Re: Wątek dla miłośników zwierząt:))
Mi to mówisz? Całą podstawówkę i średnią miałem wrednego wyłupiastego jazgacza, trzęsącego się jak galaretka z nóżek po 8h wesela w czerwcu ;]
Raz nawet na pogotowiu przez niego wylądowałem,...
rozwiń
Mi to mówisz? Całą podstawówkę i średnią miałem wrednego wyłupiastego jazgacza, trzęsącego się jak galaretka z nóżek po 8h wesela w czerwcu ;]
Raz nawet na pogotowiu przez niego wylądowałem, bo mnie ugryzł w nos i nie szło krwotoku zatamować. Jakby miał ciut większą mordę, to bez skrupułów przegryzłby mi tętnicę szyjną :D
zobacz wątek