Widok
Wesele 2010/2011 Zajazd Jawor w Pruszczu Gdańskim
Wiem ze był juz kiedys podobny temat ale chce wiedziec cos na świezo bo opinie sa stare (2008) a przez 2 lata moglo sie cos zmienic.Czy ktos mial albo bedzie miał wesele w Zajezdzie Jawor bo ja planuje wesele na 2011r w październiku i wole sie dowiedziec jak jedzenie, obsługa ogolnie wszystko :) planuje tak na ok 90 os i jeszcze poprawiny i jakies pokoje dla gosci
Hej. :)
Moja szwagierka tam pracowała i wstępnie nawet teściowa myślała, żeby tam zrobić i po rozmowie dowiedzieliśmy się, że nie czegoś takiego jak gwarancja niezmienności ceny, czyli jak podpisalibyśmy umowę w 2009 r i aktualnie cena menu byłaby 150 zł, a ślub w 2010 r i w 2010 r cena menu skoczyłaby do 170 zł to płacimy 170 zł.
Druga sprawa to wygląd - sala bez szału i rewelacji. Mi się zupełnie nie podoba ale każdy ma inny gust. Dla mnie śmierdzi starością ale to podkreślam, że dla mnie, więc aż tak się nie sugeruj tym.
Co do jedzenia to z opowiadań szwagierki, niezłe, czasem zdarzały się niesmaczne, inne zaś dość zjadliwe. Bardzo często kotlety i mięsa smażone na oleju jednym przez dłuższy czas. Ogólnie podsumowując że nienajgorsze, ale bez rewelacji.
Z drugiej strony patrząc odbywają się tam wesela czyli jakoś się chyba tam spisują.
Co do jedzenia polecam, żebyście skoczyli chociaż na obiad tam i spróbowali czegoś - zawsze coś będziecie wiedzieli. :)
Moja szwagierka tam pracowała i wstępnie nawet teściowa myślała, żeby tam zrobić i po rozmowie dowiedzieliśmy się, że nie czegoś takiego jak gwarancja niezmienności ceny, czyli jak podpisalibyśmy umowę w 2009 r i aktualnie cena menu byłaby 150 zł, a ślub w 2010 r i w 2010 r cena menu skoczyłaby do 170 zł to płacimy 170 zł.
Druga sprawa to wygląd - sala bez szału i rewelacji. Mi się zupełnie nie podoba ale każdy ma inny gust. Dla mnie śmierdzi starością ale to podkreślam, że dla mnie, więc aż tak się nie sugeruj tym.
Co do jedzenia to z opowiadań szwagierki, niezłe, czasem zdarzały się niesmaczne, inne zaś dość zjadliwe. Bardzo często kotlety i mięsa smażone na oleju jednym przez dłuższy czas. Ogólnie podsumowując że nienajgorsze, ale bez rewelacji.
Z drugiej strony patrząc odbywają się tam wesela czyli jakoś się chyba tam spisują.
Co do jedzenia polecam, żebyście skoczyli chociaż na obiad tam i spróbowali czegoś - zawsze coś będziecie wiedzieli. :)
ja też polecam Jawor. organizowałam tam własne wesele, w tym roku bawiłam się tam na weselu przyjaciół. uważam, że jak na 90 osób to akurat. jedzenie tradycyjne, ale smaczne. obsługa to zależy jakie kelnerki akurat obsługują dane wesele, ale właścicielka bardzo sympatyczna i bezproblemowa, można dużo rzeczy dogadać.
obsługa fatalna, babki mają gęby jakby pracowały za darmo, zero usmiechu i życzliwości. ubrane jak obsługa rodem z lat 70 i do tego japonki na stopach. Sala pachnie i wygląda jak z przed 30 lat ale można wystrojem i dobrą obsługą nadrobić a tego tam nie ma. jedzenie średnie, bez rewelacji ale też i nie najgorsze.