Widok

WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (19)

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
No to witam w kolejnym wątku kochane mamuśki;)

WRZESIEŃ

mamtu - 03.09.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)
narzeczonaaa - 03.09.2013
Arabelka - 07.09.2013 (synek)
Madziulka - 10.09.2013
Madleen - 11.09.2013 (synek)
ania27 - 12.09.2013 (synek)
haze01 - 13.09.2013 (córcia Iga, Szpital Wojewódzki)
anusia999 - 16.09.2013
alkar82 - 19.09.2013 (córeczka, Kliniczna)
Mandi - 19.09.2013
Dora - 21.09.2013 (córeczka)
meg - 22.09.2013 (córeczka)
maluszek0920 - 22.09.2013 (córeczka)
zonkaa - 23.09.2013 (synek)
IwonaK - 24.09.2013
Carolajna87-Karolina - 25.09.2013 (córeczka Ewa, Kliniczna)
kristi 21 - 26.09.2013
Marta13 - 27.09.2013 (córeczka, Zaspa)
Selene - 28.09.2013 (córeczka, Zaspa)
dorotiii - 29.09.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)

P A Ź D Z I E R N I K

linka1120 - 03.10.2013 (synek)
katka_ - 7.10.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)
asia1611 - 08.10.2013 (córeczka, Swissmed)
Annkkaa -10.10.2013
Julka - 11.10.2013 (synek)
panda - 12.10.2013 (synek, Szpital Kliniczny Gdańsk)
periri - 12.10.2013
cornus - 13.10.2013
ania83 - 14.10.2013 (synek, chyba Kliniczna)
domesko - 14.10.2013 (synek Jakub, Zaspa)
Aga -18.10.2013 (synek Tymon, Wejherowo)
XXX - 18.10.2013
mami.80 - 18.10.2013
walerka - 19.10.2013 (synek)
anavaw - 21.10.2013 (Karolinka, Starogard Gd)
sonia85 - 22.10.2013 (córeczka, Swissmed)
Rudi26 - 22.10.2013
olimpia20111 - 25.10.2013 (córeczka, Wejherowo)
Patrycja - 25.10.2013 (na 85% dziewczynka, Zaspa)
lepa_ - 25.10.2013 (dziewczynka, Redłowo)
tessaja - 28.10.2013
1985sloneczko - 28.10.2013 (synek)
Apoloniaa - 29.10.2013 (synek - Julian, Zaspa)
Katrine - 30.10.2013
lucy80 - 31.10.2013
atka - 02.11.2013 (synek)

Link do poprzeniego forum:
http://forum.trojmiasto.pl/WRZESNIOWO-PAZDZIERNIKOWE-MAMUSIE-2013-18-t480042,1,16.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pierwsza. :P

Zakłady na poród mamtu: ;)
15.08. - Carolajna
16.08. - Julka
17.08. - Walerka
18.08. - Madleen
19.08. - Aga Bl
20.08. - Arabelka
21.08. - Katka
22.08. - Panda
23.08. - Selene
24.08. - Maluszek
25.08. - Dorotiii
26.08. - Ania27

No dobra, ja spadam. Trzymajcie kciuki, żeby udało mi się upolować coś więcej niż waciki. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamtu ja coś nakręciłam.W innym miejscu się ten wątek utworzył;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tam go widzę normalnie. Ślepa jestem czy o co chodzi? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu ja się pomyliłam,coś mi się ubzdurało że Ty masz termin na 7.09 a to Arabelka ma,tak więc obstawiam że urodzisz między 13 a 20 sierpnia no ale jak już wpisałam datę tak niech zostanie a nóż się sprawdzi.Nie będę zmieniać,widocznie tak musiało być.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Są teraz dwa wątki wrześniowo-pażdziernikowe;/ na trójmieście 18 i 19
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania27 ja bym chciała urodzić 26 sierpnia, teść dostał by super prezent dzień po urodzinach :) Także po cichu liczę, że uda się jeszcze w sierpniu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Apolonia, ale tam są tylko ćwiczenia oddechowe :) Nie ma żadnej gimnastyki. Wszyscy przychodzą normalnie ubrani. Uwierz mi nie spocisz się :) Ja chodzę z mężem od samego początku. Kobitki siedzą na workach sako, panowie za nimi i kładą ręce na brzuszkach no i uczycie się oddychać w kolejnych fazach porodu. Poza zajęciami oddechowymi są też zajęcia teoretyczne. Zaliczyliśmy już kąpiel, pielęgnację maluszka, psychologa dziecięcego, pierwszą pomoc i wykład o komórkach macierzystych. W przyszłym tygodniu ma być podobno stomatolog. Nie ma żadnego ustalonego planu. Pani Grażyna idzie na żywioł :) i z tygodnia na tydzień mówi po prostu co i kiedy będzie.
Daj znać kiedy się wybieracie, to się poznamy :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zdubluję się z Walerką - Mamtu to ja też obstawiam 17-ego sierpnia :) najwyżej zjem za Walerkę te lody z Sowy :P

Madleen dostajesz antybiotyk na porodówce, juz w trakcie porodu w sumie. I też miałam badanie robione na wizycie miesiąc przed terminem. Następnej już nie doczekałam ;)

Dorotii trampki dla Ciebie są odłożone :)

Co do zoo to ja właśnie tak jak pisze Walerka, przy oksytocynie pewnie na 100% będę chciała w razie możliwości oczywiście, ale baaardzo bym chciała, żeby mi się zaczęło od normalnych skurczów. I też będę walczyć, żeby mi nie podawali za szybko oxy - tym bardziej, że u nas się mówi że np. 6h po odejściu wód powinno się urodzić, a ogólnie poza granicami naszego kraju podobno czeka się nawet do 24 h jeśli wszystko jest dobrze z dzieckiem i z wodami.

Julka jeszcze trochę czasu ma, zeby się obrócić i te 5% jest w sumie trochę dziwne, bo mi z kolei wszyscy mówią, włącznie z lekarzem i położną na SR, że dziecko może finknąć nawet przed samym porodem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co SR to widzę zajęcia inaczej wyglądają.Ja mam z kolei ćwiczenia rozciągające i idzie się przy tym spocić.Oddychanie też jest ćwiczone.No i oprócz ćwiczeń jest też spotkanie z położna tą która była na tych warsztatach Mamo to ja;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To i ja się melduję w nowym :)

Maluszek wszystko jest dobrze przecież.

Ja dzisiaj bym chętnie kupiła jakieś buty, może pójdę poszukać potem. Bo na razie siedzę w koszuli i pije kawę zagryzając Kinder Bueno :))

Mamtu trzymam kciuki za zakupy :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a ile kupujecie ręczników dla maluszka? Bo ja mam 2 z kapturkiem i nie wiem czy to wystarczy czy mam jeszcze dokupić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madlen - dziękuję za odpowiedź, no my właśnie dziś idziemy pierwszy raz, więc teorie jestem w stanie sobie jakoś wyobrazić, natomiast ćwiczeń wg, a myślałam że to takie ważne z tym strojem sportowym bo tak mi ta Pani mówiła jak byłam się zapisać :)
My mamy rozpisane
teorię w każdy poniedziałek (pomijając ten 29.07)
ćwiczenia w każdą środę i piątek

A wy w jakie dni chodzicie? bo z tego co słyszałam od koleżanki to ćwiczenia też odbywają się we wtorki chyba i w środę
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna dwa Ci w zupełności wystarczą :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Haze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek - a gdzie ty chadzasz na SR?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znowu mi się cięzko oddycha.Ja już się chyba kończe powoli;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madleen jak się nazywała ta strona,którą kiedyś podałaś z tymi koszulami nocnymi?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Apoloniaaa do Kowal.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To i ja sie melduje w nowym watku.

Mamtu, a Ty na Matarnie autem jedziesz czy autobusem z przesiadka?
Jak autobusem, to trzeba bylo dac znac to bym chetnie tez sie wybrala, bo jakos samej mi sie nie chce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny
Ja już 3 razy aktualizowalam listę i znów stara wklejona;-)

My kupilismy fotelik z bazą, i to taką do, której pasuje fotelik następny. Planujemy też kolejne dziecko, wiec pewnie i drugą bazę trzeba bedzie kupić:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
haze- ja urodzialm 36h po odejsciu wod, w trakcie porodu od razu podawali antybiotyki. co wiecej wody mi odeszly o 5 rano ale nie mialam skurczy, wiec jak zadzwonilam to kazali mi przyjechac, potwierdzili ze odeszly, kazali pic duzo wody i jak sie nie zacznie akcja porodowa to przyjechac na nastepny dzien na wywolanie.

niech ci bedzie zjedz lody za mnie, ten slony karmel i krowka mnie nie rusza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
2 ręczniki z kapturkiem wystarczą. Miałam 2 przy Filipie i było ok, zresztą szybko przeszliśmy na normalne.

Właśnie, tak jak przemyślałam to co mi mówił lekarz o przekręcaniu to sądzę że to nieprawda. Przypomniało mi się, że u koleżanki córeczka odwróciła się tuż przed porodem. Wy też potwierdzacie moje przemyślenia. Może po prostu gin chciał mnie "naciągnąć" na cc u siebie i tyle.

Mamtu, terminy które obstawiłyśmy są tak bliskie, że aż wydają mi się nierealne. Mi cały czas wydaje się, że jeszcze tyle czasu przede mną...a jak Ty się rozpakujesz, to zaraz i my wszystkie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek, nie pamiętam już. Ale to chyba ta strona była: http://sklep.dn-nightwear.com/35-mama
Ja swoją koszulę wypatrzyłam na tej stronie, ale ostatecznie zamówiłam taką samą przez allegro, bo było trochę taniej :)

Apoloniaa, hmmm to dziwne :D my byliśmy wczoraj na oddychaniu więc dziś już nie idziemy. A możesz mi tą rozpiskę przesłać? Jestem w szoku, że macie jakiś plan zajęć :P A to jest na pewno ta sama szkoła rodzenia? Na Majewskich? Zapisywałaś się u p.Grażyny? Taka w czarnych, krótkich włoskach?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie mieliśmy bazy przy pierwszym synku, ale wiem że to ogromna wygoda. Także warto ją mieć, zwłaszcza kiedy się planuje drugie. Poza tym z bazą fotelik jest bezpieczniejszy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka dzięki, ja właśnie zastanawiałam się czy ewentualnie jakiś zwykły kupić jeszcze. Ale może faktycznie niech na razie będą 2 :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melduję się i ja :)

Mamtu, a na kiedy przewidujecie zakończenie prac remontowych? My się czaimy na przyszłą środę (jeszcze TYDZIEŃ!!!), ale jak wyjdzie to nie wiem... A zdecydowanie już chcę do domu...

Carolajna, mi z kolei zrobiły się mega brzydkie pięty :/. Już nie wiem co z nimi robić - ścieram, smaruję i jakoś poprawy nie widzę :/. Ale jak mnie bolą stopy to smaruję je tym żelem Bielendy i naprawdę dużo to daje :)

Walerka, porażka z tą klimą :/

Arabelka, jakby o mnie dbał taki sztab ludzi jak o Halle to też bym tak wyglądała :p

A ja przed chwilą odkurzyłam i obrałam ziemniaki i dostałam takiej zadyszki, że szok !

Ciekawe jak tam Sonia się bawi :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny na monciaku koszmar - środek dnia a tyle ludzi że nie wiem skąd oni wszyscy się wzięli. Kupiłam kawę która miała mnie na nogi postawić a oczywiście zadziałała odwrotnie i tylko mnie strasznie zamuliła ;/

Aga myślę że Halle nie odkurza i nie obiera ziemniaczków i to też swoje dodatkowo robi :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotiii - słuszna to uwaga ;). A ja chętnie bym do Ciebie na tym Monciaku dołączyła, mimo tłumu... I kawę też bym wypiła ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
widzisz Aga ja tam tylko na chwilę wpadłam także dlatego nikogo nie zapraszałam :) teraz już jestem w biurze i mam taki full roboty że nie wiem za co najpierw się wziąć ;(
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga nie ścieraj za dużo bo się stopy przyzwyczają, nawilżaj dobrze.
Mi ten krem też ratuje życie :)

Chłodny prysznic był tym czego mi trzeba było :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj, Dorotiii, ja i tak jestem "utknięta" w mojej twierdzy z czworonożnymi przyjaciółmi ;). W dodatku mama wieczorem leci na fitnessy, także cóż. Odbiję sobie w piątek po diabetologu ;). A jutro zabieram psiora i lecimy na działkę - będę objadać krzaczki porzeczek ;). A Twoi "współlokatorzy" nadal oddelegowani? ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj Aga to się masz z tymi futrzakami :) Ja przy pierwszej ciąży też mieszkałam u mamy na czas remontu i zajęło to nam ponad miesiąc, ale nie narzekałam :)

Współlokatorzy na szczęście powrócili! od razu lepiej się pracuje :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora przepraszam,nie zauważyłam tej listy którą ty aktualizowałaś.Chciałam wkleić tą nową ale coś nie mogę;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a moj wspollokator sie wypial i tylko nie wiem czy to glowa czy pupa, ale jak go tam nacisne to protestuje i dostaje kopniaka.

ok prawie koniec na dzis, lece do szpitala, potem spanie, potem Jula.
Maz kochany pomyslal o obiedzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
acha i za kazdym razem jak napomknie ze jest zmeczony to od razu dodaje ale oczywiwscie nie tak jak ty, tylko mi sie troche chce pomarudzic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madleen - zapisywałam się w szpitalu na Zaspie, czy to jest Majewskich tego nie wiem - wchodzisz głównym wejściem, idzie się na oddział ginekologiczny i tam jest SR. Zapisy chyba codziennie od 15 do 15:50

Dostałam kartkę z rozpiską + mój numerek jakiś niby ważny - ja mam 279 (przed każdymi zajęciami trzeba się podpisać na liście + ten numerek)
Teoria od 22.07 w każdy poniedziałek (z wyjątkiem 29.07) razem 8 spotkań
Ćwiczenia od 17.07 w każdą środę i piątek - ale nie powiedziała ile dokładnie ok. miesiąca się chodzi.

Ale mam też znajomą która chodzi tam i ma w inne dni niż ja wszystko...

To ta sama szkoła?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wg mnie to inna szkoła :) Bo ja chodzę na zajęcia do budynku przychodni na ul. Majewskich, to jest obok szpitala na Zaspie, po prawej stronie. Ja nie zapisywałam się w szpitalu. Tą szkołę prowadzi p.Grażyna Niemczyk.
No nic, to raczej się nie spotkamy... Ale grunt, że gdzieś się w ogóle zapisałaś, a jaka to szkoła to raczej nie ma już większego znaczenia. Wszędzie podobna tematyka ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poszłam na spacer i jakieś butowe rozeznanie, ale nic mi się nie podobało :( Za to w rossmannie kupiłam kosmetyki dla małej i oliwkę dla siebie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszku zdarza się;-) najwyżej później z komputera zaktualizuję, bo z telefonu mi ciężko.

Ja dziś też ze stopami walczyłam. Masakra, a co to będzie za miesiac i dwa:-) hehe za dwa to już mogę być na porodowce, jeśli bym się miała sugerować ostatnim usg:-)

Aga, Arabelka jesteście zadowolone z tej naszej SR? Ja zaczynam teorię w przyszły m tygodniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry:)
kurcze, już nowy wątek? Szok!

Jeśli wolny jest 14 sierpnia to ja takowy termin obstawiam dla Mamtu, bo późniejszy to nie ma sensu;)))

Nie pamiętam już co która z Was pisała i do czego chciałam sie odnieść, ale najwyzej potem nadrobie.

U mnie dziś była przyjaciółka z 2 letnią córeczką. I faktycznie szklanka, kubek, łyżeczka i przelewanie to było to :))
Do tego bajka Miś Uszatek i dziecko było w siódmym niebie.

Mamtu, udanych zakupów:)

Ja noc miałam totalnie zarwaną:/ O 1 wstałam i jadlam póżną 2 kolację. A o 4 też wstałam i jakoś spać nie mogłam. Całe ciało mnie swędziało. I jak nad ranem zasnęłam to o 730 zadzwonił telefon...

Ale na tą chwile czuje się rześko i znowu zdarzyło mi sie zapomnieć, ze jestem w ciąży, ale Młoda kopniaczkiem dobitie mi o sobie przypomniała hehe

Miłego popołudnia!

p.s. no teraz to mnie Młoda skopała. niech sobie matka nie myśli, że tak fajnie ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu chyba szaleje ostro na zakupach bo się nic nie odzywa.

Coraz gorzej mi sie oddycha.Jak leżę to już w ogóle mam wrażenie, że zaraz się udusze.Mała też dziś jakoś mało ruchliwa.

Co za jakiś dzień dla mnie mało łaskawy no;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek, a może musisz wstać i chwile podreptać i Mała przesunie się i przestanie coś uciskać?
No a jak mało ruchliwa, to moze jej też ten upał doskwiera... Ja w domku siedze, więc mam chłodniej. No i jak wypiłam kawe i popiłam colą to Młoda się ożywiła.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka no widzisz, a mi na dzień dobry zaaplikowali dwie oxy, potem na patologie na odpoczynek ;/ i od rana znowu oxy, choć już w nocy czułam, ze zaczynały się moje skurcze naturalne. teraz wiem, ze wstrzymałabym ich z tą poranną oxcy i sama bym pewnie urodziła, a tak się naszarpałam z oksytocyną i bolało masakrycznie :/ a urodziłam 23 h po odejściu wód

No Mamtu będzie przecierała szlaki :)

Ja właśnie pospałam 3h i póki co próbuję się pozbierać :P chyba idę wypić kawę :)

Aga ja mam ze stopami to samo i w poprzedniej ciąży też tak miałam, potem wszystko wróciło do normy, wiec juz się z tymi piętami pogodziłam z bólem serca, choć i tak walczę ;/
Polecam Neutrogenę na popękane pięty, ale naprawdę trzeba regularnie stosować.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja kruszyna też co jakiś czas przypomina mi o sobie potężnym kopniakiem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta ja chodzę i leże i siedze i nic mi nie pomaga.No nic muszę się jakoś przemęczyć.

Dziewczyny może głupie pytanie,ale ile kaw dziennie pijecie,2?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze Ty to masz sen;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek ja piję jedną, czasem zdarzą mi się dwie, ale rzadko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się też niby ograniczyłam do jednej dziennie rano,ale zdaża mi się,że dwie wciągne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tak w ogóle Carolajna to jak Ci bez pracy,dobrze?Nie brakuje Ci jej?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja zależy od dnia. Czasem dwie, czasem jedną... Ale przeważnie to są lury a nie kawy. No i ja sporo pije kawy Inki:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek odsypiam poranne pobudki ;)

Ja potrafię wypić nawet 3 dziennie, takie rozpuszczalne z łyżeczki z mlekiem.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja sobie właśnie zrobiłam też kawkę zbożową i lece na tarasik;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek na razie mi dobrze bez pracy :) Póki co nie mam czasu się nudzić.
Właśnie kończę jeść moją pomidorówkę z pulpecikami i zmykam się spotkać z koleżanką, ale tak na chwilkę a potem jadę do mamy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam dziewczęta!

A ja wczoraj byłam tak zmęczona i śpiąca cały dzień że stwierdziłam że dziś biorę dzień wolny. Mam jeszcze 10 dni do wykorzystania za zeszły rok i oczywiście cały urlop z tego roku. To jak wykorzystam sobie tak na luzie te 10 dni to pewnie już pójdę na zwolnienie (zamierzałam od września ale chyba wcześniej jednak wymięknę). I dziś rano wstałam wyspana o 7! Jak młody wstał to po śniadaniu zaprowadziłam go do przedszkola a sama pojechałam na obciążenie glukozą. Nie było tak źle, słodkie to dziadostwo, ale do przeżycia. Tylko że dwie godziny siedzenia to już była 11.40 i już byłam głodna koszmarnie. Ale skoczyłam na bułki z serem do bomi i te cholerne lody słony karmel (nie żeby mi się chciało słodkiego ale nie mogłam się oprzeć, skoro już byłam pod Sową...) i potem na halę po owoce i warzywka i po młodego do przedszkola i teraz siedzimy i wpierniczamy czereśnie i maliny! :)

A ja też coś miałam ostatnio przy porodzie, chyba paciorkowca (muszę papiery sprawdzić) i dlatego nas trzymali dzień dłużej w szpitalu. Muszę spytać swojej lekarz co w związku z tym.

Halle Berry jest wg. mnie tak piękną kobietą, że wygląda o wiele lepiej ode mnie, choć starsza prawie drugie tyle. I czy w ciąży, czy z drewnianą nogą czy z kopytami jelenia i tak wygląda lepiej niż ja. Ale tak już jest. Żeby ktoś był piękny to inni muszą być zwyczajni. no i to co napisała Aga - ma sztab ludzi którzy o nią dbają. A moja służba... akurat wszyscy na urlopie od 29 lat... myślę że ona równie często obiera ziemniaki jak ja oprawiam dziczyznę i skubię gęsi z piór...

Ale co do stóp i sztabu specjalistów to ja się wybiorę chyba na pedicure, bo moje stopy są w kiepskim stanie a w autobusie jechała ze mną dziewczyna i miała tak ładne stopy, że chyba nigdy takich nie miałam. A co, należy mi się!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora powiem Ci, ze jeśli chodzi o poród naturalny to mam niedosyt wiedzy (choć ja ostatnio przestałam się nastawiać na naturalny, bo raczej będzie cc). Szczególnie, jeśli chodzi o ćwiczenia oddechowe z położną, bo to jest bardzo ważna wiedza. Bo niby mieliśmy te ćwiczenia oddechowe, ale w takim telegraficznym skrócie i mało z tego, co pamiętam ( wtedy inna pani położna prowadziła te zajęcia). I tak jak Madleen pisała o swojej SR to widzę, ze jest inaczej i maja zajęcia ze specjalistami z danej dziedziny, a nie że wszystko prowadzi jedna osoba. Choć ta pani położna jest miła, ale to nie o uprzejmość tu chodzi ;) I tak patrzę na Twój termin to Ty możesz do końca zajęć teoretycznych nie dociągnąć ;) Ja się cieszę, ze mam już zaliczoną SR ,bo teraz nie dałabym rady chodzić w te upały.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, jak tam Twoja kwalifikacja? ;)

Dora, ja jestem rozczarowana tą SR :/. Ok, jest darmowa (chociaż stówkę przecież trzeba było zabulić), ale przecież to nie znaczy, że ma być jakościowo słaba (a wg mnie jest). Tak jak Arabelka pisze - położna miła, ale to nie o to chodzi na tych zajęciach... Jak dziewczyny piszą o ich SR to niebo a ziemia :/. Nie żebym jakoś wybrzydzała, po prostu wydaje mi się to takie na "odwal się". Zero jakichś takich interakcji (poniekąd pewnie to kwestia grupy), ale ja też nie wiem jak jest na tych czwartkowych spotkaniach z ćwiczeniami, także mówię tylko o wtorkach. Prawdę mówiąc do tej pory nie dowiedziałam się niczego nowego... Poza tym, że szwy nierozpuszczalne są zazwyczaj niebieskie...

Marta, w końcu jesteś ;).

Haze, u mnie na stopy błogosławieństwem jest rossmannowski jeleń ;).

Maluszek, ja właściwie w ogóle kawy nie pije, ale ze mnie żaden kawosz nigdy nie był ;). Ja to takie oszustki lubię - latte, inkę itd. ;)

Lepa, ja jak już wrócę do siebie to też w końcu pójdę na pedicure, bo odkładam to na wieczne nigdy ;). Ale Wam dobrze z tymi owockami!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelko z tego co mnie babka poinformowała, to teoria ma być dwa razy w tygodniu, przez 5 tygodni! No tylko mi nie mówcie, że znów mnie źle poinformowano! bo specjalnie liczylam, że teorię zakoncze w 36tc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, ja mam teorię raz w tygodniu - we wtorki. A w czwartki są ćwiczenia.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No teraz to mnie rozwalilyscie!!!! Ja pierdziele! No to ja faktycznie moge nie zdążyć! Ale co za baba walnieta, ja mam maila od niej gdzie mi napisala, że teoria jest dwa razy w tygodzniu. Wtorek i czwartek na 19....

Ręce opadają. ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, ja chyba też dostałam informacje, że zajęcia są 2x w tygodniu, no i też myślałam, że chodzi o teorię (nikt nie rozróżnił teorii i ćwiczeń), a już tym bardziej nie myślałam, że ćwiczenia przybiorą formę aerobiku i nie będę mogła w nich uczestniczyć :/.
Ale może w sezonie wakacyjnym inaczej to wygląda i faktycznie będziesz miała teorię 2x w tygodniu, nie mam pojęcia...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na ich stronce jest tak napisane:

" Kurs trwa ok 10 tygodni. Obejmuje 10 spotkań teoretyczno-praktycznych dla par oraz gimnastykę dla kobiet w ciąży, na którą można uczęszczać do końca ciąży.
Spotkania odbywają się 2 razy w tygodniu w godzinach wieczornych"

Wg mnie teoria to spotkania.... ehh jak ta szkola mnie wkurza- od samego początku!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, no ja zrozumiałam to tak samo jak Ty.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spoko moge miec epidural i nawet nie 24 a tylko 12 godzin po ostatnim. Zastrzyku. Dowiedzilam sie ze cc robia w pon, wt I czw a jak zacznie mi sie akcja porodowa to mam jechac do szpitala I mam wybor rodzic naturalnie, brac znieczulenie ogolne do cc albo czekac az minie te 12 godzin I wtedy cc z zzo.
No I ze ustalaja termin blizej 38 tyg tzn zaraz jak sie skonczy 38 to tna wiec mam szanse na porod 7 pazdziernika.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurde, baba przecież pytała mnie o termin porodu i jakoś nie powiedziała, że to na styk. Ale skoro mowicie, że to taki szajs, to nie ma co żałować. Jeżeli zajecia są na takim samym poziomie co organizacja to porażka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to melduję się po zakupach. Nie uwierzycie co kupiłam. Arbuza i fasolkę szparagową. Poza tym wypiłam kawę w IKEA i to by było na tyle. :P A nie, przepraszam, zakupiłam jeszcze proszek do prania dla Nowego, żeby mu wreszcie coś przygotować, bo po wczorajszej rozmowie z Martą stwierdzam, że niby rodzić mam pierwsza, ale z przygotowaniami to jestem jeszcze daaaaleko w polu.

Katka, gdybym wiedziała, że jesteś chętna, to dałabym znać wcześniej. Chociaż je też to tak w sumie na ostatnią chwilę wymyśliłam. Trzeba było dzwonić. ;) Jeżdżę autobusami, ale jak się dobrze wyceluje, to z przesiadką zajmuje to niecałe 20 minut, także spoko. Następnym razem musimy się zgadać. :)

Carolajna, potwierdzam. Dwa w zupełności Ci wystarczą. Ja miałam jeden taki malutki na początek, później kupiłam duży ikeowski, którego Młody używa w sumie do teraz.

Haze, no nie wiem, nie wiem. Jeśli Walerka nie ma nic przeciwko, to możecie się dzielić. Mi tam wszystko jedno, a bardzo chętnie urodzę tego 17-ego. :D Walerka, niekoniecznie musi być słony karmel. Nie będę Wam wybierać smaków, jakby co. ;)

Julka, szczerze? To ja Wam w sumie życzę tego szybkiego rozpakowania, żebyście nie musiały się zbyt długo męczyć. I oby żadna z nas tej ciąży nie przenosiła w każdym razie.

Aga, my sobie możemy przewidywać zakończenie prac, a i tak wszystko zależy od szanownych fachowców i ich 'dostępności'. Domyślam się, że raczej do przyszłego tygodnia to my się nie wyrobimy, także zazdroszczę tej środy jak cholera. :/

Maluszek, ja wypijam dwie kawy, czasem jedną, ale to rzadko. Mam nawet zalecenie lekarki, bo moje ciśnienie "leży na podłodze", jak to wczoraj pięknie określiła. :P

Carolajna, kocham Cię za to wspomnienie o pomidorówce. Właśnie mąż nakupił pomidorów, więc zaraz sobie zrobię. Wprawdzie tylko z ryżem, ale już mi ślinka cieknie. Dzięki!

No i jeszcze aktualizacja chętnych na lody:
14.08. - Marta
15.08. - Carolajna
16.08. - Julka
17.08. - Walerka i Haze
18.08. - Madleen
19.08. - Aga Bl
20.08. - Arabelka
21.08. - Katka
22.08. - Panda
23.08. - Selene
24.08. - Maluszek
25.08. - Dorotiii
26.08. - Ania27
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu o której będziesz jutro dzwoniła w sprawie tego anestezjologa?Pytam bo koleżanka chce do mnie wpaść rano i nie wiem o której by mogła przyjechać żebym potem zdążyła dojechać do Gd.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora nie chce Cie martwić , ale zajęcia teoretyczne 2 x w tyg to jakaś ściema. Jest 10 zajęć z teorii, w tym jedno wyjście na porodówkę w Redłowie. I tak jak Aga pisze, niby jest to bezpłatna szkoła, ale dlaczego poziom wiedzy taki niski? Siedzisz i słuchasz, ewentualnie zadajesz pytania. Mało jest taki zajęć interaktywnych, angażujących partnerów, nie ma integracji między parami (choć ja sie zintegrowałam z dziewczynami na ćwiczeniach ). Dopiero jak będą zajęcia z pielęgnacji maluszka,to wtedy coś sie będzie działo. A na zajęciach z połogu to Twój facet sie wynudzi ;p Bo będzie siedział i słuchał o wietrzeniu krocza;)
Także niestety,ale szkoła zdecydowanie odbiega od tych,które widzimy na filmach :) Plus taki, że nie kosztuje więcej, niż tę stówkę i przy okazji dostaniesz jakieś siateczki z prezencikami:)

Aga Ty już byłaś na wycieczce w Redłowie?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja już się niczego dobrego po tej szkole nie spodziewam, podobnie jak po tych wszystkich warsztatach(bezpłatnych). Chodzi im chyba tylko o to by producenci mieli się gdzie zareklamować. Wszystko szybko i na odwal. Prowadzący sami sobie zaprzeczają. Babki od żywienia co innego i położna co innego. A już najbardziej mnie wkurzyła, ta położna co na warsztatach przestrzegała aby przypadkiem nie brać butelek ani laktatora do szpitala, bo "będzie wojna". To kurde pacjent ma się jeszcze na każdym kroku bać personelu szpitala????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek, jeszcze nie wiem. Myślę, że im później tym lepiej. Dokładnej godziny jeszcze sobie nie ustalałam. :) Ale jeśli masz jakieś plany to zawsze możesz do nich zadzwonić wtedy, kiedy będzie Ci najlepiej pasowało. Nie uzależniaj się od mojego dzwonienia, jakby co. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Najwyżej poproszę koleżankę,żeby przyjechała później.Chcę iść z Wami bo zawsze raźniej;)

Nie wiem jak ja będe dziś spać bo mam wrażenie że się uduszę.

