Widok
Myślę sobie, że dobrze by było, gdyby Kasia się wypowiedziała, co w jej rozumieniu jest to "gorzej"... Po co "wkładać w usta" Kasi... słowa, których nie użyła? Nie rozumiem tego. A może, gdy nie znajdzie się ów kandydat na wesele z przedziału, to jest jeszcze szansa na zabawę do rana dla siwiejącego i łysiejącego faceta? :)
@: jw ;)
Zgadza się jesteś cacy, skoro "nie włożyłeś...". ;) Ja też nie aplikuję na stanowisko "przydupasa Kasi", tylko partnera. Piszemy tutaj o dyskryminacji wiekowej, która nie powinna mieć miejsca w przypadku wesela. To tylko pesel i nic więcej.
Tak, więc Kasiu jeśli to czytasz... weź pod uwagę fakt, że elegancki starszy pan ma ochotę się z Tobą spotkać, aby rozwiać wszelkie wątpliwości, a przy okazji ze swej strony może zaproponować dobre towarzystwo. :)
Zgadza się jesteś cacy, skoro "nie włożyłeś...". ;) Ja też nie aplikuję na stanowisko "przydupasa Kasi", tylko partnera. Piszemy tutaj o dyskryminacji wiekowej, która nie powinna mieć miejsca w przypadku wesela. To tylko pesel i nic więcej.
Tak, więc Kasiu jeśli to czytasz... weź pod uwagę fakt, że elegancki starszy pan ma ochotę się z Tobą spotkać, aby rozwiać wszelkie wątpliwości, a przy okazji ze swej strony może zaproponować dobre towarzystwo. :)
Droga Vilette wytrzymałość trenuję na wesele. Tylko, że coraz bardziej wątpię w to, że na nim będę z Kasią, ponieważ "nabrała wody w usta". No cóż, nie pozostaje nic innego jak szukać sobie innego wesela... :)
A tak na marginesie godzina postu, to czas kiedy budzę się do pracy i zaczynam swój dzionek, wtedy trzyma mnie jeszcze poczwórne espresso wypite po przebudzeniu. Taki mój mały sekret. ;)
A tak na marginesie godzina postu, to czas kiedy budzę się do pracy i zaczynam swój dzionek, wtedy trzyma mnie jeszcze poczwórne espresso wypite po przebudzeniu. Taki mój mały sekret. ;)
Tylko, że wyjazd na Mazury podczas urlopu we wrześniu był moim marzeniem... ;(
Mówię trudno i zachowuję czujność.
Jeszcze na pożegnanie dodam, że nie gryzę, bo mam sztucznego zęba na przedzie i boję się, że mi wypadnie, a wtedy nie mógłbym się ładnie uśmiechać. :)))
Pozdrawiam Cię miła Vilette. Jesteś dobrym duszkiem tego forum. ;)
Mówię trudno i zachowuję czujność.
Jeszcze na pożegnanie dodam, że nie gryzę, bo mam sztucznego zęba na przedzie i boję się, że mi wypadnie, a wtedy nie mógłbym się ładnie uśmiechać. :)))
Pozdrawiam Cię miła Vilette. Jesteś dobrym duszkiem tego forum. ;)
Podsyłam link z regulaminem OKR z poprzedniego roku:
http://www.gokgrojec.pl/images/stories/edukacja/okr-recytatorski/2015/OKR/regulamin-OKR.pdf
Nawet jeśli nie weźmiesz udziału, to warto zobaczyć na żywo pokaz pokonkursowy. Zdarzają się perełki i naprawdę zdolni ludzie.
Kasia się nie pojawiła od 5-ciu dni...Raczej wątpię, że ją poznam ;)
http://www.gokgrojec.pl/images/stories/edukacja/okr-recytatorski/2015/OKR/regulamin-OKR.pdf
Nawet jeśli nie weźmiesz udziału, to warto zobaczyć na żywo pokaz pokonkursowy. Zdarzają się perełki i naprawdę zdolni ludzie.
Kasia się nie pojawiła od 5-ciu dni...Raczej wątpię, że ją poznam ;)
No cóż, ja też nie mam świnki skarbonki, ale tą którą miałem trzymałem w niej okazjonalne monety... Kwestia ustalenia priorytetów, co nam sprawia przyjemność i jesteśmy za to zapłacić każdą, a może prawie każdą cenę :) Czasami trzeba wziąć poprawkę i niektóre marzenia przesunąć w czasie. Do momentu, kiedy będziemy mogli sobie na to pozwolić... Tak było w moim przypadku ;)
Czyżbyś był zainteresowany lekcjami podrywu?;P...myślę że poniższy materiał może Ci bardzo pomóc;)
http://youtu.be/1ataaLlHWms
http://youtu.be/1ataaLlHWms
Śpiew to moja pasja. W sumie jestem ciekaw, jak bym brzmiał z jednym zębem :) Mam świra na punkcie ludzkiego głosu. Ale nie będę usuwał sobie zębów, niech same wypadną w późnej starości, to sobie ponagrywam różne piosenki ;)
Mam do Ciebie Vilette pytanie odnośnie książek, które chętnie czytasz.
