Odpowiadasz na:

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (22)

u nas bardzo sie sprawdzil kosz mojzesza, dziecko tak nie ginie w jak w lozeczku, jest maly przenosny i mozna bujac, wedrowal ze mna wszedzie bo mam dwa poziomy. tylko nie wiem na ile mi wystarczy... rozwiń

u nas bardzo sie sprawdzil kosz mojzesza, dziecko tak nie ginie w jak w lozeczku, jest maly przenosny i mozna bujac, wedrowal ze mna wszedzie bo mam dwa poziomy. tylko nie wiem na ile mi wystarczy tym razem bo jak sie klocek urodzi to pewnie tylko z 2 miesiace.
a co do rozka to tu nie ma takiego cuda ale sa tzw swaddling blanket - to jest kocyk w ktory sie zawija malenstwo zeby czulo sie bezpieczniej bo ma tak ciasno jak w brzuchu, one sie boja tych latajacych obiektow przed oczami (tzn wlasnych rak, bo jeszcze nie wiedza ze to ich wlasne) i czesto to pomaga uspic, takze jak dziecko bardzo placze to polecam zawinac ciasno, w tetrowke albo normalny kocyk, te specjalne po prostu maja rzepy w odpowiednich miejscach

zobacz wątek
11 lat temu
~walerka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry