Re: Wątek dla zapracowanych *** 2 ***
juz po obiadku :)
a przy okazji przeczytalam artykul o weselach bezalkoholowych - musze Wam powiedziec, ze ja tez nie ccialam wodeczki - ale nie mialam wesela tylko obiad w knajpie. Bylo...
rozwiń
juz po obiadku :)
a przy okazji przeczytalam artykul o weselach bezalkoholowych - musze Wam powiedziec, ze ja tez nie ccialam wodeczki - ale nie mialam wesela tylko obiad w knajpie. Bylo winko biale i czerowne - ile kto chcial, szampan, na deser koniaczek :) tak na wszelki wypadek na okolo 30 osob mielismy jeszcze 6 politrowek ale poszla w calosci tylko jedna z z drugiej chyba z pol..... bylo tak goraco ze nikomu sie jej nie chcialo. Za to chlodnego (stosunkowo) winka poszlo sporo. Wszyscy byli bardzo zadowoleni..... ale to wszystko zalezy od gosci tak naprawde, czego oczekuja i jaki jest zwyczaj.....
dodam tylko ze jak czesc mojej rodziny z malego miasteczka gdzie holduje sie tradycyjnym weselom dowiedziala sie ze to "tylko" obiad to nikt sie nie pojawil...... a to bliska rodzina, babcia, chrzestny, rodzenstwo mamy.... troce przykro bylo, ale to ich wybor
zobacz wątek