Re: Wątek dla zapracowanych ***37***
jak ja byłam mała to nie było takich :(
miałam swoją Kasię ze sztywnymi łapkami i ślepkami wlepionymi nieruchomo w sufit.. nie siusiuała, nie płakała i wcale nie przelewala się w rękach :(
jak ja byłam mała to nie było takich :(
miałam swoją Kasię ze sztywnymi łapkami i ślepkami wlepionymi nieruchomo w sufit.. nie siusiuała, nie płakała i wcale nie przelewala się w rękach :(
zobacz wątek