Odpowiadasz na:

Jest z czego sie pośmiać

na początku wydawało sie, że aktorzy czytają z kartki. Paweł Wilczak - porażka. Małaszyński - rewelacja!!! za mało Sochy :( Teksty znane, wulgaryzmów od zarąbania, czasami w odpowiednim momencie... rozwiń

na początku wydawało sie, że aktorzy czytają z kartki. Paweł Wilczak - porażka. Małaszyński - rewelacja!!! za mało Sochy :( Teksty znane, wulgaryzmów od zarąbania, czasami w odpowiednim momencie ale czasami niepotrzebne. Po pół godzinie film się rozkręcił i naprawdę sie pośmiałam, (znajomi również :)
Jak na debiut Pazury to OK.
Polecam

zobacz wątek
14 lat temu
~Kasia

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry