Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (4)
heja:) byłam w pracy i jakoś przeżyłam. Zabrałam swoje rzeczy i troche kamień z serca mi spadł, że nie musze tam już sie pojawiać. Ale przez nerwy to teraz leże i czekam, aż brzuszek przestanie...
rozwiń
heja:) byłam w pracy i jakoś przeżyłam. Zabrałam swoje rzeczy i troche kamień z serca mi spadł, że nie musze tam już sie pojawiać. Ale przez nerwy to teraz leże i czekam, aż brzuszek przestanie podoblewać. Młodemu nie spodobał się taki stan emocji, który mu zafundowałam...
Arabelka, ciesze sie, że z Synkiem wszystko oki:))
Selene, ja piłam wina bezalkoholowe. I jeśli ktoś lubi gazowany napój z bliżej nieokreślonym smakiem to ok. Dla mnie było nie do przejścia i jak lubie wina, to żadne bezalkoholowe mi nie smakowało.
I faktycznie robie jak któraś z Was, że do soku dodaje wode mineralną gazowaną i jest super:)))
zobacz wątek