Oglądałam pogodę i zapowiadają upały;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu a tak w ogóle to wymiotłaś normalnie na tych zakupach:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiem, wiem. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, czy któraś z Was się orientuje gdzie melduje się dziecko, jeśli nie mam ślubu? Czy to jest tak, że obligo zawsze tam gdzie ma meldunek matka? Czy moge wybrać?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta wydaje mi sie, ze meldujesz dziecko tam gdzie jesteś właścicielem nieruchomości lub gdzie masz zgodę właściciela na zameldowanie. A kwestia ślubu ma raczej znaczenie w przypadku nazwiska.I to Ty musisz osobiście zgłosić dziecko do UC i podać nazwisko ojca.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
art. 14 Ustawy o ewidencji ludności
Cytat:
2. Zgłoszenie urodzenia dziecka dokonane we właściwym urzędzie stanu cywilnego zastępuje zameldowanie. Datą zameldowania dziecka jest data sporządzenia aktu urodzenia. Zameldowania dokonuje organ gminy właściwy ze względu na miejsce pobytu stałego matki dziecka lub tego z rodziców, u którego dziecko faktycznie przebywa, a w przypadku braku miejsca pobytu stałego organ właściwy ze względu na miejsce pobytu czasowego trwającego ponad 3 miesiące.

Jeśli więc dziecko będzie przebywać w miejscu zameldowania ojca to mówicie że chcecie tam i meldują u ojca. A jeśli nie macie ślubu to i tak musicie być obydwoje. Szpital wysyła dokumenty że dziecko się urodziło do urzędu i tam musicie iść i to załatwić. To samo z nazwiskiem. W szpitalu coś wpiszą, pewnie Twoje jako matki, ale to w urzędzie wybieracie faktyczne nazwisko dziecku.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W każdym razie, meldujecie albo u ojca albo u matki, a jak mieszkacie jeszcze gdzie indziej, gdzie nie macie prawa własności albo praw lokatorskich, to wtedy meldujecie tymczasowo
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie ma problemu, podziele sie data z haze, zwlaszcza ze tak ktora przepowie to tak jak wrozka albo czarownica a tak bedzie nas 2 :-)
Mysle ze tyle tych lodow najadlam teraz ze pozniej mi przejdzie ochota. U nas dalej bardzo cieplo, od tygodnia 30 st I ponad I tak ma byc przez 2 tyg. Oczywiscie jedyne lato ktore chciala bym zeby bylo chlodne, to nastepne bedzie zimne jak w banku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Dziewczyny za pomocne odpowiedzi. Coś zalapalam nerwa i wpadlam w panikę, że nie będę mogła zameldować dziecka tam gdzie ojciec.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny,
robiłam w poniedziałek zakupy na allegro, sporo rzeczy dla maluszka i dla mnie do szpitala... polecam tego sprzedawcę: szymex_2009

W poniedziałek wieczorem zamówiłam towar, dziś już mam wszystko w domu :)

Mam pytanie do Was, czy kupujecie dla maluszków czapeczki jakieś takie typowo zimowe?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta dobrze, że zapytałaś o te meldunki bo też się zastanawiałam ostatnio.

Mamtu wymiotłaś na zakupach :)

Ja w sumie tylko na momencik. Pożarłam kfc i idę leżeć :) Może dzisiaj uda mi się wcześniej zasnąć.

Dobrej nocy wszystkim :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!
Ale dziś od rana słonecznie! Byleby tylko nie było za gorąco.

Mi się nawet udało w miarę pospać, więc czuję się jak młody bóg. ;)

Miłego dnia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!
Chyba jednak będzie gorąco... Już jest w cieniu 21 stopni. No trudno, jakoś trzeba przetrwać to lato;)

Mamtu, to dziś wyspałaś sie też za mnie. Ja jestem nieprzytomna, bo kot budził nas swoim wydzieraniem o: 1, 3:15, 4:30 i 6... A największy koncert dał, gdy mój facet zamknął drzwi. Myślałam, że sierściuchowi futro przetrzepie. A tylko dlatego, że chciał cos do miski. Jedną miał pełną, ale to suche, więc darł się wniebogłosy o jakiś rarytas. No mam go dosyć:(((( Nie mam kompletnie do niego cierpliwości...

No i za chwile wstawie pranie z ciuszkami Młodej. Tyle, chociaż pożytku będzie z tej porannej przymusowej pobudki.

miłego dzionka:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam :)
Dziś słonecznie, ale obawiam się Mamtu, że jednak będzie gorąco. Już jest dość ciepło.

Apolonia ja kupuję czapkę zimową. I naprawdę muszę się zabrać za te zakupy bo wczoraj miałam jakiś dziwny dzien paniki. Brzuch mnie bolał i naszły mnie myśli, że urodzę wcześniej, a tu tak mało przygotowane. I co my zrobimy wtedy? Dzisiaj na szczęście póki co się ogarnęłam.

Miłego dnia :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)

Ja dzisiaj też paskudnie spałam, nie wiem czy coś zjadłam nie dobrego czy po prostu mdłości mnie dopadły znowu, ale pół nocy spędziłam z kompanem o imieniu WC ;/

No zapowiada się rzeczywiscie gorący dzień, przynajmniej pranie bedzie ładnie schło :) wczoraj puściłam dwie następne pralki z ciuszkami dla Młodej i dzisiaj czekają następne :P

Ja też mam na zimę zimową dla małej, no bo w sumie niby jaką inną ? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, współczuję przejść z kotem. Gorzej niż noworodek normalnie. :/ A;le przynajmniej będziesz miała wprawę. Tylko, że jak się Mała urodzi to kto przejmie opiekę nad sierściuchem? Twój facet? Będziecie oboje wstawali w nocy na karmienie. ;)

Selene, weź mnie nie strasz. Ja jeszcze NIC nie mam przygotowane. Kompletnie. I też jestem coraz bardziej przerażona. Nawet prania jeszcze nie zrobiłam, a już by wypadało za chwilę torbę do szpitala pakować. ;) Poprzednio jakoś szybciej mi to poszło.

Haze, rany, wymioty? Strułaś się czymś? Nie zazdroszczę. :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!

Mamtu, chyba trzeba zamknąć Cię w domu, bo inaczej wszystkie sklepy w trójmieście obkupisz i dla nas nic nie zostanie ;)

Arabelka, na wycieczce w Redłowie nie byłam i się nie wybieram - i tak nie będę tam rodzić, więc po co? ;) A zajęcia z połogu mieliśmy przedwczoraj - wtedy to właśnie dowiedziałam się o niebieskich szwach! ;)

Marta, może Twoje futro czuje się co się szykuje i zaznacza swoją obecność (co byście o nim nie zapomnieli; jakby się dało :p ) ? ;)

Haze, bidulo - lepszego towarzystwa nie miałaś?! Zdecydowanie lepiej tulić koleżankę lodówkę, niż kolegę WC ;). No a tak serio, to mam nadzieję, że dziś będzie już wszystko ok!

A ja zauważyłam poszerzenie rozstępowej kolekcji... I wcale mi się to nie podoba (zdziwione, co? ;) ). Jakby tego było mało to nie wiem czy nie robią mi się hemoroidy :/. Dobrze z rana podzielić się d*pnymi problemami :p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu,na razie staram się kota przetrzymać i nie daje mu innego żarełka. Ma w misce i to musi mu wystarczyć. Może w końcu zatrybi, że pani się nie ugnie ;) A mój facet śpi jak zabity, nic go nie rusza:/
Aga, ja nie wiem o co kocurowi chodzi, ale mam go dosyć. Teraz schodzi mi z drogi, bo widzi że jestem na niego zła...
A hemoroidy to chyba tez mi się zrobiły. Tzn nie wiem czy to na pewno to, ale na to wyglada:/

Haze, współczuje takiego kompana:( Już się lepiej czujesz?

Mi wczoraj pierwszy raz tak spuchły nogi, że ledwo co było widać kostki. Ten żel bielendy to jakieś cudo, bo po godzinie jakby opuchlizna trochę zeszła... Polecam.

Mamtu, spokojnie:) Dasz rade z wyprawką:) Może dziś coś dla spokojności upierz i wrzuć do szczelnie zamkniętej torby. Mały krok poczynisz i psychika się troche uspokoi.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, ja się dowiedziałam ostatnio, że te szwy rozpuszczalne to potrafią się rozpuszczać nawet 72 dni... I jeszcze moze być z nimi problem.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, do 15 września jeszcze trochę czasu, a wystawa wg mnie warta rzucenia okiem ;) Co Wy na to? :) Swoją drogą horda ciężarówek mogłaby wzbudzić niemałe zainteresowanie ;)

http://kultura.trojmiasto.pl/Akt-w-polskiej-fotografii-Wystawa-w-Zielonej-Bramie-n70707.html

Marta, właśnie chcę poszperać o jakichś sposobach na tę "cudowną przypadłość' :/. Z tymi szwami to coś słyszałam, że nie zawsze jest kolorowo...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No niestety wymioty, niedługie, ale żołądek mnie bolał do kompletu i tak się bujałam :/
Właśnie nie wiem czy to strucie czy po prostu nawrót mdłości - bo ostatnio zauważyłam, ze mam w ciągu dnia takie rzuty, ze mnie nagle strasznie zaczyna mdlić ;/

Aga mi właśnie wylazł tez rozstęp jeden - haha samotnik, ale oczywiscie do kompletu całej ferajny, która już sobie kiedyś uzbierałam ;) co śmieszne wyszedł tuż obok blizny po wycięciu woreczka żółciowego, która nie jest jeszcze blada, więc nawet jakoś się nie rzuca na szczęście w oczy ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny.

A ja to sobie dziś pospałam.Już nie pamiętam kiedy tak spałam.Obudziłam się o 7.52;)Fakt, że w nocy obudziłam się o 1 i nie mogłam zasnąć,ale za to nad ranem nadrobiłam.

Strasznie mam jakiś brzuch twardy i mnie coś boli.Mała jakoś tak ospale się wygina,że nawet nie czuje nic tylko jak dotkne brzucha to minimalnie czuje jej ruch.Nie wiem co się dzieje,ale nie podoba mi się to;(Już zaczynam sobie coś wkręcać jak to ja oczywiście;/

Mamtu ja też jeszcze nie mam nic poprane i jak słyszę, że dziewczyny już piorą to chyba i ja muszę się za to zabrać póki pogoda jest to wszystko ładnie poschnie.

Haze biedaku mam nadzieję,że dziś już jest lepiej co?

Miłego dnia dziewczynki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, problem w tym, że ja na razie nie mam co do tej pralki wrzucić. Wszystkie ciuszki, które ewentualnie dostanę, będą dopiero w przyszłym tygodniu. Chyba z tej rozpaczy zacznę pakować tę torbę do szpitala. ;)

Aga, nie zazdroszczę rozstępów. Że też nie mają kiedy wyłazić, cholery jedne. :/

Haze, nie daj się mdłościom. Dojedziesz dzisiaj czy odpuszczasz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dojadę, dojadę - już się czuję względnie, zaraz wskoczę pod prysznic, to mam nadzieję wrócę do żywych :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Prysznic z rana to dobra rzecz. Ja już mam zaliczony, od razu lepiej się oddycha. I mokre włosy tak miło chłodzą. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ech dziewczyny, czy to nie milo tak sobie rano wstac i wiedziec ze jest tam gdzies ktos, tez z takim wielkim bebnem i moc sie podzielic marudzeniem o zylakach, spuchnietych nogach i rozstepach? Serio pisze. Od razu razniej ze sie nie jest samemu w tym wszystkim.
Dzien dobry wszystkim, ja do pracy sie biore, bo zauwaza ze sie obijam. Pracuje nad takim projektem i obiecalam sobie ze go skoncze to ide na zwolnienie, wiec im szybciej tym lepiej...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze współczuję dolegliwości, dobrze, że dzisiaj lepiej. Też miałam rozmowę z WC dwa dni temu - winowajcom były jagody.

Ja mam co prać, ale problem, że potem musze to poprasować, a na to czasu brak więc wszystko by leżało tak do nie wiadomo kiedy.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry :) Ale mamy śliczną pogodę... Sonia by się chyba najbardziej cieszyła ;)

Haze, Marta, współczuję tych nocnych ekscesów...
Ja z kolei do mojego Wąskiego mam jakiś przypływ matczynych uczuć. Bidulek nie mógł do domu wrócić bo na noc taras zamykamy i o 5:00 grzecznie czekał na parapecie okna. Mokry od rosy, głodny, miałczący, to musiałam o niego zadbać :) A poza tym Marta, chyba nie muszę Cię uświadamiać, że dla kota miska do połowy pełna, to pozostawienie go na pewną śmierć głodową ;D pełna musi być i już! :)

Ja też już bym chciała zacząć pranie ciuszków dla małego, ale dopiero na początku sierpnia będą nam robić szafę, więc nie bardzo mam gdzie to wszystko układać... Mam nadzieję, że potem zdążę :)

Uciekam pod prysznic.
Miłego dnia!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamry a wiadomo juz czy spotkanie z anestezjologiem się odbędzie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe Madleen, Oskar ma miche z suchym zawsze pełną:) Tylko on przyzwyczajony, że jest jeszcze druga miska w której są fajniejsze smakołyki jak np tuńczyk;)) I darł tą kopare przez noc całą...
A odruchy matczynych uczuć już się skonczyły do kota, bo za bardzo zalazł mi za skórę ostatnio hehe.

Też szafe będę miała dopiero w sierpniu, ale pakuje to w worki, szczelnie zamykam i czekają na przybycie szafy lub komody... Bo jak zobaczyłam ile jest takiej malizny do prasowania to się przeraziłam :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Posiedziałam chwilę na tarasie z kawą i wróciłam cała mokra.Topiłam się jak "słonina":/Też muszę pod prysznic wskoczyć.

Co tu taki mały ruch?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, może i wiadomo, ale ja jeszcze nie wiem. ;)

Ja tam nie mam zamiaru prasować zbyt wiele. Ewentualnie ciuszki do szpitala i na powrót do domu. Także w zasadzie czeka mnie tylko pranie, więc żyję nadzieją, że jednak zdążę.

Maluszek, wszystkie poszły pod prysznic. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja prasuje tylko te rzeczy, których będę używała do 3m-ca. Tzn raz uprasuje i koniec ;) Ale ich jest tyle, że musiałam to rozłożyć na raty, bo nienawidze prasować małych rzeczy...
Chciałam zapłacić komuś za uprasowanie, ale nikt sie nie zgodził:/ Odpowiedzi jakie najczęsciej padały: za żadne pieniądze!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja pamiętam, że dzielnie jeszcze prasowałam miesiąc po urodzeniu małego, potem wymiękłam. Generalnie to była miara mojego zmęczenia bo się każdy pytał czy jeszcze prasuję.
Teraz prasuje tylko po tych pierwszych praniach. Potem nie ma mowy, nienawidzę prasowania więc się nie dziwię, że nikt nie przystał na Twoją propzocyję Marta :)
nie mogę się dzisiaj na niczym skupić, jestem jakaś taka zdekoncentrowana. I mnie nosi strasznie. Co chwilę gdzieś się idę pokręcić.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja uwielbiam prasować małe ciuszki :) Ale jeszcze nie zaczęłam :)
Mamtu przepraszam, ze znów przekrecilam Twój nick to przez to, ze pisze z komórki. :) prośbę mam napisz mi smsa jak bedziesz wiedziała coś z tymi anestezjologami, bo ja chwilowo bez Internetu będę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej
Ja wczoraj skorzystalam z pogody i popralam ciuszki. Wierzę też materacyl bo strasznie śmierdzi nowością.

Poza tyn moja mam
la wczoraj wieczorem strasznie się rozpychala. Az bylam przerazona, brzuch sie całkowicie deformowal;-) Ona musi byc juz naprawdę duża.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam porannie, tylko kawa mnie uratuje dzis.
musze wytrzymac do 8.08 potem przyjezdza mama i mnie troche odciazy z Jula albo rano albo po pracy.
Maluszek - dzieci w czasie cieplych dni mniej sie ruszaja,moze dlatego plus teraz to juz maja mniej miejsca i nie fikaja tak jak wczesniej i duzo spia do 95% czasu, pewnie dlatego masz wrazenie ze mniej aktywne dziecko.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta to chyba też tak zrobię. Bo jak to pranie i prasowanie zostawię na sierpień, to cały czas będę panikować :P

Ja prasować też nie lubię. I żeby to było bardziej znośne chyba w końcu kupię sobie telewizor :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madleen, i to jest motywacja: telewizor do prasowania :)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Głupio mi,że ja w porównaniu do Was to jakoś tak nie mam zapału do niczego;(Kompletnie mi się nic nie chce.Uważam,że jeszcze jest dużo czasu i jakoś tak mi wszystko jest obojętne:(

Chyba się zaraz porycze;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pytałam o zimową - w sensie taką wełnianą czy coś takiego.

A czy kupujecie podgrzewacz i sterylizator do butelek?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja podgrzewacz uwazam za zbedny, uzywalam kubka z goroaca woda a jak przygotowywalam mm to mieszalam goraca z zimna tak zeby bylo akurat. tu dziewczyny nie sterylizowaly, ja osobiscie uwazam to za niezbedne ze wzgledu na to co ze mleko jest genialna pozywka dla bakterii i tylko przemycie wrzatkiem nic nie daje, oczywiscie ryzyko wyhodowania jakiejs groznej bakterii jest niskie ale jak juz sie zdazy to konsekwencje moga byc bardzo tragiczne dla takiego malucha (moj maz sie smieje ze wszedzie przenosze prace, tak sie robi ocene ryzyka mnozysz szkodliwosc organizmu razy szanse ze sie zarazisz razy konsekwencje zarazenia i wychodzi ci stopien ryzyka).
tu przynajmniej bardzo zalecaja steylizacje i zeby nie pogrzewac mleka w mikrofalowce, te z piersi traci wszystkie skladniki odzywcze a w mm moga sie twozyc obszary o wiele bardziej gorace od reszty i dziecko sie moze popazyc.
image

image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Apoloniaa, z tym sterylizatorem, ja sobie odpuściłam. Chciałabym karmić piersią, więc jeśli się uda, to pewnie nie będzie taki niezbędny. Zawsze można wyparzać butelki wrzątkiem... To samo z podgrzewaczem. Zawsze można kupić później wg mnie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, samo przemycie wrzątkiem to może być faktycznie za mało, ale wygotowanie butelek powinno chyba zabić wszystkie bakterie...?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny jak czytam o Waszych Siersciuchach to dochodzę do wniosku że Nasza Sunia- Fibi to jakiś Anioł a myślałam że jest rozpuszczona jak dziadowski bicz :-) co prawda śpi z nami na poduszkach bo po co w kojcu, i potrafi obszczekac jak jest zmęczona żeby wziąć ją na ręce no bo po co stać i sie męczyć :-P ale jak śpimy to wszyscy i zawsze dzielnie towarzyszy dopóki my nie wstaniemy nawet w ciągu dnia :-)

Mam do Was pytanie...skąd macie listę co potrzebne do szpitala? Czy każdy szpital ma swoją listę? Czy ktoś ma wykaz z klinicznej i mógłby wkleic? Przepraszam bo może był już ten temat...ale ja jakoś muszę powoli zacząć 'trawic' temat...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, To ciekawe co piszesz o podgrzewaniu mleka w mikrofalówce. Szukalam informacji na ten temat i znalazlam tylko, że nie dowiedziono jej szkodliwości. A Ty masz wiedzę na ten temat- możesz napisać dlaczego mikrofalowką tak działa na mleko? ciekawi mnie to.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a to na kazdym opakowaniu jest napisane zeby nie podgrzewac mleka mm w mikrofali. Ze proszek sie miesza z woda 40 stopni czy cos kolo tego, a jak dziecko nie wypije to sie to wylewa. Nie zostawia, nie czeka az ostygnie, wiec sie nie podgrzewa. A takie z piersi to na 100% podgrzewalam w mikrofali. jak sie mrozi i wyjmuje zeby sie rozmrozilo w lodowce, to ma przeciez temperature kilku stopni. To trzeba jakos podgrzac. A na kuchence? eee, jak wartosci odzywcze sie zabija w mikro to na kuchni tez

Ale co do mleka jako swietnej pozywki dla bakteri - zgadzam sie w pelni. Aczkolwiek ja tez wyparzalam butle i smoczki tak ze gotowalam z 5 minut w garnku
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny ja ze swojego doswiadczenia mogę polecić najcudowniejszy czajnik na świecie, który ma funkcję podgrzewania wody do 40, 60, 80 i 100 ztopni - idealny do mleka :)

o taki :)
http://m1.agitomedia.pl/image/700x700/0/czajniki-elektryczne/philips-hd-4686-pure-essentials-collection-czarny.93342.2.jpg

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze super sprawa! Pierwsze słyszę, że są takie czajniki. Przy dziecku to faktycznie wygodne. A dużo taka przyjemność kosztuje?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Super ten czajnik, na allegro ok. 220 zł + przesyłka

Też jestem zdania że lepiej "wykurzyć" fachowo bakterie - więc chyba kupię ten sterylizator, tylko wg nie wiem jaki, macie jakieś doświadczenia? może podpowiecie czy lepszy elektryczny? czy taki do mikrofali? czy na więcej butelek czy na jedną ?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze, mam ten czajnik:) Jest rewelacyjny. Tylko trzeba go częściej odkamieniać niż normalnie. Tzn ja odkamieniam raz na tydzień/dwa, bo niestety lubią przeciekać (pisze ze swojej i 3 innych par doświadczenia). Ale to dopiero jak minie 2letnia gwarancja. Ale mimo wszystko POLECAM:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wolę pdgrzewacz i strylizator w jednym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu a Ty gdzie tak zniknęłaś?

Katka dziś też cicho.

Mnie zdenerwował mąż i sobie popłakałam:(Mam wrażenie,że on mnie czasami w ogóle nie rozumie;/ehhh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta powiem Ci, ze mamy go 3 lata i nic się nie dzieje, a odkamieniam go naprawdę rzadko - raz na kilka miesięcy może. Także chyba trafił mi się jakiś fajny model :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda, podsyłam moją listę - dla mamy. Może Ci się przyda... ale i tak warto ją zweryfikować pod kątem konkretnej porodówki. Listę rzeczy dla dziecka do szpitala zostawiam bardziej doświadczonym :) też chętnie poczytam co bierzecie do szpitala dla maluszka i w jakich ilościach.

Z kliniczną znalazłam coś takiego - podstawowe informacje:
https://www.uck.gda.pl/content/view/1044/466/
https://www.uck.gda.pl/content/view/1088/466/

Dla mamy:
3 koszule nocne rozpinane z przodu (jedna do porodu lub długi T-Shirt)
Szlafrok
Klapki pod prysznic, laczki,
Skarpetki
Majtki poporodowe, siateczkowe 2op. x 3szt. Molipants firmy Hartmann!
Stanik do karmienia - kupić chwilę przed porodem 1 i to o rozmiar większy, a później zaczekać na nawał pokarmu i wtedy wysłać męża po staniki :)
Podkłady,
Podpaski poporodowe np. Bella, lepsze Hartmann! rozmiary midi i maxi 5 op.
Poduszka koło (?)
Kosmetyczka, art. higieny osobistej,
Pomadka ochronna do ust
2 ręczniki
Maść do popękanych brodawek np. Madela
Wkładki Laktacyjne (baby one, Avent, Lovi, Penaten, Johnsons)
Ręczniki papierowe
Woda mineralna niezagazowana butelka z dziubkiem!
Tantum rosa! można wykorzystać butelkę ze spryskiwaczem jak do mycia okien :)
Dokumenty (dowód osobisty, dowód ubezpieczenia, karta przebiegu ciąży)
Wyniki badań: grupa krwi, WR, HbsAg, ostatnia morfologia i badanie moczu, cytologia, wyniki wszystkich badań USG)
Lewatywa (np. Enema, roztwór do wlewu doodbytniczego, 150 ml)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też taki mam :) czarny. I też przecieka. Zaczął oczywiście po gwarancji, ale teraz jakoś przestał... może się zakamieniła ta dziura... ale teraz jest juz kilka modeli czajników z podgrzewaniem wody. W każdym razie ja też polecam, rewelacyjna sprawa
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze, to rewelacja:) Wśród moich znajomych niestety trafiły się jakieś z wadami (chyba), albo mamy za twardą wode. Ale mimo wszystko jest fantastyczny i nie zamieniłabym go na żaden inny:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nooo a jak dziecko jest juz tylko na mm to w nocy czy nawet w dzień wlewasz mineralki, klikasz 40 i już masz gotową wodę na mleko - bez mieszanie, itd :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też mam czajnik z zakresem temp. 60, 80 ,100 Tefala. Nie mamy z nim żadnego problemy. Rzadko nawte trzeba odkamieniać. A faktycznie do przygotowani mleka jak znalazł.
Co do podgrzewacza to ja mam bo dostałam. Tak uważam to za zbędne. Można wsadzić słoiczek do gorącej wody i czasowo nie wychodzi to jakoś dłużej.
Sterylizator do mikrofali mam, używaliśmy przez 3 miesiące bo mały od początku na butelkach. Było to bardzo wygodne dla mnie. Kupiliśmy go dopiero jak okazało się, że są problemy z karmieniem. Więc tak naprawdę jak zamierza się karmić piersią to lepiej poczekać czy faktycznie się przyda. Bo tak naprawdę sterylizacja to tylko na początku. My potem już myliśmy butelki płynem po prostu. Od czasu do czasu tylko do sterylizatora, ale to fakt można wygotować.
A co do ciuszków do szpitala to ja biorę po 4 sztuki body, półśpiochów dla małej i to wszystko. Tak będzie dowoził mąż jak będzie potrzeba. Do tego rożek i kilka pieluch tetrowych.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry Dziewczyny!

Straasznie już tęsknie za swoim mieszkankiem i życiem w nim :( a nie wiadomo jak długo będę musiała jeszcze mieszkać u rodziców :((

Tu w szpitalach priv dają wyprawkę dla dziecka i mamy (łącznie z wanienką i kompletem ubranek + ubranka na wyjście z kombinezonem). Generalnie jestem pod wrażeniem, ale i tak wolałabym rodzić w 3city i być w SWOIM domku!!!

Marta, kiedy rodziłam Filipa w zeszłym roku to było tak: automatycznym adresem zameldowania dziecka był adres zameldowania matki. Musiałam wyrabiać nowy dowód przed porodem. Natomiast na zgłoszenie dziecka w USC masz 2 tyg. i musisz pójść tam z partnerem. Dopiero tam ustala się kwestię ojcostwa - podpisywaliśmy jakieś dokumenty że ja mówię że Piotr jest tatą a on na to się zgadza :)
Nie wiem jak to się ma do artykułu cytowanego przez Lepę. Nie przypominam sobie, żeby w USC pytano mnie o to gdzie chcę zameldować synka?

Ten czajnik to super sprawa i chyba go zamówię. U nas podgrzewacz bardzo się sprawdził, nadal go używam do podgrzewania dań w słoiczkach. Kupiłam go kiedy przestałam karmić piersią. Filip w nocy budził się min. 4 razy na mleko - w podgrzewaczu trzymałam butelkę z wodą i kiedy miałam karmić to tylko wsypywałam proszek, zajmowało mi to minimalnie mało czasu i miałam pewność że woda ma dobrą temperaturę. Nie chodziłam do kuchni itp...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzwoniłam do PCT i na chwilę obecną spotkanie jest aktualne.
Czyli o 12:50 przy głównym wejściu.
Do zobaczenia! :)

PS: Marta, powiem Ci wszystko na miejscu, bo to za dużo pisania. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i git - to do zobaczenia :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A dziewczyny to wybieracie się później na kawkę, bo z miłą chęcią bym dołączyła wracając z pracy. Tylko wtedy gdzie miałabym się udać :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, chyba nie dam rady dojechać do szpitala. Młoda albo mi cos uciska, albo mam jakiś skurcz, bo nie mogę się wyprostować:( Wziełam mimo wszystko nospe i czekam. Moze przejdzie...
A jeśli nie zdąże na spotkanie w szpitalu to może uda mi się doczłapać na spotkanie po, tak jak Selene.

p.s. Mamtu, a mogę dryndnąć do Ciebie? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
duzo zachodu z gotowaniem butelek, taki nieladny osad sie robi ja mam sterylizatow TT na 6 butelek i w nim je trzymam, zawsze gotowe.
Do robienia mleka nie mozna uzywac wody butelkowej, za duzo mineralow, dziecka nerki sobie nie radza, zreszta do picia tez nie nawet u starszych juz dzieci, nawet ostatnio byl na dziecko.pl artykul, sa niby nisko mineralne ale i tak najlepsza jest przegotowana woda z kranu, odkamieniona brita czy innym filtrem, za kazdym razem jak gotujesz wode na mleko to wylewac trzeba stara i wlewac nowa czysta jeszcze nie przegotowana.
mleko z piersi najlepiej rozmrozic w lodowce (jak sie da), wlac do butli i wlozyc do kubka lub garnka z goraca woda, albo podgrzewacz.
image

image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta moja czasem się właśnie tak wypina, że mnie boli sam środek brzucha i albo leżę albo idę pochylona, bo nie mogę się wyprostować bo boli starsznie. Mam nadzieję, że Ci szybko przejdzie.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a co do podgrzewania w mikrofali, temp uzyskiwana w mikrofali ale i w garnku podgrzewajac zmienia sklad mleka, zwlaszcza rozklada vit C i niszczy wszelkie wlasciwisci ochronne immunologicznie (przeciwciala staja sie nieaktywne), rowniez rozklada inne skladniki odzywcze, wiec to nie jest tyle kwestia mikrofalowki ile wysokiej temp.
moj tez sie wypina, teraz na szczescie posrodku i nic nie uciska
image

image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Są wody właśnie niskomineralizowane, przeznaczone dla dzieci, nie wiem ja używałam i teraz też pewnie będę używać - no ale wiadomo każdy robi, jak uważa ;)

Ja bardzo chętnie na kawkę, tylko zupełnie nie mam pojęcia gdzie się udamy, nie wiem nawet w sumie czy w pobliżu szpitala np. jest gdzie usiąść i wypić kawę.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze, posłabyabym Ci mój nr na prv. Puściłabyś mi eska, czy gdzieś się udałyście??
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a tu artykol ktory opisuje ktora woda z butelek jest ok dla malucha

http://dzieci.pl/kat,1033591,title,Jaka-woda-dla-dziecka,wid,14843972,wiadomosc.html

inna sprawa ze w Uk jest inna woda niz w Pl. tu przebadano wode z kranu i butelkowe i ta z kranu miala mniej bakterii niz butelkowa
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tu jest moim skromnym zdaniem woda z kranu niezdatna do picia przez najmłodszych. Widać to po kamieniu albo osadzie... Na szczęscie mam brite, ale i tak czesto uzywam butelkowaną wode.
A mogę butelki myć w zmywarce? Bo nie mam sterylizatora i nie wiem czy go kupie:( A tak to wstawiłabym do zmywarki na np 60 stopni i miałabym z głowy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeżeli przefiltrowana właśnie britą to jak najbardziej zdatna do picia,jest lepsza niż z butelki,bo tam za dużo minerałów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w zmywarce bym nie myła, chyba ze potem przelać wrzątkiem... ale zmywarka z tymi tabletkami chemicznymi... ja wiem ze potem to sie plucze, ale butelki dla dziecka ja myc w zmywarce nie bede.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja myje teraz ale tylko na gornej polce i przemywam, ale ogolnie mylam plynem i plukalam, plus sterylizacja.
znowu mam ochote na lody na lunch.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Są też takie pastylki Milton do sterylizacji na zimno. Wrzucasz tabletkę musującą trzymasz 15 minut i jest ok.
Żeby nie było osadu na butelkach od gotującej się wody trzeba wlać odrobinę octu.

