U mnie to samo. Remont skończył się pod koniec lipca a worek wywieźli w zeszły piątek! Oczywiście po telefonach, mailach i obietnicach że kierowca ma już go w grafiku i wieczorem, najdalej jutro...
U mnie to samo. Remont skończył się pod koniec lipca a worek wywieźli w zeszły piątek! Oczywiście po telefonach, mailach i obietnicach że kierowca ma już go w grafiku i wieczorem, najdalej jutro zabierze. I tak przez dwa miesiące :-)
zobacz wątek