dawno ..dawno temu w moim bloku sasiad zrobił warsztacik w wózkarni, w piwnicy
był tam tez duzy magiel ,z którego mozna było po sasiedzku skorzystac
on to zorganizował sam... ludzie nie...
rozwiń
dawno ..dawno temu w moim bloku sasiad zrobił warsztacik w wózkarni, w piwnicy
był tam tez duzy magiel ,z którego mozna było po sasiedzku skorzystac
on to zorganizował sam... ludzie nie trzymali wózkow tylko czesto jakies dechy ..graty..zgodzili sie
młodzi mieli siłownie ..do momentu bibek
----------------------
moze i u ciebie jest takie pomieszczenie,które pozwoli ci spoldzielnia,adm budynku zajac -bo jest puste---np pralnia
najczesciej trzeba miec zgode wszystkich mieszkancow,do ktorych przydzielone jest pomieszczenie NA PISMIE i oczywiscie nie mozesz zaklócac spokoju ,zostawiac syfu pod drzwiami,,smrodzic,trzymac tam niebezpiecznych rzeczy itp
-------------
nie słyszałąm o jakim swspolnym warsztacie...zreszta to musieliby kumple miec...wyobrazasz sobei zostawic tam ciezki sprzet ,bez obawy ,ze ci nie zawiną
wyobraz sobie --jaka byąłby opłacalnosc trzymania przez kogos lokalu dla tego celu---opłacanego
adm biora za wszystko pieniadze
za to co w piwnicy..? nie wiem..kiedys nie było opłat..teraz-- nie wiem
zobacz wątek
