Odpowiadasz na:

Re: Witam z porodówki :)

ale widzisz martuchowata - ja uważam, że wystarczyłoby, aby nasze "państwo" = panowie, którzy nami rządzą, zmienili trochę podejście do spraw porodu i nie trzeba by aż tak cierpieć - jest tyle... rozwiń

ale widzisz martuchowata - ja uważam, że wystarczyłoby, aby nasze "państwo" = panowie, którzy nami rządzą, zmienili trochę podejście do spraw porodu i nie trzeba by aż tak cierpieć - jest tyle różnych możliwości ulżenia kobiecie, które stosuje się na świecie... a u nas nie! I to uważam jest skandal!

zobacz wątek
13 lat temu
sylpiw

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry