Odpowiadasz na:

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (22)

Dzień dobry!

Rzeczywiście weekend upłynął na forum baaardzo spokojnie jak na nas. Cicho tu jak nigdy i nawet nadrabiać nie ma co.
Dziewczyny pewnie już się fotografują, a że... rozwiń

Dzień dobry!

Rzeczywiście weekend upłynął na forum baaardzo spokojnie jak na nas. Cicho tu jak nigdy i nawet nadrabiać nie ma co.
Dziewczyny pewnie już się fotografują, a że pogoda piękna, to i zdjęcia wyjdą cudnie. Trzymam kciuki i jednocześnie zazdroszczę okropnie, bo druga taka okazja już pewnie mi się nie trafi. Szkoda tylko, że tyle dziewczyn się deklarowało, a i tak połowa się wykruszyła na ostatnią chwilę. :)

Sonia, oczywiście zapomniałam Ci napisać, że jeździmy do Łapina. Swoją drogą - nie wiem jak mi to mogło wylecieć z głowy.
I zdałam sobie sprawę, że za każdym razem przy okazji 'odwiedzam' Maluszka. ;)

Ania83, ja na początek mam zielone Pampersy, a potem przerzucam się na rossmannowskie Babydream, o ile Nowy nie będzie miał żadnych uczuleń i innych sensacji.

Ania27, ja mam na początek ubranka 56, 62 i 68 też już leżą przygotowane, ale nie sądzę, żeby moje dziecko aż tak bardzo chciało mnie zaskoczyć. A kaftaników nie mam i nie zamierzam mieć. Przy Młodym miałam je tylko w szpitalu, w kompletach ze śpiochami i szlag mnie trafiał, kiedy musiałam mu to wszystko zakładać. Tym razem zainwestowałam w pajace na początek, a wszystkie kaftaniki na wstępie wywaliłam.

Sonia, mnie ze względu na leki codziennie dotyczy 'przyjemność' zasypiania po 24:00 i wstawania o 6:00, także zawsze może być gorzej. ;)

Aga, Ty to masz dobrze z tą pomocą. Szkoda, że u mnie jakoś nikt się nie rwie, żeby cokolwiek mi zrobić. A też mam w sumie wszystkich na miejscu. :/ Ja tam bym w każdym razie nie narzekała i brała co dają. Nawet babcię. ;)
A kiedy masz wizytę u gina?

Dora, ja właśnie wczoraj spakowałam torby do szpitala. No ale u mnie to już 37. tydzień. Poza tym tak się wczoraj niepewnie czułam przez cały dzień, że zaczęłam nawet panikować, że NA PEWNO coś się zaczyna i zaraz będziemy jechali do szpitala. ;) W końcu Młodego rodziłam na przełomie 35. i 36. tygodnia i chyba powoli zaczyna mnie łapać jakiś stres.

Miłego!

Ps.: Dajcie znać jak się udała sesja. :)

zobacz wątek
11 lat temu
mamtu

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry