Odpowiadasz na:

No, bo ludzie mieszkający za miastem to jak jaskiniowcy :D mieszkam na wsi, na basen mam ok. 1km (czysty i tani) nie taki jak w "mieście" - zakładam, ze Ty masz dalej, sauna tak samo. Kino, browar,... rozwiń

No, bo ludzie mieszkający za miastem to jak jaskiniowcy :D mieszkam na wsi, na basen mam ok. 1km (czysty i tani) nie taki jak w "mieście" - zakładam, ze Ty masz dalej, sauna tak samo. Kino, browar, drugi basen ok 15 km. Szkoła pod nosem, przychodnia też, tak samo sklepy. Do teatru nie chodzę codziennie, więc to nie problem raz w miesiącu wsiąść w auto i się wybrać na spektakl. Zresztą nie wiem, co można robię mieście. Chodzisz do tych knajpek codziennie? Latem zaczynam dzień śniadaniem na tarasie rade z sarnami, potem idę do pracy do gabinetu. Obiad, długi spacer z psem, rowery. Dzień kończę herbatą, też na tarasie.
Każdy ma to, co lubi. Nie każdy lubi codziennie odwiedzać knajpy czy kina. Ja sobie sam rozrywkę znajduję, nie jestem skazany na repertuar kinowy, moje dzieci mają nogi i same zajdą do szkoły, nie muszę ich podwozić 500 m.
mieszkasz w mieście. Jak często grasz w golfa, tenisa i czy chodzisz na basen?

zobacz wątek
8 lat temu
~bubek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry