Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)
Ania co do ochraniacza to wychodzi w praniu. Na ogół się przydaje trochę później jak dziecko się zaczyna bardziej kręcić, bo może się uderzyć, albo wkręcić rączkę, czy nóżkę.
My używaliśmy...
rozwiń
Ania co do ochraniacza to wychodzi w praniu. Na ogół się przydaje trochę później jak dziecko się zaczyna bardziej kręcić, bo może się uderzyć, albo wkręcić rączkę, czy nóżkę.
My używaliśmy od początku bo mały to był wiercipiętek więc był bardzo przydatny i nie wyobrażałam sobie go nie mieć
Co do wad ochraniacza to słyszałam o takich, że podobno jest mniejsza cyrkulacja powietrza oraz ryzyko uduszenia gdyż dziecko może się wtulić.
zobacz wątek