Odpowiadasz na:

Część rozwiązań mi się nie podoba.

Sam mam sufit podwieszany, ale z powodów czysto praktycznych. Po prostu byłem zbyt leniwy aby wyrównywać i wygładzać właściwy sufit i jeszcze zdrapywać kilka warstw starych farb..., więc mam... rozwiń

Sam mam sufit podwieszany, ale z powodów czysto praktycznych. Po prostu byłem zbyt leniwy aby wyrównywać i wygładzać właściwy sufit i jeszcze zdrapywać kilka warstw starych farb..., więc mam podwieszany gipsowy. Natomiast część bajerów tutaj prezentowanych, charakteryzuje się dużym zużyciem energii w porównaniu z uzyskanym efektem. Oświetlenie boczne musi być silniejsze aby oświetlić równie dobrze pomieszczenie, co lampa umieszczona w okolicach środka sufitu. To samo tyczy się innych zdjęć - im więcej świetlówek, tym wyższe później rachunki. Ja mam 2 świetlówki ledowe, odpowiednik każdej - 100 W, a zużywają 26 W. Gdybym stosował takie oświetlenie jak na zdjęciach, to musiałbym mieć oświetlenie o mocy 120 - 150 W, aby mieć równie dobrze oświetlony pokój. Swoją drogą to w tych pomieszczeniach na zdjęciach jest wyraźnie ciemno.

zobacz wątek
12 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry