ze sie bede nudzic ale nic takiego sie nie zdarzylo.tyle ze ja duzo wychodzilam i sie spotykalam. dlatego wlasnie mysle ze bedzie dla was super sprawa takie spotkania bo to jest wyjscie do ludzi, no i mobilizacja zeby sie umyc, uczesac i wyjsc z domu, zwlaszcza jak pogoda ponura za oknem. ja nawet wychodzilam w deszcz, troche polazilam i konczylam na troche w kawiarni, gdzie sobie czytalam ksiazke albo gazety, najczesciej mloda spala. chodzilam do galerii, muzeum, spotykalam sie ze znajomymi, z takimi maluchami wlasnie mozna, bo sa nieruchliwe. potem zaczynaja sie schody bo z regoly takie chodzace dziecko nie uwaza za sluszne siedziec w kawiarni, w jednym miejscu przez dluzszy czas, a kawa jest po to zeby sprobowac w nia lape wsadzic albo oblac siebie i mame. takze korzystajcie jak sa malutkie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to wszystko chyba przez tą pogodę ponurą.. postanowiłam się ogarnął i zabrać do roboty, bo zginę w bałaganie, poza tym własnie do mnie koleżanka z pracy napisała, że jutro po pracy spotykają się w Sfinksie na Długiej i czy mam ochotę dołączyć, no i od razu humor mi się poprawił, zwłaszcza że jutro też K. pracuje do 19, więc znowu siedziałabym sama cały dzień. szkoda tylko, że jak urodzimy to zacznie się jesień i zima, trochę trudniej będzie się gdzieś ruszyć i spotkać z maluszkami, zwłaszcza że mamy jeden samochód, więc ja jestem skazana na komunikację miejską..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny :) podczytuję was z doskoku ale nie na tyle na bieżąco żeby coś pisać bo co myślę że doczytałam i robię odśwież to znów jestem w polu:)

widzę że znów temat szczepień powrócił ach ciężka sprawa. Ja się będę trzymać tego co powiedziała ciocia i nie mące sobie w głowie czytaniem czegokolwiek na ten temat.
Bardziej mnie drażni tak jak którąś z was jak rodzice są strasznie eko a czasem niestety to szkodzi dziecku. Chodziłam na basen z taką eko mamą która używała tylko pieluszek wielorazowych - dziecko zamiast pupy miało wielką ranę, strupy i ogólnie masakra - ale oczywiście to pampersy są beznadziejne a te jej pieluchy wspaniałe. Ja odwracałam wzrok jak rozbierała to dziecko bo mi się autentycznie płakać chciało. Nie powiem czasami pewnie jest odwrotnie że jakiemuś dziecku trzeba zaaoplikować takie pieluszki bo w pampersie się męczy, ale jak można patrzyć na takie rany a dla swoich idei niczego nie zmienić... masakra.

maluszek ten smak luteiny to pamiętam do dziś z pierwszej ciąży - brałam ją ponad pół roku jak się starałam o dzidziusia i w końcu jak już byłam w ciąży to zdesperowana powiedziałam lekarzowi ze nie dam rady ani dnia dłużej i niech mi da jakikolwiek zamiennik. fuj fuj no ale najważniejsze że pomaga :)

dziewczyny ja będę w pracy w przyszłym tygodniu ale jak dobrze wykombinuję a zostanie ten wrzeszcz na spotkanie to postaram się wyrwać na godzinkę żeby się chociaż z wami przywitać.

Z tym karmieniem to jest tak że w ciąży dziecko dostaje 100% z tego co się zje a jak się karmi piersią to tylko bodajże 20-30% przenika do pokarmu. Więc jak coś się jadło w ciąży to spokojnie można jeść karmiąc no chyba że wychodzą jakieś uczulenia. Ale jak jest wszystko wporzo to tylko zdrowy rozsądek i powinno być ok :)

oczywiście nie doczytałam jeszcze do końca a muszę już uciekać ach...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania83 - ja z kolei mam odwrotny problem. Mam wrażenie, że ludzie mnie mają za jakąś wyrodną matkę, bo to przecież OCZYWISTE, że powinnam wziąć dziekankę, a kiedy mówię, że w ogóle nie ma o tym mowy to wybałuszają gały i słyszę "no ale jak to?! a co z dzieckiem? ono potrzebuje matki" - wszyscy są mądrzejsi. A ja sobie nie wyobrażam żeby być ten rok w domu i od początku z mężem tak postanowiliśmy... A ostatnio się zastanawiam, że może ze mną faktycznie jest coś nie tak, bo się nie "poświęcam". Ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie kumulowania swojej frustracji i oddziaływania nią i na dziecko i na męża... Tym bardziej, że moje studia głównie polegają na wkuwaniu, analizowaniu, co w większości mogę robić w domu. No ale mnie też nachodzą wątpliwości, mimo że wcześniej nic takiego nie brałam pod uwagę - ciąża planowana, wszystko tak, jak miało być, a teraz jak już nie ma wyjścia to ja zaczynam głupio myśleć... Ech.

Słoneczko, ale bym takie grzanki zjadła...! :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, od napisania że będę prasować czy robic obiad a do wykonania to u mnie niestety jeszcze dluuuuuga droga. Na razie rozstawiłam tylko deske i wyciagnęłam pranie, a przez resztę czasu rozmawiałam z koleżankami przez telefon ;)))
Także chęci to ja miałam, ale szybko odeszły.

Walerka, tak jak piszesz - dobrze, ze sie spotykamy, bo to faktycznie mobilizuje aby cos w ogole ze sobą zrobić i wyjść do ludzi.

Ania83, ja nawet jak siedziałam całe dnie w domu sama to to też wcale nie oznaczało, że cos zrobiłam. O nie! Ale co tam... Raz sie żyje, cały czas na speedzie nie można być, prawda?

Ale teraz juz spadam, bo na 16 umowiona jestem z koleżanką, a wczesniej jednak przydałoby sie coś ze soba zrobić czyt. ogarnąć.

Do wieczora i miłego dnia!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga może i nie będzie jakoś super łatwo pogodzić studia z opieką nad dzieckiem ale dasz radę. Po za tym szczęśliwa mama to i szczęśliwe dziecko. Fajnie właśnie bo po studiach już będziesz mogła się spokojnie skupić na karierze bo młody będzie odchowany.

Dorotii jak tam urlop mija?! Odpoczywasz?

U mnie w domu taki błysk że chyba Ksawerego wymelduję żeby tego nie popsuł :):)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie Sonia, ja z tego założenia cały czas wychodziłam - i jakoś nie miałam nigdy przekonania, że trzeba być z dzieckiem 24h/dobę żeby było szczęśliwe... Jasne, że będzie ciężko, ale my o tym wiedzieliśmy i prawdę mówiąc nie przeraża mnie to jakoś bardzo - najwyżej obkupię się w zapałki i będę nimi przytrzymywać powieki ;)

Marta, do 16 jeszcze sporo czasu - zdąąąąąąąąąąąąąążysz ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Będzie dobrze Aga najważniejsze że masz wsparcie męża i ma się kto młodym zająć jak Ty będziesz na uczelni. Ja musiałam sobie na początku ze wszystkim radzić sama i być z Ksawerym 24/7 i to wcale dobrze nie wyszło bo mój stan psychiczny był taki że prawie się z mężem rozwiodłam. Trzeba mieć też oprócz dziecka jakiś czas dla siebie czy to na pracę, studia czy spotkania z koleżankami obojętnie.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Sonia :). Tego się trzymam! Poza tym nie ma co się nad tym rozstrząsać - tak będzie i koniec, kropka - nasze dziecko, nasze życie, nasze decyzje :).
A skoro masz taki błysk w mieszkaniu, to rozumiem, że pani zdała próbny egzamin i juz zostaje? ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak zdecydowanie Pani zdała egzamin...mogłaby ze mną zamieszkać hahaha bo przy Ksawerym to można non stop sprzątać. Jeszcze przydałoby się kanape wyprać bo już patrzeć na nią nie mogę. Macie kogoś sprawdzonego kto pierze kanapy?

Jakoś mi się ten dzień strasznie wlecze...chyba przez to że prawie nic nie robię....
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja mysle aga ze moglabys wziac dziekanke na ten pierwszy semestr i to nie ze wzgledu na dziecko tylko siebie. chyba ze bedziesz miala wyjatkowe dziecko to pierwsze 3 miesiace sa wyciete z zyciorysu, sorry ze tak pesymistycznie ale moze bardziej realistycznie. ja mialam extra latwe dziecko (czego nie docenialam) a i tak chodzilam na rzesach, malo sie spi, dziecko placze, wlasciwie ciagle czegos wymaga i po prostu masz duza szanse sie zajezdzic i nie miec szansy cieszyc sie dzieckiem a tu nie o to chodzi.i wierz mi ja to z tych wyrodnych matek ale po prostu chcialam byc z moim dzieckiem bo widzialam ze to mnie wlasnie potrzebuje. teraz nie wyobrazam sobie zeby siedziec w domu i nie pracowac ale przez ten pierwszy rok nawiazala sie miedzy nami taka specjalna relacja, ktora karmi sie czasem spedzonym razem. przyznaje sie ze mnie nudza na dluzsza mete zabawy z moim dzieckiem ale staram sie jak najwiecej to robic bo widze ze to dla nas obu jest bardzo wazne.
pracowalam jako niania kiedys i mama nie zajmowala sie duzo dzieckiem ale widzialam ze bylo jej przykro jak Lili sie uderzyla czy wystraszyla to omijala ja i leciala do mnie na rece i zeby sie przytulic
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny!

Cały ranek zajęło mi doczytanie wczorajszych zaległości..ach...ponad 200 wpisów...

Sonia, kiedyś zastanawiałaś się jak to jest z potwierdzeniem zarobków u Twego męża - u nas jest tak, że P. jest zatrudniony przez polskiego pośrednika - i ten wystawia na życzenie zaświadczenie o zarobkach (w PL i USD), jeśli Twój mąż jest zatrudniony bez pośrednika to jego pracodawca wystawi takie zaświadczenie też, a jeśli nie, to istnieje opcja (ale nie wszędzie) pokazania stanu konta z 3 ostatnich miesięcy. A o PITy jak na razie nas nikt nie pytał...

Panda - trzymam za Ciebie mocno kciuki. Kiedy przeczytałam o Waszych obawach przy kupnie wyprawki - aż się popłakałam...straszna beksa jestem ostatnio...Wierzę że teraz już na pewno Wam się uda, nie widzę żadnej innej opcji. A z kłuciami i bólami to bym za każdym razem jechała na IP - dla świętego spokoju.

Co do jedzenia w czasie karmienia - dwoma rękoma podpisuję się pod tym co napisała Walerka - z doświadczenia moich znajomych wynika że te dziewczyny które były na jakichś super bzdurnych dietach nie karmiły długo...

Co do karmienia piersią - moja koleżanka która rodziła tydzień temu i jej dziecko nie jadło przez 24 godziny nic - do dzisiaj nie dostała nawału pokarmu, dziecko karmione jest wyłączeni butlą, nie potrafi zassać, ale za to przesypia całe!! noce.

