Re: Wojtek to do Ciebie
Nie wiem gdzie serwują. Zrób to sam: ryba bez ości (dorsz może być), kroisz ją w dowolne kawałki, wyciskasz na nią w misce sok z limonki, cytryny (ja również trochę pomarańczowego ciskam), solisz...
rozwiń
Nie wiem gdzie serwują. Zrób to sam: ryba bez ości (dorsz może być), kroisz ją w dowolne kawałki, wyciskasz na nią w misce sok z limonki, cytryny (ja również trochę pomarańczowego ciskam), solisz wedle uznania, pieprz i inne cuda - jeśli uważasz. Sok powinien zakryć rybę. Porządnie wymieszaj temat w tej misce. Zostawiasz w lodówce na przykład do następnego dnia a następnie konsumujesz. Taka to inność w codzienności. Ale smaczna.
zobacz wątek
13 lat temu
Człowiek_z_Trapezfiku