Mam HPV i niestety ten typ wysokiego ryzyka onkologicznego. Tego sie nie leczy. PO prostu z tym żyjesz i myślisz żeby nie zarazić innych i żeby robić regularnie cytologię (min. 1 w roku). I tyle....
rozwiń
Mam HPV i niestety ten typ wysokiego ryzyka onkologicznego. Tego sie nie leczy. PO prostu z tym żyjesz i myślisz żeby nie zarazić innych i żeby robić regularnie cytologię (min. 1 w roku). I tyle. Jak wirus zacznie powodować chorobę to wyłapie się to na wczesnym etapie i wtedy p[odejmuje sie leczenie.
Najważniejsze - trzeba robić badania na hpv z typowaniem wirusa! Musisz wiedzieć jaki rodzaj wirusa posiadasz. Badanie u ginekologa, nie jakiś wymaz z buzi!
Jestem te z zaszczepiona tą lepszą szczepionką. Chociaż jestem nosicielką wirusa to chociaż zabezpieczę się przed innymi groźnymi typami.
zobacz wątek