Wód mineralnych dla niemowląt i dzieci się nie zaleca ale są też wody źródlane i bardzo dobrą wodą dla niemowląt jest Żywiec.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny, dawno nie pisałam i ciężko tu za Wami nadążyć :) ale w końcu udało mi się odnaleźć aktualną część na której piszecie.

Mam do Was pytanko czy któraś z Was miała albo ma problem z rozstępem mięśni prostych brzucha? Bo niestety ale okazało się, że to mam :( i jestem przerażona... bo średnio fajnie się to zapowiada. Do tego najprawdopodobniej lada chwila zrobi mi się przepuklina pępkowa :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dotrwałam do końca dnia pracy uff. Z dziewczynanami się rozminęłam, więc idę na jakieś zakupy. I chyba też jakieś lody zaliczę bo jakoś nabrałam ogromnej ochoty i nie wiedzieć czemu ciągle czuję karmel ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny na spotkaniu to i cisza na forum. Przynajmniej nie ma kłopotów z nadrabianiem zaległości ;)

Dziś dzwonił do mnie mój gin - dr Kleks - pytając dlaczego opuściłam wizytę. I powiedział że do października dzidziuś ma prawo obrócić się jeszcze kilka razy. Tak więc jestem podbudowana tą informacją :)

Selene od kiedy dziewczyny pisały o nowym smaku lodów, cały czas myślę o tym słonym karmelu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cleanne niestety nie pomoge, nie wiem czym to sie je.
Julka a dlaczego opuscilas wizyte?
no wlasnie cisza tu, ja wlasnie znalazlam ze jest u nas pokoj ciszy z lozkiem w pracy wlasnie jak ktos sie zle poczuje albo dla kobiet w ciazy lub do karmienia piersia wiec chyba zaczne korzystac i ucinac sobie drzemke w ciagu lunchu, moze to mi troche pomoze.
moi kochani rodzice przyjezdzaja na caly pazdziernik zeby mi pomagac, a do tego jeszcze probuje namowic kolezanke zeby przyjechala na tydzien do mnie, jak juz bede na maciezynskim ale zanim sie mlody urodzi, to sie przynajmniej nagadamy i z Jula mi troche pomoze.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cleanna niestety nie pomogę, bo nawet nie wiem o czym mówisz:( Ale może można temu wcześniej zaradzić?



Dziewczyny, jak spotkanie z anestezjologiem? Owocne?



Ja zalegałam najpierw na kanapie, a teraz w cieniu na balkonie. Młoda chyba się przełożyła, bo moge stać w miarę prosto. Tylko coś słabo mi. Jak nie urok to s****zka... Ja chcę 21 stopni! Please...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do poczytania o szczepiacych i nieszczepiacych: http://m.edziecko.pl/edziecko/1,113161,14215558,_Najczesciej_nie_szczepia_dzieci_dziennikarki_i_piosenkarki___panie_.html
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta pogoda nie sprzyja dobremu samopoczuciu. ja się przeszłam po gdańsku, kupiłam spodenki, zjadłam lody i padam. Zdecydowanie też chcę chłodniej!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, nie byłam u swego gina z Sopotu - teraz siedzę u rodziców w Białymstoku więc tu skorzystałam z pomocy lekarskiej.
Dopiero teraz odkryłaś ten pokój? HIhi, nieźle :) Sporo drzemek straciłaś ;)

Mi też jest dzisiaj za ciepło :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cleanna moja koleżanka to ma po ciąży blizniaczej. Tak podobno sie czasem zdarza...to sie operuje ale po porodzie. Ona miała mieć zabieg w Swissmedzie. Zapobiec chyba raczej nie można...ona jest ginekologiem gdyby mogla pewnie by to zrobiła ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panda dzięki za informację. Czyli ze wszystkich forumowiczek tylko ja mam takiego pecha... no nic trudno ;/ nie jest mi do śmiechu tym bardziej, że nie mogę używać mięśni brzucha :( byłam dziś u terapeuty manualnego i mówił, że jest szansa ćwiczeniami coś z tym zrobić ale to trzeba regularnie około roku ćwiczyć i pewnie nie zawsze się uda...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja sie urlopuje :) spalam do 9 a potem od razu na plaze pobieglismy. Bylo bosko ! Wiaterek przyjemny, woda w sam raz i nawet za duzo sie nie nabiegalam. Teraz siesta poobiednia i zaraz gdzies na miasto ruszymy.

Dziewczyny piszcie czy was zniechecili do zzo :)

Julka a ze kleks taki skrupulatny no no kto by pomyslal :)

Walerka jak masz taki pokoj to korzystaj!! Szkoda ze u mnie takiego nie ma :/
Dziewczyny jak wy jestescie w polu z przygotowaniami to ja jestem jeszcze za 3 rzekami, 4 lasami, potem jakas pustynia i dopiero moje pole :p
Cleanna a czym sie to objawia? Tez pierwsze slysze wiec nie pomoge:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~Dorotiii gdybym nie poszła do terapeuty manualnego czyli do kogoś kto się zna to żyłabym w nieświadomości... ogólnie jak np podnosisz się z łóżka napinając mięśnie brzucha to robi się taki jajowaty brzuch, widać że nie jest okrągły więc coś nie gra ale ja nigdy nie byłam w ciąży więc nawet na to nie wpadłam. Poza tym jak wkładałam palca do pępka przy napiętych mięśniach to jakby była tam pustka, mogłam sobie włożyć dość głęboko, normalnie jednak nie jest to możliwe bo pod pępkiem jest mięsień. Jeszcze wczoraj się z tego śmiałam, że taki dziwny brzuch robi się w ciąży a pod pępkiem mam dziurę... no a dziś już mi nie tak do śmiechu. Do tego terapeuty poszłam z innego względu, miałam skierowanie od mojego ginekologa a to wyszło przypadkowo...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
nie strasz mi tez sie robi jajowaty, aczkolwiek do pepka nic sobie nie moge wsadzic.
image

image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny :)

Dziękuję Wam za miłe spotkanie :)

Ja 20 minut temu dotarłam do domku, bo postanowiłam przebiec się po sklepach. To nie był dobry pomysł, generalnie to przegiełam :( Nie mam siły, siedzę z nogami w wodzie, zjadłam zupę i chyba będę teraz leżeć. A dla towarzystwa mam miskę czereśni :)

Od anestezjologa nie dowiedziałyśmy się za dużo, spotkanie było krótkie, ale na liste się wpisałyśmy, więc jakby co trzeba mieć nadzieje ;)

Cleanna bardzo współczuję tej dolegliwości, pierwszy raz słyszę o czymś takim :( A coś więcej Ci powiedzieli?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka o właśnie źródlana, nie mineralna - te mają odpowiednie ilości sodu, itd.

Walerka fajnie miec taki pokój, u mnie nawet ustronnego miejsca do karmienia piersią by nie było :/
No i super, ze rodzice przyjeżdżają i Cie odciążą trochę :)

Cleanna współczuję tych mięśni brzucha, trzymam kciuki żeby obyło się bez operacji jednak!!!\

No to Carolajna wyleguj się teraz :)
no właśnie, spotkanie informacyjnie średnio owocne, ale lista podpisana :P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny jeśli chcecie zobaczyć co to dokładnie jest i sprawdzić czy macie coś takiego to podaję stronkę z dokładnym opisem. Jest nawet pokazane w jaki sposób można to na sobie sprawdzić samemu w domu:

http://brzuchpoporodzie.pl/rozstep-miesni-prostych-brzucha

Ogólnie mam jedno ćwiczenie, które muszę wykonywać, wizyta kontrolna za 2 tyg. Nie mogę używać mięśni brzucha czyli jeśli np wstaję albo się kładę to muszę to robić w odpowiedniej pozycji przekładając cały ciężar na ręce.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepa super artykuł !!!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cleanna, mi lekarz od samego początku mówił że o mięsniach brzucha w ciąży mam zapomnieć. I właśnie jak wstaje to ciężar mam przenieść na ręce. Zobaczysz,dobrze bedzie. Ja to wiem:)))

Carolajna, zwolnij trochę i więcej odpoczywaj:)

A ja znowu przygarbiona jestem. Młoda jednak pokazuje kto tu rządzi i stara sie matkę do parteru sprowadzic hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie,

rowniez dziekuje za dzisiejsze spotkanie.
Juz nadrobilam dzisiejszy dzien w czytaniu :) wiec jestem na biezaco.

Spotkanie z anestezjologiem ..hmmm, przynajmniej teraz wiadomo po co one jest - aby szpital mial podkladke w razie braku swiadomosci na porodowce, hehe :)

Cleana, wspolczuje dolegliwosci, ale rowniez nie pomoge, bo nie doswiadczylam.

Carolajna, czyli rozumiem ze znowu twoje zakupy byly bardzo owocne :) Szkoda ze tylko w spuchniete stopy :)

Marta, dobrze ze juz Ci lepiej i szkoda ze Cie nie bylo.

Selene, szkoda ze sie rozminelismy :(

Dorotii, korzystaj z urlopu, rozumiem ze przyszly tydzie na Mazurach.

Walerka, ten pokoj to super sprawa, korzystaj jak mozesz.

A gdzie Aga?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny dziękuję również za spotkanie:)

W autobusie myślałam,że się rozpłynę.Jak wróciłam do domu to odrazu pod prysznic weszłam.

Mamtu,Madleen,Katka Wy jesteście dla mnie taką oazą spokoju,że nie mogę się na Was napatrzeć jak Was widzę.Chciałabym być taka opanowana i spokojna jak Wy.Nawet nie wiecie jak Was podziwiam.Musiałam to napisać;)

Mnie spotkanie z anestezjologiem rozczarowało.Myślałam,że czegoś więcej się dowiem.Jakoś zdania nie zmieniłam,póki co chcę rodzić naturalnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O Marta, widze ze w trakcie mojego pisania znowu Cie dopadlo. Mloda odpusc matce!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Odpoczywam, wyciągnęłam podusie i leże, a mała szaleje.

Czy zakupy udane to sie okaże wieczorem, bo kupiłam kilka rzeczy dla Tomka :) Dla siebie nic :( Ale już przywykłam, że dla mnie nic nie ma.
Kończę za to zakupy dla młodej.
I szukam fajnej torby do wózka bo nie mam. Możecie coś polecić?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, już jestem! Dzięki za pamięć :). Rano zebrałam się na działkę, posiedziałam do 15 (niestety jakoś nie było okazji wystawić się do słońca, więc nadal jestem bladą twarzą ;) ). No a jak wróciłam to pod prysznic i po zakupy, także dopiero teraz nadrobiłam co naskrobałyście :)

Lepa, zdecydowanie podzielam entuzjazm dzielenia niedoli - no komu jak komu, ale Wam w pierwszej kolejności (póki co jedynej) mogę się "pochwalić" hemoroidami :p. Zaraz przeczytam ten podesłany artykuł :)

Co do prasowania - ja zamierzam wyprasować raz i już ;). Także sierpień/wrzesień upłyną pod znakiem prania i prasowania na zmianę ;).

Haze, muszę przemyśleć zakup tego czajnika :)

Julka, no padłam z tą wyprawką! Szok! I podzielam - ja też już chcę do domu... Choć przy Tobie ta moja chęć to pikuś na pewno...

Marta, Selene - te Wasze Córy to jakieś rozrabiary ;). Chłopaki póki co chyba mniej dokuczają swoim mamuśkom ;)

Dorotii, urlopujesz się do weekendu czy dłużej? Czy teraz na te Mazury ruszacie? :)

Carolajna, jak jest masażer i są czereśnie to przecież nic więcej nie potrzeba ;) Odpoczywaj sobie ;). Ja niedoświadczona w torbach - mamy taką do kompletu do naszego wózka i jest cudna, ale czy praktyczna to się dopiero okaże ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, ja już nie wiem co mam zrobić żeby przeszlo. No nic, czekam aż Młoda się zlituje;) Tylko niepokoją mnie skurcze w dolnej części pleców...

Mój men był u weta z kotem, bo to było dziwne że aż tak bardzo jeczal w nocy. I faktycznie ząb go musiał boleć:(( Teraz jest po głupim jasiu, a ja mam wyrzuty sumienia... Stara i głupia.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta jak Cie to niepokoi to może jedź na IP?
A kotek sobie poradzi, nie martw się, przecież nie mogłaś wiedzieć, że coś mu jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta mam nadzieje ze kot sie lepiej czuje.
Dziewczyny i tak farta mialyscie ze od pierwszego razu zalapalyscie sie na to spotkanie.
Ja jutro jeszcze sie plazuje a w sobote ruszamy na mazury. Musze sprawdzic czy internet tam maja zeby czasem cos podczytac co piszecie.
Julka a te wyprawki to daja w prywatnych szpitalach czy w panstwowych??
Dziewczyny zycze wam zebyscie sie dzisiaj wszystkie wyspaly :)))
Ja ide rumcajsa klasc a strajkuje od kilku dni i nie chce kaszy pic na noc a on nie jada kolacji wiec mam wyrzuty ze dziecko glodne spac klade :( probowalam dac kanapki serki budynie i inne cuda a on nic nie chce. Taki to maly dziwak ach....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotii też się zdziwiłam telefonem Kleksa :) ale to jest fajny gość jednak :D w prywatnych dają wyprawkę ale i tak nie wytrzymam tu do porodu, mimo że jestem tak samo z przygotowaniami jak ty, albo może i za jeszcze jedną górą. Także te wyprawki są dla mnie kuszące...

A wiecie że ja prasuję wszystko, dosłownie WSZYSTKO - łącznie z gatkami swego męża :) więc cóż...ale rozumiem że można tego nie lubić, bo nie znam drugiej takiej osoby jak ja :)

Marta Tobie brzuch boli, a nie pojedziesz na IP. A jak sierściuch postęka to z nim od razu do weta?? Oj oj oj :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeju jeju o tych rozstępach mięśni prostych w życiu nie słyszałam, ale za to widziałam wiele osób z takimi brzuchami jak w artykule. Mi też jajo się robi kiedy próbuję podnieść się używając mięśni prostych. Ale wiem że używanie tych mięśni w czasie ciąży jest zabronione.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem i ja. Dzięki za słodkie spotkanie. Mam wyrzuty sumienia, ale warto było raz się przełamać. ;)

Maluszek, ja też do domu wróciłam spocona jak szczur, więc prysznic zaliczyłam od razu po wejściu. A z tą oazą spokoju to padłam. Pamiętasz moją opowieść o wczorajszych zakupach 'wędliniarskich' z mężem? Chyba jednak nie do końca można mnie nazwać osobą zrównoważoną. ;)

Marta, przepraszam, że piszę dopiero teraz, ale wcześniej jakoś nie miałam siły odpalić kompa. Jeśli masz ochotę to oczywiście dzwoń. :)
A jak się czujesz w ogóle? Daje Ci córa popalić, nie masz lekko.

Selene, szkoda, że nie miałaś z nami kontaktu. Miło byłoby Cię spotkać.

Aga, na którą masz jutro wizytę u diabetologa?

Cleanna, ostatnio gdzieś czytałam o tej Twojej przypadłości. Niestety w większości przypadków da się to usunąć jedynie operacyjnie, a ćwiczenia można sobie niestety w d*psko wsadzić. Ale trzymam kciuki, żeby u Ciebie obyło się bez najgorszego.

Miłego wieczoru! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka, zapomniałam napisać, że po przeczytaniu Twojego wpisu o prasowaniu poczułam wyrzuty sumienia, bo ja prasuję raz na pół roku i to tylko wtedy, kiedy potrzebuję czegoś niewygniecionego. ;) Poza tym jesteś nieźle zboczona. Żeby gacie prasować to już przegięcie. :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mąż odebrał dziś z poczty malutkie pajace dla Nowego kupione od jednej forumki, więc mam już wyprawkę do szpitala. :) Poza tym mogę Wam z czystym sumieniem polecić zakup ciuszków z tego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/dla-bobasa-0-3-m-t478229,1,161.html
Wszystko czyściutkie, pachnące, dokładnie zapakowane i wyglądające jak nowe. :)

Nie wiecie może ile się czeka na wyniki paciorkowca?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja już chyba mam dość upałów,uwielbiam takie lato,ale może nie koniecznie w ciąży,od 3 tygodni po 30 stopni,dobrze że jest lekki wiaterek i noce są znośne,choć znów robią się cieplejsze,dziś też zaliczyliśmy wodę,byliśmy z synem na basenie,oczywiście musiał mnie wyciągnąć na duży,brodzik dla dzieci nie wystarczył,ale ze zjeżdzalni zjeżdzał sam,bo tam się wpada do wody,więc nabierał powietrza a ja tylko go asekurowałam na dole.

Noi zaczyna robić sie ciężko,piszę to z pełną świadomoscią,brzuch urósł i wkurza mnie że noszę go na udach bo tak nisko,zresztą z Matim też tak miałam,dlatego toaleta nocna czasem kilka razy,do tego gorąco i póżniej jestem nieprzytomna w ciągu dnia,a wieczorem już dość mam wszystkiego,ledwo łazę i nic zrobić nie mogę.No to ponażekałam.

Dobrej nocy Wam życzę,śpijcie dobrze i śnijcie...Ja z rana mam wizytę,trzymajcie kciuki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam!
Nareszcie piątek :) i nie jest gorąco.

Walerka fajny pomysł z tym pokojem. U nas też powinno coś takiego być. Niewątpliwie korzystałabym z takiego udogodnienia :)

Cleanna pierwszy raz spotykam się z taka przypadłością. Ale mam nadzieję, że uda się jednak samymi ćwiczeniami pozbyć problemu.

Szkoda, że się faktycznie rozminęlyśmy, ale na pewno niedługo będzie kolejna okazja do spotkania :)

Marta mam nadzieję, że wczroajsze dolegliwości już minęły i dzisiaj będziesz się lepiej czuła.

Dorotii u mnie za to bez kaszy snu nie ma. Leci hasło mleko i natychmiast trzeba robić no inaczejawantura na cały blok :) a przy oakzji inne rzeczy i tak wpadają. żeby on tak obiad jadł to byłoby dobrze - bo u nas to jest największym problemem.

Julka podziwiam zapał do prasowania. Ja co prawda nie lubię, ale prasuję dość często, ale tylko to co muszę. Na ogół rzeczy do pracy. Za prasowanie majtasów to musieliby mi zapłacić, a i tak bym się pewnie nie skusiła ;)

Aga powodzenia u diabetologa dzisiaj.

A Dorotii mi to chyba tego wyspania nie życzyłaś ;) 4 godziny dzisiaj spałam. Wczoraj wieczorem znów ból kręgosłupa mnie złapał, aż był moment, że się popłakałam. Jakoś przez noc przeszedł na szczęście. Tylko rwie od czasu do czasu. A tu jeszcze 2,5 miesiąca. Choć Pani sprzedawczyni wczoraj w sklepie myślała, ze ja to już zaraz na porodówkę jadę - od razu poczułam się jak wieloryb ;).

Miłego dnia!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witajcie w ten pochmurny piątkowy poranek,
czy niemogło być ak wczoraj?

Maluszek ta oaza spokoju to pewnie tylko pozory albo jakieś zboczenie zawodowe.
Ty chyba od poczatku bylaś zdecydowana na bez zzo?, my chyba z tych z wysokim progiem bólu, hehe :)

Marta, mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej, bylaś na IP?

Aga, no to zdążyłaś wczoraj jeszcze z cieplej pogody na dzialce skorzystać, dziś już byłoby z tym gorzej. Wiesz na forum to trzeba takie wiadomości zostawiać jak na lodówce: Pojechałam na działkę, będę po 19. :)

Julka, podziwiam Ciebie za to prasowanie, ja nienawidzę prasować, dlatego nie prasuję, albo jak trzeba to robi to mój mąż.

Mamtu, ale ta Pani ma dużo ciuszków do sprzedania i faktycznie wygladają bardzo dobrze. A co do paciorkowca to nie wiem, moge Ci tylko powiedzieć, że ostatnio ja miałam dostępne wyniki po równym tygodniu.

Carolajna ja do wózka miałam torbę x-landera, tą większą III i się sprawdziła, bo wszystko moglam zmieścić no i łatwo się przypina do wózka, niestety nowe są drogie, ale może używaną na allegro?
Ten producent x-landerów ma w ofercie jeszcze jedną tańsza swoją markę Detli i może taką torbę, tylko musiałabyś się dowiedzieć czy one by pasowały do x-landerów co do przypięcia do wózka.

Selene, biedulko Ty znów niewyspana.

Milego dnia,oby Was za bardzo nie wywiało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny;)

Ja miałam koszmarną noc.W ogóle nic nie spałam,no może z jakieś 30min w ciągu całej nocy;/Nie wiem co się stało,ale nie mogłam zasnąć.Kręciłam się z boku na bok,stękałam a mój mąż sobie smacznie spał.Jakiś koszmar normalnie.Zaraz pewnie padnę ze zmęczenia.

Jadę dzisiaj do pracy na urodziny koleżanki.Ciekawe jaka będzie atmosfera,aż się boję.

Marta mam nadzieję,że już dzisiaj lepiej się czujesz i skurcze minęły?

Carolanja Ty miałaś jeszcze siłę w ten upał chodzić po sklepach?No podziwiam Cię kochana;)

Hazę w roli taksówkarza sprawdziłaś się bardzo dobrze:)

Miłego dnia dziewczynki i nie rozpisywać się za dużo bo jak wrócę to znowu nie będe mogła nadrobić wszystkiego;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam i ja w ten pochmurny poranek :)
Dobrze że w ciągu ostatnich dwóch dni puściłam trzy pralki z ciuszkami Młodej, to mi wsyztsko ładnie poschło :)

Co do prasowania, to ja niestety prasuję sporo, ale u mnie to też był wyznacznik zmęczenia :)
Pamiętam, że z czasem odpusciłam sobie prasowanie pajacy, śpiochów, body i pieluch tetrowych - resztę prasuję sukcesywnie do tej pory - ale Julka - zeby majtki ??? :))))

Mamtu sorki, ze dopiero teraz, ale dostałam wielką pakę ciuszków od koleżanki dziewczęcych i mam chyba milion pajacyków tych malutkich i jakby któraś chciała, to mam z 4 szt. chłopięce typowo, więc mogę odpsrzedać.

Marta jak zdrówko dzisiaj ? Ale powiem, że Ci, że te dziewczyny to chyba jednak bardziej w ciąży dają popalić, przynajmniej Młoda mnie bardziej męczy, niż męczył mnie Tomek ;)

Aga dobrej wizyty :)

Mamtu ja nie pamiętam, kiedy te wyniki miałam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek dzięki - tylko zapomniałyście uiścić opłatę hehehehe :))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze przy następnym spotkaniu uregulujemy nasz dług;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze zdecydowanie dziewczyny bardziej dają wycisk. Z Maksem było o wiele lepiej mimo większej wagi mojej i jego. Jakoś mniej tych dolegliwości.
A i "zapomniałam się "pochwalić", że wczoraj i przedwczoraj w biedronce przepuszczono mnie w kolejece do kasy. Także jednak nie jest tak źle z tą uprzejmością :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!
Julka, wiem że to głupota z mojej strony że panikuje z kotem,a sama nie zalicze wizyty na IP. Na szczęscie wczoraj wieczorem uzmysłowiłam sobie od czego te bóle pleców mogą być. Sorry za dosłowność, ale miałam zatwardzenie i stąd ten skurcz:( Zrobiłam mieszanke typu mleko i morela suszona i do 1:30 toaleta była moja...
A potem jak poszłam spać, to śniło mi się mój facet mnie i dziecko zostawił. I podał powód: bo ty nie chcesz mieć więcej dzieci.

Kotek dzis jest cichutki, aż sprawdzałam czy żyje. Strasznie go musiało boleć... bo teraz odsypia te ostatnie dni i noce.

Dziewczyny, nie wiem jak to jest z chłopcami, ale faktycznie dziewczynki dają nam popalić. Nie mają dla nas litości;/ Oby tylko wyszalały sie teraz, a potem były w miare spokojne.

No to mam to swoje 21 stopni. I od razu lepiej się oddycha. Ja dziś prasuje to co naprałam wczoraj. Ciekawe ile mi zejdzie...

Miłego dnia!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień doberek!

Marta, może już nie pij takiej mieszanki, bo sen conajmniej głupi :/. I nie przeciążaj się z tym prasowaniem!

Katka, masz rację - muszę zastosować metodę "forum jak lodówka" (aczkolwiek i tak otwieram je 100x częściej niż lodówkę) ;)

Julka, ja co prawda prasuję ciuchy (na szczęście mój mąż nie ma awersji do prasowania) i nawet mi to jakoś dratycznie nie przeszkadza, ale majty?! ;) Dla mnie prasowanie pościeli to abstrakt, więc mnie zabiłaś ;)

Mamtu, diabetolog na 16.30 - ciekawe na kogo trafię (miałyście do czynienia z dr Leonowicz - Jastrząbek może?) ... Dzięki za kciuki, dziewczyny - może dzięki nim wybłagam lody od czasu do czasu ;)

Selene, może trzepnij sobie wieczorami melisę? Bo przecież długo tak nie wyrobisz, bidulo!

Maluszek, jak będziesz miała okazję to odeśpij sobie dzisiaj... Smacznego urodzinowego ciacha! ;)

Ja chyba się też jeszcze położę, nie wyspałam się kompletnie. Tyle, że teraz już się rozbudziłam, no ale może spróbuję... Dzisiaj chyba w ogóle taki dzień, bo psy też się przewalają z boku na bok ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, Ania27 - udanych wizyt u lekarzy:) Dajcie znać "po".
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, używasz moze jakiejś maści na hemoroidy? ;)

aaaa, przypomniałam sobie co miałam Wam napisać: w centrum Chrobrego jakaś babka ma tanie staniki do karmienia. Nic pięknego, ale do spania i w domu i do szpitala to w sam raz. I koszule nocne tanie też ma :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam Dziewczyny!

Będę miała chłopaka ale dał mi popalić i to ostro. Nie chcę sobie myśleć że z dziewczynkami może być gorzej. Ach czy kiedyś te Maluchy zrozumieją ile dla nich poświęcamy?

Właśnie, wszyscy mi mówią że przesadzam z prasowaniem. Ale jakoś tak już się przyzwyczaiłam. Mąż cały czas powtarza że "przecież pranie wystarczy rozwiesić na krzesłach żeby wyglądało na wyprasowane" hehe

Dziewczyny udanych wizyt życzę!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a tu coś na dobry dzień i rozpoczęcie fajnego weekendu (głównie dla pracujących mam)

http://deser.pl/deser/51,111858,14301651.html?i=0&bo=1#BoxDeserMT
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na żylaki odbytu dr Kleks polecał mi Diosminex doustnie - ale to nic nie pomogło. Teraz inny gin przepisał mi Hemoractal - oba leki bez recepty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Julka. Ten hemoractal jakoś znajomo brzmi ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selena jak milo z ta kolejka :) moze i ja kiedys uswiadcze tego w swojej ;)

Marta doslownosc doslownoscia, ale tez miewam takie skurcze w plecach z podobnych powodow ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!
Jaki miły, rześki poranek. Szkoda, że wczoraj tak się musiałyśmy umęczyć w tym słońcu.
Jeden minus jest taki, że rano złapał mnie taki skurcz stopy, że w ogóle nie mogłam się ruszyć. Już nie wiem co z tym robić - magnez łykam regularnie i mam wrażenie, że mój organizm się już na niego uodpornił. :/

Katka, dzięki za info o paciorkowcu. Jakoś myślałam, że to szybciej i wciąż sprawdzam czy wyniki są już dostępne. ;) Muszę uzbroić się w cierpliwość w takim razie.

Selene, mnie ostatnio w pracy pytali kiedy rodzę i byli zdziwieni, że to jeszcze tyyyle czasu. ;) I też poczułam się jakoś nieswojo.