Aga, kiedy już urodzisz dzieciaczka, zobaczysz czy będziesz potrzebowała dziekanki czy też nie. Chyba będziesz ewentualnie mogła ją jeszcze wziąć? Miałam na studiach koleżanki które rodziły dzieci i 2 dni później pojawiały się na egzaminach - tak więc wszystko jest możliwe. Ja natomiast zrezygnowałam z nauki języka 2x w tyg. i egzaminu bo po prostu nie miałam czasu i siły na to :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, nie znam nikogo takiego... My wszelkie materace itd. pierzemy sami, bo mamy odkurzacz piorący - jakbyś chciała to mogę pożyczyć :)

Walerka, ale mnie nie będzie raptem 3-4h dziennie i to też nie zawsze, więc nie wydaje mi się to jakoś dużo. A już na pewno nie na tyle żebym nie mogła nawiązać więzi z własnym dzieckiem - kto wie, może obrócę między jednym karmieniem a drugim ;). Raczej upatruję w tym szansy dla mojego męża, który generalnie lubi się angażować i wiem, że będzie fajnym ojcem ;). Poza tym, jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, ja lubię się zajeżdżać ;). No ale ostatecznie i tak wszystko wyjdzie w praniu - póki co, nie zamierzam brać dziekanki ani na semestr, ani tym bardziej na rok, a jak będzie to czas pokaże.

Julka, a jak Twoje bóle? Zelżały? No i postanowiłaś coś odnośnie porodu czy jeszcze się wstrzymujesz?
A jak Twoja koleżanka zapatruje się na zachowanie i karmienie swojego dziecka...?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to się tak sprężyłam, że obiad gotowy i czeka tylko na podgrzanie, małe zakupy zrobione i niestety spotkanie odwołane, bo przesadziłam i ledwo chodze:((
I chyba połoze sie na chwile na jakąś drzemkę, bo oczy mam na zapałkach.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj, Marta - i po co było tak szaleć? Bierz kocyk pod pachę i się wyleguj! :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka z tymi 24 godzinami to mnie ciarki przechodza... Osobiscie uwazam to za niedopuszczalne. I juz obojetnie jak i co ale zeby dziecku nic nie dac to jakas masakra.
Aga moj kolega mial 2 dzieci wczasie studiow i oboje z zona studiowali i pracowali. Wspomina to jako hardcore ale nie zaluje. Teraz nie ma jeszvze 30 a dzieci sa na tyle duze ze do dziadkow na tydzien moze je oddac a sami jada na fajne wakacje. Takze jak ktos chce to sie da. Jedynie co sama zobaczysz co akurat bedzie dla ciebie lepsze.
Sonia zazdroszcze takiej pani. Umnie ciagle jest bajzel ile bym nie sprzatala. U mnie 2 takie moglyby mieszkac - jedna chodzila by za dominikiem druga za mezem i skladaly to co oni rozwalaja.
Ja wypoczywam aktywnie :) ale nie musze sprzatac, gotowac, wysypiam sie wiec na biegi mam wiecej energii. Tylko glupia gralam w klapkach w pinponga i znow cos mi w tek kostce przeskoczylo...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem dziewczyny.

Pani nie zrobiła mi hybrydy bo myślała,że jestem na początku ciąży a że to już 8 miesiąc się zaczął to ona mówi,że by nieryzykowała na moim miejscu bo jak by było tak,że urodzę wcześniej to na porodówce nie można mieć pomalowanych paznokci i będe miała problem.Nie sądze,żebym już rodziła no ale skoro ona tak mówiła to nie zrobiłam a szkoda bo się nastawiłam.Ale za to i tak wypielęgnowała mi ładnie stopy i pomalowała paznokcie więc coś tam mi porobiła przy tych moich "kopytkach".

Ja zrobiłam na obiad placuszki marchewkowe od Marty i miałam jeszcze zupę od wczoraj więc jestem już po obiedzie.

No a teraz się nudzę;/Mąż będzie dopiero o 19 jak zresztą codziennie jest o tej porze;/

Sonia to Ty teraz Kochana leżysz i pachniesz skoro masz taki błysk w domu;)

Julka no właśnie jak Ty się czujesz no i kiedy wracasz do trójmiasta?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia a dasz namiary na tą Panią??? I to starsza kobieta czy młoda siksa? I ile bierze za godzinę? I ile czasu zajęło Jej sprzątanie? I jak posprzątała?? W sumie bym kogoś potrzebowała do pomocy :/ Coraz gorzej mi sprzątać :/ A kot chory to po nim mogłabym bez przerwy zasuwać z gąbką i wodą :/ Okien w ciąży myć nie można, a nasze brudne że hoho, jeszcze w kuchni jakaś mewa centralnie się załatwiła na nasze okno :/ A Mżonek jak wraca to już za późno, w soboty tez do pracy często chodzi, a w niedzielę to mi Go żal, a poza tym niedziela ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
masz racje wyjdzie w praniu ale ja po prostu pamietam ten chroniczny stan niewyspania i nie wyobrazam sobie uzywac mozgu w tym okresie do nauki, ale masz ten plus ze jestes mloda a nie ma co sie oszukiwac, latwiej jest w twoim wieku niedosypiac, 3-4 godziny to nie jest duzo. ja na moich studiach siedzialam od rana do wieczora wiec myslalam ze ty tak musisz.
musze sie przyznac bez bicia ze ja bylam z tych co nie rozumialy jak tak mozna tylko dzieciak i dzieciak ale rzeczywistos u mnie byla taka, ze te pierwsze miesiace trzeba tak byc i tyle, potem robi sie lepiej. najwazniejsze zeby byc otwartym i nie udowadniac nikomu nic na sile. mielismy w planie przeniesc dziecko do osobnego pokoju w 3 miesiacu ale nie bylam w stanie i poszla po 6 miesiacu i bylo jeszcze wiele roznych sytuacji ktore zycie skorygowalo czasami w jedna czasami w druga strone.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotiii, a Wy kiedy wracacie? :) Jak pogoda, dopisuje czy niekoniecznie?

Maluszek, dobry pedicure nie jest zły! :)

Walerka, ja pierwsze dwa lata siedziałam od rana do nocy na uczelni, teraz godzinowo ma być lepiej, a poza tym nie muszę być na wszystkich zajęciach zawsze. No i tak jak mówię - u mnie to głównie nauka, wkuwanie, zapamiętywanie, a nie jest mi do tego potrzebny czyjś nadzór ;). Pewnie masz rację i wiek też nie jest bez znaczenia. Sama jestem ciekawa jak to będzie, bo pewnie wiele moich założeń też życie zweryfikuje...

A ja oglądam na tvn style "Piękne i bestie" - jedna babka ma obsesję na punkcie urody, makijażu, operacji plastycznych, a druga ma na twarzy naczyniaka, który zniekształcił jej twarz...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam nadzieje ze mamtu zakopala sie w remoncie a nie urodzila albo na patologii.
u nas zeszly te upaly, tylko jk zwykle nie tak jak by sie chcialo i jak mamy jechac nad morze to ma padac ale i tak wole to co mamy bo te 32 st byly nie do wytrzymania
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem po usg. Wszystko z Maluszkiem dobrze. Żyje, kręci sie i broi-całe szczęście! Kamień z serca...szyjka zamknięta i długa 3,9cm. Więc jest ogólnie dobrze. A ja po usg jak teraz wróciłam idę do wanny bo ze stresu tak się spocilam jak szczur normalnie...jeszcze 2mce..będę chyba włączać leki uspokajające na te ostatnie tygodnie...bo kiepsko to widzę..a teraz będzie coraz trudniej i ciężej.. Nigdy w życiu nie pomyslalabym że taki będzie mój los mało łaskawy dla mnie...byle do końca września....byle do września...
Dziękuje Wam Dziewczyny za wszystko :-*:-*:-*
Czy będę w środę na spotkaniu nie wiem...mam zalatany pon i wtorek i nie wiem czy dam rade trzy dni z rzędu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda bardzo się ciesze,że wszystko dobrze.Dobrze,że się uspokoiłaś Kochana.
Rozumiem,że się denerwujesz i dla mnie to akurat nie jest dziwne,że tak drźysz o maleństo.MUSI być dobrze!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda, bardzo się cieszę, że wszystko u Was w porządku! Wiedziałam! :) Mam nadzieję, że do wtorku trochę odetchniesz. Bardzo fajnie by było Cię poznać, więc może jednak uda się z tą środą ;)

A ja przydusiłam majstra i zobowiązał się, że skończy w poniedziałek i koniec, kropka. Oficjalnie oznajmiam Wam, że w najbliższym czasie remontów unikam jak ognia!! Ale w poniedziałek do domku... :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda, super ze wszystko ok z synkiem, bedzie dobrze, teraz oby do wtorku.

Aga, dobrze, ze majster sie opamietal, wizja poremontowa coraz blizej.

Sonia, zazdroszcze Ci tego porzadku.

Marta, Ty moze nie przesadzaj tak z ta aktywnoscia, a teraz odpoczywaj.

A u nas maz jeszcze z pracy nie wrocil, obiad stygnie, ciasto stygnie, ah szkoda gadac
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda super wiadomość!
Przeczytałam wlasnie caly rozdzial w książce o karmieniu i o pierwszym miesiącu życia dziecka:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda, baaaaaardzo się cieszę, ze wszystko dobrze u Was:))) Prasowałam i myślałam o Tobie i wiedziałam, że będzie dobrze.
Fajnie będzie Cię poznać, ale po dwóch dniach zalatanych to chyba lepiej żebyś potem poodpoczywała. Tak dla własnego spokoju:)

A ja troche poleżałam, lepiej się poczułam i zabrałam za prasowanie bo od jutra mają być upały, więc wykorzystałam na maksa dzisiejszy bezsłoneczny dzionek.

Aga, gratuluje efektów z przyduszania majstra :P Ale na Twoim miejscu nie przyzwyczajałabym się do myśli, ze w poniedziałek będziesz u siebie. Lepiej załozyć środe i sie miło rozczarować:)

Dorotiii, jak Ci tam? Odpoczywasz w pełnym słońcu nad jeziorem?

Julka, kiedy powracasz do 3city? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda ja także się bardzo cieszę, że wszystko w porządku :)

Marta dobrze, że odpoczęłaś trochę i lepiej się czujesz, ale już tak nie przesadzaj z tą aktywnością.

Sonia fajnie z tą panią, u mnie też by się ktoś przydał bo mam wrażenie, że sprzątanie się nigdy nie kończy.

Aga trzymam kciuki żeby faktycznie w poniedziałek możliwy był powrót do domu :) bo w końcu nie ma jak własne "śmieci".

Ja dzisiaj byłam na spotkaniu z koleżankami po pracy i też to było za dużo już. Brzuch mega spięty od razu i ledwo już chodzę.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotii podziwiam Cię za to granie w ping ponga ja nie mam siły za Ksawerym biegać a co dopiero za piłką ganiać.

Słoneczko, ta dziewczyna co u mnie sprząta jest z Ukrainy, Młoda po studiach ale ogarnia na maxa jak patrzyłam jak sprząta to byłam w szoku bo się nie spodziewałam. Także polecam zapłaciłam jej 50zł za 4h jak chcesz dam Ci namiar na nią na priv.

