Re: Wolne w dzień nauczyciela
Zasypianka-gdybym miała opcje zostawienia dziecka u dziadków to bym z niej skorzystała. Nie mam zamiaru pisać tu o stanie zdrowia mamy, ale tej opcji po prostu nie ma. I tyle w temacie. A rodzinę...
rozwiń
Zasypianka-gdybym miała opcje zostawienia dziecka u dziadków to bym z niej skorzystała. Nie mam zamiaru pisać tu o stanie zdrowia mamy, ale tej opcji po prostu nie ma. I tyle w temacie. A rodzinę można mieć też na drugim końcu Polski. Nie mam jej z kim zostawić. W zwykły dzień - jest różnie, dodatkowe zajęcia na przemian ze świetlicą. To nie jest 9 h w małej salce. O 16.30 jak ją odbieram na świetlicy jest juz luz i całkiem przyjemnie. O 14.30 z kolei jak kiedyś ją odbierałam -masakra. Szkoła jest przepełniona - ponad dwukrotne obciążenie od planowanego i niestety to ma wpływ i na obciążenie świetlicy jak i zmianowosc. Nie mam -jak zresztą już pisałam -żadnych pretensji do nauczycieli -bo to nie ich wina. Tylko np bezsensownego przydziału uczniow do szkół bo szkoły pobliskie z kolei mają miejsce. Ta nie ma . Jest jednak dla nas tak blisko - na tej samej ulicy, że nie chciałam posłać do jakiejś dalszej. Po prostu.
zobacz wątek