Porażka
Byłem, widziałem i ... nie rozumiem jak można zrobić takiego 'gniota'.
Dotychczas sądziłem, że nie da się zepsuć genialnego tekstu Szekspira.... O jakże się myliłem. Nowa inscenizacja "Wiele...
rozwiń
Byłem, widziałem i ... nie rozumiem jak można zrobić takiego 'gniota'.
Dotychczas sądziłem, że nie da się zepsuć genialnego tekstu Szekspira.... O jakże się myliłem. Nowa inscenizacja "Wiele hałasu o nic' pokazuje, że reżyser jest 'geniuszem' w swojej kategorii - udało mu się 'zmasakrować' tekst i wtłoczyć go w pseudonowoczesne rozwiązania inscenizacyjne.
I tylko żal mi aktorów, którzy muszą to grać.....
zobacz wątek