Panda cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze. Jeszcze troszkę :)

Walerka u mnie też zaczynają się problemy z oddychaniem...siedzieć nie mogę bo mi strasznie brzuch na żebra uciska :/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Soniu z przyjemnością :D
Chociaż Mżonek się nabija że tak gadam że bym kogoś wzięła do pomocy, ale że jak mnie zna to nie wezmę bo lubię "po swojemu machać ścierą" :P i coś w tym jest - zna mnie, w ciąży póki co ani razu nie pozwoliłam Mu posprzątać łazienki :P
A cenowo to "bardzo dobrze bierze" :D i dla niej i dla Ciebie :)
Na wszelki wypadek poproszę o namiary :D

A ja po ostatniej wiadomości rozmawiałam z koleżanką na skejpie i tak żeśmy rozgrzały linie że na osiedlu net padł :P i nie wiem kiedy się pojawił, bo tak mnie rozmowa wymęczyła że dopiero teraz się obudziłam ;P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda super, że wszystko dobrze z Maluszkiem i z Toba. Już nie duzo zostało tego oczekiwania i na pewno wszystko skończy sie szczęśliwie.

Jestem już po wizycie. W gabinecie u lekarza byliśmy prawie godzinę! W sumie ogolnie wizyta z aspektami pozytywno-negatywnymi. Z przewagą pozytywnych wieści. Wada nerki niestety nie zniknęła, doszedł tez problem z pęcherzem moczowym. Plus jest taki, że w pierwszym roku życia problem może zniknąć. Pozytywny aspekt jest również taki, ze wada się nie pogłębia i nie ma zagrożenia życia dziecka, wiec nie ma konieczności szybszego rozwiązania ciąży. Moja jedna nerka, też nie do końca sobie radzi, także dostałam leki. Synek ma juz 2510 g, jest na 75 centylu i jeśli będzie rósł w takim tempie to na około 4 kg może sie zatrzyma :) Widziałam go w obrazie 4D i ma takie tłuściutkie policzki hehe. Taki duży bobas już z niego. I pił wody płodowe , śmieszny widok :)

Oby jakoś szczęśliwie przetrwać ostatni miesiąc!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka będzie dobrze;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, a co tam za ciasto Ci wystygło? ;)

Dora, też dzisiaj skończyłam te rozdziały ;)

Marta, ja już się zdążyłam przyzwyczaić do tej myśli i naprawdę nie chciałabym być w jego skórze gdyby, odpukać, coś się przeciągnęło - jako najlepsze koleżanki forumowiczki musiałybyście pomóc mi ukryć zwłoki :p

Selene, no to dobrze, że mąż dziś nic nie opija i będziesz miała z głowy usypianie Maksa :)

Arabelka, dobrze będzie! Już tak niewiele Ci zostało! :) Z tego co czytałam przy okazji naszych (tzn. Tymona) dolegliwości to, niestety, u chłopców często występują tego typu problemy - od początku trzeba się skupiać na okolich ich przyrodzenia ;). Wierzę, że w pierwszym roku wszystko minie jak ręką odjął i szybko zapomnicie o problemie! :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, a czy Twój lekarz zalecił Ci już częstsze wizyty?
Moja ginka ostatnio łaskawie skróciła mi odstępy między wizytami z 4 na 3 tygodnie. Teraz tylko sama sobie zarezerwowałam dodatkową wizytę po tej stłuczce i dzięki temu wyszło mi częściej.

Poczytałam jeszcze trochę o skracającej się szyjce i wychodzi na to, że chyba powinnyśmy już tą luteinę przyjmować do ok 38tc i chyba powinnyśmy być częściej badane?!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, ja od samego początku mam wizyty co 2 tygodnie. Teraz mam tydzień po tygodniu, bo zaczęłam brać lek i chce skontrolować czy wszystko ok, bo od 1 sierpnia gin idzie na urlop.
A od 19 sierpnia będę miała chyba standardowo wizytę tydzień w tydzień. Ale ja tak wole, bo i tak nerwowo ledwo wytrzymuje do wizyty.
A Ty masz ginke na nfz czy prywatnie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka ja też wierzę w to że będzie dobrze u Was! Jakoś łatwiej mi uwierzyć że innym sie uda...:-)
Ja już po moich przejściach sama ustalam sobie odstepy między wizytami a ginka z wyrozumiałością sie dostosowuje. Zawsze na końcu wizyty pada pytanie 'to kiedy pani chce przyjść?' i jak powiem tak jest. Na początku wytrzymywalam ok. Trzech tygodni teraz ledwo dwa wytrzymuje..niedlugo i tak pewno będziemy wszystkie chodzic co tydzień bo kiedyś ktoś mi wspominał że tak jest na końcówce..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej :)

Koleżanka stara się budzić Małego co 3 godziny na karmienie, dokarmia z butelki, ale on mógłby spać cały dzień i całą noc. Ma trochę stresu i w ogóle...No i ona też jak Aga była super pozytywnie nastawiona (wizyty w szpitalu, spotkania już w pierwszym tyg. itp itd) a teraz mówi że nie spodziewała się zę Maluch aż tak bardzo zweryfikuje jej plany...Aga ona też jest prawnikiem, więc może to Wasza taka cecha - optymistyczne nastawienie ;)

Aga nawet nie pytam jakich argumentów użyłaś by przekonać pana by skończył remont o czasie ;)

Dorotii rulessss :) Kiedy przeczytałam o tym ping pongu to zapomniałam, że Ty przecież jesteś w ciąży!! Zazdraszczam energii i możliwości ruchowych :)

Też mam nadzieję, że Mamtu ogarnia po cekolowaniu a nie jęczy na porodówce...bo przecież żadna z nas nie wygrałaby lodów!!! nie rób nam tego Mamtu, pozwól nadal życ nadzieją wygranej!!

Myślałam że z moją nogą jest lepiej, ale wczoraj musiałam przejść ok 100 m i myślałam że w połwoie drogi rozbiję namiot i zamieszkam tam do rozwiązania. Rozbeczałam się z bólu i niemocy. Niestety rwa (q...rwa) nie przechodzi. W związku z tym nie wiem na razie kiedy i czy wracam do domu, a bardzo bym już chciała...

Panda super że z Maleństwem jest wszytsko dobrze :) nie mogło być inaczej :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta ja chodzę do Medicover. Mam oplacony pakiet, ale częste wizyty chya są im nie na rękę...bo moja ginka od poczatku kazala mi przychodzić tak rzadko, bo niby bylo wszystko ok i nie bylo potrzeby czesciej. Właśnie sobie dorejestrowalam dodatkowe wizyty, żeby bylo co 2 tyg.
Bo ja nie moge od 33tc czekac 3 tyg. bez badania szyjki!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ło matko, wizyty co 2 tygodnie od początku ciąży?! ja chodzę co 4-5 tygodni, no ale moja lekarka uważa, że wszystko jest zawsze normalne i wszystko "tak musi być"... ogarnęłam się trochę, posprzątałam mieszkanie (oprócz kuchni, bo mnie już w krzyżu łupało), zrobiłam zakupy, ugotowałam zupę, wyszłam z psem i jestem z siebie dumna:) dobrze, że jutro wyjdę do ludzi, choć akurat spotkanie ze współpracownikami zwykle nie jest dla mnie szczytem relaksu, ale co tam, chociaż może zjem coś dobrego:) czyli jak rozumiem, w przyszłą środę widzimy się w Manhattanie, tak? czy już jest inny pomysł? zastanawiam się, czy wybrać się na 22 na Orange Kino Letnie na molo, ale chyba mi się nie chce:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny,
położna w SR mówiła że te koszule z "uchylanymi" piersiami są problemowe w karmieniu, zwłaszcza dla kobiet które będą rodziły po raz pierwszy. Mówiła że piersi nie są tak luźne a ten materiał trochę uciska, a karmienia na początku trwać mogą bardzo długo. Wg. niej najlepsze są te rozpinane jak najgłębiej - na guziczki.

Co o tym myślicie?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam pytanie jak na Zaspie jest z porodem rodzinnym? tzn ja nie chcę by Mąż był na przy mnie jak będę rodzić, ale kto wie co mi odbije w dniu porodu :P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania, ja bardzo się cieszę, że mam tak często wizyty bo psychicznie po swoich przejściach nie dalabym rady. No i te pierwsze miesiące były zagrożone...

Wiadomośc od Mamtu: żyje, na porodowke nawet nie miałaby czasu bo remont pochłania. Po weekendzie do nas wróci. I pozdrawia:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny :)

Ja wróciłam po 20 z wyprawy do babci, ale było fajnie :)

Panda cieszę się, że u Was wszystko dobrze i na pewno tak będzie do końca :)

Arabelka u Was też na pewno wszystko będzie dobrze. Duży ten Twój synek :) Fajnie że mogłaś go sobie pooglądać w 4d :)

Marta oszczędzaj się trochę!!!

Dziewczyny już nie pamiętam co pisałyście jeszcze :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania, jak na razie Manhattan zostaje. Środa godz. 1130:)

A co do koszul to nie mam zielonego pojęcia, ale pewnie coś w tym jest.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Apolonia ja też tak sądzę, że te kopertowe koszule są do bani. Ja w ogóle przez tą "dziurę" nie potrafiłam karmić więc od razu przeżuciłam się na koszulę z guzikami. No i poducha do karmienia ratuje życie...plus masz wolne ręce.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka na pewno wszystko będzie dobrze :) i wszystko się unormuje w przeciągu roku :)

Słoneczko poród rodzinny na Zaspie "w standardzie", że tak napiszę. Małżonek dostaje sexy, zielone wdzianko jeszcze na IP( choć słyszałam, że ono jest płatne, ale akurat mój dostał) i do góry z Tobą jedzie normalnie na salę, i potem całe dwie godziny na poporodowej także jest przy Tobie i maleństwu.

JA upiekłam ciasto z przepisu Haze na jutro do pracy. Powiem, że się nawet denerwuje tym ostatnim dniem, jakoś tak dziwnie.

Do tego znowu brzuchol opadł hmm mam nadzieję, że mała się nie szykuje do szybszej ucieczki z brzucha...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wow Arabelka,ale Twój synuś duży.Dobrze dziewczyny że wszystko ok po wizytach,ja mam jutro rano w szpitalu.

