Widok
Walentynki
Mąż zabrał mnie na kolację walentynkową do Czarnej Perły, byliśmy tu po raz pierwszy i muszę przyznać, że jesteśmy oczarowani, nie spodziewaliśmy się aż tak dobrej kuchni. Pierś, którą nam podano na delikatnym pieczarkowym sosie po prostu rozpływała się w ustach! Nigdy nie jadłam tak soczystej piersi z grilla. Na pewno będziemy wracać i polecać znajomym!
Moja ocena
Czarna Perła
kategoria: Hotele
obsługa: 5
wygląd i czystość: 4
dodatkowe usługi: 6
lokalizacja: 6
przystępność cen: 6
ocena ogólna: 6
5.5
* maksymalna ocena 6