Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (9)
powodzenia na usg i na zaliczeniach.
Marta to wcale nie jest wykluczone, moze nie pierwszego dnia ale tu rutynowo wypuszczaja 8 godzin po porodzie, zreszta mozna rodzic tez w domu i znam...
rozwiń
powodzenia na usg i na zaliczeniach.
Marta to wcale nie jest wykluczone, moze nie pierwszego dnia ale tu rutynowo wypuszczaja 8 godzin po porodzie, zreszta mozna rodzic tez w domu i znam kobiety ktore nastepnego dnia juz smigaly.
musze przyznac ze dla mnie po porodzie pomimo naciecia, szycia itd najbardziej dokuczaly hemoroidy i to one sprawialy bol, dam znac po jak to jest porownywalnie do rany po cc. dla mnie zbawieniem bylo kolo poporodowe, a wlasciwie w moim przypadku mialam kolko do plywania dla dziecka, akurat potrzebny mi rozmiar.
moje dziecko tez z tych malo aktywnych, niby jeszcze 19 tydzien wiec moze jeszcze za male zeby duzo czuc, no i to lozysko na przedniej scianie.
pewnych rzeczy nie da sie przewidziec ale wiekszosc kobiet ktore idzie z pozytywnym nastawieniem, rodzi bezproblemowo, oczywiscie ze w pewnych sytuacjach pozytywne nastawienie nie pomoze ale ja dalej twierdze ze wiekszosc porodow przebiega bezproblomowo, tylko te traumatyczne zapadaja w pamieci.mam ostatnio takie mysli ze moze zdecydowac sie naturalnie ale jakby cos poszlo nie tak, nie wybaczylabym sobie do konca zycia, zebym jeszcze miala gwarancje ze mi szybko zrobia cc jak cos bedzie nie tak, a tu tego nie mam.
u nas tez szaro i buro, do tego zimno, wlozylam Juli zimowa kurtke bo jest okropnie. oczywiscie to standart, bo mamy dlugi weekend i poniedzialek wolny.
zobacz wątek