Odpowiadasz na:

Mały ostatecznie miał po urodzeniu 4,3 kg i ogromniastą głowę hehe. Ale wszystko było ok, był odpowiednio ułożony, żadnych przeciwskazań do porodu sn tylko obawy o wagę dziecka. No ale na Zaspie... rozwiń

Mały ostatecznie miał po urodzeniu 4,3 kg i ogromniastą głowę hehe. Ale wszystko było ok, był odpowiednio ułożony, żadnych przeciwskazań do porodu sn tylko obawy o wagę dziecka. No ale na Zaspie nie bardzo się przejmują, ani kiedyś, ani teraz z tego co słyszę. Poród trwał ok. 3 godzin wywoływany oksytocyną /po terminie/ i jak utknął za długo to położna stwierdziła, że musi mnie naciąć żeby mały szybko wyszedł i nie groziło mu niedotlenienie. Tak że wszystko było ok w czasie porodu i po. Ale jak się dowiedziałam, że w innym szpitalu u ciotki by mi nie pozwolono ryzykować porodem sn to wiecie, zrobiło mi się dziwnie... Wtedy dopiero nachodziły mnie myśli czy aby nie za bardzo ryzykowano zdrowiem dziecka... Tyle sie słyszy o dramatach, bo ktoś nie chciał zrobić cc, a potem było za późno... A jakbym miała listę przeciwskazań do sn a by mnie zmuszano to też bym szału dostała. Szkoda,że tak się do tego podchodzi. Dodatkowe stresy.

zobacz wątek
3 lata temu
~Miśka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry