Widok
Wieczór włoski
Opinie do spektaklu: Wieczór włoski.
wykonawcyAlessandra Rezza sopranSarah Maria Punga mezzosopranAlberto Gazale barytonoraz Orkiestra Kameralna Hanseaticadyrygent Denis Salviniw programie: najpiękniejsze fragmenty z m.in. z: „Mefista” Boita, „Pirata” Belliniego, „Balu maskowego” i „Joanny d’Arc” Verdiego, „Andrea Chenier” Giordana, „Giocondy” ...
Przejdź do spektaklu.
wykonawcyAlessandra Rezza sopranSarah Maria Punga mezzosopranAlberto Gazale barytonoraz Orkiestra Kameralna Hanseaticadyrygent Denis Salviniw programie: najpiękniejsze fragmenty z m.in. z: „Mefista” Boita, „Pirata” Belliniego, „Balu maskowego” i „Joanny d’Arc” Verdiego, „Andrea Chenier” Giordana, „Giocondy” ...
Przejdź do spektaklu.
Wieczór włoski 27.06.2008r.
Wspaniały!!!
Świetnie przygotowana muzyka przez wielkie "M". Najbardziej zachwycił mnie baryton Alberto Gazale, urocza mazzosopranistka Sarah Maria Punga o prześlicznym głosie . Orkiestra sprawiała wrażenie że przyjmuje w swe progi muzyków do 30 roku życia, ale za to bardzo utalentowanych. Przyjemnie było popatrzeć na młode pokolenie muzyków, a mam na myśli uroczą rozgadaną i rozhahaną grókę czterech młodych skrzypków i piękną młodą skrzypaczkę.
Pod koniec pierwszej części miała miejsce zabawna sytuacja, kiedy to drygent zostawił swoich podopiecznych, zupełnie o Nich zapominając; Oni czekali parę minut poczym wśród braw zaszli ze sceny.
Koncert, na życzenie publiczności, zakończył się pięknym bisem w postaci Toastu Torreadora z opery Carmen G.Bizeta. Cała "Trójca" sprawiła się doskonale. Baryton o przepięknym wysokim C, mezzosopran o wspaniałym głosie i pięknej figórze, sopran obdażony ogromną techniką- czego chcieć więcej...
Świetnie przygotowana muzyka przez wielkie "M". Najbardziej zachwycił mnie baryton Alberto Gazale, urocza mazzosopranistka Sarah Maria Punga o prześlicznym głosie . Orkiestra sprawiała wrażenie że przyjmuje w swe progi muzyków do 30 roku życia, ale za to bardzo utalentowanych. Przyjemnie było popatrzeć na młode pokolenie muzyków, a mam na myśli uroczą rozgadaną i rozhahaną grókę czterech młodych skrzypków i piękną młodą skrzypaczkę.
Pod koniec pierwszej części miała miejsce zabawna sytuacja, kiedy to drygent zostawił swoich podopiecznych, zupełnie o Nich zapominając; Oni czekali parę minut poczym wśród braw zaszli ze sceny.
Koncert, na życzenie publiczności, zakończył się pięknym bisem w postaci Toastu Torreadora z opery Carmen G.Bizeta. Cała "Trójca" sprawiła się doskonale. Baryton o przepięknym wysokim C, mezzosopran o wspaniałym głosie i pięknej figórze, sopran obdażony ogromną techniką- czego chcieć więcej...