Odpowiadasz na:

Re: Wątek z kawą w tle

Od rana musiałam grzebać za egzorcyzmami...
Wczoraj o mało nie odwieźli mnie w bransoletkach.
Próbowałam spier...ć z tego północnego, 3składowego obrzydłówka.
Już nawet... rozwiń

Od rana musiałam grzebać za egzorcyzmami...
Wczoraj o mało nie odwieźli mnie w bransoletkach.
Próbowałam spier...ć z tego północnego, 3składowego obrzydłówka.
Już nawet rozpędziłam auto tak, że prawie wzniosło się w kierunku wawy...
Nagle jeden radiowóz... drugi radiowóz... wóz strażacki, drugi wóz strażacki, korek i czarna d...pa i musowy powrót (!!!)
Pod oknem, na awaryjnych para zaganiaczy i grzecznie ustawiłam się na miejsce parkingowe.

Ps
Miłość? Nie ma nic gorszego niż bycie "kochanym" przez cień, który myśli, że jest niewidoczny
Przyjaźń? Odbiera jasność widzenia. Wolę od niej pojedyncze akty dobrej woli i chwile szaleństwa.

zobacz wątek
9 lat temu
~randall

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry