Widok
Wedding Planer czy warto
Warto brać wedding planer?? mieliśmy z narzeczoną pierwsze spotkanie i chcą co najmniej 4tyś i właściwie nic specjalnego nie dają- np umowy trzeba samemu podpisywać z lokalami- i ogólnie ceny takich rzeczy jak zaproszenia czy księga gości wychodzi taniej jak się samemu szuka...za co ta kasa??ktoś wie??
my wszytsko zaplanowalismy sami, mialam skreconą noge w gipsie przez miesiac, wiec umawialam wszytskich na skype i po obiedzie ruszalismy na castingi, warto osobiscie porozmawiac z wykonawcami usługo, ogladałam ostatnio program o konsultantach- niestety nie jest juz dostepny online, bo wkleilabym link. zwykle biora od 4 do 15 tysiecy. polecalabym takie uslugi, jesli mieszkacie aleko od miejsca wesela lub intensywnie pracujecie, najlepiej jesli to osoba z polecenia. profesjonalnie dopyta was o wszystko i wybierz/poleci wykonawców , którzy by wam pasowali. zwykle taka osoba ma pewna baze sprawdzonych wyknawców. wszytsko da sie ulozyc nawet w krotkim czasie, wiec konsultant moze okazac sie zbedny. spiszcie co jest do zalatwienia, kupienia i uzgodnijcie w czym taka osoba moze wam pomoc, jakie punkty sa istotne i z czym mozecie nie zdazyc/ nie poradzic sobie.
zaraz się odezwie milion osob które bedą krzyczec ze nie warto ze ktos za ciebie robi ze nei masz przyjemnosci...
Ja powiem tak, niech się wypowiedza osoby które MIAŁY organizatora a nie ludzie którzy nie mieli do czynienia.
Ja mialam, i sobie bardzo chwalę, nikt nic za mnei nei wybierał, wybieralam ja, sposrod sprawdzonych podwykonawców organizatorki, oczywiscie moglam swoich jak chcialam np. cukiernia, znajoma siostry wiec chcialam od niej.
Do tego mialam wszystko pod nos, nic nie latałam, organizator mnie umawial na psotkania tam gdziem i pasowalo i o której, nawet rzeczy na ostanią chwilę.
Najwazniejszy byl dzien slubu, nie robilam nic, nawet florystka mi kwiaty do reki w pokoju dała - na tym to polega, za wszystkim lata organizator, w trakcie wesela tez wszystkim sie on zajmuje tobie nikt pierdołami glwy nei zawraca ( chyba ze w gre wchodzą kwestie finansowe to para mloda mus decydowac ewentualnie)
Co do prowizji - prowizja jest za usługe, ja placiłam 5500, dzieki temu organizator np. załatwil mi slub w miejscu wesela 5 godzin po zamknięciu urzędu. Ale ja mialam podpisaną umowę z organizatorem i ona mogła w moim imieniu podpisywac umowy z podwykonawcami - mieszkamy za granica i to nam bardzo pasowalo-wiec nie wiem z kim się widzieliscie.
I to nie jest tak ze ktos za Ciebie robi, po prostu nei idziesz w ciemno i wiesz ze bedzie wszystko dopiete na ostatni guzik, i ani nei na twojej głowie ani świadkowej ani rodziców, bo uwazam ze wszyscy powinni być gośćmi i sie bawic a nie "latac za kelnerami"
Suknie wybrałam sama, z salonu poleconego przez stylistke i byłam bardzo zadowolona bo obługa przemiła (langoria wrzeszcz) i inne rzeczy ktore cięzko opisac.
Moja siostra która bierze ślub we wrzesniu tez podpisala umowe z tym samym organizatorem, bo sama widziala ile rzeczy to ulatwilo i jak fajnei wszystko wyszło - uwazam ze warto wydac te piniądze na dobrego, podkreslam, dobrego organizatora, miec pewnosc w podwykonawcach bo z polecenia to roznie jest, dlatego ze jednemu sie podoba co innego niz drugiemu a konsultant slubny zadaje tyle roznych pytan zeby dopasowac sie w gust klienta ze nei wystarczy jego "mnie sie podoba" bo to nei jemu ma sie podobac tylko tobie - umawia cie z jednym albo kilkoma podpasowanymi pod wymagania klienta. I tak z całą resztą podwykonawców.
Zna wszelkie "kruczki" w umowach, co dopiytac, co dopisac w umowach z hotelem resturacją itp,
Aha, na koniec - ja mialam Annę Pietruszkę ze Ślubnej Pracowni
Ja powiem tak, niech się wypowiedza osoby które MIAŁY organizatora a nie ludzie którzy nie mieli do czynienia.