Upałów ciąg dalszy,nie wyrabiam już,jestem zmęczona,jeść mi się nie chce nic,gorąco,noce ciężkie a do tego synek zrobił się humorzasty noi dalej je malutko,a w tej chwili to ma już niedowagę.W przedszkolu go dziś nie ładnie potraktowali,miał jechać jutro na wycieczkę,przez cały rok jak chodzi do tego przedszkola był tylko raz,blisko zresztą,ale cieszył się i przeżywał bo jechał autobusem:)Pani polka dzwoni i pyta czy Mateusz może,ja że tak,bardzo chętnie,zresztą dawno mówiłam że jak będzie coś organizowane to jestem na tak.Noi mąż po niego pojechał i dzwoni do mnie że Mati nie jedzie,bo ponoć za dużo dzieci chętnych i tylko jemu jednemu odmówili,pani się na nim wstawiła i pokłóciła się z tymi niemrami wrednymi,aż się biedna popłakała,jutro muszę to wszystko wyjaśnić bo aż sama sie zdenerwowałam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka, trzymam kciuki oby bylo dobrze, nie wiem co dokladnie Twojemu Mikolajkowi dolega, ale mojemu faktycznie po roczku sie cofnelo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze i u synka i z twoim zdrowkiem bo to tez tak samo wazne !!
Ja do samego konca mialam wizyty co 4 tygodnie, chyba ostatnia tylko po 3 bo po 4 to by bylo po terminie.
Selene powodzenia jutro w pracy !! A ty bedziesz teraz wypoczywac w domu czy bedziesz sie maluchem zajmowac ?
Aga trzymam kciuki za skonczenie remontu!!
Julka a maz twoj wraca dopiero jak bedziesz miala rodzic? Tak sobie mysle ze cale szczescie ze masz takich rodzicow do ktorych moglas pojechac bo czesc dziadkow jeszcze pewnie pracuje i nie kazda z nas mialaby taka opcje. Ta rwa to tylko ciazowa dolegliwosc czy wczesniej juz to mialas?? Niczym nie mozesz sobie pomoc??
Zapomnialam wam tez napisac ze snil mi sie porod! Rodzilam na zaspie ktora byla zmaterializowana przy molo w sopocie ( ach te sny) i uwaga nie mieli lozek dla pacjentek tylko takie laweczki do robienia brzuszkow. Ja bylam po porodzie i nie wiedzialam jak urodzilam - nie mialam brzucha pocietego wiec nie cc ale tez sama nie rodzilam i sie zastanawialam jak to mozliwe. No ale co najwazniejsze ciagle myslalam jak wam dac znac zebyscie na zaspe nie jechaly bo tu nie ma tych lozek... Ach az sie spocona obudzilam:))
My wracamy w sobote wieczor najprawdopodobniej a pogode mamy super - pochmurnie ale w miare cieplo, tak na krotki rekawek czasem sweterek. Dla mnie super bo tych upalow to nie znosze.
A pinpong to byl zaden wyczyn :) wczoraj postanowilismy odwiedzic jakas hodowle dzikich zwierzat i okazalo sie ze to spacer na 2 godziny. Potem sie okazalo ze chodzi sie po zagrodach zwierzat i z jednej do drugiej przechodzi sie po drabinach przez plot, potem dziecko moje zastrajkowalo i nie dalo sie mezowi nosic wiec ja go po tych drabinach telepam i to bylo juz cos :))) dlatego dzisiaj nadrobilam forum bo powiedzialam ze na basen nie ide :p
Panda a co kolezanka powiedziala o tych bolach jajnika? Trzeba sie tym niepokoic czy to normalne? No i trzymam kciuki zeby nic cie wiecej nie niepokoilo! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny.

Wkońcu piątek;)W poniedziałek mam to szczegółowe USG i już nie mogę się doczekać poniedziałku.Dowiem się wkońcu ile moja kruszyna waży i czy to napewno dziewczynka i czy jest wszystko ok.

Marta dziękuję Ci za info odnośnie Mamtu;*Ja już wczoraj miałam wyłączonego kompa więc nie widziałam jak pisałaś.Mam nadzieje,że problem z oddychaniem minął:)Udało Ci soę wszystko poprasować?

Ok zmykam zmyć odżywkę z włosów i coś zjeść bo mi już głodno.

Miłego:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej! :)

Julka, ja nie wiem czy to pozytywne nastawienie czy brak realizmu :p. Może jedno z drugim, ale do tej pory raczej mi to pomagało niż przeszkadzało :).
Przepraszam, bo to nie jest śmieszne, ale normalnie miałam wizję jak rozstawiasz ten namiot i rozpalasz ognicho żeby upiec kiełbachę na kiju i gruchnęłam śmiechem ;). A tak poważnie to kurde w d*pę - nikt nie może Ci na to nic pomóc?! Taka medycyna, takie leki, takie sposoby, a Ty się musisz tak męczyć... Szkoda, że nie zajmuję się medycyną - wymyśliłabym coś! ;) A może i jakiś Nobel by się przyczłapał :p

Selene, jak nastawienie przed dzisiejszym dniem? Będzie dobrze! :)

Dorotiii, ale Wam zazdraszczam! :) Odpoczywaj ile wlezie! :) A do czasu aż całkiem przejdziesz na zwolnienie planujesz jeszcze brać jakieś wolne? Bo pamiętam, że wspomiałaś, że masz sporo do wykorzystania :)

Maluszek, weekend szybko zleci i ani się obejrzysz, a będziesz w poczekalni! ;)

Sonia, słyszałaś o tych 38 stopniach? :D

Mamtu pewnie wróci zmarnowana, ale jaką będzie miała sypialnię! :)

Ja idę z psem, potem pod prysznic, trzeba trochę ogarnąć tutaj... Ale dzisiaj gołąbki na obiad :D. Jak to dobrze, że po nich mi cukier nie skacze :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, wiem dobrze o czym mowisz/piszesz z ta wyrodna matka. Ja tez uwazam ze trzeba decydowac sie na to co Ciebie uczyni szczesliwa, bo dziecko to odczuje. I jesli bedziesz wynudzona i sfrustrowana siedzac w domu to po co skazywac dziecko na taka matke. Ale kazdy jest madrzejszy od Ciebie i zrobilby inaczej i osadza. A to schemat sprzed lat ze dziewczyna musi siedziec w domu z maluchem. Jesli jej to pasuje to jasne, chwala jej za to, ale jesli nie, to niech idzie do pracy, studiuje i sie realizuje. Bo czy po to czlowiek sie ksztalcil tyle lat, uczyl jezykow zeby teraz powielac zachowania pokolen kobiet cale zycie siedzacych w domu? Nikt nie mowi ze bedzie ci latwo, ale to twoja decyzja i nawet jak sie nie uda i dasz spokoj to to tez bedzie twoj wybor. Nie kumam czemu kazdy czuje sie uprawniony do decydowania o zyciu mlodych matek. Chcesz czlowieku siedziec w domu z malym dzieckim, to sobie zrob albo adoptuj.

Wiecie co, zauwazylam dzieki temu forum ze w ciazy oststnio bardzo latwo mnie zirytowac... musze nad soba panowac...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak zeby nieco ostudzic moj obraz wojujacej z wiatrakami baby, to zobaczcie co dzis znalazlam... W sam raz na ciazowe hormony

http://cavnews.wordpress.com/2013/07/16/21-pictures-that-will-restore-your-faith-in-humanity/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga to tak jak ze mną - tylko w drugą stronę. Po ślubie nie poszłam do pracy, marzyło mi się bycie tą żoną i mamą jak kiedyś było, i fajnie bo mój Mżonek nie miał nic przeciwko, wiadomo w dzisiejszych czasach z jednej pensji jest ciężko, ale nie aż tak, jeśli się gospodarnie żyje i wykorzystuje czas "siedzenia w domu" :)
Boże ile się nasłuchałam i ja i mój Mzonek - że jak to tak można lenić się, nic nie robić, do pracy nie chodzić, a do Mżonka czemu na to pozwala/czemu zabrania sie samorealizować i takie tam :/ może gdyby nasz "plan" powiększenia rodziny wtedy wypalił też byłoby inaczej, ale skoro dziecka nie ma to jak to tak kobieta w domu siedzi :/ i nikt nie mógł zrozumieć że to nasza wspólna decyzja, bo mi się tak od dziecka marzyło...
Ta presja otoczenia - wszystkolepiejwiedzących - masakra :/
Bo chyba ja sama wiem najlepiej co chcę, o czym marzę i w czym się najlepiej czuję :/ no ale nie wytłumaczysz :/
image image

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)

Mam chyba dzisiaj zły dzień :(
Nie wyspałam się, T. poszedł do pracy, a ja już nie mogłam zasnąć, bo mała zaczęła mnie kopać, a potem zrobiłam się głodna i po spaniu :(
I kryzys wyglądowy mnie dopadł :( Już nie chce być w ciąży, chcę z powrotem wyglądać jak kiedyś i w ogóle :(

Przepraszam, ale musiałam się wygadać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witajcie,
zapowiada sie dzis ladna pogoda.

Selene, powodzenia w pracy w tym ostatnim dniu i powiedz malej aby jeszcze troszke poczekala z tym pchaniem sie na swiat.

Maluszek, do poniedzialku juz niedalego, zreszta w przyszlym tygodniu posypia sie info z usg, bo z tego co kojarze to sporo z nas je ma.

Milego dnia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotii ja też byłam w Kadzidłowie w tym parku dzikich zwierząt. Mój Ksawery był zachwycony w ogóle nie chciał z tamtąd wyjść. Ale te drabinki mnie przerażały :)

Oj widzę, że powoli każdą dopada syndrom 3 trymestru czyli znudzenie i zmęczenie ciążą. No niestety końcówka najtrudniejsza ale jaka nagroda na koniec :)

Ja się dzisiaj wyspałam na maxa, Ksawery dał pospać do 8.20 :) Aga nie słyszałam o tych 38 stopniach a to dzisiaj tak ma być? Wiem, że w sobotę ma padać pół dnia...a chciałam na plażę :(
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna - tez tak czasem miewam - jak patrzę na siebie w lustrze to odechciewa mi się wszystkiego :/ Ale jak pomyślę o tym przesłodkim, wyczekanym Maleństwie to od razu humor mi się poprawia :D a co tam wygląd i kg - dla wymarzonego Synusia wszystko zniosę!! :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepa, dzięki - dokładnie o to mi chodziło. A najśmieszniejsze jest to, że niezależnie od podjętych decyzji, koniec końców to i tak my poniesiemy ich konsekwencje, no bo kto inny?! A tych mądrych wtedy nie będzie albo będą żeby powiedzieć "a widzisz; tu popełniliście błąd" itd. :/

Słoneczko, no i widzisz - właśnie o to mi chodzi. Ja z racji temperamentu i wielu innych czynników nie potrafiłabym tak jak Ty, ale uważam, że nie zwalnia mnie to z szacunku do Twojej decyzji! Bo przecież po to ludzie są różni żeby żyli wg własnych przekonań, marzeń i spełniali swoje cele. A poza tym, życie jest tak przewrotne, że nigdy nie wiemy kiedy nam się coś poprzestawia, do czego nas zmusi sytuacja i kto wie - może wylądujemy w położeniu tego, komu układaliśmy życie i byliśmy od niego stokroć mądrzejsi! Grunt to mieć grubą skórę i nie pozwolić sobie wmówić, że ktoś lepiej wie jak sprawić żeby było się szczęśliwym :).
Ale się wyżyłam :p

Carolajna, przyłączam się do "już nie chcę być w ciąży". Podpisuję się rękami, stopami, czymkolwiek jeszcze potrzeba ;)

Sonia, nie dzisiaj. Chyba w niedzielę, ale pewna nie jestem... Tylko, że to na dolnym śląsku, ale u nas też ma być upalnie :)

Haze, a Ty gdzie jesteś? :)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, niestety tez widzialam ze jutro po poludniu ma padac, a my idziemy na wesele gdzie slub jest na plazy, no nic trzeba bedzie wziac parasole.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, ale fajowo :). Ostatnio stwierdziliśmy z mężem, że pobawilibyśmy się na jakimś weselichu, a u nas kompletnie na nic się nie zanosi :/. Także zazdraszczam ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja się zgadzam, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko :) I to my będziemy ponosić konsekwencje naszych decyzji :) A w końcu to Ty najlepiej wiesz co Cię uszczęśliwi :)

Mam nadzieję, że mi przejdzie.
Kupiłabym sobie coś ładnego, ale w tym stanie raczej nic z tego nie będzie :( Ech... te cholerne hormony.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, tez sie ciesze, tym bardziej ze nigdy nie bylam na slubie innym niz w kosciele czy usc, a tu bedzie na plazy. Tylko jakies prawie 8 miesieczny brzuchol troszke w tej zabawie bedzie mi przeszkadzal :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka super :)
Nie wiedziałam, że u nas w ogóle można wziąć ślub na plaży. A to kościelny czy cywilny?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna nie łam sie.Ja mam też takie dni i to bardzo często.Żle się czuję sama ze sobą, z tym jak wyglądam;/Już chcę wrzesień i urodzić.

