Re: Własna gastronomia - czy się kalkuluje?
Ludzie to świnie zjedzą wszystko byle tanio. Potem wydają gruby hajs na gastrologów. Sprzedawałem kiedyś świeże, wysokiej jakości wędliny.
Jednak nie podobało się, woleli jakieś zapakowane...
rozwiń
Ludzie to świnie zjedzą wszystko byle tanio. Potem wydają gruby hajs na gastrologów. Sprzedawałem kiedyś świeże, wysokiej jakości wędliny.
Jednak nie podobało się, woleli jakieś zapakowane konserwanty z marketów. W tym interesie liczy się tylko cena, stąd potem te afery z antybiotykami, solą i innym świństwem.
zobacz wątek