Przyznam się,że nie do końca byłam przekonana do prywatnego trenera. Namówiła mnie przyjaciółka. Chyba uległam pewnemu stereotypowi,którego dzisiaj trochę się wstydzę.Trenerzy Kuba i Łukasz zmienili moje postrzeganie tej profesji. Bardzo inteligentni,oczytani,a co najważniejsze świetnie znający się na swojej pracy faceci. Lepiej trefić nie mogłam. Czapki z głów Panowie!!!! Pozdrawiam i dziękuję.