Dziś też mam jakąś handrę.Dopiero po 9 a gdzie do wieczora?Siedzę sama w domu i dostaję fioła.Ani gdzie wyjść ani z kim pogadać.Masakra;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny!
Też się podpisuję pod hasłem "Szczęśliwa matka, szczęśliwe dziecko" :)

Generalnie mam dzisiaj taką huśtwakę emocjonalną, że szok. Szłam zestresowana do pracy jakby to był pierwszy dzień, a nie ostatni. Płakałam już chyba ze trzy razy, a dopiero 9 i się jeszcze nie zaczęłam żegnać. Ach te hormony, strach pomyśleć co będzie pod koniec dnia.
Do tego oczywiście ciasto mi nie wyszło! Kobieta w ciąży to jednak nie powinna za dużo robić. Potrafię popsuć nawet coś czego się nie da popsuć!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze no właśnie gdzie Ty jesteś?

Jakoś tak coś cichnie to nasze forum.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene mi ostatnio też w kuchni nic nie wychodzi.Ostatnio smażyłam placki i nie chiały mi się smażyć,kleiły się do patelni.Zawołałam mamę i powiedziałam,że nie będe ich smażyć i się rozryczałam a moja mam i mój mąż się ze mnie śmiali;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek ja też chcę już wrzesień i żeby ta moja mała żaba urodziła się chociaż odrobinkę szybciej :)

Dziewczyny czy gdzieś w centrum Gdańska jest jakiś sklep z rzeczami dla maluchów? Mam ochotę coś kupić jeszcze dla małej, a nie mam siły jeździć gdzieś dalej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak szłyśmy od madisona do dworca to był sklep są obok siebie przy sexshopie spodnie, bluzki, bielizna i dla dzieci, a po przeciwnej stronie przy tym sklepie muzycznym tez kiedyś był - ale nie dam sobie uciąć ręki czy nadal jest ;P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Słoneczko :) Tam przy muzycznym już nie ma niestety.
Może po prostu pójdę na spacer :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna - cywilny,
W Madisonie na pewno masz Coccodrillo, Wojcika i chyba 5-10-15, a kolo muzycznego to chyba kiedys pepco bylo.

Selene, trzymaj sie dzielnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madison już mi się znudził ;)
Chyba się wybiorę do carrefoura. Muszę wyjść bo chyba zwariuję dzisiaj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a no tak, Ty przeciez mieszkasz rzut beretem, to pewnie znasz na pamiec.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe no prawie :)

Ale powiem Ci, że bardzo mnie zaciekawiłaś tym ślubem na plaży. Normalnie jestem pod wrażeniem. Wiesz może czy skomplikowane było załatwienie tego?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale dzisiaj jest gorąco! ja juz zdycham! a jutro ma byc jeszcze gorzej...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, też nigdy nie byłam na takim ślubie :). Daj znać jak wrażenia ;). Swoją drogą czasem szkoda, że nie można wziąć urlopu na żądanie od ciąży - w takiej sytuacji by się przydał ;)

Selene, ciasto jest na pewno pyszne! Zobaczysz, że wszyscy będą się zajadać ;). Jeszcze kilka godzin i będziesz w drodze powrotnej - szybko zleci, a potem już tylko błogi wypoczynek :)

Kurier dzwonił - dziś nadjedzie moja paczka z Tchibo :) Zobaczymy jak z tą rozmiarówką będzie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, a Ty gdzie się podziewasz? Od rana nad deską do prasowania stoisz? ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek ja też codziennie siedzę sama i nie mam z kim pogadać także łączę się w bólu. Po za tym muszę czekać na koniec ciąży aż do połowy października także jestem daleko za Wami ;)

Spadam na spacer i muszę jakiś prezent dla babci bo miała imieniny a dzisiaj idę do Niej na obiad. Tylko nie mam pomysłu co jej kupić.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muszę pochwalić mojego synka. Pierwszy raz zrobił kupę na kibel. Także wielki postęp....może jednak uda się niedługo porzegnać pampersy! :)
image image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brawo Ksawery! Brawo jego mama!
Ja kilka wątków temu się wam zwierzałam że zaczynam walkę z pieluchami i już w sumie z 3 tygodnie mamy suche, tylko gacie. Pampers tylko do samochodu jeśli jedziemy dłużej niż godzinę i na noc. Ech, my tu gady gadu a tu nam dzieci rosną ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia no to wielkie gratulacje dla Ksawerego :):) Oby tak dalej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam piątkowo :)

Dziewczyny dzięki za wsparcie i ciepłe słowa. Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona, bo ważne, że Mikołajowic nic nie grozi i może sobie jeszcze miesiąc posiedzieć w brzuszku i w spokoju rosnąć. A po porodzie mam nadzieje, że wszystko się ustabilizuje i będzie okazem zdrowia :) Grunt to pozytywne myślenie! ;) Wczoraj padłam po 21 i spałam dziś prawie do 8 :)

Aga to Wasze życie i Wy o nim decydujecie, I skoro teraz zdecydowałaś się na macierzyństwo, to wcale nie nie uważam, tego za bycie wyrodna matka, bo nie bierzesz dziekanki, wręcz przeciwnie. Poświęcasz czas, który mogłabyś spędzić na zabawie i imprezach studenckich, dzieląc go na rodzinę i studia. I to jest dopiero poświęcenie, a nie to że wzięłabyś dziekankę. Ale jeśli zajdzie taka potrzeba, to sama będziesz wiedziała jak jest dla Was najlepiej.

Dorotii to już chyba taki czas kiedy te sny porodowe będą nas nawiedzać co raz częściej. Mi też się dziś śnił poród. Ale to był kolejny z serii tych pięknych snów. Siedziałam sobie po turecku i nagle zobaczyłam, że z pod bluzki wychodzi mała rączka i nóżka. Okazało się, szyjka się otworzyła i zaczął się porod, który trwał parę minut. Właściwie dziecko samo wyszło z krocza, a ja miałam na sobie jeansy ;p Śliczny bobasek, bez krwi, bez bólu, żadnego cięcia. Zaniosłam ubranego dzidziusia do męża i powiedziałam: "Kochanie poznaj swojego Synka Mikołaja" :) No ale takie rzeczy to tylko w snach ;)

Dorotii Ty to jesteś sprytna babka tak skakać po zagrodach ;) Nie forsuj się tak bardzo, bo jeszcze dzidzia będzie chciała szybciej opuścić maminy brzuszek.

Selene to życze udanego ostatniego dnia w pracy :)

Carolajna niestety im dalej w las, tym większe zmęczenie obecną sytuacją. Kobiety lubią pięknie wyglądać, nosić szpilki, prowadzić aktywny tryb życia, a ciąża jakby nie patrzeć troszkę nas upośledza w wielu kwestiach. Ale zdecydowałam się na "wypożyczenie" brzuszka Małemu lokatorowi, wiec musze dotrzymać umowy do końca ;) Już nie wiele zostało :)

Katka ślub na plaży- super! Teraz co raz częściej ludzie organizują śluby w innych miejscach, niż kościoły i USC. Wiem, ze z organizacja ślubu cywilnego w nietypowym miejscu to nie ma teraz problemów, kwestia wynajęcia urzędnika. Ale ksiądz to raczej się nie zgodzi, aby poza kościołem udzielić ślubu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ksawery zuch człopczyk oby tak dalej :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny:)
Rano przypomniało mi się, ze mam do zrobienia badania i leciałam o 9 do Invicty, by na poniedziałek mieć wyniki. A potem w nagrode shake z kawą. Odkryłam dopiero teraz to cudo i bardzo mi smakowało. Młodej chyba nie, bo skopała mnie troche:/ Miałam podejść jeszcze do Madisona, ale jest tak gorąco, że wróciłam do domu.

Po drodze odkryłam jeszcze jeden warzywniak na osiedlu i obkupiłam sie w porzeczki, jagody, truskawki i kwiatki mieczyki. Wracałam z uśmiechem na twarzy hehe.

Lepa, a co Cię tak ostatnio zirytowało? :)

Arabelka, fajnie czytać że masz lepszy humor. Z Maluszkiem będzie wszystko dobrze, zobaczysz.

Carolajna, ja dzis stanełam rano przed lustrem i załamkę przeżyłam. I też juz nie chce być w ciąży, bo wyglądam jak "idź stąd i nie wracaj"... No ale nic, jeszcze dwa miesiące i .... się zacznie hehe.

Co do siedzenia w domu różnie to bywa. Ja jakiś czas temu przez kilka miesięcy nie miałam pracy i wiem, że na dłuższą metę to dostałabym pitolca. Innych nie neguje, chociaż nie do konca rozumiem;) Ale dzięki tym co siedzą, więcej jest miejsc pracy na rynku. Ktoś musi posiedziec w domu, by inny miał prace. Ot co:)

Selene, ale zawsze możesz przecież poodwiedzać swoich współpracowników i miejsce pracy. Dobrze będzie:) A ciacho na pewno pyszne! Może sobie wyobraziłaś niewiadomo co, a wyrosło i smakuje tak jak miało smakować;))))

Nie wiem co komu jeszcze miałam napisac...

Miłego dnia:)

Katka, ślub na plaży rewelacja:) Jak kiedyś będę miała ślub (tylko cywlny) to na pewno będzie to gdzieś na łonie natury, bo są inne niz w tych urzędowych murach. Tylko ja chciałabym , aby ślubu nam udzielał prezydent miasta. I tu trzeba się bedzie nachodzić:))))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, gdzie robicie w Gdansku pedicure? Bo byłam ostatnio w Tesco u góry, ale za długo trwało (ponad 2h) i szukam czegoś jeszcze. Mozecie kogoś polecić?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, uściskaj Ksawerego! Zuch! :) I wszystkiego dobrego dla babci :)

Lepa, no to bombowo - chyba całkiem szybko Wam poszło, co? :)

Arabelka, wiesz, że mi się oczy zaszkliły jak to przeczytałam? Poważnie! Dzięki :)
Ale sobie pospałaś - korzystaj póki można ;). A sen super, zastanawiam się tylko jakby to było z tym rodzeniem w dżinsach ;)

Marta, grunt, że sobie przypomniałaś o tych badaniach ;). Zaskoczyłaś mnie - nie sądziłam, że w ogóle bierzesz "ślubne rozwiązanie" pod uwagę ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, czasem mam jazdy na ślub tzn zalegalizowanie naszego konkubinatu, a czasem strasznie sie przed tym bronie. To jest tak, że im częściej słysze głosy "a moze weźmiecie ślub" tym ja bardziej od tego uciekam.
A tak w ogóle to chciałabym ślub cywilny bardzo kameralny i w jakichś odjechanych ekstrawaganckich ciuchach. Nie chce białej sukienki, czy ecru i pana młodego w garniturze... Chce cos zwariowanego;)) A teraz to i tak poczekam aż Młoda będzie miała z jakieś 2-3 lata.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta a dlaczego musi to być prezydent miasta?? Z takimi wymaganiami to może długo to wszystko potrwać. My swój ślub zaplanowaliśmy i zorganizowaliśmy w...3 tygodnie. Cywilny, zaprosiliśmy najbliższą rodzinę, w Chmielnie, na luzie. Po obiedzie pływaliśmy na kajakach, kolacja...wesel nigdy nie trawiliśmy, nawet jako goście kombinowaliśmy co zrobić by się wymigać...

