Ja miałam cesarkę, ale też nie mam porównania z porodem naturalnym. Jednak dla mnie to był luksus, ludzie straszyli, a nic się nie z tych rzeczy nie wydarzyło. Cesarka była zaplanowana ze względów...
rozwiń
Ja miałam cesarkę, ale też nie mam porównania z porodem naturalnym. Jednak dla mnie to był luksus, ludzie straszyli, a nic się nie z tych rzeczy nie wydarzyło. Cesarka była zaplanowana ze względów zdrowotnych. Ja wróciłam do sprawności po około 6-8 h, mówię tutaj już o prysznicu i pełną opieką nad dzieckiem. Miałam 4 szwy, a rana się idealnie zagoiła. Na ból brałam tylko apap, ale to chyba bardziej z paniki, bo każdy opowiadał o straszliwych bólach, które wystąpią, mnie nie bolało... Co do dziecka, to nie wiem czy naturalny poród byłby dla niego lepszy, tzn nie wiem co mógłby mu dać więcej. Dziecko jest w sumie zdrowe, nie jest alergikiem, rozwija się bardzo dobrze. Chodzi mi o to, że w naszym przypadku to poród naturalny byłby gorszym rozwiązaniem dla nas obojga.
Ja myślę, że dostaniesz tyle opinii ile kobiet jest na forum.
zobacz wątek