Re: Wiszące Ogrody (Hossa) czy Nowy Horyzont (Euro Styl)?
Ja bym na waszym miejscu mimo wszystko negocjowała warunki umowy, bo myślę, że developerzy stwarzają tylko pozory, że dużo mają chętnych-tak, jak to miało miejsce w okresie bumu (w ten sposób...
rozwiń
Ja bym na waszym miejscu mimo wszystko negocjowała warunki umowy, bo myślę, że developerzy stwarzają tylko pozory, że dużo mają chętnych-tak, jak to miało miejsce w okresie bumu (w ten sposób sztucznie zawyżali ceny-blokowali niektóre mieszkania, że niby sprzedane,albo kolejki 5 chętnych na jedno, a w gazetach co tydzień ogłoszenia na te same mieszkania tylko z wyższą ceną). Ceny nieruchomości raczej już nie spadną, ale to nie znaczy, że umowa podpisana z developerem ma chronić tylko jedną stronę-takiej umowy nie warto podpisywać, albo należy dowiedzieć się, czy jest zgodna z prawem konsumenckim.
Druga sprawa w obecnych czasach, gdzie firmy nie dostają kolejnych kredytów, nie kupiłabym mieszkania, którego jeszcze nie ma-a termin oddania jest tak odległy, bo można go nigdy nie ujrzeć-dla przestrogi proponuję obejrzeć film PLAC ZBAWICIELA, daje mocno do myślenia.
zobacz wątek