Mój Mąż wrócił dzisiaj w nocy :)) i dziś wieczorem przyjedzie do nas!! a śniło mi się, że wrócił i powiedział że nie może już ze mną być bo...jestem za gruba. Przedstawił mi też swoją nową towarzyszkę, która...nie mogła chodzić bo była tak bardzo otyła :D

Sonia a byłaś już w Swissie? Jak wrażenia?

Aga, dzięki, jesteś kochana :D Kurczę, a moja przyjaciółka - lekarka ani myśli o tym Noblu za rwę...tylko powtarza żebym nie kombinowała bo i tak nic mi nie pomoże...jacy ludzie są mało ambitni ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka, padłam normalnie..... ale w sumie to tez podświadomie boję się, że przez tę ociężałość (ociążałość hihi) mogę stracić w oczach partnera, i gdy ostatnio opowiadał mi o niezwykle atrakcyjnej pacjentce, która przychodzi do niego na rehabilitację z powodu bólów kręgosłupa piersiowego, które jego zdaniem biorą się z przeciążenia wynikającego z mega silikonów, które sobie wszczepiła w cycki, to zamiast się śmiać - zbladłam... wyobraziłam ją sobie latającą bez stanika przed moim facetem, a potem siebie - z wielkim bebzolem, odrostami na głowie i cellulitem na udach... ba żeby tylko na udach....
a na tą rwę próbowałaś masaży odcinka lędźwiowego/krzyża? niektórzy "przestarzali" lekarze powiedzą Ci oczywiście, że w ciąży nie można, ale nowsze podejście jest takie, że jak najbardziej można, z wyjątkiem "twardych metod" terapii manualnej. Sama zresztą co rusz domagam się masowania, ostatnio głównie po odkurzaniu mieszkania czuję krzyż.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka, ja miałam podobny sen;)) Ale, ze sny (podobno) tłumaczy sie odwrotnie to nasi mężczyźni nie mogą bez nas żyć:) I zawsze pięknie wyglądamy!

A wymyśliłam sobie prezydenta, bo zwykły urzędnik jakoś mnie nie rajcuje;) Tak sobie kiedyś wymyśliłam. No i też nie żaden uroczysty obiad czy wesele (szkoda kasy) tylko właśnie fajny grill, żeby goście luźno się czuli i świętowali razem z nami:))

A tej rwy Julka to ja Ci bardzo współczuje:( Ale może mąż będzie miał jakąś uzdrawiającą moc w rękach? :)

Ania, ja takie jazdy co jakiś czas mam, ale mój R nie mówi mi nic o żadnej kobiecie, że fajnie wygląda bo albo zrobie awanture albo rycze i nie mogę się uspokoić:/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak ktoś lubi piwko to polecam Frumalt 0,0% smakowe np jabłkowe:) Do nabycia w Tesco. Pyszne! I puszka kosztuje 1,10 zł.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oo Ania, też bym była zazdrosna. Wizja baby z silikonami jest znacznie gorsza niż chorobliwie otyłej ze zwisającym sadłem na brzuchu. Często mam takie jazdy, i to dużo dłużej niż Wy bo to moja druga ciąża no i macierzyństwo...wiem że wyglądam dużo gorzej niż przed pierwszą ciążą i to dlatego...

Fizjoterapeuta u którego byłam powiedział mi że jego żona miała rwę będąc w ciąży i przetestował na niej prawie wszystko co jest możliwe i nic nie pomogło. Bo jak dzidziuś uciska na nerw to nie ma mocnych. Ale tak myślę żeby do niego jednak pójść i nalegać na masaż.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga właśnie w snach to jest fajne, że wszystko jest możliwe, nawet poród w jeansach ;) Tylko skąd w mojej głowie takie myśli, to nie mam pojęcia.

Marta, ja po ślubie zakochałam się w moim mężu jeszcze bardziej :) Ślub jeszcze bardziej nas do siebie zbliżył, wbrew temu co złośliwi mówią, że po ślubie to juz tylko kapcie i podaj piwo kobieto ;) My mieliśmy tradycyjne polskie wesele, bo tak chcieliśmy, ale miało być nowocześnie!Miałam długą suknie, mąż smoking i jechaliśmy sportowym dwuosobowym autem. I w sumie gdyby nie moja długa kiecka to spokojnie moglibyśmy jechać do Monako do kasyna hehe. I to był nasz cudowny, niepowtarzalny dzień. Tak jak go sobie zaplanowaliśmy i gdybyśmy mieli to powtórzyć, zarobilibyśmy to bez zastanowienia! Nasi znajomi rekordziści, zorganizowali ślub cywilny w 2 tyg! A imprezę - grilla robili w domku letniskowym. Było fajnie, inaczej, tak na luzie w jeansach :)

Julka to Twój mąż zamienił "siekierkę na kijek", w Twoim śnie ;) A co do bólu kręgosłupa, to ostatnio neurolog na moje bóle kręgosłupa zaproponował mi plastry Olfen Patch. Łagodzą ból i podobno nie szkodzą kobietom w ciąży, bo nie przenikają do łożyska. Może zapytaj swojego lekarza, czy warto to kupić na Twoje dolegliwości.
I a propos Twojej koleżanki i jej Maluszka, który śpi godzinami. To czy dziecko miało badany poziom hormonów tarczycy? U mojej koleżanki dziecko po urodzeniu miało podobne objawy, ciągle spało. Okazało się, ze Mała ma silną niedoczynność tarczycy i musi brać leki. Teraz jest już wszystko ok.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka co Ty gadasz?Jak Cię widziałam to prezentujesz się jak super elegancja babka;)Zadbana,fajnie ubrana.

Marta już myślałam,że coś się stało,że się nie odzywałaś rano.Ty zapominalska kobieto;)

Ja mam dziś znowu gorszy dzień.Pisałam już do męże,że jeszcze trochę a zwariuje od tego siedzenia w domu:(Coraz gorzej ze mną naprawdę.

Chwilę pospałam,ale humor nie wrócił:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz Arabelka, śmieję się że już we śnie pogrążyłam swego niewiernego męża podświadomie podsyłając mu taką panią :)) Miałam te plastry, ale mi niestety one nie pomogły. Nie pytałam o tarczycę, ale dzięki za info.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka fajnie, że Twój mąż wrócił...rozumiem, że już zostanie do porodu? To co wracacie do gdańska czy zostajesz u rodziców? Ja jeszcze nie byłam w swissie...nie chce mi się samej iść. Po za tym jestem zdecydowana na 100% więc szpital sobie obejrzę na kwalifikacji w 36 tyg (czemu to tak długo jeszcze?)

Mi problem odpada z wyglądem bo mój mąż mnie nie widzi :) Za to jak wróci w 9 miesiącu to chyba od razu ucieknie haha jak go powita na lotnisku słonica. :P No nic liczę na to, że szybko schudnę po Ksawerym się udało w 3 m-ce.

Lepa właśnie a masz jakąś ochronkę na fotelik do auta czy po prostu pieluchę mu zakładasz. Ja właśnie nie wiem jak rozwiązać tą kwestię bo strasznie dużo się przemieszczam w ciągu dnia i boję się, że Ksawery mi zasika auto albo, że wezmę za mało ciuchów...ale w sumie bez sensu mu mieszać w głowie, że w domu majtki a na dworzu pampers...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny które mają już foteliki zamontowane w autach dla dzieci. W sobotę 3 sierpnia jest darmowa inspekcja fotelików - specjaliści sprawdzają czy foteliki są dobrze w aucie zamontowane. Tu można się zapisać http://inspekcje-fotelikow.pl/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia to akurat jak schudniesz Twój mąż wyjedzie :P Nie nie, mój wrócił na 4 tyg. a pod koniec sierpnia wyjeżdża na 5 tyg. i wróci tak pod koniec września. A na początku październ. ma kurs w Edynburgu chyba jakiś 3 lub 5 dni :) nie ma kolorowo :)
Fajnie że jesteś zdecydowana na 100%. Ja to nie wiem nawet na czym stoję. Czy Bstok czy 3city, czy sn czy przymusowe cc, czy prywatnie czy państwowo...nic...i zero wyprawki...nie ma to jak dobra organizacja ;) instynkt wicia gniazda mnie nie dotyczy w tej ciąży
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wczoraj wieczorem też załapałam jakiegoś doła.
Nie dosyć, że mój mąż cały tydzień wracał do domu w okolicach 20tej, to jeszcze wczoraj zaczął jakąś głupią gadkę, "żeby nasze dziecko nie było bardziej zżyte z moimi rodzicami niż z nim" Odebrałam to w taki sposób jakby oczekiwał, żebym się zamknęła z dzieckiem na całe dnie w pokoju i czekała na jego powrót w pracy izolując dziecko;/

Tak mi się jakoś przykro zrobiło, że zaczęłam płakać. Nie dosyć, że nie ma go całymi dniami, to jeszcze takie rzeczy wygaduje. On będzie dwa tygodnie( urlop ojcowski) z nami, a potem znów będzie wyjeżdżać w delegacje na całe dnie, czasem kilkudniowe. Powinien się cieszyć, że będzie mi w domu chociaż kto miał pomóc z wniesieniem wózka na drugie piętro, ugotowaniem obiadu, czy nastawieniem prania, albo przypilnowaniem dziecka.

W końcu mu powiedziałam, że to zależy od Niego ile czasu będzie spędzać z dzieckiem, na ile będzie się angażować. Wiem, że on nie miał niczego złego na myśli, ale widzę, że w ogóle nie ma pojęcia o czym mówi. Kazałam mu najpierw przeczytać pierwszy rudział w książce zanim zacznie coś znów wymyślać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, ja generalnie tak mam, że im bardziej słyszę "zrób tak" to ja robię odwrotnie ;). A Twój pomysł na ślub bardzo mi się podoba :). My z kolei jechaliśmy wiekim Hummerem (ja mam świra na punkcie dużych aut ;) ), robiliśmy kameralne wesele, raczej dla przyjaciół niż rodziny, no i uważam, że mieliśmy świetną sesję zdjęciową :). Część zdjęć takich klasycznych, majestatycznych (ale w fajnych miejscach), a później pomagaliśmy fotografowi w tworzeniu jego portfolio i robiliśmy sesję w klimacie "para młoda z Czarnobyla" - na Westerplatte, w tych ruinach, maskach gazowych - efekt niesamowity :). Generalnie ja nie jestem jakaś "ślubna" - u nas to bardziej mąż nalegał, ja zawsze uważałam, że to kwestia "papierka i nazwiska" ;). Ale teraz sobie myślę, że fajnie się stało, chociaż nic to nie zmieniło - jest po prostu jeszcze jedna okazja do świętowania co roku ;).