Haze, trza było pisać wcześniej o tych pajacach. :P Teraz to ja już nic nie biorę, bo mój ojciec wczoraj odebrał kartony z 'moimi' ciuszkami po Młodym, więc na razie wstrzymuję wszelkie zakupy. ;)
Śmiać mi się chce, kiedy przypomnę sobie nas w Twoim samochodzie. Dwie ciężarne na tylnej kanapie i jedna - jako kierowca. Piękne. :D

Marta, pocieszę Cię, że chłopaki w kwestii wycisku wcale nie są lepsi. Czasem Nowy tak mnie przekopie i rozciągnie, że mam wrażenie, że jeśli nawet nie dołem, to górą na pewno szybko wyjdzie. ;)

Aga, Ania, trzymam kciuki. Nie dajcie się lekarzom. ;)

Miłego dnia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta miałam Cię zapytać o ułożenie Twojej córci. Czy coś się zmieniło? Czy Twój gin mówił Ci że tak zostanie do końca ciąży? Każdy w tej kwestii mówi co innego a ja już nie wiem czy nastawiać się na to cc czy dalej marzyć o sn...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka - ja z twoim mezem w kwestii prasowania wiec ja rozwieszam pranie bo jak ladnie strzepne i rozciagne to nie musze prasowac. koszule prasuje sobie maz lub niania i to na tyle, mam pare bardzo ladnych rzeczy wymagajacych prasowania i prawie w nich nie chodze.
Ja tam nie wiem z Jula nic nie mialam a mlody zabiera mi moj sen juz przed urodzeniem to nie chce myslec co bedzie po.
Wyniki sa zawsze pozniej bo najpierw 3 dni rosnie a potem trzeba ustalic antybiotyko opornosc jak wyrosnie i to nastepne pare dni.
Powodzenia na wizytach, ja mam maraton w przyszlym tygodniu - czwartek, piatek i poniedzialek, w piatek glukoza.
U nas oziebienie na weekend, ma byc w dzien 25 a nie 32st, za to noce sa o wiele lepsze, przynajmniej jest czym oddychac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć laseczki :)

Ja dzisiaj pospałam do 9 :) W nocy obudziłam się 2 razy bo pić mi się chciało, gorąco było okropnie :(
Jak się cieszę że dzisiaj jest lepiej. Ale powiem Wam, że moje stopy to już zupełnie się zbuntowały, wczoraj je moczyłam smarowałam bielenda, potem nawet Tomek zrobił mi masaż a one i tak dzisiaj bolą :(

Marta dobrze, że to był tylko taki powód złego samopoczucia, ale tej mieszanki faktycznie nie pij skoro masz takie sny :)

Udanych wizyt wszystkim życzę.

A mam jeszcze pytanie, bo wczoraj mnie ogarnęła panika, że nie wiem w co ubrać młodą na wyjście ze szpitala, no bo koniec września może być ciepły ale może też być beznadziejny. Myślicie, że body, pajacyk a na to jakaś kurteczka albo sweterek i kocyk dadzą radę?

Ja prasuję swoje ubrania jak je muszę założyć, bo często mam bałagan w szafie i takie prasowanie od razu nie ma sensu ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, dzięki za informację.

U nas też dziś chłodniej i ponoć taki ma być cały weekend, co mnie akurat ciszy. Trochę tylko współczuję Soni, bo nie dość, że Ona ciepłolubna, to jeszcze na wakacjach, więc akurat Jej słonko by się przydało. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka nie nastawiaj sie na cc. Najwyzej na czworakach pochodzisz troche a ponoc wtedy nie ma sily zeby sie nie ulozylo gliwa w dol.

Haze ja chetnie pajace obejrze!

Marta jak masz problem z hemoroidami to przedewszystkim musisz zaparc unikac bo to strasznie moze nasilic objawy. Tak wiec te morele to lepiej czesciej zajadac :)

Selene jutro sobota takze trzymam kciuki ze sie wyspisz!! U mnie dzisiaj nie tak rozowo bo o 8 mialam pobudke :/

Kupilam wczoraj samochod z przyczepa dominikowi i oczywiscie tylko nim sie bawi a ta rąb*** przyczepa sie ciagle odczepia!!! Co zaczne cos robic to mlody spazmuje ze samochod popsuty i nic innego nie robie tylko to naprawiam! Kto projektuje te zabawki??!!
Musze odwrocic jego uwage i wywalic ten samochod przez okno :p

Asaa ja tez nic nie prasuje! Kupilam suszarke z funkcja prasowania i jak cos jest tragicznie wyglada to do maszyny. Jak maszyna mie daje rady.., to drugi raz inny program nastawiam :p szkoda mi zycia na prasowanie wiec tym bardziej was podziwiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, współczuję tych opuchniętych stópek. Może najbliższe dni będą trochę chłodniejsze i jakoś dojdziesz do formy. Bardzo Ci tego życzę. :)

Co do wyjścia ze szpitala - ja wychodziłam z Młodym w październiku, ale było dość ciepło i zakładałam mu to co w szpitalu (kaftanik + śpiochy) i na to taki kombinezonik frotte + czapka. Nie pamiętam tylko czy kocyk był potrzebny, ale wydaje mi się, że nie, bo było wtedy chyba z 19 stopni. Teoretycznie zasada jest taka, że dziecku zakładasz o jedną warstwę więcej niż sobie.

I co? Znowu ten protekcjonalny ton? Tylko mi nie mówcie, że nie. :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dortii jak znam życie to moje dziecko wstanie przed 7. Bo w tygodniu to on zawsze śpiący i do 8 może, a w weekend jakoś mu to spanie nie idzie.
Aga tą melisę to musiałabym raczej właśnie młodemu dać. Ja tam na ogół problemów z zaśnięciem nie mam :)

Ja na wyjście ze szpitala to planuję pajac, jesienny kombinezon frotkowy i czapę. Chyba, że będzie zimno to wtedy jeszcze kocyk.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka, Młoda na ostatniej wizycie (1,5 tygodnia temu) była ułożona główką w dół. Ale lekarz powiedział, żebym sie tym nie sugerowała bo jeszcze moze nie raz zmienic położenie. No więc, nie sugeruje sie:) Wczoraj tak szalała, że kto wie jakie ma teraz ułożenie...

A o co chodzi z tym protekcjonalnym tonem? bo chyba czegoś wcześniej nie doczytałam.

Dorotiii, ja do tej pory wsuwałam śliwki suszone i piłam siemie lniane, ale chyba sie uodporniłam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu nie przesadzaj z tym protekcjonalnym tonem ;)
Dzięki za odpowiedź.

Dorotii reklamuj cholerstwo jak się psuje, biedny Dominik...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotiii, takie odczepiające sie przyczepki to ja zawsze sklejałam super glu albo związywałam;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu no wiem, ze Ty pytałaś i nie wiedziałam wtedy, ze mi ta koleżanka przyśle tyle malutkich, dziewczęcych pajacyków ;/

Carolajna, ja jak rodziłam Tomka we wrześniu to właśnie było dosyć ciepło i ubrałam Tomka w body, pajaca. Więc w razie jakby było chłodniej to możesz jeszcze wziąć jakąś kurteczkę właśnie albo plus + może dodatkowo półśpiochy, albo po prostu lżejszy kombinezon. Ale to w sumie tylko kwestia przeniesienie dziecka do auta, więc zmarznąć nie zdoła ;)

Ja sobie wczoraj kupiłam chłodzący zel do stóp marki rossmann, super chłodzi :)

Dorotii dobra, to przy następnym spotkaniu wezme je ze sobą :)
haha z tą przyczepą to takie znajome :) niech sam próbuje :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna to nie biedny Dominik tylko biedna mama, mnie tez do szlu doprowadzaja takie zabawki, Jula ma taka slizgawke na wanne ktora sie ciagle oczepia, jak mama kapac to juz mnie trzesie ze spedze przyczpiajac to cohlerstwo z powrotem.
ja mam cos taki polarowy kocyk co sie wpina w szelki wozka albo fotelika, zbawienna rzecz bo otulam jak jestem na zewnatrz a otwieram jak w samochodzie albo w sklepie nie ruszajac dziecka, drogie to bylo jak na kocym z 3 dzirami ale musze przyznac ze bardzo przydatne

http://www.morrck.co.uk/shop/all-season-baby-hoodie-size-1.html
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No musze cos pomyslec bo szalu dostane. A tu nie ma co reklamowac bo teoretycznie jest sprawny tylko ma taki maly zaczep ze co cheile puszcza:(
Marta kolezanka miala ten problem co ty i faktycznie dieta sobie duzo pomogla takze mam nadzieje ze znajdziesz produkty ktore beda tobie pasowac. Kiedys na zoladek kazali mi pic siemie lniane i ja nie dalam rady. Obrzydliwe to bylo :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heh, to ja siemię piłam na 'zajście', bo niby miało poprawiać jakość śluzu. I tak mi poprawiło, że starania skończyły się na pierwszym cyklu. :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotiii, znam przyczepkowy bol :)

Carolajna to wszystko zalezy od pogody, moze wystarczyc sam pajacyk albo konieczny bedzie np kombinezonik polrakowy. Snieg we wrzesniu juz tez sie zdarzal :)

Taka pogoda ma jeden duzy minus - ciagle jestem glodna i jeszcze kolano mnie boli - no tak reumatyzm na starosc. Ah dzis ja ta narzekajaca.

To dorzuce jeszcze swoje trzy grosze o tym czy gorzej z chlopcami czy dziwczynkami w brzuchu. Z mojej obserwacji, nie wazne czy chlopiec czy dziewczynka, po prostu z kazda kolejna ciaza jest coraz gorzej. Noo, ewentualnie Mamtu jest wyjatkiem, potwierdzajacym regule.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, bo na stare baby reguły nie działają. ;) Ty masz reumatyzm, ja mam spokojną ciążę. :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja melduję się dopiero dzisiaj :) Wczoraj nie miałam już czasu żeby usiąść do kompa. Mieliśmy maraton "odwiedzinowy"... i dziś dopiero o 9:30 podniosłam się z łóżka z bólem głowy.

Za spotkanie również dziękuję, było bardzo miło :) Maluszek, dziękuję za komplement, ale jak powiem mężowi o tej oazie spokoju to padnie ze śmiechu i będę go musiała z podłogi zbierać :)

Cleanna współczuję tej nowej dolegliwości, mam nadzieję, że obejdzie się jednak bez operacji. Zaraz poczytam ten artykuł i sprawdzę czy u mnie nic się nie dzieje.

Aga, Ania powodzenia na wizytach!

Carolajna oszczędzaj stopy! :) A chociaż kupiłaś coś w trakcie tych wojaży?

Julka, przyznaj się, to prasowanie to Twój fetysz? ;) Podziwiam, bo ja z tych nie prasujących :P Zawsze suszę i składam rzeczy tak, żeby nie musieć tego robić. Czasem i owszem, przed wyjściem przelecę szybko żelazkiem, ale bez większej skrupulatności :)

Już nie pamiętam co jeszcze chciałam napisać...
To miłego dzionka wszystkim!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no wlasnie Carolajna, Tomek zadowolony z Twoich zakupow?

Wiesz Mamtu, wczoraj jakies mlode laski :) zwrocily nam uwage abysmy juz sie tak nie postarzaly na sile, ale coz poradze starosc nie radosc, nie trzeba byc w ciazy aby cos bolalo. Ale tak na serio to jakies 15 lat temu moj obecny maz przewrocil mnie na lodowsku i upadlam wlasnie na to nieszczesne kolano i od tej pory przy zmianach pogody mnie pobolewa, niestety. Kiepski sposob na podryw :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, na razie nic nie stosuję - nie szperałam jeszcze o tym, ale skoro Julka poleca maść to pewnie dziś zaliczę aptekę ;).

Selene, ja wczoraj stałam w dwóch mega kolejkach - w Biedronce i w Almie, myślałam, że zejdę. Ale co tam, przynajmniej się pośmiałam z ludz przede mną: głowa obraca się do tyłu, szybkie spojrzenie na brzuch, jeszcze szybszy odwrót głowy z powrotem do przodu ;). Także zazdroszczę ;)

Mamtu, Ty to się masz z tymi skurczami... Z Młodym też tak miałaś?

Carolajna, a może zarzucaj co jakiś czas nogi na ścianę? Podobno to pomaga...

Katka, mam nadzieję, że z tymi kolejnymi ciążami to masz na myśli tylko ruchliwość i dokuczliwość dzieci, bo jeśli też inne dolegliwości to ja się muszę porządnie zastanowić nad kolejną ciążą... ;) Chyba, że i ja będę wyjątkiem ;). A co do kolan - ja mam dwa rypnięte, także wiesz ;)

Madleen, czyli że dzisiaj kac? ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka każdy sposób jest dobry, jeśli skuteczny :D

starowinki, a jakie wy jesteście roczniki, że tak zrzędzicie ? aż mnie ciekawość podjada :P bo moze i ja do was powinnam się podłączyć :P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, dajcie spokój;) bo ja zaczynam się czuć przy Was jak starsza pani :P
Co prawda jak mi Młoda cos uciśnie i zegnie w pół to faktycznie laska byłaby wybawieniem, no ale ... :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, no to faktycznie sposób udany, skoro tak 'brzemienny' w skutki. I nie mam tu na myśli kolana. :P

Aga, chyba właśnie z Młodym nie miałam takich skurczy, albo zupełnie tego nie kojarzę.

Haze, my z Katką jesteśmy już obie w wieku przedemerytalnym, a Ty, domyślam się, jeszcze mocno za nami w tyle. W każdym razie zasilamy rocznik '82. :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, przypomniałaś mi jak 5 lat temu, mój obecny mąż, ówczesny chłopak, podwożąc mnie do szkoły (yhhmm, czasy licealne ;) ), przytrzasnął mi dłoń drzwiami od samochodu, tak, że się one totalnie zamknęły - zamiast na lekcjach wylądowałam na pogotowiu :p.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak Katka i Mamtu są w wieku przedemerytalnym to ja reprezentuje wiek emerytalny :)) Ale dobrze mi z tym.

Nie ma co, podrywy pierwsza klasa hehe. Pewnie kierowali się zasadą: kobieta musi wiedzieć gdzie jej miejsce :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam rozumieć, że ja to wiek produkcyjny? :p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No Aga, jakby nie patrzeć jesteś w sile wieku produkcyjnego :))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Coraz bardziej podoba mi się nasza wątkowa nomenklatura. :P
Marta, przynajmniej zniżki dla emerytów Cię nie ominą, a i w kolejce przed otwarciem Tesco też już możesz stać. ;)
Aga, Ty to jesteś małolata, a nie wiek produkcyjny. Nieletnia w ciąży i tyle. :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to Aga wspolczuje Ci jak masz problem z dwoma kolanami, ja to chociasz na tym jednym sobie poskacze jak to drugie boli.
Co do ciazy to caloksztalt: poczawszy od wymiotow, przez rozne bole, uciski, kopanie i wiercenie po ogolne zniechecenie stanem "blogoslawionym".

Tak, rocznik 82, teraz chyba powinnam zrobic taki okrzyk :...jeee, 82 rulez!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, tylko to nieszczęsne Tesco otwarte 24/24 ;) Zniżki zaczynają się od 45+. Jeszcze chwila i je nabędę ;))))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe, Aga :) jeśli te czereśnie, które wczoraj jadłam sfermentowały w brzuchu, to bardzo możliwe... ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to może Lidl czy coś? Gdzieś wypadałoby postać, poprzepychać łokciami i potrącać wózeczkiem, ewentualnie balkonikiem. Dla równowagi psychicznej myślę, że warto też czasem śmignąć komuś przez łeb beretem, żeby nie miał za dobrze. Najlepiej jakiejś nieletniej ciężarnej. ;)

Katka, dołączam do okrzyku, jakby co. Możemy się spotkać na mostku i wrzeszczeć ile wlezie. :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, ale pomyśl - jak niewiele Ci zostało do nabycia uprawnienia bezpłatnej jazdy autobusem! :p A z tym staniem przed otwarciem to polecam Biedronkę ;)

Katka, no niestety - szykuje mi się zresztą operacja, ale to za czas jakiś - najpierw "dojadę" je jeszcze jedną ciążą :p

Mamtu, proszę nie wprowadzać fermentu pomiędzy forumowymi pokoleniami! ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, już wiem! Jako, że Biedronkę otwierają o 7 to śmiało możesz sobie od 6 stać i skandować, rzucać się w kolejce z jedną bułką, po czym udać się do Lidla, otwieranego od 8 i tam rozpychać się łokciami przy koszach z nowymi promocyjnymi ofertami :D Jak Ci się podoba ta wizja? :p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj Mamtu dziękuję za komplement - widać dobrze się konserwuję, bo ja tuż za wami '83 ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm chwilę mnie nie było, a wyszło, że ja już też wiek emerytalny ;) pozostaje mi tylko zakupić beret. Przynajmniej biedronkę mam blisko ;)

Aga, Katka Wasi mężowe mają wyrafinowane pomysły na podryw, ale jakby nie patrzec skuteczne! :D
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj, Haze, w takim razie nie pozostaje Ci nic innego jak tylko do nas dołączyć. A tak w ogóle to co myśmy wczoraj z oddziały zwiedzały? Nie geriatrię przypadkiem? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, wizja rewelacyjna:) Przynajmniej nie będę miała czasu na stękanie hehe. No i jako pierwsza wykupie wszystkie najbardziej chodliwe rozmiary i będę sprzedawać na allegro.
A zdzielenie przez łeb beretem to jest myśl! Ile mi wtedy złej energii zejdzie i w domu będę spokojniejsza :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, Ty się nie rozpędzaj. Na jakim Allegro? Przypominam Ci, że Ty nie wiesz co to jest Allegro. A sprzedawać możesz na termoizolacyjnej macie pod Tesco lub na osiedlowym bazarku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, a przed tym Lidlem to najlepiej jak rzuca ciazowe ciuchy w promocji z gazetki. Wsrod emerytow ciesza sie podobno niezlym wzieciem. Ciezarne vs Berety runda 1.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, faktycznie sorry za wygłup. Nie wiem gdzie usłyszałam allegro ;)
Faktycznie mata na ryneczku i krzesełko wędkarskie to są moje atrybuty. I beret taki jak ma Paździoch w Kiepskich hehe
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, nie chcę Was martwić, ale podobno opieka geriatryczna u nas na lichym poziomie... ;)

Marta, obawiam się, że Mamtu ma rację - mata będzie musiała Ci wystarczyć. Jeszcze pęczek koperku w rękę i jesteś gotowa do targowania się :D

Katka - już usłyszałam gong! :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, z tym słyszeniem to też bym nie przesadzała. Chyba, że masz dobry aparat. Mogłaś co najwyżej przeczytać, ale to i tak w mocnych szkłach, bo inaczej - wątpię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja będę miała ogródek na balkonie i z niego będę miała ten koperek. A mój facet będzie hodował na balkonie gołębie:P
Jak Alternatywy 4!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a obok koperku papucie robione na drutach :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i serwetki na szydełku :))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rany, chyba przestanę Was czytać, bo się posikam, jak nic. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie no dziewczyny, ja juz wymieklam, leze pod krzeslem i dziecko mnie reanimuje. Policzki mnie bola.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dobra, ja nie wiem jak Wy, ale ja na emeryturze nudzić się nie będę, bo wiem co robić :)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, no cóż - chyba przeczymy powiedzeniu "Starość - nie radość". Jak widać - starość to sama radość.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od razu mi lepiej - czuję się oswojona ze swoją nieuniknioną przyszłością! ;) Marta - będziesz moim mentorem, pierwowzorem i w ogóle niedoścignionym ideałem :p

Idę się kąpać, bo przecież się tu popłakałam ze śmiechu, także czas odsapnąć :p Trzeba zbierać siły na stare lata ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wariatki jesteście!! Popłakałam się ze śmiechu, po prostu nie mogę :) :D
A ja z rocznika 87 gdzie zostanę umieszczona?

Tomek z zakupów był zadowolony, wszystko mu sie podobało :)

Dzisiaj siedzę z nogami na stoliku i komputerem na kolanach, zakupy zrobione więc teraz lenistwo :)

Dzieki za odpowiedzi co do ubioru małej królewny :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta13 jakby coś to ja Ci chętnie potowarzysze na ryneczku z moim krzeselkiem wedkarskim w berecie i papuciach ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cholera nic nie mogę znaleźć na tym doz.pl zaraz mnie szlag trafi :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Panda dzięki, zawsze to razem raźniej na ryneczku :) I do wuceta będę mogła pójść tzn podreptać hehe. A po dniu targowym "skoczymy" na ławeczke w parku z ziółkami w termosiku. A co!

Carolajna, wrzucaj firmami do szukania w dozie. No i spokojnie:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podkłady znalazłam ale tych super seksi siatkowych gaci już nie ;)
Ile tych podkładów zamawiałyście?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu jak się nazywała ta maść na odparzenia którą polecałaś? Albo może ktoś pamięta?

I jeszcze mam pytanie o termometr. Co mamusie polecają? Wiem, że już o tym było, ale ja oczywiście nie zapisałam :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, masz tu te majty ;) :

http://www.doz.pl/apteka/p49007-Molipants_majtki_siatkowe_nr_1_3_szt

A ta maść to Tormentalum :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga uwielbiam Cię :) Dzięki, bo już chciałam porzucić doz na koszt allegro ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mysle ze powinniscie sie umowic na przekluwanie prezerwatyw igla, troche adrenaliny w straszym wieku nigdy nie zaszkodzi.
A wogle to jak was czytam to sie usmiecham pod nosem bo ja jakbym sie lepiej postarala to moglabym byc Agi mama i czytam o babciach w moim wieku.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie no dziewczyny uśmiałam się że no;)Normalnie Wy szalone wariatki jesteście;)

Mamtu,Katka Wy sobie tak nie dodawajcie tych lat ok?Myślicię,że będziecię mieć jakieś zniżki z tytułu wieku przedemerytalnego,aha rozumiem;)Nie no rozwaliłyście mnie kompletnie.A Ty Marta to już w ogóle jesteś boska:))))))))))))

Ja wróciłam już z urodzin koleżanki.Tak się zapchałam lodami i ciastem,że myśałam że pękne.A oni jeszcze mieli kubełki z KFC i kazali mi się poczęstować a ja im powiedziałam, że chyba sobie w cycki wsadzę bo zaraz mnie rozsadzi taka byłam pełna;)

Oczywiście już nie wspomnę o tym jak mnie pęcherz cisnął i myśłam,że od autobusu do domu nie dojdę.Mówie Wam dziewczyny to sikanie mnie wykończy.Jak tak dalej pójdzie to ja już zacznę używać te podkłady i seksowne majteczki z siateczki;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Boże jak to dobrze,że Was mam:*************
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek, ale miałaś przynajmniej udany dzień :)
Jak było w pracy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tak samo na wyjście ze szpitala planuję założyć córci:
Body+ pajacyk+ pajac welurowy+ czapeczka, do tego awaryjnie kocyk.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to muszę zakupić jakiś taki pajacyk, bo mam tylko takie grube.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ogolnie takie bawelniane pacyki sa super, moje dziecko tylko to nosilo przez pierwsze 3 miesiace bo to wygoda, a wiadomo w mieszkaniu jest cieplo.

mnie przymula, az sobie musialam druga kawe strzelic, mialam isc sie drezmnac ale spotkalam kolezanke i nic z tego nie wyszlo.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka takich bawełnianych mam już chyba dość, ale właśnie nie pomyślałam o czymś grubszym :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna w pracy było miło.Pośmiałam się trochę,pogadałam.Każdy się pytał jak się czuję i takie tam.Ogólnie było sympatycznie,ale czułam się trochę nieswojo.Tak weszłam do pokoju,szafy pootwierane,moje biurko zajęte pełno dokumentów.Brakuje mi tego:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek w końcu musieli rozdzielić Twoje obowiązki :) Nie myśl o tym tak, najważniejszy jest dzidziuś :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek mialam takie same odczucia poprzednio, to normalne w koncu przyzwyczajamy sie i lubimy nazywac cos swoim, nawet w pracy. ja przeprowadzilam skomplikowana operacje zeby wrocic na stare miejsce za biurko, tzn poprosilam kolege ktory bedzie odchodzil jak ja wracam zeby sie przeniosl na moje miejsce.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, to przekłuwanie prezerwatyw igłą całkiem mnie rozwaliło. Oplułam monitor na samą myśl o tym wesołym 'sporcie' emerytów. :)

Maluszek, widzę, że humorek dopisuje, co? Ale plan niczego sobie - paczka podkładów w torebce, do tego koniecznie słoik z ogórkami i możesz się na miasto wybierać bez stresu. ;)

Carolajna, ja kupiłam w sumie dwie paczki do szpitala. Do domu zaopatrzyłam się już w zwykłe duże podpaski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu Wy mnie rozbawiłyście i dlatego mam dobry humor;)

Kurcze ja bym mogła się z Wami spotykać codziennie bo normalnie wtedy mi DOBRZE;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heh, no dziś chyba nie da się smucić. A już na pewno nie po przeczytaniu kilku wpisów. ;) W sumie to dość pozytywna reakcja zważając na pogodę za oknem. :)
Ja też lubię te nasze spotkania, tylko coraz bardziej mnie martwi, że jak już wszystkie urodzą, to coraz trudniej będzie się 'zgrać' i dotrzeć w jedno miejsce z maluchami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie tez to smuci,że po porodzie nasze forumn się "rozleci" tzn. już nie będzie możliwości żeby się spotkać a juz napewno na początku.Zostanie nam tylko pisanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurka, no i wyhodowali mi tego cholernego paciorkowca. Czy ja w tej ciąży zaliczę wszystkie możliwe przypadłości? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To już masz wyniki?Mamtu a to Cię skierował Twój lekarz na tego paciorkowca żebyś się zbadała?Bo ta moja mi nic nie mówiła o takich badaniach;/A widze,że już kilka dziewczyn też pisało,że robiły takie badania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek, u Ciebie to jeszcze za wcześnie. Z miesiąc przed porodem lekarz powinien Ci pobrać materiał i albo sama zanosisz do laboratorium albo robi to za Ciebie. Także - na następnej wizycie powinnaś mieć chyba pobieranie. A dziewczyny chyba pisały o poprzednich ciążach. Tutaj chyba jestem pierwsza. ;) Mi dość szybko przyszedł wynik, bo oddawałam materiał we wtorek późnym popołudniem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale dlaczego ma sie rozpasc, ja z moimi dziewczynami ze szkoly rodzenia spotykalysmy sie co tydzien, wlasnie wtedy latwiej bo nikt nie pracuje i przynajmniej jest mozliwosc wyrwania sie z domu. ustalcie sobie jeden dzien, i godzine i spotykajcie sie, w ten sposob mozecie sobie planowac tydzien, pewnie ze nie wszystkie zawsze beda mogly ale mysle ze zawsze sie zbierze pare zeby przedyskutowac kolor kupek i nie tylko :-)
teraz tez sie spotykamy tylko trudniej bo wszystkie pracuja, ale ze ja jestem ostatnia nierozpakowana z drugim (kolezanka wlasnie rodzi) to znowu zaczynamy.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aha bo już myślałam,że ta moja znowu mi nic nie mówi.Już jestem tak na nia cięta,że już się zdenerwowałam,że czegoś mi nie powiedziała.Mam u niej wiytę 8.08 więc może wtedy mi pobierze materiał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chodziło mi o spotkania z maluchami, bo nie wszystkim będzie pewnie łatwo dojechać, szczególnie komunikacją. Tak same to co innego. Wystarczy zatrudnić mężów na kilka godzin i problemu nie ma. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no trzeba będzie coś wykombinować;)tak się nie możemy nagle "rozstać".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy Wy też dzisiaj usypiacie? Walerka, u Was w takiej temperaturze to wcale sie nie dziwie że ratujesz sie kawą...:)

Troche poprasowałam, ale że mi niewygodnie dłuzej stać czy siedzieć to porzuciłam tą czynność na rzecz przygotowania obiadu:)
Teraz dogorywam na kanapie...

Co do spotkań po rozpakowaniu to nie wypowiadam sie za bardzo, ale chyba damy rade, co? :) Coś się wymyśli.

Mamtu, a co oznacza dla Ciebie ten paciorkowiec? że dostaniesz teraz jakiś antybiotyk? bo mi w sumie też lekarz nic nie wspominał o takowym badaniu. A chciałabym je wykonać, bo w ubiegłym roku czymś mnie zarazili na Klinicznej i ciężko było sie tego pozbyć:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:)))

Wy tu bezproduktywnie siedzicie na forum, a ja cały boży dzionek w swoim bereciku sprzedawałam ziemniaczki i marchewkę pod Biedronką. A z rana okupowałam kolejkę w przychodni i nie wpuszczałam ciężarnych oszustek które chciały się wepchnąć przed innych. W każdym razie dzień zaliczam do udanych. A i zaraz do kościółka bo od świtu nie byłam :D rocznik 83

Moja koleżanka urodziła :)) na razie nic nie wspominała żeby ją odwiedzać..ja tworzę tort pieluszkowy - kupiłam 1 a one są taaaakieee maleńkie, jak na lalkę :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hello dziewczyny,widzę że humorek dopisuje,proszę mnie też umieścić na liście emerytek,rocznik 83:)

Ja po wizycie,szyjka długa i zamknięta,nie miałam USG może to i dobrze jakby mnie miał znów stresować z wagą dziecka,za tydzień znów mam się udać na kontrolę do szpitala,umówiłam się już z położną to mi przetłumaczy co chcem podpytać,bo dziś mnie moja koleżanka pięknie do wiatru wystawiła,umówiła się a jej w domu nie było,dwa razy pytałam w ciagu tygodnia czy napewno ze mną pójdzie,eh z ludzmi...
Nieżle mnie dziś wymęczyli,najpierw KTG pół godziny,w którymś momencie zanikło tętno,maluch się przekręcił,no ale myślałam że zaliczone,siedze i czekam na wizytę a oni wołają mnie na powtórkę,znów 0,5 godziny tym razem siedzenia,a tam gorąco,wentylator stoi ale gdzie tam żeby ktoś łaskawie włączył,noi nie wytrzymałam,słabo mi się zrobiło,wołam ją,mówię że mi gorąco,ta zaraz pobiegła po wodę i uruchomiła wkońcu po godzinie prawie wiatrak.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania, to dobrze, że wizyta udana. Zawsze to o jeden stres mniej. :)

Julka, napracowałaś się dziś za nas wszystkie. A trzepnęłaś se chociaż jakąś ciężarną beretem w ten nieprzyzwoicie wielki brzuch?

