Wolne Miasto Gdansk

Pamiętacie jak ostatnio gliński wyszedł ze studia RMF, gdy zapytano go o ECS ?
Pani Komisarz Dulkiewicz pojechała do Warszawy aby rozmawiać o przywróceniu dotacji Ministerstwa Kultury do ECS w Gdansku.

„Nie ukrywam, że decyzja z października o obcięciu dotacji dla ECS była zmartwieniem dla prezydenta Adamowicza. Dziś jesteśmy w dialogu i bardzo za to spotkanie dziękuję, natomiast nie ukrywam, że propozycje złożone przez pana premiera i pana ministra są twarde, trudne. Musimy je przeanalizować wspólnie z marszałkiem.Przywrócenie dotacji wiązałoby się z utratą niezależności ECS, a do tego nie możemy dopuścić.Bardzo bym nie chciała, żeby ECS zostało przejęte przez Ministerstwo Kultury”

Z wypowiedzi pani Dulkiewicz wynika smutny wniosek : Dotowanie ECS przez Polskę jest możliwe z jednoczesną utratą niezależności jednostki.
Jak to się skończyło w przypadku Muzeum II Wojny Światowej, wszyscy wiemy : historia w krzywym zwierciadle kilku domorosłych pisowskich pseudohistorykow.
Dziś bolszewicy finansowym szantażem chcą zrobić to samo z ECS.

Gdansk jednak nie na darmo jest miastem wolności i solidarności.
Samorząd województwa wielkopolskiego zadeklarował wsparcie finansowe, płyną już także kolejne dalsze deklaracje, a od jutra do roboty przystępuje Pani Patrycja znana ze zbiórki 16 mln do „ostatniej puszki Prezydenta Adamowicza”.
Najpewniej wiec Polakom uda się samodzielnie zapewnić finansowanie ECS-u z pominięciem udziału bolszewickiej władzy.

W ten sposób powstaje piękna bezprecedensowa karta obywatelskiego państwa, które zastępuje instytucje państwowe zawłaszczone przez PiS dla realizacji celów partyjnych. Państwo PiS-u staje się państwem równoległym, niespełniającym swoich zadań.

Jak widać można obronić niezależność i wolność wbrew szantażom.
To jest potęga ludzkiej solidarności.
Panie Prezydencie Pawle Adamowicz, byłbyś Pan dziś dumny ze swojego miasta !!!!