Julka, w takim razie już teraz życzę miłego wieczoru! :D A Twoja przyjaciółka faktycznie mało ambitna albo nieśmiała taka... ;) Może podsuń jej taką myśl? ;)
A Twój sen mnie rozwalił :p

Ania83 - nie dziwię się... Silikon to niebezpieczne tworzywo jednak... :/ Ale Twojego męża na pewno to obeszło, także spokojnie ;)

Sonia, to musi być śmieszne uczucie jak mąż widzi Cię taką zmienioną, skoro kiedy wyjeżdżał wyglądałaś "normalnie" ;). Ale myślę, że dla niego to czysta przyjemność oglądać swoją piękną żonę w ciąży :)

Dora, no i ja m.in. dlatego mam dość remontu - mąż wraca o 23, bo od razu po pracy jedzie do nas, no i wychodzi o 7.30, więc właściwie tylko ze sobą śpimy :/.
A Twój mąż pewnie sam zaczyna mieć obawy jak to będzie - staram się ostatnio łaskawszym okiem patrzec na "tatusiów". W końcu nie tylko my się boimy, zastanawiamy, mamy wątpliwości. Oni też, tylko przeżywają to zupełnie inaczej, a że owocuje to czasem głupią gadką to inna sprawa. Ale próbuję sobie zawsze obrócić to tak, że gdyby nie ciąża to bym po prostu te teksty olała, a teraz sama powiększam ich skalę ;). Tak czy inaczej nie dziwię się, że było Ci przykro, tym bardziej, że jednak te rodzinne relacje są zawsze trudne.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój m. chyba będzie zazdrosny.... na początku wymyślił, żeby łóżeczko stało koło niego i kłócił się dopóki nie zapytałam go czy zamierza karmić piersią?! bo jeśli tak to nie ma sprawy:D dopiero wtedy zakumał:) Ogląda w sklepie nosidełka i wydaje mu się, że wrzuci tam noworodka i pojedzie z nim na zawody.... hehe
Czasami to jest śmieszne, a czasami ciężko mu coś wybić z glowy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, nasi faceci zaczynają chyba panikować... U mnie też takie teksty poleciały kilka razy, ale zrobiłam awanturke i już nie chrzani takich głupot tzn tych dotyczących rodziny, bo wszelkie inne są na porządku dziennym ;) Oczywiście jak w końcu pojawi sie z pracy w domu...
Musimy sie uzbroić w cierpliwość albo olać to gadanie. Wiem, że trudne ale tylko spokój nas uratuje :]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta masz rację, tylko o ciężko o spokój z tymi szalejącymi hormonami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.tvn24.pl/ciezarna-na-widoku-publicznym-to-nieprzyzwoite,342505,s.html

W PL niestety też są osoby o takich poglądach jak suficki myśliciel...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uduszę się zaraz;/

Idę sobie zaparzyć melisę bo mam dziś jakieś nerwy głupie:(((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i w domu. Dzień zleciał szybko. Na koniec byłam dzielna i nie płakałam, ale pewnie dlatego, że 5 sierpnia jadę do pracy zawieść zwolnienie i oficjalnie się pożegnać z ciachem. Bo tego nie zabrałam, bo naprawdę nie wyszło, mega zakalec!
Dorotii odpoczywać tak do końca nie będę bo z małym siedzę. Rodzice teraz opiekują się dzieciakami brata bo oni jadą na urlop, a potem rodzice wyjeżdżają. Ale od 19 M. ma urlop.
Podziwiam Twoją aktywność, ja już nie daję rady takim harcom.

Sonia brawa dla Ksawerego :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene rozumiem Twój nastrój dziś.Ja też płakałam jak odeszłam na zwolnienie.Teraz już jakoś jest lepiej ale pracy mi nadal brakuje.

Carolajna jak zakupy?Kupiłaś coś dla małej,humor Ci się poprawił?

Co tak tu cicho?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas dziś UWAGA!...36 stopni...mam już dość upałów,to trwa cały miesiąc!

Ja po wizycie w szpitalu,nie było co prawda tego lekarza który mi robił USG wcześniej,a jakaś lekarka mało doświadczona,chyba ucząca się jeszcze,ale się grzebała z tym badaniem,śmiać mi się chciało,bo ja już po dwóch godzinach czekania wściekła na maksa i jeszcze tak długo badała,patrzę na obraz USG a moje dziecko dwie rączki na głowie,aż się samo za głowę złapało,co Wy nas tak męczycie...
Noi teraz wychodzi że waży 2150,dziwne,bo dwa tygodnie temu ważył tylko 1400,więc chyba niemożliwe żeby dziecko w tak krótkim czasie przybrało aż 750 g,noi weż tu zrozum lekarzy i ich pomiary,cały ten strach,zamieszanie nie są nam teraz potrzebne.

Aha i mam pierwszą przypadłość ciążową:żylaki sromu,fajnie,co?Więc nie jesteście same z różnymi dolegliwościami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zaliczyłam jeszcze po wizycie u babci plażę. Niesamowite jaka była ciepła woda, tylko glonów pełno :/ Ale tak przyjemnie dzisiaj, że aż mi się do domu nie chciało wracać.

Ania ciesz się z upałów w końcu lato jest, będziesz miała wiele zimowo - jesiennych miesięcy w zimnie jeszcze Ci się znudzi :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj, dokładnie - spokój i jeszcze raz spokój, nic innego nam nie pozostało ;). Co nie zmienia faktu, że 10 głębokich wdechód to może być stanowczo za mało ;).

Marta, wiesz, że ten link mnie nawet nie wkurzył? Rozśmieszył mnie. Miejmy tylko nadzieję, że ludzi ograniczonych z uszczerbkiem na umyśle jest znacznie mniej niż ciężarnych...

Selene, na 5-tego na pewno zrobisz super ciacho ;). I będę trzymać kciuki żebyś nie beczała ;). Dotarło do Ciebie już, że w poniedziałek nie musisz się rano zrywać? :)

Sonia, jak już opuszczę swoją twierdzę to plaża chyba będzie pierwszym kierunkiem, który obiorę ;). Jak byłam na spacerze z psem to też krążyłam jak głupia, żeby tylko nie wracać, ale potem zaczęło mnie coś kłuć i ciągnąć, więc skapitulowałam... :/

Ale za to pospałam dzisiaj w ciągu dnia 2.5h co do mnie niepodobne ;).
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej wieczornie :)

Selene super, że byłaś taka dzielna w pracy :)

Marta to skleroza ciążowa z tymi badaniami ;)

Julka fajnie, że mąż przyjeżdża. Szczęśliwa?

Humor odrobinę mi się poprawił, ale i tak szału nie ma :/
Kupiłam dla małej takie słodkie rajstopki z napisem na pupie prima balerina białe z niebieskimi "baletkami" i termoopakowanie na butelkę.
A dla siebie koszule jedną do szpitala, sandałki i szalik.
Najlepsze jest to, że poszłam do sowy i wypiłam tylko kawę, bo nawet ciasta na mnie nie działały nęcąco :(

Potem wróciłam do domku, powiesiłam ubranka, wstawiłam kolejne i pojechałam do Wrzeszcza spotkać się z moim wrednym T., pokręciłam się po manhatanie a potem były naleśniki w Manekinie :)

A teraz siedzę i w końcu leniuchuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna ja też właśnie leniuchuję. Mąż przejął młodego i ja teraz pełen relaks. Mam michę owoców i okupuję oczywiście kanapę :)

Aga dzięki, ale dla bezpieczeństwa głównym piekarzem będzie małżon :)
I ogólnie do mnie nie dotarło jeszcze, że w poniedziałek nie idę do pracy. Dotrze pewnie właśnie w poniedziałek rano, jak wstanę i się zorientuje, że nie muszę iść :)
Tęsknić będę, ale też zdaje sobie sprawę, że za parę dni się przyzwyczaję i dla odmiany za rok będę płakać, że idę do pracy i dzieciaki zostawiam. Kobiecie nie dogodzisz ;)

Szukam natchnienia gdzie by jutro pojechać z młodym...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zaraz śmigam pod prysznic i kładę się do łóżka, może się wyśpię w końcu.

A pojechałabym nad jezioro na cały dzień, żeby nic nie robić ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene to daj znać jak coś wymyślisz bo ja też nie wiem gdzie jutro iść z moim łobuzem.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wieczornie,
Ja też zalegam na kanapie, ale z piwem 0%... Trochę mnie wkurzyl mój facet. Podobno jak w domu siedzę i nie pracuje to nie mam wydatkow i powinnam mieć więcej kasy... Powinnam wyglądać jak kocmoluch czy jak? No wk**** maksymalny mnie złapał. A zaczęło się od tego, że po co mi pedicur i dlaczego aż tyle kosztuje... Ręce opadają:((((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O Marta mój też ma takie loty co jakiś czas....jak jest na statku to wydzwania na co ja wydaję? A jak jest w domu to już nie jest taki oszczędny...wnerwia mnie to niesamowicie więc wiem co czujesz....
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia ja kocham lato,również gorące,tyle że to jest pierwsze w moim życiu tak upalne w dodatku jestem w ciąży,mam żylaki które ciepła nie lubią i do tego moje szczuplutkie dziecko nic nie chce jeść,ja zresztą też mało co jem,noi weż funkcjonuj w 36 stpniowym upale,w domu trzeba siedzieć a tam nie lepiej bo 30 i tu nie ma wogóle lekkiego wiaterku,więc naprawdę jest ciężko to znieść,noce 25 stopni,nad ranem 20.

Jak tak ma być dalej to już nie lubię lata:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Juz po glukozie, do wypocia nie bylo zle bo daja taki cytrynowy napoj w czasie testu ok ale pare godzin po myslalam ze odjade, musialam sie zwolnic z pracy I maz mnie odebral, a do tego jechalismy 2 godziny w upale bez klimy, w pracy szef mnie wkurzyl, myslalam ze zabije meza po drodze, do tego Julia ciagle cos chciala a szanowny malzonek nie reagowal. Gdybysmy nie byli na autostradzie to nie zartuje wysiadlabym w jakiekolwiek miejscowosci z pociagiem I wrocila do domu, sama zeby po prostu pobyc w ciszy z sama soba, a oni niech sobie spedzaja weekend na wyspie. No ale za pozno, do tego ma padac caly czas.
Do tego odwolali mi wizyte u poloznej w poniedzialek I probowali wmowic ze nastepny wolny termin jest za 3 tyg. Ja mam juz wyznaczona wizyte za 4 tygodnie wiec mialabym teraz przez 7 tyg nic a potem 2 na tydzien. Jak I'm powiedzial am to dowiedzialm sie ze nie znaczenie. A po to jest wizyte w 28 tyg zeby oko wiec pewne rzeczy I wylapac jakby cos bylo nie tak. Grzeczne aczkolwiek stanowczo poprosilam o pisemne oswiadczenie ze biodra odpowiedzialnosc jak cos sie dziecku stanie bo nie bedzie to wylapane na czas przez przekladanie wizyt I nagle sie znalazl wolny termin na srode, glupia baba, ja wiem jak sobie radzic ale wiekszosc kobiet nie sprzeciwia sie I potem sa problemy, a one na tym zeruja I wciskaja kity.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry w sobotni piękny poranek:)
Ja od 6 na nogach, bo przecież mój facet jest dostępny na telefon 24/24 :/ A tak mi sie dobrze spało... Nonic,póki on śpi ja mam lepszy humor a potem i tak ide na pedicur niezależnie ile by to nie kosztowało ;))

Walerka, widze że wczorajszy dzień miałaś bojowy pomimo efektów ubocznych po glukozie. A z tym proszeniem o pisemne oświadczenie odmowy wykonania badania to położna nam powtarza jak mantre, że mamy prawo wymagać i jeśli ktoś nam odmawia to niech to napisze.
Ale najważniejsze że termin sie znalazł:)) No i mam nadzieje, że dziś wstaniesz prawą nogą i dzień będzie udany.
A z tym deszczem to ja z chęcią sie z Tobą zamienie, bo te 30 stopni to nie na moje zdrowie a raczej kończyny. Tak wczoraj wieczorem spuchłam, że klapki były za małe... No i zgiąć palców u rąk nie mogłam. Strasznie dziwne uczucie.