Marta, szczerze mówiąc nie wiem. Czytałam, że antybiotyk to chyba dopiero na porodówce, ale pewna nie jestem. Będę dzwonić do mojej lekarki to się dowiem. :) Wkurza mnie tylko to, że ja już chyba niewiele mam takich przypadłości ciążowych, które mogłabym jeszcze zaliczyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to już wiem. Lekarka twierdzi, że teraz nic nie robimy, na wizycie (o ile doczekam) wypisze mi jeszcze jakieś globulki (fuj! ;)), a antybiotyk dostanę przed samym porodem (a właściwie - w jego trakcie). I to by było na tyle. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, dzięki za odpowiedź:) Czyli tak jak myślałam. Dobrze, że jest takowe badanie, bo można szybciej zadziałać.

Ania, gratuluje udanej wizyty. Ten wiatrak to powinien chodzić non toper,a nie dopiero jak sie komuś słabo robi. No ale dobrze, ze w ogóle włączyła.

Ej dziewczyny, rocznik 83 to wiek przedemerytalny:P Nie zabierajcie mi chleba i czekajcie na swój czas:))) No jedynie kościółek może zostać hehe.
Tak sobie uświadomiłam, że ja tez mogłabym miec taką córkę w wieku Agi :))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, ja mam rok młodszą koleżankę, która ma syna 15-letniego. :)

A w ogóle właśnie zaliczyłam bliskie spotkanie z WC. Obustronne, tak dla jasności. Haze, czy Ty wiesz, że jesteś pierwszą podejrzaną na mojej liście? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O kurcze, wucet staje się coraz częsciej drugim pokojem ;))) Mamtu, a może coś zmieszałaś przez przypadek i stąd ta cofka? Nie daj się!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie przypominam sobie, żebym jadła coś podejrzanego. Ale po wizycie w WC jest mi zdecydowanie lżej. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aaa, no to na zdrowie:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dzięki. :) Nie ma to jak sobie skutecznie ulżyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam w piatek!

Dziś przyjeżdża w nocy mój mąż nareszcie, tylko na weekend ale to i tak dużo :) I wyobraźcie sobie, miałam dziś pracować z domu. Odprowadziłam synka do przedszkola o 8.30, wróciłam do domu, odpaliłam kompa i po 20 minutach padł prąd. Gdzieś tu w okolicy przerwali trakcję. Ani ciasta nie ma jak zrobić, ani pracować (bo modem internetowy na prąd), ani coś ugotować bo płyta indukcyjna... Masakra! I jak poszłam po syna o 14 i jak wróciliśmy to prąd wrócił. I teraz pracuję :(

A co do pokoju dla matki karmiącej to my też mamy w firmie. Więc w polsce też się to trafia!

Nienawidzę prasować i z synkiem prasowałam chyba miesiąc (u mnie to też był wskaźnik zmęczenia), potem dałam spokój. Teraz może jak wypiorę wszystkie rzeczy to i uprasuje, ale pewnie tylko raz :) Swoich i męża rzeczy też nie prasuję. Jakoś przywykliśmy. Żelazko idzie w użycie tylko przed ważnymi spotkaniami i imprezami oficjalnymi.

Malusze,k jak imprezka urodzinowa?

A, byłam na obciążeniu glukozą i okazało się że lekarz mi nie kliknął czegoś i nie mam skierowania. Ale babeczki powiedziały że spoko, że jestem w ciąży więc mogę sobie zrobić to badanie na życzenie za darmo. I dostaję dziś wynik i tam na górze jest napisane nazwisko lekarza który dał skierowanie i ja mam "ciąża na życzenie". Uśmiałam się. Tak jakby była opcja "ciąża w związku w wpadką" albo "ciąża nieplanowana" :)

Ja jestem rocznik 84'. Ale wiecie co, jakby nie te suwaczki to faktycznie jak forum emerytek. Obcykane wszystkie apteki, kazda minimum raz w tygodniu, jakie tabletki, jakie mascie na nogi, na plecy, na hemoroidy i zylaki. A no i podklady... I w kolko gadka o szpitalu...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepa, no to Cię załatwili z tym prądem. Ale w sumie to może i dobrze, bo nie będziesz za bardzo zmęczona jak mąż zawita w domowe progi;)
A z tym, że to forum dla emerytek to faktycznie tak to może wyglądać hehe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tak mi teraz przyszło do głowy... Pomijając dziewczyny w beretach które siedzą na matach z koperkiem... Że o wiele wygodniej by było mieć to forum jako grupę na facebooku. Tylko że pewnie nie wszyscy mają tam konta. Nie trzebaby tych wątków tworzyć co chwilę nowych i w razie co, łatwo się doszukać starych postów. Wiecie ile ja się dziś naszukałam przepisu haze na ciasto?!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepa, to ja mogę zostać przy tym koperku, bo nie mam konta na FB. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ojej i ja też zasilam tą ławkę 83 :) julka może razem do kościoła będziemy chodzić? ;p
Jeśli o mnie chodzi to deklaruję większą możliwość spotkań po porodzie. Z Dominikiem też miałam koleżanki z którymi raz w tygodniu się spotykałyśmy - co tydzień u innej i spędzałyśmy razem calutki dzień. Dzieci w międzyczasie jadły, spały, bawiły się, gderały i inne takie a my sobie plotkowałyśmy :) super to było!

ja dzisiaj na poczcie dałam popis bo dwa razy w jedną kolejkę się wepchnęłam hehe ćwiczę już wiek emerytalny :) no ale nie było wyjścia lepszego i nawet ludzie z kolejki się za bardzo nie rzucali na szczęście.

Mamtu że też musieli ci to wyhodować ;/ ach
Aniu a czemu ciebie tak często badają? i w szpitalu piszesz i u gina? takie tam procedury u was? czy boją sie ciągle że dziecko jest za małe?

Znów przeszłam samą siebie na zakupach dzieciowych - byłam w smyku i były jakieś nowe rzeczy dla maluchów i tym razem tak bardzo mi sie podobały że nie wiedziałam które wybrać .... no i żadnych nie kupiłam :( jednak ta ciąża to stan zaćmienia umysłu a nie stan błogosławiony ;/ ach
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgadza się Marta,zwłaszcza że mamy upały,dziś 32 stopnie,no ale ten wentylator stoi tylko w sali KTG,w sumie nie ma potrzeby żeby ciągle chodził,no ale jak podłącza cieżarną to powinno też i to leżeć w jej obowiązku przy tak okropnym cieple,leżysz plackiem i czekasz aż minie pół godziny i tak co dwa tygodnie,jak pomyślę o sierpniu tak gorącym to bez wody nawet tam sie nie wybieram a i książkę jeszcze trzeba zabrać żeby sie nie zanudzić.

A mój syn znowu po basenie chory,wczoraj byliśmy a nad ranem 38 gorączka,nie wiem co jest,bakterie jakieś tam mają,więcej nie pójdziemy,nie wiem jak jutro dzień się zapowiada czy nie z wymiotami znów,eh(:
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotii,tutaj po 7 miesiącu wizyty co dwa tygodnie w tym zawsze KTG,jak dla mnie nie potrzebnie tak często,w Polsce pierwsze KTG miałam jak zgłosiłam się sama tydzień po terminie,to jeszcze lekarka z łaski wielkiej zrobiła,bo ona nie ma czasu,na górze ma cięcie a ja przyjezdzam i jej głowę zawracam,o myślę sobie w tym szpitalu to ja rodzić nie będą bo jeszcze na nią trafię przypadkiem,rodziłam w wojewódzkim i miałam jeszcze gorszą(:
No ale generalnie jak czujesz ruchy to chyba zbędne jest tak częste KTG,co o tym sądzicie?A tak schodzi godzinka u doktorka.Co do wizyt w szpitalu to dał skierowanie bo według niego dziecko małe,a tamten powiedział że wszystko w porządku ale kazał przyjść znów za dwa tygodnie na kontrolę do niego noi co tydzień mam wizyty,fajnie co?
Tu chodzi o to żeby każdy pracę miał,a jeszcze lepiej jak cieżarną do szpitala położyć,ale CC zrobić bo pieniadz z tego.Niestety ale to teraz góruje na całym świecie,tutaj też róznie kombinują.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Albo koperek i torba w kratę albo konto na FB... Dobra, nie ma co kontunuować, bo zaraz seriale się zaczną, więc dziewczyny nie mają czasu czytać...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu spadaj, ja się dobrze czuję :P
A tak serio - współczuję! A moze Ty jesteś w ciąży ? :)

Ania a jak długo Ty mieszkasz w Niemczech ?
Dobrze, ze wizyta udana!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niecałe dwa lata haze,a dlaczego pytasz?
Dziewczyny jak myślicie czy zrobić jakieś badanie na obecnosć bakterii synowi,nawet jak wyzdrowieje do poniedziałku,bo teraz zgupiałam,byliśmy tydzień temu,ale wtedy ewidentnie napił się wody(zaksztusił)dwa dni chorował i tydzień zdrowy,teraz znów gorączka,może ma w sobie jeszcze tą bakterię i będzie co jakiś czas tak sie objawiać.Nie wiem co myśleć i z czym mam do czynienia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna - mów mi tak ;). Przepraszam, że tak tylko to wrzuciłam i więcej Ci nie pomogłam, ale byłam z doskoku i nie zdążyłam.

Walerka, Marta - to takie kryptopropozycje adopcji? ;) Nie wiem co na to moja mama... (rocznik '71, bidula nad grobem stoi) ;)

Maluszek, fajnie, że tak Ci się udał dzień na starych śmieciach :)

Mamtu, hodowlę otwierasz? ;) Spoko, dobrze będzie - masz towarzysza niedoli ;)

Julka, ale z Ciebie zapracowana dziewczyna (mam nadzieję, że się nie obrazisz za to mało dostojne i nie przystające do wieku określenie) ;)

Lepa, superowo, że będziesz miała męża nawet jeśli to tylko na weekend :). Ale Cię zrobili z tym prądem :/

Dorotiii, myślę, że to odpowiedni moment na terapię - zakupoholizm się leczy! A za chwilę może być za późno! ;)

A ja po wizycie u diabetolog - świetna babka! Wybadała mnie, wymacała... Okazuje się, że najprawdopodobniej ta cukrzyca ma związek z moim Hashimoto... Tzn. może, ale nie musi. W każdym razie - cukier mierzyć co godzinę, wizyty co 2 tygodnie, no i muszę zrobić jakieś badania, które będą kosztowały mnie prawie 300 zł... :/ M.in. dlatego, że przez tę tarczycę jest wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia u mnie po ciąży normalnej cukrzycy...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania gratuluję udanej wizyty :)

Mamtu współczuję tej bakterii :(

Dorotii widzę, że ćwiczenie wieku emerytalnego w pełni ;) doświadczenie na pewno się przyda ;)
Ja też dzisiaj zaszalałam na zakupach. Pojechaliśmy do akpolu po pościel dla młodego do nowego łóżka, więc przy okazji mówię zrobimy zakupy dla małej. I co kupiłam całego jednego pajaca. W tym tempie to ta ciążą u mnie powinna trwać jak u słonicy, inaczej na pewno nic nie uzbieram.

A co do spotkań po rozpakowaniach to na pewno jakoś damy radę :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene nie wiem jaką pościel kupowałaś ale taka sama co w Akpolu jest w Bobo Raju o wiele tańsza,jednak Akpol to trzeba ostro sprawdzać bo wcale tam tak tanio nie jest jak sie okazuje,my na kremie nivea też przepłaciliśmy.
A i jeszcze do tych które mają zaparcia i które prawdopodobnie będą miały po porodzie polecam Colon C to było moje wybawienie jak nic nie skutkowało,naprawdę pomaga,reguluje jelita i odrazu efekt.

Czy Wy wszystkie łykacie witaminy i jeszcze pytanie do osób tarczycowych,czy suplementujecie jod,czy jak biorę witaminy to wystarcza.Odebrałąm dziś wynik tarczycy,no poprostu pięknie,wynik prawie nie drgnął z miejsca,utrzymuje sie na tym samym poziomie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, Ty też szalejesz... Dobrze, że chociaż tę pościel Maksowi kupiliście ;)

Ja jodu nie suplementuję, endokrynolog nic o tym nie wspominała.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaa, że jest u mnie wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy typu 1 . Ona jest gorsza od typu 2 czy mi się coś merda? Muszę poszperać...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania dzięki za cynk. Pościel akurat była w promocji w akpolu dlatego skoczyliśmy. A maks to jeszcze przy okazji dostał inne rzeczy :)
Ja witaminki biorę. Wyniki mam takie średnie więc powinnam.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aha, witaminy to biorę - Falvit mama.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo przy hashimoto trzeba uważać z jodem,co innego sama niedoczynność,chociaż czytałam że niektórym ciążarnym ponoć dla dobra dziecka zalecają jodit,no mi każą brać,brałam jak miałam witaminy bez jodu a teraz kupiłam tu które są z jodem to chyba nie można przeginać też.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga a o co o lodach doktorka powiedziała?? :) A te badania to z krwi czy jakieś specjalistyczne że takie drogie?

Ania ja nie łykam żadnych witamin, tak naprawdę to nic nie łykam :)

Selene to możemy razem na zakupy chodzić :) albo od razu na kawę siadać bo po co kilometry robić ;p
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak patrzę, że w Falvicie jest jod, więc widocznie to wystarcza, nie wiem.

Dorotiii, powiem Ci, że ten nawał informacji mnie jakoś zawalił i nie pytałam o lody... Ale za 2 tygodnie pewnie nie omieszkam ;). A badania z krwi, ale jakieś specjalistyczne, bo na wynik jednych się czeka 18 dni roboczych, a tych drugich też jakoś kilka dni (nie wiem ile, ale mniej) ... No i wychodzi się lżejszym o 3 stówki.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ach no a nasz wspaniały NFZ tego oczywiście nie refunduje?
i co zrobić mus to mus ;/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a co ze spotkaniem w Gdyni? ! Da radę tu zorganizować jakąś grupę pod wezwaniem, czy nie za bardzo? ?

Sluchajcie też jestem za stworzeniem tajnej grupy na fb. Ja jakiś czas temu utworzylam sobie konto na fb tylko dla koleżanek z innego forum. Dzieki temu jesteśmy na bieżąco w ważnych wydarzeniach i spotkaniach, nie trzeba przy tym przekopywać setek stron na forum:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, dokładnie Dorotiii - mus to mus, nic nie poradzę...

Dora, ja się chętnie przyłącze do gdyńskiej grupy pod wezwaniem ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja łykam Pharmaton Matruelle, jest tu jakaś mała dawka jodu, ale to nie było jakieś specjalne zalecenie mojej lekarki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotii to fakt od razu na kawę byśmy mogły iść ;) no i przecież nie mogłybyśmy wykupić wszystkiego bo dla innych też coś trzeba zostawić ;)

Aga 3 stówki to jednak trochę. Szkoda, że nie refundowane, ale jak potrzebne to trzeba przeboleć.

Ja posprzątałam dom i ogłaszam strajk. Teraz czas na okupację kanapy z chipsami :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, a gdzie dają takie kanapy z chipsami?! ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, to jesteśmy już dwie. My to możemy się nawet na wspólny spacer z wózkami wybrać, tylko nie wiadomo jaka bedzie jesień pod względem pogody..

To która tu jeszcze z Gdyni chetna? bo ja do Gdańska to raczej kiepsko mam z dojazdem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga to jest specjalna wersja na zamówienie ;) więc takie rzeczy tylko u mnie ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, ja tam spacerować zamierzam niezależnie od pogody ;). Jedynie spadek temperatury do -10 może mnie odstraszyć, także chętnie! :)

Selene, a to szkoda... Chociaż w moim przypadku to akurat chyba lepiej ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania no bo czasem mówisz, że masz problem z językiem i potrzebujesz kogoś kto Ci przetłumaczy co nieco u lekarza i tak sie zastanawiam, jak długo jesteś za granicą ;)

ja też łykam witaminy, w zależności, jaką promocję ma apteka Gemini :P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez do Gdynskiej grupy!
A jakby ktoras jechala do Gdyni Wiczlina do Bobocentrum to ja mieszkam tuż obok!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No widzisz Aga duzo sie nie pomylilam, twoja mama jest tylko troche starsza.
Mam konto na fb ale tez wiem ze czesto sie nie sprawdza przechodzenie na takie zamkniete, mozemy sprobowac. Dacie rade ze spotkaniami, zwlaszcza ze bedzie zima I ciezko tak siedziec samemu w domu z dzieckiem, przynajmniej mi bylo, a tak to sie pogada, dojdzie do wniosku ze wszystkie maja mniej wiecej tak samo I od razu lzej. Bardzo fajna jest ta baby cafe we wrzeszczu przy galerii bo I wieksze sie pobawia a dla maluchow jest wsio co potrzebne.
Co do paciorkowca to tylko ma znaczenie przy sn, przy cc nie bo dziecko nie ma sie gdzie zarazic, niektorzy lekarze lecza antybiotykmi przed ale ze ciezko utrafic kiedy sie bedzie rodzic, o
Ogolnie sie uwaza ze nie ma sensu wiec dostaje sie antybiotyk w trakcie porodu.
Aniu malo prawdopodobne ze to bakteria, raczej wirus, chyba ze ma cos niezaleczonego, moze te zatoki jeszcze?
Nareszcie weekend, ide przebierac ubrania, natchnelyscie mnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tu sie je kanapke z frytkami razem z ryba smazona.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze,problem z językiem jest ale to nie ważne ile lat się mieszka,tylko kto jakie ma możliwości,bo ja nigdy z niemieckim nie miałam styczności i jak tu przyjechałam to wszystko od podstaw,sama czytałam,miałam sąsiadki co prawda dzieci ale zawsze coś tam troszkę się od nich nauczyłam,teraz mieszkam w nowym miejscu,nie mam tu kontaktu z sąsiadami,jak i z żadnymi Niemcami,a żeby nauczyć się rozmawiać i rozumieć w ich języku to trzeba jednak przebywać wśród nich a ja nie mam takiej możliwości,może kiedyś jak pójde tu do pracy,a najgorsze jest że mój mąż też nie zna i dlatego mamy zawsze problem u lekarzy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a nie myślałaś nigdy o jakimś kursie? kurcze strasznie ciężko tak chyba bez języka

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka ale jaki wirus,który trwa dwa dni,występują wymioty i tylko po basenie?Noi ta gorączka,on prawie nigdy nie gorączkuje a już tym bardziej przy zatokach,to był tylko długo trwający katar.Nie mam pojęcia co to może być,no nic zobaczymy co jutro dzień pokaże.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chodziłam na kurs,ale nie wiedziałam że aż tak podstawowy,więc za dużo z niego nie wyniosłam,skończył się już.Najlepszy jest taki intensywny który jest codziennie przez kilka godzin jak szkoła,ale w tej sytuacji to już nie pójdę,a jak chciałam to wszyscy straszyli że za trudno,szybkie tempo,poza tym jak tu świeżo co przyjechałam to nie mieliśmy jeszcze przedszkola a i pieniędzy na taki drogi kurs,teraz jest już po ptakach.Najlepszym kursem jest życie,kontakt z ludzmi,wtedy uczysz się najszybciej.Kursy może i są ale o du..rozbić,to trzeba cały czas mieć kontakt z językiem,dużo z ludzmi rozmawiać bo inaczej wypada.Tak,żyje się ciężko bez języka,ale narazie trzeba,nic nie poradzę,chętnie bym wróciła,każdego dnia o tym marzę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga zawsze obwodnicą masz w sumie rzut beretem do mojej kanapy ;)

Ja też zamierzam spacerować jak najwięcej mnie oprócz dużego mrozu to jeszcze tylko odstraszy ulewa i wichura. w sumie już się nie mogę doczekać jak będę pomykać z wózeczkem :)

A moja koleżanka wylądowała dzisiaj na patologii na Zaspie z powod wysokiego ciśnienia. Ani widu ani słuchu porodu było. Lekarz zrobił jej masaż szyjki na IP i mówi, że to może przyśpieszy akcję. Póki co ma bóle krzyżowe więc może coś ruszy. Jestem ciekawa jaki tego efekt będzie.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Biedna wycierpi się z takimi bólami,ponoć najgorsze takie,choć jak przypomnę swoje po tej cholernej oksytocynie to też nie było lepiej.Masakra to jest,któraś tu kiedyś pisała o tym że były nie do zniesienia,no ale było,przeżyło się,mam nadzieje że teraz nie bedzie potrzeby jej podawać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja podobnie jak Mamtu pozostaje przy macie i koperku :) Na fb nie mam konta i nie planuje zakładać.

Aga, jak przeczytałam który rocznik jest Twoja mama to aż znieruchomiałam ;) Troszke tylko starsza ode mnie.

Selene, ja oblegam kanape z winogronami. Coś mi się smaki w 3 trymestrze zmieniają, bo już tak często nie sięgam po słodycze a bardziej po warzywa, owoce czy mleko.
Siedze, jem winogrona i oglądam powtórki kabaretowe. Limo, Nowaki i Kacper Ruciński to ostatnio moje ulubione kabarety/ludzie kabaretu:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ty przynajmniej zdrowo, a ja hmm, ale co tam raz na jakiś czas można :). Ja oglądam Pottera ;)
Też słyszałam, że krzyżowe najgorsze. Ale wyjścia nie ma, trzeba dać radę :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, oby koleżanka szybko urodziła! A to ciśnienie to sama sobie zmierzyła czy lekarz po wizycie kazał stawić się w szpitalu?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, niech mi lepiej obwodnicę zamkną, bo z tą cukrzycą to może być kiepsko ;) I też oglądam Pottera :p

Marta, ja pokochałam Rucińskiego i Gizę ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, a Ty się teraz za te ciuchy zabierasz czy przymierzasz się do weekendowego maratonu? ;)

Odmeldowuję się - zrobię wyro i czekam na męża... Bidak, po pracy od razu jedzie do nas i działa, remontuje i dopiero koło 23 wraca. Mam nadzieję, że w tym tygodniu się to skończy (Mamtu, środa odeszła w zapomnienie - teraz na tapecie jest piątek) ;)

Dobranoc! :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też oglądam Pottera :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, nie wiem jak Tobie ale mi Giza najbardziej podobał sie w skeczu o zmianie nazwiska. Kojarzysz? Zawsze mnie śmieszy :))))

Dobranoc Aga:))

Ja też sie odmeldowuje. Do następnego sklikania:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja szukam o tych bakteriach z basenu i nic nie mogę znaleść,jakoś dziwnie mi to też nie pasuje,więc co to może być,napewno nie od tego że zmarzł,bo w środę byliśmy nad jeziorem i też się kąpał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie przypadkowo zastanawiam się nad pogodą na jesień, wichury które nawiedzaja pogorze w okolicach listopada bywaja masakryczne. Ni jak się to ma do zimowej śnieżnej aury. Nie znam drugiego tak wietrznego miejsca w Gdyni;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta ona w środę i dzisisj była na ktg już w szpitalu i tam lekarz stwierdził,że ciśnienie za wysokie i musi zostać. a przy okazji postanowił pomóc przyśpieszyć akcję tym masażem.podobno dużo rodzących dzisiaj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry Dziewczyny:)
ta noc nie należała do łatwych:/ Obudziłam się nad ranem z bólem brzucha jak na okres. To już 3 raz w ciągu 2 dni. Teraz czekam na przyzwoitą godzinę i muszę skontaktować się ze swoim lekarzem, bo troche mnie ten ból niepokoi. Nie jest mocny, ale jest...

Selene, pewnie koleżanka rozwiąże się dziś:)) A tych rodzących to oby we wrześniu było mniej...

Miłego dnia!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć :)

Ja się dzisiaj nie wyspałam :( Nie mogłam wczoraj zasnąć, było dobrze po 1 jak mi się udało, a Tomek chwilę temu poszedł do pracy i się obudziłam. Zaliczyłam już śniadanie i postanowiłam Was nadrobić.
Wczoraj była u mnie koleżanka, więc nie miałam czasu Was czytać popołudniu, ale uśmiałam się oczywiście czytając.

Marta daj znać koniecznie co Ci powie lekarz. A nie chcesz jechać na IP?

Mam nadzieję, że damy rady się spotykać jak już urodzimy. Bejbiki do wózków a mamusie na dietetyczne ciastka hihi :))

Mamtu, że też wpuściłaś do siebie te cholery i tak dałaś wyhodować ; )

Aga fajnie, że masz spoko diabetolog i jesteś zadowolona.

Lepa ja byłam w bobocentrum w czwartek :)

Moje dziecko wariuje od wczoraj wieczorem od 21 szalała dopóki nie zasnęłam, a teraz tak się pcha główką, że aż mnie boli :( Mała wredota.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, gin coś mówił mi ostatnio o tych bólach, ale już zapomniałam:(( Chyba, ze to są te przepowiadające czy przygotowujące... Czekam do 10 i pisze do niego smsa. Moze będzie akurat w szpitalu to do niego podjade.

Czytałam przez ostatnią godzinę forum dziewczyn z terminu letniego i aż się poryczałam. Niektóre dziewczyny fajne opisywały poród;)
Ale efekt tego czytania jest taki, że wpadłam w panikę, że nie mam jeszcze nic w domu oprócz ciuszków i kosmetyków dla Młodej. A pokój wygląda jakby przeszła po nim trąba powietrzna... Musze dziś załatwić te cholerne koszule, pieluszki tetrowe i przywieżć kołyskę od "teściowej". Ta panika to chyba też przez te bóle jak na okres. Niby nie są mocne, ale są.
A moze dziewczyny wiecie jakie są te bóle braxtona-hicksa?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam w sobotni poranek :)

ja dzisiaj spałam jak nigdy i zaczynam podejrzewać, ze to przez mojego męża źle sypiam, bo jak go nie ma na noc, to nocki mam ładnie przespane i nawet tak często nie sikam po nocach ;)

zaliczone mam badania z rana, a teraz zajadam śniadanko i popijam kawkę :) a popołudniu mam gości, wiec zaraz zabieram się za ciacho :)

no fajnie by było się spotykać z dzieciakami, ale powiem szczerze, ze mi osobiście ciężko to sobie wyobrazić, choć oczywiscie mam nadzieję, że nam się uda :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta wiesz co - ja też od czasu do czasu miewam takie bóle jak przed okresem, w sumie one nie są bolesne, tylko takie jakieś przeszkadzające trochę. Powiem szczerze, że ja się nimi jakoś nie przejęłam za bardzo, teraz się zastanawiam czy to dobrze. Ale we wtorek mam wizytę u gina, to oczywiście z nim o nich pogadam.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie Haze, dobrze ujęłaś - przeszkadzające. Dam znać co powiedział mój lekarz.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta a mogłabyś mi podesłać tą swoją apteczną listę?

Haze a jakie ciasto bedziesz robić?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta Brixton hicks to wlasnie przepowiadajace, brzuch sie robi napiety, jak przy porodowych skurczach ale nie boli I nie powinno byc regolarne I nie wiecej niz 10 na godzine. Ja wlasnie tak wyladowalam w 32 tyg na ktg w nocy bo myslalam ze rodze, bo byly regolarne ale okazalo sie ze nie. To nie jest jak na okres, zupelnie inne odczucie. Ten Bol na okres to rozciaganie wiezadel I macicy albo mloda naciska, ale podejdz dla spokoju
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta Brixton hicks to wlasnie przepowiadajace, brzuch sie robi napiety, jak przy porodowych skurczach ale nie boli I nie powinno byc regolarne I nie wiecej niz 10 na godzine. Ja wlasnie tak wyladowalam w 32 tyg na ktg w nocy bo myslalam ze rodze, bo byly regolarne ale okazalo sie ze nie. To nie jest jak na okres, zupelnie inne odczucie. Ten Bol na okres to rozciaganie wiezadel I macicy albo mloda naciska, ale podejdz dla spokoju
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta Brixton hicks to wlasnie przepowiadajace, brzuch sie robi napiety, jak przy porodowych skurczach ale nie boli I nie powinno byc regolarne I nie wiecej niz 10 na godzine. Ja wlasnie tak wyladowalam w 32 tyg na ktg w nocy bo myslalam ze rodze, bo byly regolarne ale okazalo sie ze nie. To nie jest jak na okres, zupelnie inne odczucie. Ten Bol na okres to rozciaganie wiezadel I macicy albo mloda naciska, ale podejdz dla spokoju
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta Brixton hicks to wlasnie przepowiadajace, brzuch sie robi napiety, jak przy porodowych skurczach ale nie boli I nie powinno byc regolarne I nie wiecej niz 10 na godzine. Ja wlasnie tak wyladowalam w 32 tyg na ktg w nocy bo myslalam ze rodze, bo byly regolarne ale okazalo sie ze nie. To nie jest jak na okres, zupelnie inne odczucie. Ten Bol na okres to rozciaganie wiezadel I macicy albo mloda naciska, ale podejdz dla spokoju
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta Brixton hicks to wlasnie przepowiadajace, brzuch sie robi napiety, jak przy porodowych skurczach ale nie boli I nie powinno byc regolarne I nie wiecej niz 10 na godzine. Ja wlasnie tak wyladowalam w 32 tyg na ktg w nocy bo myslalam ze rodze, bo byly regolarne ale okazalo sie ze nie. To nie jest jak na okres, zupelnie inne odczucie. Ten Bol na okres to rozciaganie wiezadel I macicy albo mloda naciska, ale podejdz dla spokoju
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta Brixton hicks to wlasnie przepowiadajace, brzuch sie robi napiety, jak przy porodowych skurczach ale nie boli I nie powinno byc regolarne I nie wiecej niz 10 na godzine. Ja wlasnie tak wyladowalam w 32 tyg na ktg w nocy bo myslalam ze rodze, bo byly regolarne ale okazalo sie ze nie. To nie jest jak na okres, zupelnie inne odczucie. Ten Bol na okres to rozciaganie wiezadel I macicy albo mloda naciska, ale podejdz dla spokoju
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta Brixton hicks to wlasnie przepowiadajace, brzuch sie robi napiety, jak przy porodowych skurczach ale nie boli I nie powinno byc regolarne I nie wiecej niz 10 na godzine. Ja wlasnie tak wyladowalam w 32 tyg na ktg w nocy bo myslalam ze rodze, bo byly regolarne ale okazalo sie ze nie. To nie jest jak na okres, zupelnie inne odczucie. Ten Bol na okres to rozciaganie wiezadel I macicy albo mloda naciska, ale podejdz dla spokoju
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sorry komputer mi szaleje I wstawac tyle razy ta sama wypowiedz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna piekę biszkopt i w zależności jak wysoki mi wyjdzie, to przełożę bitą śmietaną, a na wierzch nektaryki i maliny polane galaretką. A jak nie wyrośnie, choć już widzę, ze idzie do góry to tylko z owocami i galaretką :)

Walerka ale siłą rzeczy dzięki Tobie wszystkim dziewczynom utkwi w pamięci, jak wyglądają te skurcze - hehehe :))))))))))))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta jak piszesz o tej panice to jakbym siebie słyszała sprzed dwóch dni. Też miałam taki atak paniki. Generalnie wziął się z rozmowy z koleżanką, a potem się właśnie spotęgował bólem brzucha. Także znam ten stan. Mi na szczęście przeszło, ale też dało kopa do roboty. Dzisiaj właśnie zabraliśmy się za małe przemeblowanko w pokoju, złożyliśmy komodę więc już mam gdzie układać ciuszki :). Zaraz zabieram się za przegląd rzeczy po Maksie i może uda się po fotografować i na sprzedaż co nie potrzebne.
Ja mam takie bóle jak na okres co jakiś czas. Mój gin mówi, że mam wtedy się położyć i o ile przechodzą i się na nasilają to jest wszystko ok. Ewentualnie nospę mówi żeby łyknąć. Jak nie przejdzie to na IP, czy do niej na sprawdzenie.

