Mój wieczór panieński rozpoczęłam od wizyty z salonie masażu tajskiego z przyjaciółkami. Miałyśmy świetny nastrój natomiast po masażach odpłynęłyśmy totalnie. Miałyśmy masaże relaksujące do tego lampka wina... miła atmosfera... muzyka...Fantastyczne odprężenie i oderwanie od rzeczywistości.. Pozdrawiam i dziękuję :)