Re: Wirusówka..
Ola, witam po długim czasie :)
U nas pierwszy dzień bez temperatury, trochę tylko pod wieczór była, Natomiast te kilka dni dały jej się we znaki, buźka zapadnięta, oczy podkrążone, no...
rozwiń
Ola, witam po długim czasie :)
U nas pierwszy dzień bez temperatury, trochę tylko pod wieczór była, Natomiast te kilka dni dały jej się we znaki, buźka zapadnięta, oczy podkrążone, no ale mam nadzieje, że najgorsze za nami... tfu, tfu.
zobacz wątek