Haze smaka mi narobiłaś tym ciastem, a dzisiaj kompletny brak czasu na pieczenie. Muszę się zadowolić kupnymi ciastkami :).
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!
Mąż na zawodach, syn na wakacjach, a matka z laptopem na brzuchu. To się nazywa życie. ;)

Haze, to rzyganie miałam jednorazowo, więc to CHYBA jednak nie Ty. ;) Ale w razie czego miałabym się do kogo przyczepić. :P
A poza tym nie lubię Cię już za opowieści o tym cieście biszkoptowym. ;)

Aga, czyli jednak dobrze, że zaliczyłaś tego diabetologa. A ja tam wierzę, że po ciąży wszystko 'odpuści' i o cukrzycy będziesz mogła zapomnieć.

Ania, ja witaminy jeszcze biorę (jakbym mało innych leków miała do łykania ;)), ale kończę już ostatnie opakowanie i nie mam zamiaru kontynuować.

Marta, w wieku emerytalnym trudno o zakładanie konta na FB. Szybciej nam pójdzie rozłożenie maty na bazarku. ;)
Jak się czujesz? Coś się uspokoiło? Dzwoniłaś do lekarza?

Walerka, poszalałaś z tym Braxtonem. ;)

Miłego weekendu!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry i słoneczny!

Marta, jasne, że kojarzę skecz o zmianie nazwiska, jest świetny :). Ale ja teraz Gizę oglądam głównie w jego stand up'ach ;). Rozmawiałaś z lekarzem?

Dora, z tymi wichurami to racja, ale co tam ;). Dobrze będzie!

Carolajna, odsypiasz? :)

Haze, próbuję się doszukać związku pomiędzy obecnością Twojego męża i sikaniem w nocy, ale chyba mnie to przerasta :p. Chyba, że z niego taka wredota, że Ci pęcherz poddusza ;)

Ja dzisiaj jakaś nie w humorze, muchy w nosie i w ogóle wszystko "na nie" ... I dół też jakiś się przyczłapał nie wiedzieć po co. Chyba przyszedł moment krytyczny - mam ochotę stanąć na balkonie i krzyczeć, że chcę do domu...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, dobrze, że spotkanie z WC jednorazowe :). A Młodego w końcu odbieracie teraz czy jednak za tydzień?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie mamuśki.

Aga ja dziś też z jakimiś muchami w nosie łażę,ale to pewnie dlatego,że znowu nie spałam w nocy:(Wyniosłam się już do drugiego pokoju,żeby męża nie obudzić i tak się męćzyłam:(Jeżeli teraz tak mają wyglądać moje noce przez kolenje 2 miesiące to ja wymiękam;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu no to dobrze, ze jednorazowo - może za dużo słodkości na raz ;)

Aga nie szukaj związku - szukam pretekstu, ze samej się rozwalić na wielkim łożu, ale to muszę się doczekać w końcu sofy do salonu :P
choć mogłabym sobie tłumaczyć to tym, że jak mam więcej miejsca, to się tak często nie wybudzam i wtedy nie czuję, że chcę sikać ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poszalalam , tylko tam mi zostalo.
Mojej kolezance co wody odeszly I kazali przyjac wczoraj, okazalo sie ze dziecko sie znowu przekrecilo I miala cc tzn miala ulozony posladkowo, potem w 37 tyg sprawdzili ze sie przekrecila glowa w dol a jak pojechala na wywolanie wczoraj to sie okazalo ze znowu posladkowo, urodzila dokladnie w dzien terminu, podobno tylko 5% kobiet rodzi. Wiem Julka przy drugim dziecku jak widac wszystko jest mozliwe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej czołem!

Walerka fajnie że napisałaś o koleżance. Teraz wiem że wszystko może się stać. Zastanawiam się tylko dlaczego lekarze z kliniki próbowali mi wmówić że już nie ma szans na odwrócenie dzidzi. Znaczy wiem - cc = 1800 a sn =tylko 1000.

Byłam dziś u koleżanki która rodziła w priv klinice w Bstoku. Warunki wypaśne, fakt. Położne miłe ale pierwsze primo to karmią butlą a drugie primo to nie uczą karmić naturalnie. A trzecie primi to zarówno w tej klinice jak i tam gdzie byłam na wizycie zbyt chętnie jak dla mnie robią cc. Także wolę "swój" wojewódzki. Gdyby jeszcze było zzo...

A i pochwalę się - mój tort pieluszkowy zrobił furorę :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziś moj adapter do pasów bezpieczeństwa uratował nasą corcię przed konsekwencjami stłuczki drogowej! Jechaliśmy dość wolno za samochodem który raptownie zachamował. My za nim( szarpniecie), a gościu za nami przywalił nam w tył ( drugie szarpniecie). Pojechalismy na IP upewnić się, że jest wszystko ok. Spedzilismy tam ponad 3h. Mialam ktg i usg - nie ma żadnych śladów tych szarpnieć. Gdyby cos się działo, to tam wrócimy, a jak bedzie dalej ok, to mam się zgłosić do mojego lekarza na kontrole w poniedziałek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze, jak dla mnie każdy pretekst jest dobry, żeby się móc wygodnie wyspać.
A z tymi słodkościami to lepiej nic mi nie mów. Staram się o tym zapomnieć i wypieram z pamięci. :P A, żeby było śmieszniej, po 1,5 h cukier miałam jak na czczo: 87 mg/dl.

Aga, Młodego zgarniamy jednak jutro, co by teścia za bardzo nie wyeksploatować, bo mamy zamiar wykorzystać go w czasie pobytu na porodówce.

Aga, Maluszek, mam nadzieję, że te 'muchy' to przez poranną niepewną pogodę i teraz macie się już lepiej, co? :)

Julka, fajnie, że napisałaś o tej klinice, bo w czwartek na spotkaniu prawie przeklinałyśmy naszą trójmiejską ofertę. A tak, skoro nie jest TAK ŹLE, to rzeczywiście może lepiej, że jesteśmy gdzie jesteśmy. ;)
A foty toru masz? Co to za chwalenie się bez 'podkładki? ;)

Dora, współczuję przeżyć. Całe szczęście, że wszystko skończyło się dobrze i że wszyscy są cali i zdrowi. Ale domyślam się, że najadłaś się strachu. :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niestety zdjęć nie mam ponieważ jak zwykle wszystko robiłam na ostatnią chwilę i w drodze do kliniki jeszcze dokładałam do tortu upominki a w samej klinice pakowałam :)

Dora współczuję przeżyć. Dobrze że miałaś adaptery.

Właśnie. Myślę, po wizycie u koleżanki też myślę że u nas nie jest tak źle. Nigdzie chy0ba nie ma idealnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka, też myślę, że ideał nie istnieje. Wszędzie będzie coś nie tak, jeśli zechcemy się doszukiwać dziury w całym. I wiele zależy od samego nastawienia, a imho - pozytywne podejście to połowa sukcesu. :)

A kiedy planujesz wracać?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie Mamtu. Ja nie byłabym zdowolona z opieki w tym pryw. szpitalu z uwagi na brak nastawienia personelu do uczelnia naturalnego karmienia. Natomiast moja psiapsióła jest mega zadowolona i ok, tak ma być. Każda ma inne nastawienie i inne wymagania.

Najchętniej już bym wracała, ale z uwagi na tą rwę...nie wiem...mam dylemat :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka a Ty nadal planujesz poród w swissie ?

Mamtu dokładnie jest jak piszesz, poród chyba przede wszystkim siedzi w głowie i zależy w duuużej mierze od nas samych. Bo jak ktoś z góry zakłada, że bedzie źle, to na bank tak będzie.

Dora dobrze, że wszystko z wami w porządku!!!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hello wieczorem:)
No to lekarz mnie uspokoił. Powiedział, że jeśli takowe bóle jeszcze sie pojawią to mogę wyjątkowo wziąć 2 x nospe. I jeśli nie przestanie boleć, to mam sie u niego pojawić w poniedziałek.
No i na hemoroidy powiedział, że mam brać cyclo 3 forte (to tak dla tych, które sie z tym borykają;))

Walerka, dziękuje za odpowiedż. Bardzo mi utkwiła w pamieci:)

Dora, dobrze że z Wami wszystko dobrze i nic sie nie stało. Domyślam się ile strachu sie najadłaś...

Carolajna, za chwile podeśle apteczną liste. Sorry, że dopiero teraz ale wcześniej nie było mnie na necie.

Byłam dziś w Akpolu, bo chciałam kupić pieluchy tetrowe i jak zobaczyłam cene to aż mnie zamurowało 42 zl za 10 sztuk! Oczywiście są też po 14 zł, ale to jakieś totalne szmaty... No i zamawiam przez neta.

Co do ciast to ja za chwile zrobie drożdżówke z kruszonką. Przed ciążą nie tykałam tego ciasta, bo nie lubie. A teraz mam taką ochotę, że szok! I do tego gorące mleko, gdzie ja nie przepadam za mlekiem. Ciąża to baaaardzo dziwny stan ;)

Miłego wieczoru:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka, a stawiasz sobie jakiś ostateczny termin powrotu? I co, jeśli ta rwa nie odpuści? Masz jakiś 'plan awaryjny'? Jest opcja, że zostaniesz jednak u rodziców?

Marta, czy ja mam Ciebie też znielubić? :P Pisanie o cieście z kruszonką to w ogóle nieprzyzwoitość.

Ja przed chwilą wciągnęłam na kolację racuchy z jagodami (oczywiście - bez cukru). Mąż mi marudził, że takie niesłodkie, ale w rezultacie wszamał wszystko. Można? Można. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, zapomniałam Ci napisać, że ja też mam dziś takie bóle jak na okres. Ostatnio też miałyśmy w tym samym czasie i zastanawiam się, czy Twoja teoria, że to może mieć związek z wypadającym akurat terminem miesiączki nie jest prawdziwa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dopiero dopadłam ten temat, więc się dopisze. Jestem wrześniową mamusią :) pozdrawiam
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, u mnie te bóle tak właśnie wypadają - na termin miesiączki :) Tak słyszałam od któregoś gina.
No nic, jak na razie przez dzień cały nie było tych bóli, więc mam nadzieje, że ciało zatrybiło że jesteśmy w stanie odmiennym i nie ma mowy o okresie ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Arlii:) A na kiedy masz termin? I kto mieszka w Twoim brzuszku? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Arlii :)

a na kiedy masz termin ?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, ja z chęcią zamienię sie na niesłodkie racuchy z jagodami:))) Pychota musi być! I do tego mleko. No, niebo w gębie:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na 24.09 :) i dziewczynka :)

Na początku planowała chyba zrobić nam niespodziankę, ale przy badaniu 4D tajemnica wyszła na jaw :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć wieczorkiem :)

Aga faktycznie udało mi się troszke zasnąć jeszcze jak do Was napisałam :)

Potem pojechałam do mamy i załapałam się na leczo na obiad :) Jechałam tramwajem takim starym i telepało jak cholera, co się mojej córce nie podobało i całą drogę mnie kopała :)

Maluszek lepiej Ci już?

Dora co za przygoda z tą stłuczką, współczuję, ale najważniejsze że z dzidzią w porządku.

Marta spoko lista zapisana jeszcze nie zamówiłam więc zdążę doklikać jak mi czegoś brakuje :) Ja kupiłam w Akpolu kolorowe tetry za 28zł 5 szt. W sumie mam 10 i mam nadzieję, że wystarczy :)

Cześć Arlli :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heh, no zobacz. A mój mąż pewnie dałby się pokroić za kawałek ciasta z kruszonką.

Witaj Arlii, Fajnie, że dołączyłaś. Mam nadzieję, że będzie Ci tu dobrze.
Dopisz się do listy. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu w życiu nie robiłam racuchów, a uwielbiam. Wredna Ty tak kusić o tej godzinie. Dawaj przepis :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Młoda 21 letnia przyszła mamusia, która tak jak Wy nie może się doczekać przyjścia na świat maleństwa. Jestem z centrum Gdańska i planuje rodzić w Szpitalu Wojewódzkim.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, wstyd się przyznać, ale ja racuchy to robię 'na oko'. ;)
Dziś akurat robiłam niedrożdżowe, więc dałam szczyptę proszku do pieczenia, ale zwykle zaczynam od rozpuszczenia drożdży w ciepłym mleku. Jak urosną to wbijam dwa jaja, do tego dolewam kefir albo mleko w ilości zależnej od pożądanej ilości racuchów i miksuję. Dodaję mąkę, żeby uzyskać konsystencję baaaardzo gęstego ciasta naleśnikowego i wsypuję owoce. Opcjonalnie można dodać cukier. Smażę na tłuszczu i już. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arlii, mi też moja córcia zrobiła psikusa, bo objawiła sie dopiero gdzieś koło 20 tygodnia. Wczesniej byłam przekonana, że mam chłopca:)
A jak się czujesz? Gdzie chodzisz do gina?

Carolajna, lista posłana. A tak w ogole to w Akpolu spotkałam Dagmare z SR:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobry wieczór ;)

Haze, zgadzam się z Mamtu - każdy pretekst jest dobry ;)

Mamtu, jakoś tak słabo z tym żeby mi przeszło - choć jest lepiej niż było. Nie cierpię takiego stanu u siebie. Do tego cukry mi szaleją :/.

Dora, najważniejsze, że wszyscy jesteście cali i zdrowi! :)

Julka, a Filip nadal ma fazę na nocne pobudki i harce? ;)

Marta, ja Cyclo 3 fort biorę już chyba 3 miesiąc i widzisz... Gadałam dziś z Cleanną i jej lekarz poradził Posterisan i pomogło, więc zaliczę dziś jeszcze aptekę i kupię ;)

Arlii, fajnie, że dołączyłaś! Szczególnie, że jesteś moją rówieśniczką ;). W końcu nie będę jedyną "nastoletnią ciążą" (nie wiem czy czytałaś wcześniejsze posty ;) ).

Carolajna, nie zbliżaj się do mnie za to leczo...! Ale bym zjadła! ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta dzięki za listę.

Mamtu jutro idę kupić jagody :) Dzięki za przepis.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta na samym początku jezdziłam do Gdyni do gina ze szpitala Swissmed, a teraz jestem w swojej przychodni na Jaskółczej u babki.

I mi na początku wciskali że bedzie chłopiec bo dziewczynka niby zabiera urody a mi ponoć ciąża służy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arlii, dopisałam Cię do listy.
Dora, sprawdź czy jest ok, bo wyszukałam taką aktualizowaną przez Ciebie.

WRZESIEŃ

mamtu - 03.09.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)
narzeczonaaa - 03.09.2013
Arabelka - 07.09.2013 (synek)
Madziulka - 10.09.2013
Madleen - 11.09.2013 (synek)
ania27 - 12.09.2013 (synek)
haze01 - 13.09.2013 (córcia Iga, Szpital Wojewódzki)
anusia999 - 16.09.2013
alkar82 - 19.09.2013 (córeczka, Kliniczna)
Mandi - 19.09.2013
Dora - 21.09.2013 (córeczka Róża, Swissmed)
meg - 22.09.2013 (córeczka)
maluszek0920 - 22.09.2013 (córeczka)
zonkaa - 23.09.2013 (synek)
IwonaK - 24.09.2013
Arlii - 24.09.2013 (córeczka, Szpital Wojewódzki)
Carolajna87-Karolina - 25.09.2013 (córeczka Ewa, Kliniczna)
kristi 21 - 26.09.2013
Marta13 - 27.09.2013 (córeczka, Zaspa)
Selene - 28.09.2013 (córeczka, Zaspa)
dorotiii - 29.09.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)

P A Ź D Z I E R N I K

linka1120 - 03.10.2013 (synek)
katka_ - 7.10.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)
asia1611 - 08.10.2013 (córeczka, Swissmed)
Annkkaa -10.10.2013
Julka - 11.10.2013 (synek)
panda - 12.10.2013 (synek, Szpital Kliniczny Gdańsk)
periri - 12.10.2013
cornus - 13.10.2013
ania83 - 14.10.2013 (synek, chyba Kliniczna)
domesko - 14.10.2013 (synek Jakub, Zaspa)
Aga -18.10.2013 (synek Tymon, Wejherowo)
XXX - 18.10.2013
mami.80 - 18.10.2013
walerka - 19.10.2013 (synek)
anavaw - 21.10.2013 (Karolinka, Starogard Gd)
sonia85 - 22.10.2013 (córeczka, Swissmed)
Rudi26 - 22.10.2013
olimpia20111 - 25.10.2013 (córeczka, Wejherowo)
Patrycja - 25.10.2013 (na 85% dziewczynka, Zaspa)
lepa_ - 25.10.2013 (dziewczynka, Redłowo)
tessaja - 28.10.2013
1985sloneczko - 28.10.2013 (synek)
Apoloniaa - 29.10.2013 (synek - Julian, Zaspa)
Katrine - 30.10.2013
lucy80 - 31.10.2013
atka - 02.11.2013 (synek)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, co jest z tymi cukrami? Nie daj się.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, cały czas nie mogę się uporać z tymi na czczo - dzisiaj 104 i cały czas gdzieś tak oscylują. Co prawda pospałam dziś trochę dłużej i może to dlatego, bo zrobiłam tak jak chciała diabetolog - zjadłam porządną kanapkę przed snem. Zobaczymy jutro. No i po śniadaniu (1 kromka pieczywa pełnoziarnistego, szynka gotowana z kurczaka, liść sałaty, plaster pomidora) 131 :/. Grr...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga co tym Twoim cukrom odbiło?
Przepraszam za leczo ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, to są aktualne dane!
Trzymajcie kciuki, żeby dzidzia caly czas się ladni ruszala i dawala mamusi znaki, że wszystko jest oki. Wizyta kontrolna w poniedziałek u mojej ginki.(jakimś cudem miala wolny termin)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, pewnie, że są kciuki! :) Wszystko będzie ok!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dora, kciuki zaciśnięte, ale mam nadzieję, że bez potrzeby. Na pewno wszystko jest w porządku. Cieszę się, że lista jest okej. :)

Aga, te poranki są najgorsze. Ja, mimo, że staram się jeść codziennie to samo z rana, cukier mam za każdym razem inny. I tak - raz mam np. coś koło 100, a następnego dnia po tym samym - 130. Na czczo wprawdzie jakoś trzymam się normy, ale jem ostatni 'posiłek' ok. 24:00 (pół białej bułki i szklanka kefiru).
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, może zostanie Ci wybaczone, pomyślę ;)

Mąż dzwonił, że na dziś koniec prac - aż jestem w szoku, że tak wcześnie, także jadę po chłopaków ;)

Mamtu, no właśnie - może i ja będę koczować do północy? ;) Chociaż i tak nie śpię dłużej niż 7h , więc nie wiem czy to taka duża przerwa w dostawie żarełka...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, a ten posterisan to maść czy czopki? :)

Dora, wszystko będzie dobrze:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No niby nie. Ja jem dopiero około 7:00, czasem o 8:00, więc 7 godzin powinno wystarczyć. I bądź tu człowieku mądry.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora współczuję przeżyć i stresu :( Najważniejsze, że wszystko dobrze. Oczywiście kciuki zaciśnięte.

Marta dobrze, że bóle przeszły.

Witaj Arli :)

My dzisiaj sporo zrobiliśmy. Pokój przemeblowany. Ciuszki posegregowane. O dziwo okazało się, że mam mało do sprzedania i sporo zostaje. Wyprawkę praktycznie mam całą. Pozostał do zakupu kombinezon i czapa :) Teraz jeszcze na wieczór góra prasowania zrobiona i mogę wyciągnąć się na kanapie. A dziś kanapa z lodami :)

Miłego wieczoru :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też dziś odczuwam jak nigdy lekkie skurcze jak na okres i tak cały dzień,poza tym brzuch urósł jak arbuz że w sukience mi dziś było żle bo nagle za krótka się zrobiła.
Szafa złożona,trzeba jeszcze tylko dorobić półki,noi w tygodniu też będę przeglądąć ciuszki,a dziś nie mogłam się powstrzymać w sklepie i kupiłam synusiowi śliczny welurkowy dresik w dalmatyńczyki.

Witam nową przyszłą mamusię i widzę że masz tą lekarkę co ja z pierwszym synem,jest ok,prawda?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny błagam Was, przynajmniej wieczorem nie piszcie o drożdżowych plackach czy ciastach - ja je uwielbiam, dałabym się za nie pokroić bez znieczulenia...

Mamtu, odkąd jestem w Bstoku to zupełnie nie myślę o porodzie. Bo nie mam na razie żadnego planu - czy tu zostać z tą swoją rwą (ale u moich rodziców nie ma warunków dla naszej 4) czy wracać do domu i co...sama nie dam rady w ostatnim miesiącu z Filipem i rwą...naprawdę mam wielki mętlik w głowie.

Haze, nie wiem co ze Swissem. Po dzisiejszej wizycie u koleżanki obawiam się, że w prywatnych szpitalach jeśli poród sn miałby potrawać dłużej niż 30 minut to od razu by mnie pocięli. A cc boję się jak ognia. Jak popatryłam dziś na koleżankę która 10 minut wstawała z łóżka a później zobaczyłam obok rozbrykanego Filipa to aż mnie brzuch zabolał...

A powiedzcie mi proszę - bo się zastanawiam - koleżanka urodziła wczoraj przez cc o 13, i do dzisiaj do 14 dziecko nic nie jadło - tylko spało. Położne mówiły żeby nie budzić i nie karmić, że jak zechce to się upomni. Nie dziwne to?? Jak sobie przypomnę Filipa to on cały czas przy cycku był. Ale to było po sn, może po cc jest inaczej??

Aga Filip u moich rodziców śpi lepiej, często całą noc :) w ogóle uwielbia tu być :)

Witam nową Mamusię. Miło, że do nas dołączasz i fajnie że zasilasz nasze spore grono Gd :) A i nasza Aga będzie miał kgogoś w swoim wieku :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga dziwne te Twoje cukry. A diabetolog coś na ten temat mówiła?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, Posterisan to maść. Ja w końcu nie zaliczyłam tej apteki, jutro z rana podjadę ;)

Mamtu, ja w tej ciąży ze wszelką mądrością się rozmijam ;)

Selene, no to pracowity dzień za Wami! :) Teraz będziesz przynajmniej spokojniejsza :)

Julka, diabetolog o tych na czczo mówiła tyle, że na razie spokojnie - dopóki nie dojdą do 110/120. No ale wg niej za mało jadłam na noc i dlatego zaleciła mi taką porządną kanapkę zaraz przed snem - zobaczymy jak będzie... A te pozostałe w sumie ciężko stwierdzić, bo wcześniej mierzyłam po 2h, tak jak zaleciła ginekolog, więc większego problemu z nimi nie było...
Fajnie, że Filipek zadowolony - nie ma to jak u dziadków :). A kiedy Twój mąż wraca?
Z tym karmieniem faktycznie trochę zaskakujące... Ale ja tam się nie znam ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka mi sie od razu czerwona lampka zapala bo tak wlasnie miedzy innymi zalatwili Jule, schrzanili porod a potem wiedzac ze stracilam mnostwo krwi I nie mam szans na normalna produkcje pokarmu ciagle mi mowili ze jest ok z karmieniem, a nie bylo, zamaiast do karmic ja. Jak przyszla polozna do mnie I ja zwazyla I okazalo sie ze stracila za duzo wagi, to od razu wyjela butle I jej dala, dziecku leci cukier w krwi I zapada w taka spiaczke, tak wlasnie bylo z Jula wogle sie nie budzila na jedzenie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć!
my już po śniadaniach, kawach itd. ruszamy do zoo :).
miłej niedzieli
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Walerka. Pytałam koleżankę czy mierzyli małemu cukier to odp że nie...ech...przynajmniej wiem że nie warto się łakomić na tę klinikę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka no z tym karmieniem, to bardzo dziwne, dziecko może spac kilka godzin, ale nie dobę bez jedzenia - mnie by to na pewno zaniepokoiło.

Kurcze i naprwdę współczuję Ci z tą rwą i boję się, że u mnie zaczyna się coraz bardziej nasilać. Bo miałam do tej pory taka zrywową albo pobolewała mnie po prostu, ale funkcjonować mogłam, a wczoraj to koniec, nie mogłam chodzić, leżeć, siedzieć - tragedia :/ i jeszcze cała noga zdretwiała :/
dzisiaj jestem sama z Młodym - na szczęścia ból trochę odpuścił, wiec jakos funkcjonujemy ;)

Mi się wydaje, ze z prywatnymi klinikami jest tak (oczywiście nie generalizować) że oni ida po najmniejszej linii oporu. Żeby za wszelką cenę uniknąć komplikacji, nawet jak poród wcale nie wskazuje na komplikacje, a jednak trwa trochę dłuzej. Chociaż ja nie neguję i każdy wybiera to, co dla niego najlepsze dla scisłości ;)

Selene miłej wycieczki - my zoo planujemy na środę :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze nie chcę Cię martwić ale miałam podobnie z rwą jak Ty - najpierw mnie pobolewało, od czasu do czasu czułam nasilony ból, a później jak mnie złapało to już na amen. Oby Cię tak nie zaskoczyła rwa jak mnie, bo to duże utrudnienie w codziennym funkcjonowaniu, zwłaszcza kiedy ma się małe dziecko.

Tak, mój entuzjazm wobec prywatnych szpitali jakoś opadł. W Swissie rodziły moje dwie przyjaciółki i nie są do końca zachwycone. Tam nie uczą przystawiać do piersi tylko od razu butlę podają i obie miały cc mimo że zależało im na sn. Jedna z koleżanek na drugi swój poród zdecydowała się na Wejherowo i mówiła że tam miała dużo lepszą opiekę. Oczywiście wyposażenie, znieczulenia, gaz rozweselający - wszystko jest i na najwyzszym poziomie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no mam nadzieję, że mnie jednak ominie, z Tomkiem też miewałam podobnie, na szczęście na takich akcjach sie kończyło ;/

nie wiem czy do wszystkich to dotrze, ale ku przestrodze
http://www.gif.gov.pl/rep/gif/pdf-y/WC/2013/WC_2013-07-18-057.pdf
http://www.gif.gov.pl/rep/gif/pdf-y/WC/2013/WC_2013-07-18-056.pdf

znowu euvax - teraz to ja osobiście nie mam już żadnych wątpliwości co do szczepienia ;/

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powróciliśmy :) się nachodziłam, wszystko mnie teraz boli, ale było fajnie :) Mały zadowolony, a to najważniejsze. Byłam w szoku, że prawie całe zoo zszedł sam. Oczywiście największą atrakcją był traktor, który zbierał to i owo z wybiegów ;) W drodze powrotnej jeszcze zaliczyliśmy mcdonald'a. Teraz można poleniuchować na kanapie :)

Haze dzięki za info o szczepieniach. Ja się zdecydowałam jednak na engerixa. Choć jeszcze czekam na wieści od koleżanki co teraz dają na zaspie. Może w końcu urodzi ;) bo póki co echo.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene bo zawsze jest najfajniejsze coś innego :P my kiedyś wybraliśmy się z Tomkiem na lotnisko pooglądać samoloty z bliska, a on zafascynował się autokarami i musieliśmy siedziec na przystanku i podziwiać stojący tam autokar :))))))))

a ja sklerotyczka oczywiście zapomniałam zapytać w szpitalu co dają - musze tam w końcu zadzwonić.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja chyba pisałam, że jak byliśmy w zoo w tym roku na dzień dziecka i staliśmy przy pleksie wokół terytorium tygrysa i ten tygrys chodził po terenie, metr od nas, to mojemu synkowi najbardziej podobał się robak który chodził po szybie po drugiej stronie. ludzie robili zdjecia a ten stał i "mamooooo!! lobaaaaal "...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej!

