Re: Wątek bez znaczenia.
To milutko z jej strony :)
Nadal nie wiem, dlaczego rozmowy wieczorowe o jedzeniu tak Cię frustrują. Ja tam mogę o jedzeniu gadać na okrętę, zresztą jeść i pić też.
Jak...
rozwiń
To milutko z jej strony :)
Nadal nie wiem, dlaczego rozmowy wieczorowe o jedzeniu tak Cię frustrują. Ja tam mogę o jedzeniu gadać na okrętę, zresztą jeść i pić też.
Jak mieszkałem w górach to chodziłem ze znajomymi do czeskiej knajpy, tam wszyscy braliśmy obiad, popijaliśmy potem piwo, a po kilku lub nastu kuflach ja brałem sobie kolejny obiad :) A na dodatek jeszcze od właścicieli knajpy dostawałem szklankę bozkova na rozgrzanie żołądka po każdych 10 piwach. No i trochę przekąsek, bo piwo bez przekąsek smakuje nudno.
zobacz wątek
10 lat temu
~Manson the Forester