bajkowe opowieści o wspaniałym domu za miastem rodem z polskich, przecukrowanych filmów
a tak naprawdę też masz sąsiadów, okno w okno bo mało kto ma działkę 2000m2, dziurową drogę i wszędzie daleko, a potem dzieci upuszczają gniazdko i okazuje się, że mieszkanie na emeryturze w domu...
rozwiń
a tak naprawdę też masz sąsiadów, okno w okno bo mało kto ma działkę 2000m2, dziurową drogę i wszędzie daleko, a potem dzieci upuszczają gniazdko i okazuje się, że mieszkanie na emeryturze w domu poza miastem, to udręka. O czasie dojazdu nie ma się co rozpisywać bo to jasne dla wszystkich. Takie to wspaniałe życie poza miastem gdy wyjeżdżasz do pracy o 6:30 a wracasz przy dobrych wiatrach o 18. To ja wolę mieszkać w bloku wychodzić do pracy o 7:30 wracać o 16:30 i ŻYĆ A NIE MIEĆ
zobacz wątek