Dnia 23.08 o godzinie 19.00, zachęcony opinią znajomych wybrałem się z narzeczoną do krowy i kurczaka. Mieliśmy mały problem z trafieniem na miejsce, gdyż na grunwaldzkiej żadnego znaku kierującego do tego miejsca nie ma.
Udało się, weszliśmy do środka, usiedliśmy na pięterku, kelner zaraz się pojawił, wszystko na plus. Bardzo mi się spodobał wystrój knajpy, fajnie grafiki krowy i kurczaka na biało pomalowanych deskach. W środku było około 10osób (jedno towarzystwo).
Z narzeczoną zamówiliśmy filat z kurczaka oraz polędwiczki wieprzowe, oba dania z frytkami.
Polędwiczki przyszły letnie i twarde, z kilkoma grillowanymi warzywami, kurczak soczysty ale też letni. Do picia zamówiliśmy 2 cole 0,2l.
Kelner zapytał, czy smakowało, odpowiedziałem, że smacznie, ale polędwiczki były twarde. On na to, że pewnie kucharz się zakochał i zapomniał o polędwiczkach....Poprosiliśmy o rachunek. Czekaliśmy około 10min, nikt się nie zjawił, zeszliśmy na dół, zapłaciliśmy, kelner przyznał, że o nas zapomniał (knajpa była praktycznie pusta).
Reasumując, za 70zł otrzymaliśmy 2 bardzo małe, letnie, przeciętne dania.
NEGATYWNE OPINIE SĄ USUWANE Z FUNPAGE NA FACEBOOK'U! PORAŻKA!