Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (24:)
Cześć dziewczyny :))
Arabelka całe szczęście, że to nie żaden tętniak. Przesyłam pozdrowienia i uściski. Oby wszystko było dobrze i szybko Cię wypuścili do domku.
Katka...
rozwiń
Cześć dziewczyny :))
Arabelka całe szczęście, że to nie żaden tętniak. Przesyłam pozdrowienia i uściski. Oby wszystko było dobrze i szybko Cię wypuścili do domku.
Katka kopytka robiła mama i oczywiście były pyszne :)
W ogóle to najpierw była mama z moim rodzeństwem, potem przyjechała przyjaciółka i nawet nie miałam czasu się smucić.
Tylko strasznie mnie bolało między łopatkami :( Ech... ciągle coś.
Generalnie to mama pojechała ok 18, a potem Tomek częstował koleżankę winem i w końcu do domu pojechała przed 23.
Dostałam zaproszenie na ślub 21.09 od niej właśnie. Miałam być świadkiem, ale młoda trochę pokrzyżowała ten plan :)
Chciałam dzisiaj jechać nad jezioro, ale chyba jednak nic z tego nie będzie ;) Ale w końcu jest chłodniej więc niech pada.
Marta nie mogę się doczekać żeby Cię zobaczyć. A kolor też zmieniłaś?
Dora super, że po wizycie wszystko w porządku :)
Miłego dnia wszystkim :)
zobacz wątek