Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (5)
Mamtu, no to superowo! A pogoda chyba spisze się na medal - przynajmniej takie są prognozy ;)
Ja miałam jechać z kumpelą w jej rodzinne strony (na Podlasie), ale prawdę mówiąc chyba...
rozwiń
Mamtu, no to superowo! A pogoda chyba spisze się na medal - przynajmniej takie są prognozy ;)
Ja miałam jechać z kumpelą w jej rodzinne strony (na Podlasie), ale prawdę mówiąc chyba nic z tego... Nie dość, że to ciśnienie muszę kontrolować (co prawda schować ciśnieniomierz do walizki to nie problem), to po prostu czuję się jakoś nie tak... Nie kwitnąco w każdym razie ;). I chyba jednak zostanę, pogrillujemy sobie w domu, może gdzieś się wybierzemy na mniejszą eskapadę :). Pewnie panikuję, ale po wcześniejszych przeżyciach wolę dmuchać na zimno, Wyjazd nie zając ;). Poza tym w przyszłą niedzielę przyjeżdża moja przyjaciółka, także znowu szykuje się nadaktywność, a jednak ostatnio ginka przestrzegała mnie, że w końcu muszę zacząć spowalniać ;)
Co ciekawe, u mnie poranki są bardzo fajne, ale po południami mam jakiś kryzys energetyczny (albo raczej nieenergetyczny). No, ale dość tego marudzenia - ile można ?! ;)
zobacz wątek