Ja mialam, i sobie bardzo chwalę, nikt nic za mnei nei wybierał, wybieralam ja, sposrod sprawdzonych podwykonawców organizatorki, oczywiscie moglam swoich jak chcialam np. cukiernia, znajoma siostry wiec chcialam od niej.
Do tego mialam wszystko pod nos, nic nie latałam, organizator mnie umawial na psotkania tam gdziem i pasowalo i o której, nawet rzeczy na ostanią chwilę.
Najwazniejszy byl dzien slubu, nie robilam nic, nawet florystka mi kwiaty do reki w pokoju dała - na tym to polega, za wszystkim lata organizator, w trakcie wesela tez wszystkim sie on zajmuje tobie nikt pierdołami glwy nei zawraca ( chyba ze w gre wchodzą kwestie finansowe to para mloda mus decydowac ewentualnie)
Co do prowizji - prowizja jest za usługe, ja placiłam 5500, dzieki temu organizator np. załatwil mi slub w miejscu wesela 5 godzin po zamknięciu urzędu. Ale ja mialam podpisaną umowę z organizatorem i ona mogła w moim imieniu podpisywac umowy z podwykonawcami - mieszkamy za granica i to nam bardzo pasowalo-wiec nie wiem z kim się widzieliscie.
I to nie jest tak ze ktos za Ciebie robi, po prostu nei idziesz w ciemno i wiesz ze bedzie wszystko dopiete na ostatni guzik, i ani nei na twojej głowie ani świadkowej ani rodziców, bo uwazam ze wszyscy powinni być gośćmi i sie bawic a nie "latac za kelnerami"
Suknie wybrałam sama, z salonu poleconego przez stylistke i byłam bardzo zadowolona bo obługa przemiła (langoria wrzeszcz) i inne rzeczy ktore cięzko opisac.
Moja siostra która bierze ślub we wrzesniu tez podpisala umowe z tym samym organizatorem, bo sama widziala ile rzeczy to ulatwilo i jak fajnei wszystko wyszło - uwazam ze warto wydac te piniądze na dobrego, podkreslam, dobrego organizatora, miec pewnosc w podwykonawcach bo z polecenia to roznie jest, dlatego ze jednemu sie podoba co innego niz drugiemu a konsultant slubny zadaje tyle roznych pytan zeby dopasowac sie w gust klienta ze nei wystarczy jego "mnie sie podoba" bo to nei jemu ma sie podobac tylko tobie - umawia cie z jednym albo kilkoma podpasowanymi pod wymagania klienta. I tak z całą resztą podwykonawców.
Zna wszelkie "kruczki" w umowach, co dopiytac, co dopisac w umowach z hotelem resturacją itp,
Aha, na koniec - ja mialam Annę Pietruszkę ze Ślubnej Pracowni
Wszystko zalezy od tego czy jestescie w stani sami zorganizowac wlasny slub czy nie. Jesli ktos np mieskza za granica i robi slub w polsce to jest swietne wyjscie, bo taki weddinf planner wszystk oza ciebie zalatwi. A nawet mieszkajac w polsce i nie majac zbyt wiele czasu, taki wedding planner moze wiele pomoc. Pracuje w jednym z hoteli w gd i organizujac wesela w hotelu widze, ze wedding planner jest coraz bardziej popularny w polsce. Czesto organizuje w hotelu wesela Pani z Two Sunflowers. Wedlug mnie jest profesjonalistka i wesela wychodza swietnie. Oganizuje wszystko ( w porozumieniu z Para Mloda ) i o to przeciez chodzi.
Nie miałam,ale uważam,że warto.Pod dwoma warunkami;konsultant musi być naprawdę profesjonalistą(moja przyjaciółka przez nieodpowiedzialną konsultantkę straciła zespół,na którym jej bardzo zależało-powiedzieli,że nie będą współpracować z tą panią ze względu na jej arogancję) no i trzeba mieć na to kasę;-)
Moja siostra skorzystała i cała rodzina sobie to chwaliła. My też będziemy korzystać z usług tej samej Pani z moim narzeczonym. Wbrew pozorom taniej, niż gdybym wszystko sama robiła, czy z Arkiem.
No i nasza konsultantka bierze koło 3.000zł. W zależności od wielkości ślubu. Od mojej siostry wzięła 2.500, w miesiąc było wszystko dograne.
No i nasza konsultantka bierze koło 3.000zł. W zależności od wielkości ślubu. Od mojej siostry wzięła 2.500, w miesiąc było wszystko dograne.