Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (24:)
Dzień dobry! :)
Sonia, mam nadzieję, że w tej sytuacji jakoś dasz sobie z tym wszystkim radę. Mocno Cię ściskam.
Marta, ja ze szpitala wychodziłam w normalnych...
rozwiń
Dzień dobry! :)
Sonia, mam nadzieję, że w tej sytuacji jakoś dasz sobie z tym wszystkim radę. Mocno Cię ściskam.
Marta, ja ze szpitala wychodziłam w normalnych przedciążowych spodniach, na dodatek - z wysokim stanem. ;) A Ty chyba nie masz dużego brzucha, więc pewnie u Ciebie podobnie szybko wszystko się wciągnie.
Arabelka, współczuję dolegliwości. Mam nadzieję, że mimo wszystko bóle odpuszczą jeszcze przed porodem i będziesz się mogła nacieszyć końcówką ciąży. A paracetamolu sobie nie żałuj - ja już na IP dostałam od lekarza opierdziel, że nie wzięłam go tyle, żeby mi ulżyło. Potem na patologii faszerowali nas proszkami, bo niby lepiej wziąć niż męczyć siebie i dziecko.
Julka, trzymam kciuki, żeby ta rwa jednak ustąpiła na dobre. No i fajnie, że jesteś już na miejscu, chociaż żałuję, że nie mogłam się z Tobą spotkać. :)
Dora, ja robiłam wymaz na paciorkowca w 34. tygodniu. Innych badań już nie robiłam.
Ania, imho tyle tetry do szpitala to przesada - max 2-3 sztuki starczą. 10 sztuk to ja mam w domu, a i tak używam jednocześnie tylko 2-óch.
A flanela jest w ogóle zbędna, tylko niepotrzebne zapychanie torby. Z resztą - w domu nie mam ani jednej.
Miłego dnia!
zobacz wątek