Selene, no to jest nadzieja, że Maks dzisiaj padnie w mig, a co za tym idzie - i Ty się wyśpisz ;)

A dziecięcym upodobaniom nie sprosta byle tygrys czy samolot! Traktor albo robal - to jest coś! ;) Ja podobno w moje pierwsze urodziny, które zbiegły się z Wielkanocą najbardziej byłam zainteresowana szynką - króliczki, prezenty i inne baranki były banalne ;)

Ja dzisiaj mam taką ochotę na jakiegoś słodycza, że chyba umrę... Poza tym w ogóle jakoś, mimo upału, jestem chodzącym głodem :/. Mojego marudzenia ciąg dalszy ;). A jutro z rańca jadę pozbyć się 3 stówek na badanie - a co! No nic, wracam do lektury "Pierwszego roku" - mam wrażenie, że z tej książki dowiem się 1000x więcej niż z mojej SR.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Urodzilam zdrowego synka 19.07 o 18:30 silami natury i dzieki poloznej i zapewne masazowi miesni i treningowi kegla bez naciecia ani pekniecia :-)
Skurcze zaczyly sie o 3 nas ranem oczywiscie stajac sie coraz bardziej nasilajacymi sie. o 9 przyjechalismy do swissmedu. badanie na IP oraz ktg no i decyzja ze nas przyjmuja. No i zaczela sie jazda.. Ale wszystko jako tako postepowalo wzielam kapiel - mnie bardzo pomogla ale po wyjsciu z niej nie wytrzymalam i poprosilam o zzo. dwie godzinki mega sppkoju moglam bez problemu sie zdrzemnac.. ale juz jak zzo zaczelo odpuszczac no to ekhm.. :-P pozniej przyszla Pani Asia - polozna mowila ze jak chce zwby pooozyc sie na lewym boku by glowka latwoej schodzila i jak bede chciala moge sobie przec.. i tak robilam gdyz te skurcze wtedy mniej bolesne :-) no i chwila beret w sumie od yego momentu godzina i Kuvus jest z nami :-):-) tylko raz powiedzialam ze nie chce zyc :-P w czasie skyrczow nie mialam sily trzymac meza ale on za to caly czas mnie wachlowal no bo slabo mi sie robilo :-) po porodzie dostalam kolacje ktora na mnie czekala juz :-)

Jesli chodzi o opieke to po prostu cud miod.. nic bym nie zmienila czulam sie na prawde komfortowo. nikt sie na mnie nie darl. kazdy spokojnie mowil co chwile przychodzili pytac sie jak sie czuje kontrolowali bicie maluszka serducha :-) przed porodem mialam obawy wydalam czy oby te 6 kola to nie za duzo jak na kilka dni.. teraz wiem ze nie zaluje zadnej zlotowki jaka tu wydalam!! Bol moze i ten sam - choc pewnie w normalbyn szpitalu by mnie nacinali z zalozenia to komfort psychiczny jaki tu wystepuje jest bezcenny."

Myślę, więc że w tym szpitalu kobieta po prostu rodzi w taki sposób w jaki chce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
TO BYŁ CYTAT!!!
coś mi komp zwariował
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj Dora, zmroziło mnie... tak sobie po prostu 2 miesiące przed terminem "urodziłam zdrowego synka"... ech... :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka a Ty masz potwierdzone informacje, że w Wejherowie dają znieczulenie? bo z tego co mi wiadomo, to nie ma tam możliwości zzo, są chyba jakieś przeciwbóle .
http://www.gdzierodzic.info/placowka/1065

Co do rwy kulszowej, to moja ostatnio w uśpieniu. Mam nadzieję, że już się nie odezwie.

Jutro mam kontrolną wizytę u mojej ginki, po tej nieszczęsnej stłuczce. Może przy okazji będzie mieć więcej czasu na dokładniejsze pomiary niż zazwyczaj. Wczoraj lekarz na IP wyliczył mi masę 1600 z hakiem.

Wiecie co tyle pisałyście o tym bólu okresowym, że i mnie się chyba udzieliło. Miałam napisać o tym już wczoraj, ale mi z głowy wyleciało przez tą stłuczkę. Kilka razy w nocy po przebudzeniu miałam wrażenie, że czuję taki podobny ból jak na okres, i twardy brzuch przy tym. Po spacerku do WC to przechodziło, więc to pewnie skurcze..
Na wczorajszym badaniu ktg dało się ich kilka zarejestrować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepa mnie samą zmroziło jak zobaczyłam ten wpis! A komp mi się zwiesił i nie dałam rady edytować;/ Swoją drogą te 2 minuty na edycję, to trochę mało:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora nie pisz tak więcej!!! Serce podeszło mi do gardła...2 miesiące przed terminem...dobrze że to cytat :)

Co do porodów w swissie nie musisz nic nikomu udowadniać. Każdy oczekuje czegoś innego. Moja psiapsióła która ostatnio rodziła o której pisałam jest mega zadowolona z opieki w priv szpit. w Bstoku - ja już rodziłam i mam pewne wyobrażenie jak JA CHCĘ. Co do Swissu to są info ze sprawdzonego źródła - jeśli sama się nie nauczysz karmić piersią to nikt Ci nie pomoże. I nie piszę że swiss jest zły, bo cały czas jednak biorę go pod uwagę, z uwagi na zzo, ale wiem że i tam są minusy. Zastanawiam się, rozważam opcje itp.

Dora, coś Ty!! Nic nie pisałam że w Wejherowie jest zzo!! Bo go nie ma!! Zbyt pięknie by było. W 3city to jakiekolwiek minimalne, prawie znikome szanse na zzo masz na klinicznej i w wojew. Nie wiem jak w Redłowie jest.

Hihi dzieci są pocieszne jednak :) Filipa ulubionymi zabawkami są np zakrętki od słoików, tubki od tabletek musujących...a z okazji przyjazdu w rodzinne strony dostał kilka wypaśnych zabawek - leżą sobie nieużywane :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora mnie też zmroziło...

Lepa no u nas też robak był ciekawszy, ale od rysia. No bo to przecież tylko "miau" :)

Aga obawiam się, że z wyspania i tak nici, bo nawet jak go wcześniej zmorzy to zapewne będzie tak "Kochanie mamy więcej czasu to może obejrzymy jakiś film" no i znowu wyspanie zejdzie na dalszy plan.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W Redłowie, to niestety ani zzo ani nawet gazu- tak bynajmniej wynikało z art. na trójmieście.

Co do karmienia z butelki w swissie, to coś w tym jest. Znaczy słyszałam opinię, że po cc podają butelkę, ale nie wiem dokładnie bo cesarki nie planuję ;) Na stronie mają taka informację:
"Zalecamy naturalne karmienie piersią. W Oddziale działa przez całą dobę Pogotowie Laktacyjne"- więc jak by co to trzeba tego wymagać. W końcu za to się płaci.

Ja w każdym razie laktator już mam i butelki też, dzięki temu jestem spokojniejsza, a to chyba najważniejsze przy karmieniu piersią:)
ps: nie wiem czy na SR podają dużo informacji na temat karmienia piersią, ale polecam broszurkę Medeli, naprawdę dużo się z tamtąd dowiedziałam;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no tak, od wtorku nie czytałam forum i juz nowy wątek:) wyrabiacie normę, chyba nie zdążę nadrobić, chyba że może jutro, gdy będę sama w domu....
wczoraj przeszłam plażą z Piasków do granicy rosyjskiej i z powrotem, i tej nocy myślałam że oszaleję - co zaczynał się conocny skurcz łydek, to budziłam się z bólu - zakwasy+skurcze=bezsenna noc...... dobrze, że dziś taki piękny dzień i po powrocie tez poszliśmy na plażę, już w Sopocie, bo strasznie mi szkoda, że urlop mojego K. dobiegł do końca i koniec z wyjazdami, czuję się, jakbym sama miała iść jutro do pracy....
a tyle psów na "psiej plaży", co dzisiaj, jeszcze chyba nie widziałam nigdy - chyba z 50! mój niestety nie znosi takiego zagęszczenia i musieliśmy skorzystać z "normalnej", idąc dalej w stronę Orłowa;)
no ale w końcu nadszedł czas, żeby się trochę ogarnąć i zacząć maluszkowe zakupy, bo ja wciąż NIC nie mam!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)

Fajne te Wasze dzieciaki robal zamiast tygrysa i autokar zamiast samolotów :))

Ja tam porodu boję się jak cholera i póki co staram się o tym nie myśleć, a na słowa "rana w kroczu" boli mnie wszystko już teraz :(

Miałam dzisiaj udany dzień, spałam do 11:30, aż byłam w szoku jak spojrzałam na zegarek. Pojechaliśmy do Mama i ja na poszukiwania torby do wózka, ale nie było nic co by mi sie podobało. Potem byliśmy w latarni morskiej w Nowym Porcie i w Twierdzy Wisłoujście :) A na koniec poszliśmy na pierogi do knajpy Nova Pierogova i powiem Wam, że po prostu pierogi rewelacyjne, polecam :)
Teraz siedzę i odpoczywam, a mała oczywiście całą eskapadę spała to teraz matkę okopuje :)

Życzę wszystkim miłego wieczoru :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, polecam książkę "Warto karmić piersią" też wydawnictwo Medeli - jak dla mnie to jest biblia naturalnego karmienia. Poleciły mi ją położne z wojewódzkiego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka, już mi się podoba ta książka, jesli broszurka jest taka fajna! dzieki;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julka podpisuję się, ta książka uratowała mi życie - naprawdę rewelacja za grosze.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mysle ze jak rodzisz w prywatnym to po prostu mowisz co chcesz I powinno tego przestrzegac. Ja wiem ze to nie jest dobre ale ja po moich doswidczeniach oddalabym wszystko zeby Dali Juli butle, mysle ze nie byloby tych wszystkich problemow a po cc nie ma pokarmu,zreszta niech karmia z kubeczka albo po palcu.
My dzis bylismy na chrzcinach, troche wyprawa bo 150km w jedna strone ale nie bylo duzo ruchu to nie bylo tak zle. Jula byla w swim zywiole bawila sie z dziecmi, taka duza z niej dziewczyna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny, melduję że wróciłam!
Zaraz zabieram się za doczytywanie co tam się u Was działo przez ten tydzień.
Nam za bardzo pogoda nie dopisała w sumie 3 dni słońce 4 dni zimno i chmury ale wypoczęliśmy z Ksawerym na MAXA!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej
Jakas masakra z tym ze dziecka nie karmili 12 h. Ponoc w pierwszych 3 dobach trzeba wybudzac na karmienie - maks co 4 godziny. Ja pierwszej nocy przez 6h nie obudzilam i polozne juz mi wyrzuty robily, potem pediatra na obchodzie i ciagle w wojewodzkim ktos mnie pytal kiedy dziecko bylo karmione. A ze przez 12 h nikt sie tematem nie zainteresowal to az mi sie wierzyc nie chce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi też się wydaje że to długo, te 12 godzin. Ale ja urodziłam jakoś koło 3 (serio nie pamiętam, czy to mnie czyni złą matką? :) i młody spał tak słodko. Wiem, że jak o 9-10 przyszły pielęgniarki to mnie strasznie opierniczyły że go nie budzę na karmienie. A ja jakoś nie wpadłam na pomysł że to konieczne, myślałam że skoro śpi to znaczy że nie głodny... A potem jak przychodziła do mnie położna to mówiła, że jak się dzieci rodzą małe to trzeba budzić na karmienie, a jak takie w sam raz, (a syn się urodził prawie 4 kilo) to nie trzeba. Ale to było o dzieciach już w domu. A nie wiem jak to jest te kilka dni po urodzeniu
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja budzilam co. 3 godz przez pierwsze 8 tyg, potem odpuscilam, bo Jula ladnie przybierala.
Ale mi sie do pracy nie chce isc. U nas upalow ciagu dalszy, odpuscilo na dzien I znowu ponad 30 st.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam Was w tym przyjemnym dniu :)

Dora - już myślałam że urodziłaś, czytałam Twojego posta z wybałuszonymi oczyma.... :P

Mam pytanie do doświadczonych mamusiek,
co lepiej się sprawdza? przewijak na komodzie czy na łóżeczku?

Kupiliśmy dziś wózek - Mutsy 4 Rider - fioletowy, już nie mogę się doczekać kiedy zjawi się w domu. Mąż się śmieje, że muszę koniecznie wsadzić do niego jakiegoś bobasa "lalkę" i przejechać po okolicy rundę honorową :P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, nie strasz! ;)

Selene, a Ty w wyrku czy na kanapie? ;)

Sonia, fajnie, że jesteś :). Grunt, że wypoczeliście, a Ksawery pewnie wniebowzięty :)

Ja dzisiaj, w związku z wywołaniem tematu przez Julkę (i dzięki Ci! ;) ), poczytałam o karmieniu i faktycznie przez te początkowe dni/tygodnie powinno się malucha budzić jeśli sam tego nie robi.

Apoloniaa, gratuluję zakupu wózka :)

Kładę się, bo już ledwo na oczy patrzę. Chociaż natknęłam się na powtórkę "Czasu honoru", więc... Może być różnie ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ostatnio coraz bardziej interesuje się karmieniem. Ciekawa jestem jak to będzie u nas:-)
Wyprawka już praktycznie cała gotowa, to trzeba przemysleć karmienie i pielęgnację. Gorzej, że w tych kwestiach jest wiele teorii np. co do diety kobiety karmiącej. Szwagierka przez jedną polozną prawie nic nie jadła, schudla w 2 mies. jakies 14 kg! az ją lekarz opoerdzielił.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O widzicie, to się zmienia w zależności od wydawcy i roku wydania publikacji. Jak z ilością jajek ile powinno się dawać :) Ja w każdym razie nie budziłam, zazwyczaj budził się sam, ale jak się nie budził to nie budziłam i zawsze był w samym środeczku siatki centylowej. Tu się znowu sprawdza ten matczyny instynkt.
A co do przewijaka to każdemu odpowiada co innego, to jak z wózkami. Ja na komodę nie miałam miejsca, na łóżku się bałam więc przewijaliśmy młodego na podkładzie rozłożonym na łóżku. A znajomi mieli ten przewijak co się go do ściany przyczepia, taki składany, z Ikei i też byli bardzo zadowoleni
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz co Aga 90% matek nie ma tego problemu, raczej w druga strone, co jest dobre bo wiesz ze wsio jest ok. Z regoly dos dosadnie sie dopominaja o jedzenie.
Ja dalej nie moge spac, wykancza mnie to.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam,

Nie było mnie parę dni, a tu ledwo nadrobiłam. Miałam ostatnio tabuny gości z noclegiem, wiec nie było kiedy podczytywać. Ale rodzice przywieźli mi mojego wiekowego już laptopa, który służył mi w czasie studiów. Powolne to jak ślimak, ale dzięki temu mogę leżeć i czytać :) Bo do siedzenia przed kompem to ja już się niestety nie nadaje.

Widze, ze Rocznik 82 i 83 silnie zasila czoło forumowego peletonu. To ja jestem nie daleko za Wami bo rocznik 85 :)

Co do gdyńskiego spotkania to ja tez chętna jestem na spotkanie i trzeba coś w końcu zorganizować. Lepa do BoboCentrum to ja często zajeżdżam, bo ode mnie obwodnica to prawie rzut beretem ;) Także może się tam kiedyś spotkamy ;)

A może macie chęć na spotkanie w środę w Gdańsku ? Bo wybieram się do lekarza i tak koło 11.30 będę już wolna, także z chęcią się spotkam. Jest ktoś chętny na spontaniczne wyjście :) ?

Dora dobrze, ze nic się nie stało Wam, ani Dzidzusiowi. Mam zawsze stresa jak widze jakiegoś nieudacznika na drodze. I tak samo jezdze w adapterach, daje mi duzy komfort psychiczny i mam nadzieje, ze tez bezpieczeństwo.

Pochwale się, ze zostałam ostatnio pozytywnie zaskoczona przez nasze ulubione berety ;P Stanęłam w supermarkecie w kolejce na dziale mięsnym i przeraziła mnie wizja stania, bo było ponad 20 osób! Ale wstyd mi było pchać się na początek kolejki i prosić o przepuszczenie. Dwie panie oburzone tym, ze stoję na końcu kazały podejść mi do początku kolejki. Jak tylko podeszłam do lady to starszy pan krzyczał, "teraz pani kolej, bo pani jest uprzywilejowana i niech pani z tych przywilejów korzysta" : ) Tak mi się milo zrobiło, a zakupy zrobiłam w minutę, zamiast stać dobre pól godziny w kolejce.

A odnośnie przegotowań, to mogę odetchnąć już z ulgą, bo moja szafa już jest pięknie przyszykowana dla Dzidzusia. Ubranka w rozmiarze 56 i 62 poprane i wyprasowane. Kosmetyki pielęgnacyjne i higieniczne pięknie ułożone w koszyczku. Czekam jeszcze na zamówienie z podkładami ( ale ja to chyba za dużo tego będę miała, dwie paczki dużych i dwie paczki mniejszych podkładów! Najwyżej będę się dzielić w szpitalu ;) ) I w sumie mogę zacząć pod koniec lipca pakować torbę do szpitala. Bo już 34 tydzien wybił, wiec powoli pakowania czas zacząć! Pozostaje do kupienia łóżeczko z materacem, bazę do fotelika i adaptery do wózka i parę drobiazgów. Ale to już na sierpień zostawiam.

Przewijak kupiliśmy w Ikea taki drewniany, stacjonarny do łazienki, abyśmy mieli gdzie Malego wycierać i przewijać po kąpieli. I taki usztywniany nakładany na łóżeczko do pokoju, ktory mozna nałożyć na ten drewniany. Ale jak sie sprawdzi to czas pokaże.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja się jeszcze nie przyznałam, że ja też 82 :-)

To jesteśmy 3 chetne na spotkanie w Gdyni, może ktoś jeszcze się skusi?;-)

Zmykam spać, jutro rano wizyta u ginki. Dobranoc Wszystkim
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tylko szybko, bo lecę na badanie - Dora, wypraszam sobie zapomnienie o mnie! ;) Bo ja naliczyłam nas 4 na spotkanie ;) Aczkolwiek byłabym wdzięczna za wstrzymanie się do przyszłego tygodnia, bo u mnie remontowe szaleństwo, a że już tyle z tym czekałyśmy to może nie będzie problemu? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam poniedziałkowo :)
Aga powodzenia na badaniach :)
A co do wczorajszego wieczoru to oczywiście była kanapa, ale o 23 już kładałam się spać więc bez dramatu :)

Mnie wczoraj znowu w biedronce dwaj panowie przepuścili ( dodam, że przystojni panowie ;)). To już trzeci raz z rzędu. Najlepsze jest to, że potem wracałam do domu i się cieszyłam jak dziecko ;)

Apoloniaa gratuluję zakupu, niech się Wam spisze dobrze :)

Arabelka fajnie, że już tyle rzeczy gotowe :) od razu spokojniejsza głowa zapewne :) Teraz już tylko spokojnie czekać na narodziny dzidziusia :)

Miłego dnia :) dziś zapowiada się upalnie!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień Dobry w ten słoneczny poranek :)

Chyba dzisiaj kolejny upalny dzień przed nami :)

Ja od 6:30 już nie śpię, zjadłam śniadanie i z komputerem w łóżku sobie leżę, ale tylko chwilkę, bo ok 9 ma wpaść moja mama, więc muszę sie ogarnąć.

Apolonia gratuluje zakupu wózka. Ja nie chciałam wcale naszego do piwnicy chować, ale brak miejsca :( Za to fotelik ciągle stoi :)

Aga powodzenia na badaniach.

Sonia dobrze, że wypoczęliście i urlop udany :)

Arabelka ja wstępnie na środę jestem umówiona z koleżanką, tylko jeszcze nie wiem na którą. Jakby co chętna jestem :)

Robię kolejne podejście na doz.pl trzymajcie kciuki, żebym tym razem wszystko zamówiła :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny.

Nadrobiłam weekendowe wpisy więć się malduję z rana.

Muszę poweidzieć,że nawet się wyspałam.Bałam się,że coś się poprzestawiało i nie będe już sypiać w nocy,ale w weekend spałam ładnie więc jest nadzieja,że sen do mnie powrócił;)

Ja dziś mam w planie poprać ciuszki;)Moja mama ju7ż mi nawet powiedziała,żebym zaczęła prać bo potem będzie mi coraz ciężęj i nic nie zrobie no i w sumie może i racja bo faktycznie coraz bardziej mi ciężko.Kłopoty z oddychaniem mam nadal.

No nic trzeba iść się ogarnąć,zjeść śniadanko i wypić kawkę.

Sonia fajnie,że już jesteś i że odpoczęłaś.To najważniejsze;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka jak Ci zazdroszczę,że Ty już praktycznie jesteś gotowa do porodu.Wszystko przygotowane i Ty widać spokojniejsza dzięki temu.

Matko muszę też naprawdę się ogarnąć bo ja jestem taka panikara,że zaraz zacznę panikować, że nie zdąże;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek nie stresuj się. Ja też jeszcze prania nie zaczęłam i nawet nie mam posegregowanych ciuszków, może dzisiaj się za to zabiorę :)

Ale zamówienie w aptece zrobione, jeszcze muszę kupić te cholerne koszule :) I mam już chyba wszystko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam w ten słoneczny poranek!

Złośliwość losu oczywiście jak ja już po urlopie to ciepło :)

Maluszek nie martw się napewno zdążysz jeszcze sporo czasu. Ja oprócz ciuchów nie mam jeszcze nic dla małej i z wyprawki mam tylko parę kosmetyków i tyle. Za to odczuwam już, że zaczyna się 3 trymestr. Coraz ciężej mi się oddycha, brzuch coraz większy i przeszkadza, kręgosłup nawala no cóż....

Arabelka ja też oczywiście piękny rocznik 85 :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
C do karmienia to zgadzam się z Lepą - instynkt wam powie co robić ;)
Ja budziłam tylko w szpitalu, bo mieliśmy problem właśnie z cukrem, ale jak się unormował i wróciliśmy do domu to po dwóch nocach odpuściłam i przestałam - Tomek budził się regularnie, dopominał się o swoje, więc jak dziecko jest zdrowe i nie ma żadnych problemów, to myślę, że pobudki co 2,5-3 h są niepotrzebne, bo można się zajechać ;)

Ja dzisiaj znowu bezsenność od 3 :/ przysnęłam na godzinę o 6.30 ale oczywiscie zaraz Młody wparował i po spaniu. No i muszę się ogarnąć, bo zaraz lecę do dentysty. A popołudniu mamy chirurga z Tomkiem i mam nadzieję, że jakoś ta wizyta lekko się odbędzie.

Maluszek my dzisiaj na SR idziemy z mężem, ale chyba na 19, bo się nie wyrobimy od lekarza.

Arabelka właśnie miałam pytać, co tak ucichłaś - fajnie, ze sobie wszystko już przygotowałaś.
Ja też mam zamiar po dkoniec lipca ogarnąć torbę do szpitala - niech sobie stoi i czeka :)

CZeść Sonia :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry w poniedziałek!
Maluszek, to wyspałaś sie za mnie tym razem, bo ja wstawałam chyba co godzine...

Sonia, fajnie, że wypoczęliście.To najważniejsze:)) A jeśli tam pogoda aż tak bardzo Was nie rozpieściła, to tutaj nadrobi, bo zapowiada się bardzo ciepły dzień.

A ja wczoraj zaliczyłam plaże:) A przed plażą tesco w poszukiwaniu jakiegoś bikini. I jakie było moje zdziwienie jak przy kasie za 2 góry zapłaciłam 20 zł.:)) Co prawda żadna to super jakość, ale w tym roku musi mi wystarczyć. A na plaży była super pogoda, bo pięknie wiało i mogłam dłużej skorzystać ze słońca. Tylko fujara kremu z domu zapomniałam...

Macie jakiś patent na spuchnięte dłonie? Bo znowu mam jak serdelki i nie mogę zgiąć palców. Komicznie to wygląda.

Miłego dnia!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, mam do Was pytanie: jakie rozmiary koszul do szpitala powinnam zakupić? czy o rozmiar większe niz np teraz? pytam, bo nie wiem jak szybko schodzi brzuch i czy lepiej sugerować się większym rozmiarem piersi. Mam jedną koszule, ale ona jest teraz na mnie w sam raz i obawiam się, ze nie wcisnę sie w nią we wrześniu...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta może pomocz sobie dłonie w chłodnej wodzie, albo posmaruj sobie tym balsamem do stóp też w końcu chłodzi :)

Haze a czemu do chirurga z młodym? Bo coś mi umknęło chyba.
Oby Ci u dentysty poszło szybko i bezboleśnie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to teraz dzień dobry pełną parą :)

Pewnie macie rację z karmieniem - po pierwsze instynkt, a po drugie, tak jak Walerka napisała, pewnie większość dzieci sama da o sobie znać kiedy będzie potrzeba ;). Prawdę mówiąc jakoś nie mam obaw w tej kwestii :)

Arabelka, a to już koniec odwiedzin? Możesz odsapnąć? ;) Fajnie, że jesteś już przygotowana i w blokach startowych ;). No, ja niestety w środę odpadam...

Dora, jak wizyta?

Selene, Arabelka - fajnie, że macie miłe doświadczenia :). Ja ani razu nie zostałam przepuszczona w żadnej kolejce, a przez całą ciążę raz ustąpiono mi miejsca w autobusie, ale co zrobić ;). Może jeszcze się trafi :)

Carolajna, też muszę zrobić podejście do koszul... Może razem będzie raźniej ;)

Maluszek, za mnie też się chyba wyspałaś ;)

Haze, trzymam kciuki za Tomkową wizytę!

Marta, ja zaraz zamierzam legnąć się na balkon - nie jest to plaża co prawda, no ale i tak lepszej opcji nie mam ;). No i filterek mam już na podorędziu ;). A może dłonie posmaruj tym żelem Bielendy?

Mamtu, śpisz jeszcze? ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta dobrze, że piszesz, bo może też się przejadę do tesco po kostium, bo nic nie mam.

Carolajna - a bo mamy problem z pupą, i czasem mamy krew na pupie po zrobieniu kupy, wiec obstawiam pęknięcie jakieś w odbycie :/
choć tfu tfu odpukać od wizyty u pediatry, czyli 2 tygodnie nic się złego nie wydarzyło i pupa wygląda ładnie.

Marta brzuch dosyć szybko schodzi, także bardziej kieruj się biustem :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ach no tak skleroza ciążowa :) No to oby wszystko było w porządku.

Aga jasne razem raźniej, a masz jakiś pomysł gdzie chcesz je nabyć?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, zielonego pojęcia nie mam... Przeglądam to allegro i d*pa :/. Już nie wiem czy to ja jestem taka wybredna czy co... A Ty masz jakiś pomysł? Bo z drugiej strony w sklepach stacjonarnych można majątek zostawić, a coś czuję, że ta koszula i tak szybko zamieni się w szmatę ;). No i ja na później to już wolę piżamę... Zastanawiam się cały czas nad tą koszulą z Tchibo, ale nie mam kiedy wybrać się do sklepu, a nie wiem co począć z rozmiarem :/. Ale może zaryzykuję...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też jakoś nie widzę nic fajnego na allegro :( Pewnie będą te super misie i żyrafy bo te są tanie, a ja i tak po szpitalu nie będę ich pewnie zbyt długo używać.
Widziałam fajną koszule w tesco ostatnio ale były tylko rozmiary s i xs więc troszkę nie moje :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze trzymam kciuki za Tomkową wizytę.

Współczuję niewyspanym :(

Dobrze, że ja mam koszule i już nie muszę szukać. I od razu się ich pozbędę po szpitalu.

A co do spotkania w środę to też odpada, bo jeszcze w pracy.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
słuchajcie, mam pytanie (jak zwykle:)), być może była już o tym mowa, ale ja najpierw z racji pracy, a teraz wyjazdów nie czytam forum aż tak bardzo pilnie.... czy mogłybyście polecić mi jakąś jedną książkę, która w wyczerpujący sposób opisywałaby pierwszy rok rozwoju dziecka, pielęgnację niemowlęcia, prawidłowe i nieprawidłowe odruchy, najczęstsze dolegliwości itp.? ogólnie na rynku jest tego mnóstwo, ale nie wiem, która wybrać. może macie jakąś wypróbowaną? nie chcę kupować kilku, bo potem i tak zapewne nie będę miała czasu tego wszystkiego przeczytać.... byłabym wdzięczna za radę.
aha, no i widzę że jesteście na etapie kupowania koszul nocnych... ja dostałam jedną ostatnio od Babci, taką mocno rozpinaną z przodu, domyślam się, że do karmienia. osobiście nienawidzę koszul i nie potrafię w nich spać, bo po godzinie i tak mam wszystko zrolowane pod szyją:) rozumiem że do porodu inaczej się nie da, ale czy na salę poporodową mogę zabrać kilka obszernych piżam? wiem, że zaraz zaczniecie pisać o jakichś "wietrzeniach krocza", ale nawet nie chcę o tym słyszeć, chyba że będę na sali 1-osobowej zamykanej od wewnątrz na klucz:) a pod kołdrą to sobie mogę te spodnie od piżamy i tak ściągnąć. Powiem Wam, że (wiem, że mam coś nie tak z głową :)), ale NAPRAWDĘ nie wyobrażam sobie pokazywania krocza na obchodzie przy obcych kobietach i całym "stadzie" personelu, z których nawet nie będę wiedziała, kto jest lekarzem/położną, a kto studentem, bo zapewne się nie przedstawiają przed. także póki co jestem bardzo bojowo nastawiona i mam zamiar egzekwować moje prawo poszanowania intymności poprzez stanowcze domaganie się badania i wywaiadu w osobnym gabinecie. będę taką wredną pacjentką, ale uważam, że mam do tego prawo..... ciekawe, jak wyjdzie w praktyce:)))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
powiem wam ze ja poszlam i kupilam najtansza jaka znalazlam w primarku, a wlasciwie 2, tyle zeby sie gleboko rozpinala i byla z bawelny, od razu wywalilam po urodzeniu. jedyne co to pamietajcie zeby je wyprac tak samo jak ciuszki dzieci bo beda je czesto dotykac.

ja znowu noc do tylu, to jest definitywnie brak tlenu, juz spie na pol siedzaco, budze sie co 1.5-2h i musze pooddychac gleboko zeby sie dotlenic, zajmuje mi to do godziny i tak cala noc. chyba musze powiedziec szefowi ze nie wiem jak dlugo tak pociagne.

tak was czytam i sobie za kazdym razem mysle ze powinnam cos zacxzac robic a potem sobie mysle ze to jeszcze tyle czasu. inna sprawa ze ubrania mama, duze rzeczy mam, a czego nie mam to wyjdzie w praniu, dokupie.

