Re: Wątek z kawą w tle
Nie mam gdzie naśmiecić, zatem naśmiecę tutaj.
Inka², pod swymi właśnie wyrośniętymi cyckami, kryje wielkie serducho i mi wybaczy. Taką przynajmniej mam nadzieję ;)
...
rozwiń
Nie mam gdzie naśmiecić, zatem naśmiecę tutaj.
Inka², pod swymi właśnie wyrośniętymi cyckami, kryje wielkie serducho i mi wybaczy. Taką przynajmniej mam nadzieję ;)
Obiecałem więcej nie narzekać i słowa dotrzymam.
Poniższe jest afirmacją radości :)
Byłem dzisiaj w miejscu, gdzie gasną oczy.
I przeżyłem szok.
Oczy odzyskały nieco blasku.
"Poznały mnie". A kiedy się zapytały, kiedy syn przyjedzie.. wręcz się ucieszyłem.
Poza tym.. dotarłem do właściwych ludzi.
Już nie błądzę po omacku.
Warto było sobie spitolić Sylwka
zobacz wątek