Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (9)
Marta: będę u niej w ten piątek, chodzę teraz co miesiąc-półtora, bo nie biorę żadnych leków i muszę kontrolować to ciśnienie.... popytam co i jak i dam znać. Trochę się pocieszyłam, czytając że to...
rozwiń
Marta: będę u niej w ten piątek, chodzę teraz co miesiąc-półtora, bo nie biorę żadnych leków i muszę kontrolować to ciśnienie.... popytam co i jak i dam znać. Trochę się pocieszyłam, czytając że to ona Ci tak powiedziała. Nie to, żebym była za cesarkami - ogólnie to wolałabym chyba rodzić naturalnie, powiem szczerze że nawet tak "z ciekawości" chciałabym to raz przeżyć, ale jak słysze jak jest w rzeczywistości i mam się tym tak stresować jak np. dzisiaj, to chyba byłabym spokojniejsza mając takiego "asa w rękawie" jak zaświadczenie od okulistki za cc..... Niestety taka nasza polska rzeczywistość. Córka koleżanki z pracy niedługo rodzi, dostała zaświadczenie od psychiatry o tokofobii i podobno na Klinicznej nie zrobili jej żadnego problemu, już ma wyznaczony konkretny termin na cc. Jeszcze raz podkreślam, że nie jestem przekonana do cc, ale gdzie tu znaleźć szpital, w którym Cię będą godnie traktować....no i jeszcze cc jest z pewnością bezpieczniejsze dla dziecka, bo nie niesie ryzyka urazu okołoporodowego czy niedotlenienia.... już sama nie wiem...;/
zobacz wątek