Skarga. Poczta na Chełmie , ul. Chałubińskiego w Gdańsku.
Poniedziałek 15.09.25 r. Mam do odebrania przesyłkę poleconą. Udaję sie o godz. 11 na pocztę. Stoi tam też inna osoba i wścieka się , że poczta zamknięta. Od kilku dni choruję na grypę dlatego proszę męża aby poszedł
i odebrał przesyłkę o godz. 19-tej. Piszę upoważnienie , daję MU swój dowód. Mąż stoi w długiej kolejce a potem "panienka z okienka" informuje Go , że nie wyda mu listu i zwraca Mu uwagę , że posługuje się moim - czyli żony - dowodem bezprawnie. Pominę głupotę "panienki" - nowe
"obyczaje" i a przejdę do kwestii formalnych. 1. Na poczcie nie było kierownika odpowiedzialnego za pracę urzędu./ 2. Na zawiadomieniu nie było pieczątki z informacją jak pracuje URZĄD pocztowy. Za to była reklama , że mogę złożyć dyspozycję , by przesyłko polecone były wrzucane do mojej skrzynki - bez awizo. Podobnie mogę wypełnić złożyć formularz
gdzie upoważniam mojego męża do odbioru przesyłek poleconych do mnie
za PŁATĄ 60, - ZŁ. Proszę o wskazanie podstaw prawnych do pobierania opłat za pełnomocnictwo. to skandal i naciąganie klientów