Odpowiadasz na:

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (22)

Ania, Haze, fajnie, że będziecie na spotkaniu. :)

Ania, wiesz, z tym kręgosłupem to nie pomyślałam, a możesz mieć rację. Może moje ciało ma już dość spania na kanapie w salonie? Czas... rozwiń

Ania, Haze, fajnie, że będziecie na spotkaniu. :)

Ania, wiesz, z tym kręgosłupem to nie pomyślałam, a możesz mieć rację. Może moje ciało ma już dość spania na kanapie w salonie? Czas się przenieść do męża.

Z tym szlafrokiem to rzeczywiście przydawał mi się w czasie odwiedzin. Tyle, że wtedy na dworze było dość chłodno (październik) i zupełnie nie odczuwałam, żeby mi było za ciepło. Teraz trochę się tego gorąca obawiam.

Madleen, ja na porodówkę spakowałam dokumenty, kartę ciąży i ostatnie wyniki, koszulę do porodu i do karmienia, 1 podkład na łóżko i 2 podpaski Hartmanna, majtki siatkowe, ręcznik, klapki pod prysznic, kapcie dla mnie i męża, Enemę, 1 komplet ubranek dla malucha, pieluchę tetrową i pampersa, pomadkę do ust, wodę do picia i suchy prowiant, aparat fotograficzny i telefon. To tak mniej więcej.

Na położniczy mam 1 dużą torbę, bo nie widzę sensu targania ze sobą dwóch, kiedy rzeczy dla malucha w sumie nie zajmują dużo miejsca.

Aga, ale historia z tą przychodnia. Co za patałachy!

Selene, ciśnienia nie mierzyłam. Powinnam? Ja mam zwykle takie 'blisko podłogi', ale może rzeczywiście coś mi skoczyło i stąd ten ból? Dziś sobie zmierzę. Dzięki za radę. :)

zobacz wątek
11 lat temu
mamtu

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry