Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)
Wróciłam! A myślałam, że to nie nastąpi... ;) Ale to miła odmiana po tym moim kotwiczeniu, także Marta, wcale nie miałam dość, chociaż nie powiem - stopy zaraz zamierzam moczyć, bo inaczej mi chyba...
rozwiń
Wróciłam! A myślałam, że to nie nastąpi... ;) Ale to miła odmiana po tym moim kotwiczeniu, także Marta, wcale nie miałam dość, chociaż nie powiem - stopy zaraz zamierzam moczyć, bo inaczej mi chyba odpadną ;)
W sumie zakupy średnie, bo na wszystko trzeba czekać... Meble do dużego pokoju mają być pod koniec sierpnia :/. Łóżeczko z kolei za około 2 tygodnie... Ale mam nową miłość - ta Agata meble na Szadółkach jest boska! Wieeeelka :D.
No ale po raz pierwszy nastąpiło TO! Stoimy w kolejce w Super pharmie (nie wiem w której tego dnia, w dodatku każda długa, że hoho), a tu nagle pani kasjerka krzyczy "zapraszam panią w ciąży!" - a ja oczywiście zdębiałam, banan przykleił mi się na twarzy i nie wiem ile razy powtórzyłam, że to strasznie miłe z jej strony ;).
Walerka, Sonia, Selene - super, że wszystko w porządku! :)
Maluszek, ja też mam te kłucia - czasem jak jestem z psem na spacerze to się nagle zginam w pół... Delikatnie mówiąc nieprzyjemne uczucie :/.
Linka, fajnie, że u Was już etap stabilizacji w nowym miejscu :). Ze zgagą nie pomogę, bo na szczęście mnie ona nie dotyczy...
Dorotiii, my chcemy kupić łóżeczko w Tygrysku - widziałam, że mają rozmiar, który Cię interesuje ;). Tutaj masz link:
http://www.etygrysek.pl/index.php
Mamtu, widzę, że Małżonek szaleje ;). Ale naprawdę - 3 piętro bez windy uważam za nie do przejścia... Moja mama właśnie tak mieszka i mimo, że przecież będziemy się tu wdrapywać tylko od czasu do czasu, to mnie to już przeraża...
A poza tym to Cię podziwiam, bo ja bym zabiła mojego męża, gdyby mimo mojego sprzeciwu poczynił już kontakty z agencją nieruchomości - ale ja to zołza jestem ;).
Sonia, dla mnie pomysł na sesję super, czas i miejsce mi pasują, aczkolwiek jestem trochę przerażona tym mega aktywnym planem, tym bardziej, że miałam się oszczędzać, a jeszcze odgruzowywanie mieszkania mnie czeka, no ale szkoda by mi było odmówić sobie takiej pamiątki! :)
Madleen, ja w Ikei byłam jakoś tak w porze obiadowej, więc się minęłyśmy... A jak Wasze dzisiejsze zakupy? Szafa wybrana? :)
Arabelka, życzę Ci jak najszybszego przeszczepu kręgosłupa! ;)
Haze, ja - nieodpowiedzialna matka - też się dziś pokusiłam na krówkę w Sowie... Tak na mnie patrzyła!
zobacz wątek