Który gatunek literacki teraz jest na tapecie? :)
Mam do Ciebie Vilette pytanie odnośnie książek, które chętnie czytasz.
Który gatunek literacki teraz jest na tapecie? :)
Tytuł kryminału moich znajomych to "Żabeł Trojański" - Jana Siwmira
Natomiast wiersz kryminalny to "Krwią spisane" - mój. Przygotowuję go na prezentację w Domu Zarazy w Oliwie na 06.08. Tak się składa, że w każdą pierwszą niedzielę miesiąca w/w miejscu są prezentowane wiersze na zadany temat. We wrześniu jest wątek kryminalny. A wcześniej były tematy związane z podróżą, morzem i miastem. W prawdzie nagród nie ma, ale można posłuchać różnych wykonań poezji i nie tylko wlasnej ;)
Natomiast wiersz kryminalny to "Krwią spisane" - mój. Przygotowuję go na prezentację w Domu Zarazy w Oliwie na 06.08. Tak się składa, że w każdą pierwszą niedzielę miesiąca w/w miejscu są prezentowane wiersze na zadany temat. We wrześniu jest wątek kryminalny. A wcześniej były tematy związane z podróżą, morzem i miastem. W prawdzie nagród nie ma, ale można posłuchać różnych wykonań poezji i nie tylko wlasnej ;)
Vilette specjalnie dla Ciebie z uwagi na fakt, iż jesteś bardzo sympatyczną osobą i lubisz kryminał... załączam swój wiersz :)
Krwią spisane
Zalałem się w trupa w czarną noc i zabrałem ciebie moja koso na spacer
po cmentarzysku naszej historii.
Pamiętasz jak obiecywałem ci miłość do grobowej deski?
Za chwilę położą nas w trumnie i pochowają razem,
a światła
naszego miasta okryją się żałobą.
Kostucha już zadba, aby było nam miło.
Ach Wy!
Zabiliście poetę w momencie, kiedy mógł rozwinąć skrzydła; pokazać światu,
a przede wszystkim Wam istotę egzystencji. Teraz płaczecie siedząc na ławce pod drzewem. Wspominacie: dzień i noc, w deszczu i w słońcu już jest za późno nie odwrócicie kolei rzeczy.
On nie żyje!
Tylko dwa psy wyjące po tej stracie robią to z miłości.
A Wy !!!
Tak smakują słowa
wypowiedziane niechcący.
Delikatnie
tnące na kawałki
i wpisane
w drugą połówkę jabłka
spadającej na bezdechu.
Nie!
Z wzajemnością...
Krwią spisane
Zalałem się w trupa w czarną noc i zabrałem ciebie moja koso na spacer
po cmentarzysku naszej historii.
Pamiętasz jak obiecywałem ci miłość do grobowej deski?
Za chwilę położą nas w trumnie i pochowają razem,
a światła
naszego miasta okryją się żałobą.
Kostucha już zadba, aby było nam miło.
Ach Wy!
Zabiliście poetę w momencie, kiedy mógł rozwinąć skrzydła; pokazać światu,
a przede wszystkim Wam istotę egzystencji. Teraz płaczecie siedząc na ławce pod drzewem. Wspominacie: dzień i noc, w deszczu i w słońcu już jest za późno nie odwrócicie kolei rzeczy.
On nie żyje!
Tylko dwa psy wyjące po tej stracie robią to z miłości.
A Wy !!!
Tak smakują słowa
wypowiedziane niechcący.
Delikatnie
tnące na kawałki
i wpisane
w drugą połówkę jabłka
spadającej na bezdechu.
Nie!
Z wzajemnością...
Piszę, że wybieram się w góry, ponieważ zgłosiłem się do konkursu piosenki poetyckiej w Danielce
http://festiwal.danielka.com.pl/
Tak sobie myślę, że to dobry czas na pisanie i w ogóle twórczość... :)
Odczuwam potrzebę zmiany klimatu ;)
http://festiwal.danielka.com.pl/
Tak sobie myślę, że to dobry czas na pisanie i w ogóle twórczość... :)
Odczuwam potrzebę zmiany klimatu ;)
@ąę
Nie wiem czy jestem w pełni władny
ale w tym wierszu masz rym niedokładny
nie martw się jednak tym kolego
ponieważ Vilette nie zauważy tego
Dziewczyna się w końcu w kimś zabujała
i uwierz że właśnie tego potrzebowała
Więc weź się umów z nią na wakacje
Albo chociaż zaproś na jakąś kolacje.
Z tym zgodzi się całe tutejsze kworum
Że lepsze będą te wakacje niż pisanie tu na forum.
Nie wiem czy jestem w pełni władny
ale w tym wierszu masz rym niedokładny
nie martw się jednak tym kolego
ponieważ Vilette nie zauważy tego
Dziewczyna się w końcu w kimś zabujała
i uwierz że właśnie tego potrzebowała
Więc weź się umów z nią na wakacje
Albo chociaż zaproś na jakąś kolacje.
Z tym zgodzi się całe tutejsze kworum
Że lepsze będą te wakacje niż pisanie tu na forum.