Miłego dnia Mamuśki:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć sobotnie :)
Walerka współczuję wczorajszych nerwów, dziś na pewno będzie lepszy dzień :) i dobrze, że się postawiłaś i termin się znalazł.

No ja dzisiaj miałam prawdziwy raj ze spaniem bo do 7:30 :)

A my ruszamy w plener. Zaraz wywozimy małego do lasu ;) Trochę się dotlenimy :)

Miłego dnia
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na nogach od 7 bo Mżonkowi kanapki robiłam, ale spokojnie mogłabym Mu później ;) kot mnie z łóżka wywalił do spółki z Synusiem (nie wiem czy przez drzwi od pokoju i brzuch dociera do Młodego miauczenie kota?? bo co noc jak kot miauczy Młody mnie od środka kopie i przez to się budzę:P) no i jak już mnie rozbudzili to zajęłam się kanapkami Mżonkowymi :P
Dziś Mżonek do pracy a ja z Ciocią i dziadkiem na działeczkę, odpocząć na świeżym powietrzu :D
Wszystkim Wam życzę spokojnego i miłego dnia!!
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam
Dziś to miałam sny.
Najpierw śniła mi się cesarka. Patrzyłam jak kroją mi brzuch a po chwili odjechałam...
Potem miałam sen o tym jak jakaś ciężarówka spada ze skarpy wprost na mnie. Masakra
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka mam nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie łaskawszy dla Ciebie.

Ksawery dzisiaj o 4 zażądał mleka i to z taką histerią, że wstałam i mu zrobiłam, potem zasnąć nie mogłam i tak trochę przysypiałam do 7. Ale wyspana to nie jestem. Czekam na moją siostrę i ruszamy z dzieciakami na plac zabaw, a potem plaża.

Dziś niestety Ksawery zmontował kupę w majtki ale mam nadzieję, że lada dzień zaskoczy.

Miłego dnia!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora chyba wolę jednak moje sny :P mimo że śniło mi się że mam romans i to bynajmniej nie był mój Mąż ;P to jednak lepiej taki sen niż spadające ciężarówki i cesarki :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No noc mialam wspaniala alam od 23 do 8 bez ponudek, wyspalam sie ze ho ho.
Juz mi lepeij dziekuje.
U nas te upaly sie skonczyly, teraz was miecza. Ciszcie sie ze nie mieszkacie na poludniu polski bo tak to dopiero jest Kongo I do tego pewnie zero wiatru, ani plazy, ani jezior. Strasznie zawsze bylam zadowolona ze pochodze z gdanske, pomimo ze uwielbiam gory ale tak z doskoku, ale na codzien, definitywnie morze. Bardzo mi tego brakuje w Londynie. Zaraz tez pakuje towarzystwo I idziemy na plaze, bardziej na spacer bo nie tak cieplo, ale trzeba zmeczyc pewne dziecko bo rozpiera ja energia.
Sonia a Ksawery ma juz 5tki, bo Juli Ida wszystkie 4 na raz I sie meczy biedaczka, wczoraj, przyniosla mi nurofen I powiedziala ze boli ucho I zeby I zeby jej dac. I wlasnie troche sie cofa w rozwoju z tego powodu, nagle posika sie w majtki czy wlasnie chce mleko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka dzisiaj na pewno bedzie lepiej. Dobrze ze się nie dałaś z ta wizyta u położnej.
Dora co za sny ;)

Ja za to bidzilam sie co 1,5 godziny na siku :( a wypilam przez noc prawie cala butelkę wody, wiec co się dziwić :(

Sonia miłego plażowania, a Ksawery na pewno niedługo zrozumie, ze w majtki kupy się nie robi :)
Słoneczko, Selene Wam też milego odpoczywania
Ja muszę obudzić mojego wrednego T. niech robo śniadanie, bo dziecko się domaga ;)

Marta milego pedicuru :) A facetem się nie przejmuj, oni nie rozumieją :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny.

Ja wymiękam w ten upał.Nogi niemiłosiernie mnie aż palą,oddychać nie mam czym normalnie masakra a jutro ma być jeszcze gorzej;/

Ja całą noc dziś nie spałam.Znowu przeniosłam się do dużego pokoju żeby męża nie obudzić i tak się męczyłam całą noc.
Jeszcze wieczorem wpadłam w panikę,że mi wody odeszły bo w ciągu 5 min trzy razy chodziłam sikać i to bezbarwnym moczem i sobie już wkręciłam bo wysikałam chyba z siebie 1l.A zanim się położyłam to w przeciągu godziny znowu trzy razy chodziłam do toalety i chyba z tej paniki nie mogłam spać bo się bałam,że mi wody odeszły;/Wiem wkręciłam sobie nie ma co,ale byłam przerażona.

Dziś juz wróciłam z ryneczku,zrobiłam ciasto,wstawiłam dwie pralki i już padam a jeszcze muszę posprzątać.

Miłego dnia dziewczyny żebyśmy jakoś przeżyły ten upał;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wróciłam z placu zabaw, Ksawery śpi potem ruszamy na plażę. Nie odczuwam jakoś za bardzo na razie, że jest upał...dla mnie jest przyjemnie. Fakt, że jutro ma być cieplej - ponad 30 stopni.

Walerka Ksawery na razie ma tylko jedną 5 i chyba jakaś mu faktycznie wychodzi ale one się strasznie długo przebijają i są upierdliwe. :/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja wyrodna matka zorientowalam sie jak miala juz 2 a teraz przebijaja sie nastepne dwie, nie chce cie martwic ale Jula dalej robi kupe w majtki albo do pieluchy jak spi ale kazde dziecko jest inne, ona ma blockade na kupe do toalety albo nocnik. Z Siku wypadki sie zdarzaja ale to raczej sie zapomina jak sie bawi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia ja Ciebie podziwiam,że Tobie ten upał nie przeszkasza i możesz normalnie funkcjonować.Wielki szacun;)

A jak idziesz na plaże to siedzisz na słońcu czy w cieniu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam się i ja w sobotę :)

Carolajna, a gdzie upolowałaś sobie tę koszulę?

Marta, jak tam Twój bezcenny pedicure? ;) Facetem się nie przejmuj - oni nas nie zrozumieją (zresztą w drugą stronę też to działa, przynajmniej u nas - po cholerę te elektroniczne gadżety do niczego?!).

Walerka, no to faktycznie miałaś wczoraj dzień pełen "wrażeń" :/. Ale cieszę się, że dzisiaj już lepiej :).

Dora, co za sny...

Sonia, poplażowaliście? :)

Ja właśnie odkurzyłam i mimo, że takie ciepełko to ja mam tasiemca... Ta cukrzyca mnie wykończy :/. Ale za to panele w domu się kładą... Szkoda tylko, że ściany nie schną (jak mogą nie schnąć w taką pogodę?!)...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak dla mnie też dzisiejsza temperatura jest przyjemna, w żadnym razie nie męcząca.Właśnie wróciłam z plaży, co prawda więcej siedziałam w cieniu niż na słońcu, ale w cieniu wręcz marzłam... potem wracając do domu muszę wdrapać się na górkę, więc chwilowo było mi cieplej, ale potem jak zawiało, to ubrałam sweterek na ramiona... także nie nazwałabym tego "upałami"....
wczoraj spotkałam się z koleżankami z pracy na Długiej i trochę odżyłam :) muszę jednak częściej wychodzić do ludzi.... a teraz czas na bób :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My dziś musieliśmy zrobić zakupy na caly tydzień, żebym potem nie dzwigała.
Chyba mniej mi twardnieje brzuszek po tej luteinie, magnezie i przy wiekszym oszczedzaniu. Szkoda tylko, że głowa mnie dziś boli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, hej Mamusie :)

Aga koszule kupiłam w Italian Fashion przeceniona z 50 zł na 20 :) Całkiem fajna, bawełniana z guziczkami :)

My też dzisiaj byliśmy na plaży w Sopocie, ale na spacerze tylko. Nie było mi gorąco bo fajny wiaterek był, gorzej było potem na deptaku.
A za niedługo mamy się spotkać ze znajomymi, ale mi się nie chce. Nałaziłam się i boli mnie coś w pachwinie jak chodzę i nie wiem czy to mała uciska mi na jakiś nerw, bo plecy na dole też mnie po tej stronie bolą czy coś mi przeskoczyło :(

Miłego wieczoru wszystkim :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nam tez sie udalo zaliczyc plaze, tylko szkoda bo teraz pada a maja taki mini karnawal i kuzynka Juli bierze udzial. poszli ja ogladac a ja sie wylamalam, troche spokoju potrzebuje.
mam cicha nadzieje ze wraz ze skonczeniem 2 trymestru i upalow skonczyly sie moje problemy ze spaniem
No i tak jak przewidywalam mam troche spokoju od mama come on, bo meczy ciocie i wujkow oraz babcie i kuzynow.
mlody za to duzo sie rusza, co jest fajne, tak mnie smryga, pewnie raczkami.
Marta - moze zaproponuj ze w ramach oszczednosci on ci bedzie robil pediciure z masazem i w ramach wspolnych oszczednosci on rowniez przestaje ... (tu prosze wstawic to na co on wydaje pieniadze)
te przypadlosci 3 trymestru sa uciazliwe ale na szczescie to tylko max 3 miesiace. ja wlasnie sobie uzmyslowilam ze zostalo mi maxymalnie 11 tygodni i moze by czas zaczac cos szykowac. juz mi sie udalo pozbierac wszystko od ludzi co pozyczylam, wiec teraz moge zaczac zakupy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapraszam do nowego wątku bo tu już ponad 500

http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=483259&c=1&k=160
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

ortodonta gdańsk (28 odpowiedzi)

Hej Polećcie mi proszę bardzo dobrego i sprawdzonego! ortodontę dla nastolatki. Często słyszę, że...

Naprawa zabawek (13 odpowiedzi)

Czy może któraś z mam wie czy jest gdzieś zakład naprawiający zabawki na baterie? Z góry dziękuję...

Dr Małgorzata Błędzka (4 odpowiedzi)

czy może ktos chodzi do pani doktor? chciałabym poznac opinię o niej.

do góry