Brytyjczykom sie wlasnie rodzi nowy krol/owa, szkoda mi jej, ale i zlosliwa ja sobie pomyslala ze po co jechac do szpitala we wczesnym stadium porodu, w koncu NHS zaleca przyjechac pozniej, pewnie jej nie odesla i nie powiedza ze panikuje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania83, ja polecam "Pierwszy rok z życia dziecka" Heidi Murkoff - co prawda nie miałam okazji przećwiczyć w praktyce, ale uważam, że to taka skarbnica wiedzy dla początkującej matki ;). W każdym razie ja dużo z niej "wyciągam" :)

Carolajna, a te koszule w Tesco były na guziki??

Oj, Walerka - faktycznie pogadaj z szefem, bo jak tak dalej pójdzie to się wykończysz... A kiedy brzuch zaczyna opadać? Może wtedy będziesz mogła odetchnąć...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam poniedziałkowo!

Nie 12 godzin spało bez jedzenia, tylko 24. Czytałam że czasem dzieci po cc i znieczuleniu mogą być takie ospałe. Ciągle o tym myślę...

Haze trzymam kciuki za wizytę. Oby u Twego synka wszystko było ok.

Marta brzuch po porodzie szybko schodzi a nawał pokarmu to dopiero RACZEJ po szpitalu bo tak 4-5 doba - wtedy to piersi straaasznie rosną.

Sonia hej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, na naszej SR (mojej i Carolajny) w najbliższym czasie ma być pierwsza pomoc dla Maluszka pokazywana przez ratowników medycznych. Kosztuje to 60 złotych (płatne przed). Może któraś z Was byłaby chętna?
Odbywać się to będzie w Gdańsku na Wałowej w godzinach popołudniowych.
Oczywiście jest to dla par:) Carolajna, jesli o czymś zapomniałam wspomnieć to mnie wspomóż:)

Dzięki Dziewczyny za pomoc odnosnie koszuliny ;) To juz wiem, że ta co mam będzie oki. Potem i tak faktycznie będę w domu (mam nadzieje) i wskocze w koszulki...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, domyślam się o którą koszule z Tesco chodziło Carolajnie i odpowiem Ci, że: tak, ona jest na guziki:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Marta :). A kiedy mają się odbyć te zajęcia z ratownikami? Bo my pewnie bylibyśmy chętni, tylko zależy w jakim terminie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
brzuch opada na sam koniec, wiec jeszcze troche mi zostalo.
ja polecam jezyk niemowlat ale to bardziej behawioralnie niz czego sie spodziewac, tyle ze ja uwazam ze ksiazki jedno a zycie to inna bajka i czesto sa tylko powodem niepotrzebnego stresu.
tak sobie ostatnio myslalam ze mlody sie zupelnie inaczej zachowuje niz Jula w brzuchu, Jula mocniej kopala ale zadziej a on daje o sibie znac lzej ale regolarnie, co mnie cieszy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze dokładnie niewiadomo, ale podejrzewam, ze jutro na SR dowiem się. Jakbyś mi podesłała na priv numer telefonu to do Ciebie dryndne w trakcie i jeśli byś sie zdecydowała to wyłoże kase za Ciebie. Co Ty na to?
Domyślam się, ze chodzi o remont. A kiedy tak planujecie zakończyć?

Mamtu, mam nadzieje, że cekol Cie nie przywalił;)) I juz widzisz światełko w tunelu i oczami wyobraźni rozkoszujesz się nowością w domu:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też byłabym chętna na pokaz 1-wszej pomocy, dajcie znać kiedy i w jaki sposób się zapisać. Aga dzięki za namiar na książkę, chyba faktycznie ją kupię, teraz siedzę w domu i się nudzę więc jest czas na czytanie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, a moze Ty jako przyszły prawnik potrafiłabyś mi rozjaśnić kwestię przyznawania od stycznia 2013 r. "becikowego": na stronie Fundacji Rodzić Po Ludzku znalazłam informację, iż od tego roku tzw. becikowe przysługuje, "jeżeli dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie przekracza 1.922,00 zł.". Czy dochód bierze się pod uwagę w kwocie brutto czy netto? czy jeżeli nie jesteśmy formalnie małżeństwem, ale zamieszkujemy razem we wspólnym mieszkaniu, czego nie będziemy ukrywać (nie zamierzam być fikcyjną "matką samotnie wychowującą" żeby korzystać z jakichś przywilejów), to ten dochód dotyczy sumy naszych wspólnych zarobków, czy w świetle prawa jedynie moich? no i czy dziecko dolicza się od razu "do podziału" tego dochodu, czy też tylko rodziców (czyli w naszej sytuacji sumę zarobków moich i partnera dzielimy przez 2 czy też już z małymi, czyli przez 3)? wybacz za być może banalne pytanie, ale coż...... :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aniu z reszta ci nie pomoge ale z regoly dochod brany pod uwage jest zawsze brutto.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga czy koniec odwiedzin to się okażę. Do porodu mam jeszcze ciut ponad miesiąc, więc teoretycznie na chodzie jestem. A wszyscy są ciekawi jak się urządziliśmy , wiec nie wykluczam jakiś odwiedzin, ale może już bez noclegu albo nie w tak dużym składzie. Bo dodatkowych 5 osób w domu, to już nie lada wyzwanie w moim stanie ;) Choć towarzystwo z mojej rodziny było super.
A jeśli chodzi o gdyńskie spotkanie, to spokojnie poczekamy na koniec Twojego remontu :) I też dziś odpoczywam na tarasie i mam super chłodny wiaterek oraz cień i tak do godziny 13 bez upału :)

Marta ja kupiłam rozmiar koszul L i M na allegro. Kupiłam też tanią koszule za 16 zł, zapinaną na guziki, ale zamiast żyrafek i misiów ma drobne kwiatki. I nawet nie źle się prezentuje na żywo. Ale wszystko zależy od wymiarów. Jak zamawiałam na allegro to sprawdzałam podane rozmiary i aby były trochę większe.

Julka w szoku jestem, że Twojej koleżance nie kazali karmić dziecka przez 24h. To nawet dorosły człowiek nie powinien pozwolić sobie na brak wody przez dobe. A co dopiero noworodek?! A koleżanka miała cc na życzenie czy miała jakieś wskazania? W tych prywatnych klinikach to może i opieka przy porodzie jest dobra, bo płacisz i wymagasz. Ale z różnych zasłyszanych opinii wnioskuje, że cała reszta jest po najmniejszej linii oporu.

Ania83 jeśli chodzi o książkę to również mam "Pierwszy rok życia dziecka", ale na razie jej nie przeczytałam, wiec polecić jej osobiście nie mogę. Ale z opinii koleżanek wiem, że jest bardzo pomocna.

Haze dużo zdrowia dla Tomusia! A Ty jesteś chętna na spotkanie w środę? Bo przy okazji mogłabym wziąć te zamówione ubranka od Ciebie :)

Dziewczyny która jeszcze chętna na spotkanie w środę?
Na razie jesteśmy dwie Carolajna :)
1. Carolajna
2. Arabelka
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania83, pytanie wcale nie banalne, bo mnie też nurtujące ;)
Ta kwota 1922 to moim skromnym zdaniem kwota brutto. No i w świetle prawa nie jesteście małzeństwem, więc bierze się Twoje dochody tylko i dzieli przez dwa, bo w czasie składania wniosku o tzw becikowe będziesz miała już Maluszka.
Dziewczyny, czy któraś to moze potwierdzić? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aaa, Haze jak będziesz w tesco to sprawdzaj ceny tych fatałaszków kąpielowych, bo ja miałam na metce 14 zł., a przy kasie nabiło mi 10 zł.:))

No to ja chwilowo zmykam do Tesco, bo dół do bikini, bo wczoraj nie chciało mi sie już szukać:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga tak te koszule były na guziki jak pisze Marta i były na wieszakach z wyprzedażami.

Marta co do tej pierwszej pomocy to chyba wszystko, tylko była informacja, że wcześniej trzeba zapłacić, ale jak to dokładnie bedzie wyglądało to nie wiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny mam pytanie do Octeniseptu. Czym różni sie płyn na skóre od roztworu? Rozumiem, ze jeden jest mocniejszy?
I jaki Wy kupowałyście roztwór na skóre (który jest ciagle niedostępny w doz.pl)

http://www.doz.pl/apteka/p65030-Octenisept_roztwor_na_skoreimport_rownolegly_50ml_pompka

czy płyn na skóre?

http://www.doz.pl/apteka/p6155-Octenisept_plyn_na_skore_50ml_atomizer

Odnośnie becikowego to nawet się tym nie interesowałam, bo według nowych przepisów łącznie z mężem mamy za duże dochody, aby się o nie ubiegać. Ale logicznie myśląc dochód samotnej matki dzieli się na dwa po urodzeniu dziecka. A z drugiej strony większość samotnych matek, samotna nie jest ;) I pytanie czy to jest przez Opiekę Społeczną weryfikowane.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja chętna na spotkanie w środę! :)

Dziewczyny ja mam taką książkę, http://tablica.pl/oferta/ksiazka-moje-pierwsze-dziecko-IDWzSr.html (to nie moje ogłoszenie tylko przykład) jak któraś chce to oddam za dobrą kawę na spotkaniu.

Walerka ja jestem w szoku jak ludzie w UK zwariowali na punkcie tego całego porodu i "royal baby". Szczerze to współczuję tej kobiecie...

Co do becikowego to ja już w ogóle nie wiem jak to rozegrać skoro mój mąż nie ma stałego zatrudnienia tylko kontrakty i to nie w PL i nie rozliczamy się wspólnie z podatków to jak oni nam to policzą....
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki Marta, hmmm, czyli mimo wszystko zawsze będę traktowana jako samotna matka, mimo że z ojcem dziecka jesteśmy zameldowani pod tym samym adresem, czyli prowadzimy wspólne gospodarstwo domowe? teraz sobie przypominam, że czytając jakiś artykuł o zasadach przyjmowania do przedszkoli, gdzie oczywiście w komentarzach wszyscy "żonaci i mężaci" strasznie wyżywali się na fikcyjnych samotnych matkach, w rzeczywistości wychowujących dzieci razem z partnerem, jedna z tych wyklętych matek napisała, że ona uczciwie powiadomiła dyrekcję przedszkola, iż mimo że jest stanu wolnego to zamieszkuje z partnerem i wspólnie wychowują ich wspólne dziecko, a mimo to poinformowano ją, że obecne przepisy nie przewidują takiej kategorii osób, więc albo jest się samotną matką stanu wolnego (lub wdową czy rozwódką), albo niesamotną żoną. Także nawet jak ktoś w tym kraju chce uczciwie, to prawo na to nie pozwala....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, właśnie chciałam zapytać czy mogłybyśmy tak zrobić :). I wtedy albo wrzucisz mi swój nr konta albo dam Ci "do łapy" na zajęciach ;). Jak wolisz ;). Wiesz co... Z tym planowaniem końca to ja już nie mam siły... Prawdę mówiąc obawiam się, że gdyby zajęcia miałyby się odbyć w przyszłym tygodniu to mogłoby być kiepsko, ale już w kolejnym to na spokojnie, także na to liczę ;).

Ania83 - wg mnie bierze się dochód brutto, bo tak jest praktycznie zawsze. A co do osób, to mam z tym problem - bo wg mnie powinna to być kwestia gospodarstwa domowego i ewentualnej deklaracji, a nie tego czy jesteście małżeństwem czy nie, tym bardziej, że mieszkanie jest Wasza wspólne - oboje jesteście właścicielami, tak? No ale z drugiej strony wyszedłby absurd, bo gdyby z Wami mieszkała jeszcze babcia, dziadek i ich stryjkowie to też by wchodzili w ten skład... Ale to tylko moje zdanie na temat absurdu, a prawnie to niestety jest tak, że brak legalizacji konkubinatu jako takiego (co jest dla mnie paranoją w XXI wieku i w dodatku usystematyzowałoby i rozwiązało problem, o którym napisałam wyżej...) powoduje, iż niestety, ale czy chcesz czy nie, to jesteś samotną matką... W związku z czym dzielisz swój dochód na dwoje - Ciebie i Malucha.
Aha - dziecko wlicza się już "do podziału" ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kochane czy któraś chodzi do SR w szpitalu na Zaspie?? bo mam problem - czy trzeba mieć skierowanie by się zapisać? i czy w każdej chwili można dołączyć czy są jakieś terminy od których się zaczyna?? bo chcę dziś dzwonić, ale gdzieś wyczytałam że potrzebne jest skierowanie i nie wiem czy jechać do gabinetu załatwiać czy spokojnie bo nie trzeba ;P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki za odpowiedź, tak myślałam.....:)
właśnie czytam sobie o prawach pacjenta, fajnie "łopatologicznie" jest to tutaj zebrane "do kupy" z podaniem podstaw prawnych, wrzucam link dla zainteresowanych: http://www.rodzicpoludzku.pl/Mamy-prawa-Mamy/Mamy-Prawa-Mamy-gdy-jestes-pacjentka.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaaaa i potrzebuję jeszcze jednej pomocy :( SACHOL żel... czy można?? czy któraś była u lekarza i powiedział że można/niemożna?? :( baaaaardzo boli coś co mi się zrobiło na wewnętrznej stronie policzka przy dziąśle i ósemce :/ spać na tej stronie nie mogę i się męczę, bo albo śpie na prawym boku, albo w nocy leżę na lewym ale nie śpię bo boli :(
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i jeszcze rozporządzenie MZ : http://www.rodzicpoludzku.pl/Standard-opieki-okoloporodowej/Do-czego-mam-prawo-nowy-standard-opieki-okoloporodowej.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
słoneczko, wpisz sobie w googla, tam jest już kilka dyskusji na ten temat
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1922
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podejrzewam, że jakbyś użyła raz-dwa razy to nic by się nie stało, ale chyba powinnaś zadzwonić do swojego dentysty i zapytać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga jak Ty mądrze się wypowiadasz w temacie porad prawniczych;)Lubię Cię czytać;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jak jest z Szkołą Rodzenia w szpitalu na Zaspie? trzeba mieć skierowanie? i czy jak dziś zadzwonię to usłyszę że zajęcia zaczynają się tego a tego... więc jeśli skierowanie jest potrzebne to czy przy zapisie czy przy pierwszych zajęciach?? dopiero mogę o tym myśleć bo dopiero zaczęłam chorobowe ;P wcześniej jak pracowałam nie miałam na to czasu :/ na nic nie miałam czasu.. :/
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słoneczko, niestety nie pomogę - SR na Zaspie obcą mi jest ;)

Maluszek, daj spokój ;). Jak mogę to chętnie pomogę, ale prawda jest taka, że ja naprawdę niewiele wiem póki co ;). Ale dziękuję, to bardzo miłe co napisałaś :). A jak tam Twoja kawka na tarasie? ;)

Ania83 - aleś się zaangażowała! ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witajcie dziewczyny po weekendzie.

U mnie byl bardzo intensywny weeken - duzo na swiazym powietrzu. wczoraj odwiedzalismy corke na obozie - takze kapiele w jeziorze tez zaliczone.

Ciezko bylo, ale doczytalam wszystko od piatku popoludnia.

Ania83, dochod w przypadku becikowego akurat netto, sprawdzalam bo na brutto sie nie lapiemy a na netto moze sie uda, zalezy jaki okres 12miesiecy trzeba przedstawic, bo gdzies czytalam ze poprzedni rok kalendarzowy a gdzies ze okres padziernik - pazdziernik. wiec najlepiej zadzownic do Mopsu i sie dopytac o wszystkie szczegoly. aha a nowonarodzone dziecko tez wliczasz, bo chyba nawet we wniosku musisz podac pesel.
Podaje Ci strone mopsu w Gdansku gdzie masz wiecej info http://www.mops.gda.pl/index.php/wsparcie-dla/wsparcie-dla-rodzin-i-dzieci/swiadczenia-rodzinne/rodzaje-swiadczen-rodzinnych#IV

Arabelka to jest praktycznie ten sam octanisept tylko jeden jest oryginalny a drugi to tzw tanszy zaminnik, albo inaczej tzw import rownolegly.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ooo, Katka - to mnie zaskoczyłaś z tym, że dochód netto :).
Fajnie, że mieliście udany weekend, a kąpieli w jeziorze to już w ogóle zazdroszczę ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga kawka spita. Już nawet nie pamiętam jej smaku;)Słońce grzało jak głupie więc się topiłam.

Właśnie wyprała mi się jedna pralka ubranek więc lece je powiesić i wstawić następną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny!
Jestem po wizycie kontrolnej. Z małą wszystko w porządku. Lekarka b. dokładnie przyjrzała się pracy serduszka oraz ruchom oddechowym. Z łożyskiem też jest wszystko dobrze.
Jedynie szyjka się minimalnie skróciła, i brzuszek ostatnio twardniał więc dostałam luteinę.

Przy okazji dowiedziałam się ile magnezu mogę brać, bo w nocy miałam taki skurcz w łydce, że nie wyrabiałam z bólu, do teraz mnie cały mięsień boli.
Napisała mi też mniej więcej na kiedy mam rezerwować kolejne wizyty.
Ogólnie jestem zadowolona z wizyty.

Zaraz poczytam co mnie ominęło :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, woda w jeziorku byla super.
A jak Twoj remont znowu sie przedluza, czy na razie piatekowy deadline podtrzymany?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki Katka, skoro netto to tak czy tak się załapiemy, razem czy osobno :) Aga, zaangażowałam się bo wreszcie mam czas na takie rzeczy, a czytając Was doszłam do wniosku, że wszystko już wiecie i wszystko macie, a ja nic.... więc wpadłam w niezłą panikę (nie wiem nawet, co to znaczy "podkłady większe" i "podkłady mniejsze" i ile tego będę potrzebowała..... ) a czy na Waszych SR sporządzacie może plan porodu? bo mojej lekarki bym o takie zaangażowanie nie podejrzewała, a nie wiem jeszcze jak to jest na SR na Klinicznej. ale chyba jak ktoś napisze go sam i się pod nim podpisze, to też go załączą do dokumentacji medycznej?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek, a ja Ci pozazdrościłam i zrobiłam sobie kawkę ;). Na szczęście tutaj na balkono-tarasie jest zawsze wietrznie, także w tych okolicznościach przyrody mi to odpowiada ;)

Dora, super, że na wizycie wszystko w porządku! :)

Katka, z tym piątkiem to pewnie wyjdzie jedna wielka kicha :/. Idzie to wszystko jak krew z nosa (swoją drogą skąd to durne powiedzenie?) ... No ale nic - zobaczymy, może coś się ruszy...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka no ja niestety w środę odpadam, bo robimy sobie wycieczkę do zoo - mam nadzieję, że uda się następnym razem :)

Katka okropnie zazdroszczę tego jeziora!!! Mój mąż ma do końca tygodnia wolne, więc może uda się gdzieś pojechać pomoczyć d*pke :)
A gdzie córa jest ? Jest tam jakies ogólne kąpielisko ?

Z książek to też polecam "Język niemowląt" - ale to własnie bardziej psychikę dziecka omawia niż pielęgnację ;)

Mamtu żyjesz ???

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora cieszę się, że wszystko u Was w porządku :)

Katka fajnie, że weekend udany, jeziora zazdraszczam :)

Co do becikowego to my będziemy składać informację o dochodach za 2011r. lub 2012 zależy jak się wniosek złoży bo do obliczania dochodu brany jest pod uwagę dochód z roku kalendarzowego poprzedzającego okres zasiłkowy, którym jest okres od 1 listopada do 31 października następnego roku kalendarzowego.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, to ja już nic nie rozumiem z tym becikowym, czy jeżeli załózmy dziecko urodzę w październiku, a wniosek złoże w listopadzie, to nie wystarczy kopia PItu czy też zaświadczenie z US o dochodzie za 2012 r., tylko muszę udowodnić dochód za okres od listopada 2012 do końca października 2013 ????? czyli jak, zaświadczenie od pracodawcy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora super ze wszystko ok.
a powiedz mi ile tego magnezu mozesz brac bo mnie tez lapia, juz mam troche w witaminach ciazowych ale jeszcze sie posilkuje tabletkami dodatkowo i nie chce przesadzic.
pozazdroscilam wam tych wizyt i sie umowilam na 02.08 na usg.
bede miala na liczniku 29 tydz skonczony, a potem mam w 34 tyg i pewnie to tyle, powiedzieli mi ze zaraz po skonczeniu 38tyg tna, takze dziwne uczucie ale urodze 7,8 albo 10 pazdziernika.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja juz teraz po wpisie Selen, kumam, i wiem skad mi gdzies utkwil ten okres pazdziernik - pazdziernik.
Ania82 jak zlozysz w listopadzie to bedzie to w okresie zailkowym 1listopad 2013 - 31 pazdziernik 2014, wiec rok kaledarzowy poprzedzajacy ten okrest to dochody za 2012, natomiast jak zlozysz w jeszcze pazdzierniku to analogicznie jak w powyzszym dochody za 2011.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!

Ja dziś trochę z doskoku, bo na razie jestem na etapie 'cieszenia się dzieckiem'. ;) Wstaliśmy późno, potem spacer i zakupy, dopiero teraz zlądowaliśmy w domu.

Jutro prawdopodobnie wreszcie rozpoczniemy cekolowanie, więc czeka mnie ciężki tydzień, ale przynajmniej będziemy już bliżej niż dalej.

No i wreszcie zabrałam się za pranie ciuszków, także coś się ruszyło. ;)

Miłego dnia! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lekarka kazała mi kupić MAGNE B6 i brać 2x1 , a maksymalna dawka to mi powiedziała, że 3x1 mogę brać. Tabletka ma 48 mg.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki Selene, mi to trzeba tak "łopatologicznie" te tematy przetłumaczyć, zwłaszcza w ciąży myślenie mnie boli;)
a co do Waszej wcześniejszej dyskusji o niekarmieniu dziecka przez 24 godziny w Swissmedzie, to zapewne zależy, na jaką zmianę położnych się trafi, bo moja kuzynka twierdziła, że zaraz po zszyciu po cc położna zapytała, czy nakarmić dziecko mm czy też chce karmić piersią, jak powiedziała że chce piersią to od razu na sali pooperacyjnej kazała jej próbować karmić. Podobno to istotne po cc, żeby przystawiać najszybciej, jak się tylko da, bo potem są problemy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie ma za co Ania, choć w zasadzie dzięki Katka za wyjasnienie szczegółowe, bo ja faktycznie jakieś takie zdanie stworzyłam mało czytelne ;)

Mamtu oby ten ciężki tydzień zleciał szybko i będziesz mogła podziwiać efekty pracy :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A i chcialam cos jeszcze naoisac o tym karmieniu, faktycznie jak dzidzius zdrowy to sam sie budzi na karmienie i najczescie jest to max co 3 godz, ja zawsze piersia karmilam na tzw zadanie, dziecko chce - dziecko je.
Z tym ze w poczatkowych dobach lepiej dziecko przystawiac czesciej nawet jak sie nie budzi samo, bo po pierwsze walczymy ze spadkiem wagi a po drugie pomagamy w wydzielaniu nadmiaru bilirubiny z organizmu (nie wszystkie dzieciaczki oczywiscie maja zoltaczke, ale w wiekszosci przypadkow tak).
Trzymac dziceko 24 godziny, to dziwne i nikt sie nie zainteresowal.
W Wojewodzkim to pierwsze karmienie milam jeszcze na porodowce, z tekstem : najpierw mamusia sie naje i zaraz nakarmi dzieciatko:)

A ta ksiazke " Pierwszy rok zycia dziecka" tez mam, ale juz takie starsze wydanie, bo dostalam przed pierwszym dzieckiem razem z " W oczekiwaniu na dziecko" i :Drugi i trzeci rok zycia dziecka". Przeczytalam wowczas. Czesto nazywaja to taka biblia dla rodzicow :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, co do spotkanie to ja siebie nie policzyłam:)
Może być przyszły tydzień, jak najbardziej. Rzucajcie propozycje:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A to w Swissmedzie było, że dziecko nie jadło 24h?

Przypomniało mi się jak moja znajoma ubolewała nad tym, że ma synka niejadka i wspomniała wtedy, że on nawet po urodzeniu przez 24h jeść nie chciał. Przyznam szczerze, że nie pytałam wtedy o szczegóły.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, a ja myslalam ze Ty juz po tym cyklinowniu.

Haze, corka jest caly czas na tym obozie w Olpuchu ( wczoraj byl dzien odwiedzin i nawet byl obiadek dla rodzicow - powiem ze prawie moze konkurowac z tymi w Wojewodzkim :)), ale to kawalek za Gdanskiem jest, jakies 75km, oni maja w obozie swoja plaze, ale faktycznie w okolicy kilka plaz ogolnodostepnych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeszcze dziś zamówię "Pierwszy rok życia dziecka", skoro polecacie:) właśnie do mnie dotarło, że zaczynają mi się chyba te słynne zachcianki ciążowe, konkretnie mam fioła na punkcie jagód i miodu lipowego:) nawet dzieciak po spożyciu ww pokarmów fika mi radośnie w brzuchu:) a przyznam się, ze perfidnie wykorzystuję mój stan, bo po bólach krzyża/pośladka po własnoręcznym zbieraniu jagód, niby przypadkiem napomknęłam koleżance, której rodzice prowadzą skup runa leśnego w Borach Tucholskich, że taką mam ochotę na jagody, a one takie drogie w 3mieście, że dziś po weekendzie w domu przywiozła mi kobiałkę jagód i jeszcze "gratisowo" kobiałkę kurek w prezencie:) a od dziadka mam mega zapas świeżutkiego lipowego miodu, jeszcze takiego lejącego, i wyjadam łyżeczkami, mimo że wcześniej nie przepadałam za bardzo za miodem.... więc to chyba to.
macie może pomysł na szybki obiad, który mogłabym zrobić w taką pogodę? początkowo miała być pizza lub placki ziemniaczane z gulaszem, ale chyba za ciepło jest na odpalanie piekarnika lub smażenie.....?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mama sobie pojechała, a ja miałam w planach segregację ciuszków dla małej i posprzątanie swojej szafy, ale jakoś mi się nie chce :(

Wypiłam kawkę i zjadłam tort pralinkowy z Sowy, mniam mniam :) Mama też była zadowolona.

To becikowe jest skomplikowane jak tak Was poczytałam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ojej teraz widze ze bzdure napisalam oczywiscie mailo byc ze Mamtu po cekolowaniu, bo cyklinowac to chyba mozna parkiet :)

Och Carolajna, praliniowy z Sowy to bym zjadla znowu :)

A co do spotkan to tez mam nadzieje ze po porodzie bedziemy dalej sie spotykaly, ale mysle ze do porodu to jeszcze pare razy damy rade.
Moze faktycznie w tym lub przyszlym tygodniu jakas kawka by sie przydalu. U mnie maly problem to syn po do 15 to musze raczej z nim sie zjawic, a po 15 to juz hulaj dusza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A to mnie zaskoczyłyście tym dochodem netto do becikowego. Ale na szczęście i tak się łapię, gdy podziele na 2:)
Ania, ja też czytałam kiedyś to forum i wypowiedź mamy, która chciała być uczciwa. Dziwne to prawo mamy, ale ja nawet tego nie zgłębiam. Wybieram to co dla mnie najlepsze...

Katka, super ze weekend udany. My właśnie planujemy gdzieś na weekend wyskoczyć. Mój R musi w koncu choć troszke odpocząć:) Może polecacie jakies fajne miejsce nad jeziorem, gdzieś niedaleko?

Aga, jak najbardziej mozemy się tak umówić z tą pierwszą pomocą. Tylko Kochana napisz mi na priv swój numer telefonu to jutro do Ciebie dryndne lub wyśle smsa kiedy mają sie odbyć i czy Tobie pasuje.

Ja dziś na obiad mam rybke, ziemniaki z koperkiem i sałate ze smietaną:) Nie mam ochoty nic więcej robić, a i tak niewiadomo czy cokolwiek zjem.

Maluszek, też właśnie uruchomiłam drugą pralkę. Trzeba wykorzystać słoneczko póki jest:)

Sonia, ta odżywka R+ jest rewelacyjna! od kilku dni ją używam i włosy sa kompletnie inne tzn zdrowsze:)

Dziewczyny, w której Sowie można dostać te Wasze słynne lody słony karmel? Bo frapi mnie ten smak, a nigdzie nie można tego dostac.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, kolejna 500 za nami:)

Zapraszam do nowego wątku
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=482257&c=1&k=160
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słoneczko - ja uczęszczam do SR w szpitalu na Zaspie

Musisz mieć skierowanie i najlepiej jechać osobiście - codziennie zapisy od 15 do 15:50, dajesz Pani skierowanie, ona wpisuje Cię do jakiegoś zeszytu, daje ci rozpiskę z ćwiczeniami i wykładami oraz Twój numerek - którym będziesz się tam posługiwała

Ja mam wykłady w każdy poniedziałek na 17 - z pominięciem tego. 29.07, dziś idę na pierwszy wykład. Wykładów jest w sumie 8. W środy i piątki chodzę na ćwiczenia. Pani bardzo sympatyczna.

Jeśli mogę w czymś jeszcze pomóc to się polecam :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta cieszę się, że Tobie też odżywka służy! :)

Ja z tym becikowym też już nie wiem. A skoro mój mąż nie płaci podatków w Polsce to wystarczy mój pit?

Aga niestety tak jest z remontami, że lubią się przeciągać w czasie...

Też mam nadzieję, że po porodzie będziemy się spotykać z dzieciaczkami, w końcu żadna z nas nie będzie w pracy więc łatwiej będzie się zgrać godzinowo. :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

ksiadz nie chce doposcic mnie jako chrezstnej!!! (101 odpowiedzi)

witam wszystkich! i prosze o rade,bo juz sama nie wiem co mam robic:(moja siostra poprosila...

prezent dla dziecka - który wybrać? (7 odpowiedzi)

Dziewczyny muszę kupić prezent dla dziecka. Wiem już co chcę kupić, ale nie mogę się ostatecznie...

Pompa ciepła (23 odpowiedzi)

Czy któraś z Was ogrzewa dom za pomocą pompy ciepła? Jeśli tak, to (jeśli można zapytać ;)),...

do góry